Skocz do zawartości

Amortyzator do turystyki - Reba/ Fox 32/ Machete?


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

Przekopałem chyba już pół Internetu i dalej nie wiem na jakie rozwiązanie się zdecydować. 

Poszukuję dla siebie amortyzatora w miejsce SR Raidona, który mi raczej nie imponuje. Główne zastosowanie to ogólna turystyka rowerowa, czasem jakieś szybkie przejazdy po lesie, dziurawe szutry. Lubię szybciej pojechać ale nie analizuję swoich czasów ani się nie ścigam. Mieszkam w Warszawie, także tereny nie jakieś super wymagające. Najbardziej zależałoby mi na komforcie, czyli wybieraniu mniejszych i średnich nierówności.  

W okolicach powiedzmy 1000-1300 zł można złapać nowe ze sklepu lub od ludzi teoretycznie nowe (zdemontowane z nowego roweru) amortyzatory:

- RockShox Reba

- Fox 32 Rhythm

- Manitou Machete

Wiem, że wielu z Was miało styczność z nimi. Jakbyście je porównali? Reba teoretycznie najlżejsza ale te 200g względem pozostałej dwójki raczej nie odczuje.

I drugie pytanie, czy warto przejść ze 100mm na 120mm skoku? Obecnie mam dwie podkładki i tak pod mostkiem, te dwa cm mógłbym w razie czego obniżyć zdejmując je.  

Rower: Orbea Alma (kąt góowki przy 100mm to 68 st) 

Ja mam 177cm, 85kg

Odnośnik do komentarza

Wzrost podobny, waga podobna, miasto to samo :)

Miałem Rebę i nie wybierała małych nierówności w ogóle. W dwóch rowerach, dwa inne egzemplarze. Kolega, który jeden z tych rowerów kupił, twierdzi że po zastosowaniu tokena jest trochę lepiej. Ale w  końcu zmienił na Foxa Step Cast Performance. Jak też na takiego zmieniłem i jest odczuwalnie lepiej.
Natomiast Fox czy SID to większe koszty serwisowe. Jak masz małe przebiegi to czy zapłacisz stówę czy dwie więcej raz na 2-3 lata pewnie nie ma znaczenia. Natomiast jak tłuczesz dużo km, typu 5-6k km rocznie, to może jest to czynnik, który należy rozważyć. SID był ostatnio w Bikestacji za 1650.
Parę osób tu na forum bardzo chwali Manitou. Na takich nie jeździłem

Odnośnik do komentarza

SID w poniższej wersji bez manetki jest w centrumrowerowe za 1400, 120mm skoku, w specyfikacji piszą, że jest na Chargerze. 

https://www.centrumrowerowe.pl/amortyzator-rowerowy-rock-shox-sid-select-rl-pd21267/

Zastanawiam się tylko czy warto w niego iść i czy poczuje różnice. Przebiegów aż takich nie robię, w tym roku więcej niż 1,5-2k to wątpię żeby mi się udało. Podstawowy przegląd spokojnie sobie zrobię, więc zostaje kwestia grubszego przeglądu ale kojarzę w innym wątku przedstawiałeś ceny serwisów to wielkiej różnicy nie zrobi. 

Odnośnik do komentarza

Załóż taki, jaki jest w wyższej wersji Twojego roweru. Dokładnie taki sam.

Jak założysz 120mm to jest zasadna przesłanka by negatywnie rozpatrzyć gwarancję na ramę. Jak założysz 100mm, ale inne niż wyższej wersji to też, ale już taka średnio zasadna, musieliby się mocno uprzeć 🙂

A dlaczego dokładnie taki sam? Bo inaczej może nie pasować. Teoretycznie to wszystko jest kompatybilne, a w praktyce nie jest. Francuzi wszystko robią na odwrót i po swojemu. Niekoniecznie Manitou będzie pasować do Twojej ramy. Na przykład pokrętło blokady amortyzatora będzie haczyć o dolną rurę, bo mocno odstaje w Manitou. Jeśli Fox czy Rs to dokładnie taki jak zamontowany w takiej samej ramie.

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak z Manitou ale zmiana RockShoxa na Foxa i w drugą stronę jest generalnie totalnie bezproblemowa więc nie bardzo rozumiem czemu nie miałoby to pracować. Kolega mechanik twierdzi że tłumik Charger był bezproblemowy i łatwy w serwisie. Na SIDzie jeździłem tylko testowo. Ale od razu była odczuwalna znacznie lepsza jego praca niż w Rebie, Reconie czy Judy. Inna wartość skoku zmieni natomiast geometrię. Co z tego wyjdzie w praktyce to nie wiem. Ale w SIDzie skok można ograniczyć tokenami za grosze. Więc można kupić 120, popróbować i jak coś nie tak to wsadzamy 1 token na 110 mm albo dwa na 100 mm.

Odnośnik do komentarza

Ale podałem przykład : może uderzać o dolną rurę. Nie wiem czy ten model orbei ma ogranicznik skrętu, czy kierownica wcześniej zatrzyma się na kablach czy górnej rurze etc. Dlatego doradzam by wziąć dokładnie taki sam. Poszczególne modele amortyzatorów mogą się różnić np offsetem.

 

 

Screenshot_20240703_230029_Gallery.jpg

Odnośnik do komentarza

Fox ale nie 32 tylko 34 i co najmniej wersja performance i tłumikiem grip2 Rhythm to produkt na pierwszy montaż - taka zaślepka żeby nie sprzedawać roweru bez widelca.

SID jeśli chodzi o wybieranie drobnicy to tylko z tłumikiem RC2 (obecnie to egzotyka, łatwiej o takiego pike'a). Da się wtedy jako tako to poustawiać zeby na kostce brukowej pracował. Wersje RCT czy R(L)C pracują tak samo jak reba pod tym względem.

SID w PL w cenie poniżej 2k to jest zapewne wersja Select - psuje się to, trzeba wymianiać cały tłumik na wersję z prawdziwym chargerem - dodatkowy 1000zł.

Maczeta w wersji Pro to poziom Reby. W wersji Comp to najgorszy wideł z rozważanych.

Zniana skoku w SID (Rebie czy jakimkolwiek wyższym modelu RS czy każdym FOX) to wymiana airshaftu (20-30EUR) i zakres jest bardzo ograniczony. Tokenami da się zmieniać w tanich RS, suntourach i manitou.

Odnośnik do komentarza

SID ma offset 44 a Raidon 46, reszta 51mm. W wyższy budżet niż nowy SID z CR raczej nie chciałbym wchodzić, a z drugiej ręki to jedynie zdemontowane z nowego roweru o ile długość rury pozwoli. 

Ciekawi mnie podzielność opinii na temat Manitou, ale może tak naprawdę mało kto na tym jeździł. Jedni mówią, że mało czuły, inni, że ładnie wybiera nawet drobniejsze rzeczy. @Oskarr miał styczność z kilkoma egzemplarzami i raczej sobie chwalił, małżonka ma u siebie Markhora i uważam, że jest w porządku, pod moją wagę jedynie za cienkie lagi. Miałem nadzieje, że może miał tu ktoś styczność z tymi 3 amortyzatorami i potestował pod kątem takiej zwykłej jazdy.

Dzięki Jacku za porównanie Reby i Foxa. 

Jakby ktoś miał ewentualnie inne propozycje to poproszę 😄

Odnośnik do komentarza

Jeśli ktoś wypowiada się o markhorze w kontekście czułości tzn. że nie wie co to czuły amortyzator 😉

SIDa Selecta nie kupuj. Jak wspomniałem każdy się zepsuje a naprawa kosztuje ponad 1kPLN. W dodatku jedyną zaletą względem Reby jest izolacja oleju od powietrza. Nie ma obwodu szybkiej kompresji (podobnie jak w select+).

Poza tym w przypadku turystyki szedłbym jednak w Rebę bo jest odporna na brak regularnego serwisu oraz skrajnie tania w serwisie czy odbudowie. Jeśli potrzebowałbyś wideł do sportu gdzie przyczepność koła przy dużych prędkościach na trudnych technicznie odcinkach ma znaczenie to wtedy możnaby aię zastanawiać między gripem2 a chargerem w wydaniu ultimate.

Odnośnie innych propozycji to jest ich kilka ale raczej nie na.PL warunki (ze względu na cenę, dostępność czy serwis) np.: Formula, DT Swiss, Ohlins, BOS, CaneaCreek czy DVO.

Odnośnik do komentarza

Jeżdżę na rowerze z rebą, reconem gold, manitou markhor. Jeździłem na rowerach kolegów z fox 32, fox 34 float perfomance i fox 34 factor. Jeśli jesteś lekki, możesz iść w maniutou, jest ok. Jeśli cięższy to reba. Jeśli masz dużo pieniędzy to fox. Factor wybiera liście, super działa i w porównaniu do foxów te markhory czy reby są zbudowane z drewna, ale do turystyki starczają. 

W elektryku mam teraz Recona Gold + oponę 2,4", opona ma wybierać liście a amortyzator ma wybierać kamienie i korzenie i to działa. Ja bym wybierał na podstawie wagi (powyżej 70 kg szedłbym w coś z golenią 32, czyli nie manitou) a później to w zależności od promocji i portfela. 

Odnośnik do komentarza

Sądzę że należy być ostrożnym w tym żebyśmy się tu za daleko nie zagalopowali. Autor postu mieszka w Warszawie i waży 85 kg. Nie ma w Warszawie i okolicach żadnych większych podjazdów i zjazdów. Największa różnica wzniesień wynosi ze 20 metrów :)

Mamy tu bardzo duży obszar leśny Puszczę Kampinoską, mający jakieś 50 km szerokości. Gdzie mamy głównie piachy i korzenie ale są też długie odcinki bardzo wrednego, chamskiego, grubego tłucznia. I na nich jest najgorzej z amortyzacją. No i na grubych korzeniach oczywiście.

Do Reby nie miałbym żadnych zastrzeżeń gdyby nie to że jeździłem wcześniej na Foxie Float Evolution CTD z roku 2014. I gdyby nie to że po 3 latach problemów zdrowotnych siadła mi muskulatura górnej części ciała i mam problemy z kręgosłupem piersiowym i szukam komfortu. Stąd przesiadka z Reby na Foxa. Reba jest amorem pancernym, w miarę tanim w utrzymaniu i serwisie. Większości użytkowników będzie odpowiadać. Mamy w niej regulację tłumienia powrotu i jeśli mamy wersję z manetką to albo pozycje otwarta albo zamknięta. W wersji z pokrętłem na goleni jest 5 klików tłumienia wolnej kompresji.

Fox Performance Stepcast, który mam ma podobne nastawy z tym że ma 3 kliki jeśli chodzi tłumienie wolnej kompresji. Kiedyś się zwały CTD, Climb, Trail, Descend. Nie wiem czy nadal ta nomenklatura jest używana. Nie ma na Mazowszu żadnych terenów wymagających amora innego niż amor XC. Więc chyba poważniejsze rozwiązania do jazdy w trudniejszym terenie typu Fox 34, można zostawić w spokoju.

Nie znam się na SIDach ale te które testowałem wydawały się czulsze niż Reba. Jakie to konkretnie były wersje, nie wiem. Kolega serwisant twierdzi że najmniej problemowe są te z tłumikiem Charger. I że te z tłumikiem RaceDay padają. Tu kolega @mike21 twierdzi trochę inaczej. Jak znajdę chwilę to podpytam o opinię jeszcze innych znajomych serwisantów. Miałem jakiś czas temu okazję przejechać się na Judy Gold i pracował czulej niż Reba. Natomiast trochę się niestety zapadał. Moja Reba jeśli ma to znaczenie, ważyła 1630 gramów. Mój Fox Performance Stepcast waży 1470 gramów.

Opony i ciśnienie w nich mają kluczowe znaczenie, tak jak napisał @Oskarr.

Jak kolega @Arkoslavv ma ochotę przejechać się na Foxie, to zapraszam na Bemowo, Fort Bema.

Tu dobry poradnik regulacji zawieszenia opisujący co jest co:
Regulacja zawieszenia - jak prawidłowo ustawić amortyzator i damper? : 1Enduro

Odnośnik do komentarza

@jajacek czemu inaczej? Tłumiki charger 2, 2.1 są bezawaryjne. 3 jest za krótko na rynku i jest on 5x bardziej skomplikowany niż 2.1 (m.in. regulacja szybkiej kompresji szybkiei i wolnej nie wpływa na regulację obicia). Co do race day to w weesji 2 jest bardzo OK ale pamiętajmy, że to tłumiki do sportu - tylko regulacja odbicia i blokada skoku.

Co do reby to da się uzyskać zadowalającą pracę ale trzeba trochę czasu i terenu do testów (przede wszystkim tokeny, ciśnìenie) no i ja osobiście preferuję regulację kompresji wolnej niż blokadę 0/1. Trzeba też pamiętać, że często przy obniżaniu ciśnienia w komorze negatywnej pozistaje większe i trzeba wyrównać ręcznie (w rebach jest zawór spustowy z negatywnej). Dodatkowo przy serwisie bardzo ważne jest, żeby skręcić widelec na całkowicie wciśniętych shaftach (bez ciśnienienia). Dopiero najnowsze amortyzatory RS z wysokiej półki mają zawory odpowietrzające dolne golenie.

A co do chargerów to np. w wersji 2.1 czy 3 można mieć jeszcze do wyboru RCT3 (3 pozycje jak w foxach z tlumikiem fit), RC (tylko regulacja tłumienia powrotu i wolnej kompresji) RLC - blokada 0/1 albo najdroższy i najbardziej podzukiwany RC2 (z nizależnym obwodem regulacji kompresji szybkiej - odpowodzialnej właśnie na reakcje na bardzo często pojawiające się nierówności typu schody itp.).

Odnośnie amortyzacji na tłuczniu to bie ma nic lepszego jak guma 2.6+ napompowana do 1.1 bar. Jak to pięknie idzie na bruku czy własnie grubym tłuczniu....

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...