Skocz do zawartości

[5000-6000] mtb trail czy xc? Trek procaliber 6, a może coś innego


Rekomendowane odpowiedzi

To trochę trudna dyskusja skoro sam nie znasz sowich potrzeb. Ten Scott to żadna rewelacja. Amor bardzo budżetowy. Hamulce trekkingowe z klamką na 3 palce a nie hamulce MTB. Lekki też nie jest. Jeździć się da i do rekreacji wystarczy. Mnie hamulce MT200 w rowerze kolegi nie potrafiły zatrzymać na skrzyżowaniu i mało co miałbym wypadek, więc dla mnie są one nie do przyjęcia. Ten amor do rekreacji jest w pełni wystarczający. Kolega w Cube Attention też ma taki. Ale ponieważ mało się nie zabił w górach na tych śmieciach MT200, to po powrocie natychmiast zmienił je i tarcze na Deore. Koszt koło 800 zł. Koła też zostały zmienione ale on sporo jeździ i jeździ z sakwami, więc takie koła jak daje Scott czy Cube kompletnie się do tego nie nadają. 

W Decathlonie w Rockrider 720 Race za tę samą ceną masz lepszy amor, lepsze heble, lepsze koła, lżejszy rower i lepszą obsługę gwarancyjną.
 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, PawlowskiJ napisał(a):

W Katowicach jest ten Scott 965 ale model 2022 SCOTT Poland - www.scott.pl za 4500 zł w rozmiarze XXL.
Chyba to dobra oferta? Osprzęt jest identyczny jak w modelu 2024 a tańszy o 1200 zł.
Wtedy mógłbym w przyszłości zmienić tam hamulce na coś lepszego.

Rocznik 2022 i 2024 to zupełnie inne ramy - najlepiej przejedź się na jednym i drugim

 

geometria 2022

https://www.scott-sports.com/nz/en/product/scott-scale-965-bike-slate-grey?article=280486010

kąt główki 69.5st - po płaskim ok, kąt podsiodłowy 73.6st - dobry do turystyki i rekreacji

 

geometria 2024

https://www.scott-sports.com/pl/pl/product/scott-scale-965-blue-eu-bike?article=290184006

kąt główki 67.4st - bezpieczne i pewne prowadzenie na zjazdach, kąt podsiodłowy 75st - rower lepiej podjeżdża, ale ciężar ciała przesunięty na ręce

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Koniec końców po jeździe próbnej wybór padł na Scotta Scale 965 z rocznika 2022 :) .
Zrobiłem już dzisiaj 20km i jestem bardzo zadowolony, no może poza bólem tyłka... prawdopodobnie za wąskie siodło lub źle ustawiłem.
Hamulce tak jak myślałem są bardzo liche, zmienię na mt400 lub mt500.


Dziękuję wszystkim za porady i wyrozumiałość dla laika. Pozdro 😀

Odnośnik do komentarza

Zaznaczam, że przejrzałem wątek po łebkach... Rzuciły mi się w oczy 2 kwestie - mierzysz 190+ I nalaliłeś się na procaliber 6, w którym amortyzator ledwie daję radę przy obciążeniu 80kg. Sam mierze w okolicy 190 o ważę 100kg, kilka razy testowałem rower z takim widłem jak judy - to się nie nadaje do jakiejkolwiek trailowej jazdy, jadąc szybszym singlem z kilkoma korzeniami czy jakimiś hopami powoduje że człowiek (nawet nieowerzący) zaczyna się modlić. Min dla dla Cibie to IMO Revelation/Pike.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, mike21 napisał(a):

Zaznaczam, że przejrzałem wątek po łebkach... Rzuciły mi się w oczy 2 kwestie - mierzysz 190+ I nalaliłeś się na procaliber 6, w którym amortyzator ledwie daję radę przy obciążeniu 80kg. Sam mierze w okolicy 190 o ważę 100kg, kilka razy testowałem rower z takim widłem jak judy - to się nie nadaje do jakiejkolwiek trailowej jazdy, jadąc szybszym singlem z kilkoma korzeniami czy jakimiś hopami powoduje że człowiek (nawet nieowerzący) zaczyna się modlić. Min dla dla Cibie to IMO Revelation/Pike.

Zależy co znaczy te "20% - teren, jakieś korzenie, kamyki mniejsze/większe" o których pisał autor. Czy większe kamyki to są wielkości piłki do gry w ręczną, czy to jakieś kineskopy? Amor z goleniami 32 typu Recon może być wystarczający (i tańszy w utrzymaniu) jeśli autor nie zamierza roweru mocniej katować (różne są definicje rekreacji) hopami czy jazdą po gołoborzach i skałkach. Jeśli jednak w grę wchodzi i taka rekreacja, to w tym budżecie wielkiego pola do manewru nie ma, zależnie od promocji ściągać można z sieci Rose Bonero 2/3, najwyższe warianty Canyona Stoica czy Radon Craggera 7/8 (może coś z Marinów się łapie jeszcze w budżecie - SQ2 29?), a następnie wrzucamy łagodniejsze opony w miejsce kotwic, żeby rower się dużo lżej toczył.

Odnośnik do komentarza

Robię tych amortyzatorów trochę i recon silver (obecnie 95% reconów) owszem jest tańszy w utrzymaniu... bo po 2 sezonach nie ma już czego serwisiwać 😉 Koszt goleni górnych przewyższa zakup kompletnego amora. W judy silver dodatkowo wyklepane będą ślizgi więc już kompletnie nie będzie czego nawet odzyskać po 2 sezonach. Oczywiście nie mam na myśli jazdy po bułki po asfalcie tylko użytkowanie w terenie gdzie amortyzator pełni jakąś funkcję poza balastem.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...