Rot Opublikowano 22 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 4 godziny temu, Oskarr napisał(a): Ja proponuje szybkie opony, mleko + lemondka do XC 100. Możliwe, że będziesz potrzebował wtedy korby 36, bo będzie Ci brakowało przełożeń. W weekend się ścigałem na moim XC 900, na wyścigowych oponach zalanych mlekiem na 7 km odcinku szutrowym trzymam średnią prędkość 30,7 km/h. Chyba, że chcesz robić na nowym rowerze więcej niż 30-45 km to wtedy szosa endurance, różnica w czasie na szosie endurance a XC 100 z lemondką na 30 km to okolice 2 minut. Spec Fast Trak, one są już chyba dość szybkie same w sobie? Lemondki nie założę, bo już nie bardzo mam miejsce wolne na kierwonicy (światło + uchwyt na telefon). Nie wiedziałem, że 36T się zmieści w tej ramie - koniec końców napędu chyba mi nie brakuje: https://www.strava.com/activities/11218489550 42km, znaczna większość tego po ścieżce rowerowej wzdłuż Wisły. Na odcinku od Niepołomskiej - w miarę możliwości rozpędziłem się w okolice 30km/h i starałem się trzymać takie tempo, w zależności od tego jak wiatr zawiał mogło spadać 2 okolice 26-27km/h. Prawie w ogóle nie korzystałem z 11ego biegu - starałem się trzymać wyższą kadencję. Nie wiem, czy dałbym radę jechać szybciej w tych warunkach, w każdym razie do momentu kiedy zjechałem z Velo w Nową Hutę średnia prędkość całej trasy była zbliżona do 24km/h wliczając pseudo-singiel na Młynówce na samym początku. Potem już była jazda w normalnych warunkach miejskich czyli światła itd. Z szosą liczyłem na to, że pozycja bardziej aero i mniejsze opory na oponach pozwolą mi wyciągnąć znacznie wyższe prędkości. Ale te 2 minuty na każde 30km to chyba nie jest dużo - to by znaczyło że taką trasę na szosie pokonam łącznie o 3 minuty szybciej. W takich okolicznościach przyrody zaczynam się zastanawiać, czy to ma sens - na Stravie widziałem jak ludzie na tych samych segmentach mają po 50km/h na szosach, ale problem w takim razie może tkwić we mnie. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 22 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia Fast tracki są szybkie, ale jeszcze szybsze są po zalaniu mlekiem albo wsadzeniu dętek tpu, dętki tpu trzeba częściej pompować. Jak jeździsz z Garminem to ustawiasz sobie real time segment, garmin Ci wyświetla informacje kiedy zaczynasz i kiedy kończysz segment na stravie, więc odpoczywasz przed segmentem i ciśniesz na maksa na segmencie, stąd te 50 km/h. Często jest to też jazda w grupie. Jadąc solo na szosie średnia na ładnym asfalcie dochodzi do 30-32 km/h w zależności od szosy i od nogi, jest taka fajna tabelka. Ja mając obecnie w okolicy 4,4 W/kg, na 5 minut powinienem być w stanie utrzymać 5,33 (realnie wychodzi mi VO2 max 5,88) ale 1 minutowe powtórzenie mogę jechać z mocą aż 9 W/kg. Wiedząc gdzie zaczyna i kończy się segment ciśniesz na segmencie z maksymalną mocą a później odpoczywasz. Na szosie możesz utrzymać prękość z 10% wyższą niż na mtb, ale to nie różnica rzędu 30 km/h i 50km/h a raczej 45 km/h vs 50 km/h na szosie. Im wyższa prędkość, tym różnica prędkości wyższa. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 22 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia Jeżdżę na Fast Trakach ale Conti Race King są odczuwalnie szybsze i na pewno bym je stosował na tył. Spec wypuścił jakiś czas temu nową wersję Renegade, która wygląda na szybką a Maxxis zaanonsował dopiero co nową wersję rzekomo bardzo szybkich Aspen ST. Przy czym warto patrzeć jak szybko bieżnik z znika. Zarówno ze Spec Fast Trak jak i Conti wolno . Na 1,7 bara Renegade nie jest szybszy a na 2,4 bara jest szybszy o 1W więc nie warto sobie nim zawracać gitary. Jak widać poniżej Conti Race King Protection 2020 i Schwalbe Thunder Burt Super Ground Addix Speed 2021 są DRAMATYCZNIE SZYBSZE od S-Works Fast Trak. Przy 2,4 bara 20 wat (na 2 koła) przy prędkości 29 km/h. Jest to zapewne 10% różnicy w mocy co nam pewnie @Oskarr z grubsza matematycznie wyliczy. Ale poproszę dla mojej wagi 90 kg w pełnym rynsztunku 🙂 https://www.bicyclerollingresistance.com/mtb-reviews/compare/continental-race-king-protection-2020-vs-schwalbe-thunder-burt-super-ground-vs-specialized-s-works-fast-trak-t5-t7 Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 22 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia Czyli waszym zdaniem kupowanie szosy nie ma sensu w tej sytuacji? 8 godzin temu, Oskarr napisał(a): Fast tracki są szybkie, ale jeszcze szybsze są po zalaniu mlekiem albo wsadzeniu dętek tpu, dętki tpu trzeba częściej pompować. Jeżdżę bez dętek, ale muszę mleko uzupełnić. Właśnie czekam na paczkę z Decathlonu. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 23 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 21 godzin temu, Rot napisał(a): Czyli waszym zdaniem kupowanie szosy nie ma sensu w tej sytuacji? Jeśli chcesz tylko zbić czas jazdy - moim zdaniem słaby zysk czasu za włożone pieniądze. Czy kupować, to sam musisz sobie odpowiedzieć. Ja mam 5 rowerów, z czego 90% jeżdżę na MTB HT. W moim przypadku nie opłaca się trzymać pozostałych 4, jednak je trzymam, bo lubię rowery, o jeść nie krzyczą, utraty wartości tam prawie nie ma bo kupowałem używane. Ja mam karbonową szosę, którą w zeszłym roku wyciągnąłem z domu z 5 razy, ale daje mi ona możliwość wyskoczenia na ustawkę szosową a w domu stoi wpięta w trenażer. Na mtb HT na wystawkę szosową nie wyjdę. Mam też fulla down country 120mm skoku, jest z alu, więc do ścigania się nie nadaje, na bielskich singlach na karbonowym ht kręcę podobne czasy na zjazdach co na tym fullu, więc też się nie opłaca, ale daje mi 3 razy w roku sporo radości jak go zabiorę w góry i sprawdzam nim nowe hopki na terenie, gdzie trenuje na HT. Możliwe, że się wkręcisz, pokochasz szosę i stwierdzisz, że teraz będziesz robił trasy po 100 km, albo zaczniesz na niej robić treningi, albo zaczniesz się ścigać, poznasz nowych kumpli, zobaczysz świat kolarski z innej strony, pod tym względem warto kupić drugi rower, dla samej prędkości przy 30-40 km trasach tak średnio 🙂 Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 24 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 16 godzin temu, Oskarr napisał(a): Jeśli chcesz tylko zbić czas jazdy - moim zdaniem słaby zysk czasu za włożone pieniądze. Czy kupować, to sam musisz sobie odpowiedzieć. Ja mam 5 rowerów, z czego 90% jeżdżę na MTB HT. W moim przypadku nie opłaca się trzymać pozostałych 4, jednak je trzymam, bo lubię rowery, o jeść nie krzyczą, utraty wartości tam prawie nie ma bo kupowałem używane. Ja mam karbonową szosę, którą w zeszłym roku wyciągnąłem z domu z 5 razy, ale daje mi ona możliwość wyskoczenia na ustawkę szosową a w domu stoi wpięta w trenażer. Na mtb HT na wystawkę szosową nie wyjdę. Mam też fulla down country 120mm skoku, jest z alu, więc do ścigania się nie nadaje, na bielskich singlach na karbonowym ht kręcę podobne czasy na zjazdach co na tym fullu, więc też się nie opłaca, ale daje mi 3 razy w roku sporo radości jak go zabiorę w góry i sprawdzam nim nowe hopki na terenie, gdzie trenuje na HT. Możliwe, że się wkręcisz, pokochasz szosę i stwierdzisz, że teraz będziesz robił trasy po 100 km, albo zaczniesz na niej robić treningi, albo zaczniesz się ścigać, poznasz nowych kumpli, zobaczysz świat kolarski z innej strony, pod tym względem warto kupić drugi rower, dla samej prędkości przy 30-40 km trasach tak średnio 🙂 No właśnie o taki trening mi chodzi. Na ustawki nie za bardzo, bo trochę ze mnie piwniczak był i nie mam wielu znajomych, a już wśród rowerzystów to w ogóle. Ale tak dla odmiany i uzupełnienia HT? Myślę że jednak inaczej się na tym by jeździło, mniej bym się może męczył po asfalcie a dalej wyrobił trening dla sprawności i siły? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Szosa to inna bajka. Oskar się nie wkręcił. Ale na szosie jedziesz sobie fajnie, jak wiatr dobrze powieje to za chwilę kręcisz 35-40. Z tym że dobry rower coś tam kosztuje. Bo kupno strucla nie ma sensu. Można kupić gravela czy przełajówkę i założyć na lato opony szosowe i mieć szybki rower a na zimę gravelowe i mamy dwa w jednym. Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 24 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia W tym sklepie na FB polecili mi takie coś: TREK ALPHA 1.9 62 Ultegra | 2699 PLN https://www.facebook.com/bernard.rowery/posts/871273318379862 SENSA ROMAGNA 105 SLE R7000 61 | 2699 PLN https://www.facebook.com/bernard.rowery/posts/872756691564858 RIDLEY FENIX DISC XL Tiagra | 3999 PLN https://www.facebook.com/bernard.rowery/posts/874000681440459 Jest trochę rozstrzał cenowy, piszą że jest opcja rat 0%, przymajmniej dla tego Ridleya, jak z pozostałymi tego nie wiem do końca ale obstawiam że też. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2 godziny temu, Rot napisał(a): Na ustawki nie za bardzo, bo trochę ze mnie piwniczak był i nie mam wielu znajomych, a już wśród rowerzystów to w ogóle. Nie trzeba mieć do tego znajomych. W toruniu są 2 miejsca, gdzie zbierają się grupy, na 1 na pętli autobusowej we wtorki i czwartki o 18, w soboty na 2 o 10. Przyjeżdżasz 5 minut przed startem, mówisz cześć a jak ludzie ruszają, ruszasz z nimi, jedzie się później parami, jak powiesz, że jesteś nowy, to ktoś Ci chętnie wytłumaczy co i jak, resztę dowiesz się jadąc w grupie, jeśli przeżyjesz tempo, jeśli nie, to odpadniesz i możesz w przyszłym tygodniu ponownie próbować utrzymać - aż do skutku. Jacek ma rację, wolę rowery mtb, choć nie pogardzę ustawką ciepły letni wieczór. Ja moją przygodę z kolarstwem zacząłem od roweru szosowego, później doszedł rower mtb, w tym okresie funkcjonowała u nas Północna liga XC, co 2 tygodnie były wyścigi mtb w okolicznych miastach, świetnie zorganizowane, ze świetną atmosferą, start kosztował jakieś śmieszne 20 zł, poznałem tam dużo ludzi i mega się wkręciłem. Liga upadła, ale dalej mam znajomych z tamtych lat, tylko teraz jeździmy na ambitniejsze zawody i wspólnie jeździmy grupą w góry na mtb. Do tego jak jest zimno, na mtb jest cieplej, w okolicy torunia jest sporo lasów gdzie można się kręcić na mtb, od strony jazdy turystycznej też wolę mtb bo jak się zagapię i wlecę w dziurę to pochłonie to amortyzator. Ale do szybkiej jazdy po asfalcie dalej wolę szosę. Tylko szosa częściej łapie kapcie i pękają mi tam szprychy. Moim zdaniem jednak jako uzupełnienie do MTB HT jest szosa endurance z możliwością wsadzenia grubszych opon. Ja bym na Twoim miejscu kupił sobie szosę 😉 Średnio widzę sens kupowania używki alu za 3-4 k, kiedy nowy rower alu można kupić za 2800, np. nowa sansa: https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-romagna-tiagra-2024/ Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 24 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 18 minut temu, Oskarr napisał(a): Średnio widzę sens kupowania używki alu za 3-4 k, kiedy nowy rower alu można kupić za 2800, np. nowa sansa: https://szybkierowery.pl/produkt/sensa-romagna-tiagra-2024/ Całkiem ładna, ale jak osprzęt? O szosowych grupach wiem absolutnie nic. A no i 10kg wagi, to chyba niemało jak na szosę? Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 10kg to normalna waga wyjściowa, możesz to zbić kołami, ogólnie jest ok. Tiagra to poziom 105 z obciętym 1 biegiem. Jak za poniżej 3k to super opcja Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 24 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia A to czaję. Chociaż kupując nową z twojego linku na raty nie ma opcji 0, więc w rezultacie koszt idzie o kilka stówek w górę (Santander). Z kolei coraz przychylniej myślę o tym Treku u góry, choć kolory wybitnie mi nie pasują. Możliwe że trzeba by przejrzeć więcej ofert. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Tiagra działa bardzo dobrze. Nie mam zastrzeżeń. Od tego Bernarda parę osób kupowało i nikt nie narzekał. 10 kg to ni jest mało ale po płaskim nie ma to kompletnie znaczenia. Wjechała nam teraz dostawa bardzo ładnych karbonowych rowerów po kobiecej grupie zawodowej i mimo rozmiaru 48, kół karbonowych i Ultegry Di2 ważą 8 kg. Więc rower z alu na gorszej grupie i kołach musi niestety koło dychy ważyć. Odnośnik do komentarza
Rot Opublikowano 24 Kwietnia Autor Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Czaję. Z 4ech które były wspomniane, który się wybija najlepiej pod kątem kosztów i jakości? Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano 24 Kwietnia Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia Ja kupowałem szosę od Bernarda i szczerze polecam gościa.Jak ci się rower kupowany od niego znudzi i kupujesz u niego kolejny to możesz zostawić stary w rozliczeniu. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się