Skocz do zawartości

Rower w przedziale cenowym 2000-3000zł


Rekomendowane odpowiedzi

Otóż expl 540 i taka indiana 5.9 to są właśnie rowery do takich zastosowań o jakich piszesz. Najtańszy rower do ścigania się i regularnej jazdy po górkach to XC 120, do wyczynowej jazdy z górek to fule od 6-7 k pln dla lekkich osób i bliżej 10k dla cięższych osób. Ja ścigając się w maratonach na rowerze za około 12k mam jedną z tańszych maszyn. 

Nie ma też roweru, którym możesz zrobić np. 500 km i nic w nim nie robić. To znaczy możesz, ale będziesz bardzo często wymieniał napęd bo bez smarowania łańcuch wytrzyma Ci 1kkm a smarowany wytrzyma 2-3 razy więcej. Zajechany łańcuch zajeżdża kasetę i zębatki korby. Co jakiś czas masz też do wymiany klocki hamulcowe itp. 

Najmniej obsługowe rowery są na pasku, ale paski raczej nie występują w rowerach mtb. 

Najtańszy w eksploatacji będzie jednak taka indiana 5.9 ze sprężynowym amortyzatorem do którego przez 2 lata możesz nie zaglądać. Później też możesz nie zaglądać, ale to trochę jak z wymianą oleju w samochodzie. Nie dostaniesz mandatu jak nie będziesz wymieniał oleju. Nowe auto wytrzyma bez wymiany oleju 2-3 lata, ale później zatrzesz silnik. W tym przypadku prędzej czy później zatrzesz amortyzator. W sprężynowym amortyzatorze zatrzesz później, w powietrznym szybciej. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Oskarr napisał(a):

Otóż expl 540 i taka indiana 5.9 to są właśnie rowery do takich zastosowań o jakich piszesz. Najtańszy rower do ścigania się i regularnej jazdy po górkach to XC 120, do wyczynowej jazdy z górek to fule od 6-7 k pln dla lekkich osób i bliżej 10k dla cięższych osób. Ja ścigając się w maratonach na rowerze za około 12k mam jedną z tańszych maszyn. 

Nie ma też roweru, którym możesz zrobić np. 500 km i nic w nim nie robić. To znaczy możesz, ale będziesz bardzo często wymieniał napęd bo bez smarowania łańcuch wytrzyma Ci 1kkm a smarowany wytrzyma 2-3 razy więcej. Zajechany łańcuch zajeżdża kasetę i zębatki korby. Co jakiś czas masz też do wymiany klocki hamulcowe itp. 

Najmniej obsługowe rowery są na pasku, ale paski raczej nie występują w rowerach mtb. 

Najtańszy w eksploatacji będzie jednak taka indiana 5.9 ze sprężynowym amortyzatorem do którego przez 2 lata możesz nie zaglądać. Później też możesz nie zaglądać, ale to trochę jak z wymianą oleju w samochodzie. Nie dostaniesz mandatu jak nie będziesz wymieniał oleju. Nowe auto wytrzyma bez wymiany oleju 2-3 lata, ale później zatrzesz silnik. W tym przypadku prędzej czy później zatrzesz amortyzator. W sprężynowym amortyzatorze zatrzesz później, w powietrznym szybciej. 

Czyli z Twoich wypowiedzi wynika, żebym jednak celował w expl 540 albo indiane 5.9 do mojego typu i rodzaju jazdy? W skrócie, jeśli dopłacę do expl 540 to będę miał lepszy rower, ale częściej będę musiał go serwisować, chociażby z uwagi na amortyzator powietrzny. Expl 540 ma też napęd 1x10, czym różni się od indiany bo ma 2x10. Indiane mogę dostać na miejscu w ME, natomiast najbliższy decathlon mam ~50km od miejsca zamieszkania, co sprawi, że przeglądy/serwis i tak dalej będzie ciężkie, ponieważ nie mam auta, które by ten rower przewiozło w całości... Czy w tych dwóch rowerach bardziej siedzi się wyprostowanym do rekreacyjnej jazdy, czy bardziej pochylony? 

Co sądzisz o pozostałych rowerach które polecał i linkował @Greg29 ?
Nadają się czy w ogóle nie patrzeć na takie rowery i faktycznie zbierać albo na indiane albo na expl 540? I jeśli miałbym wybrać, to którego z nich, z uwagi na wszystkie rzeczy i jazdę, o których wspominałem? 

Odnośnik do komentarza

EXPL jest bardziej nastawiony na sport i single, indiany bardziej uterenowione rowery crossowe z możliwością wjazdy w teren. Wolałbym Indianę 5.9 od focusa. Do jazdy po asfalcie plus okazjonalny wjazd do lasu wym wybrał indianę, do jazdy głównie po lesie EXPL. 

Nie jedziesz do tych serwisów do czasu gdy Ci się coś nie popsuje. Decathlon ma dużo lepszą obsługę gwarancyjną niż jakikolwiek inny producent. 

Odnośnik do komentarza

Ten radvik to straszna kupa, nie kupowałbym, ten z centrum rowerowego to taki poziom indiany, pytanie czy wolimy napęd 1x czy 2x. Jeśli chcemy większość po asfalcie jeździć to brałbym 2x, jeśli głównie w terenie to 1x, ale tu ponownie, biorąc napęd 1x szedłbym w EXPL 540 bo ten lepiej sobie poradzi przy singlach. 

Odnośnik do komentarza
4 minuty temu, Oskarr napisał(a):

EXPL jest bardziej nastawiony na sport i single, indiany bardziej uterenowione rowery crossowe z możliwością wjazdy w teren. Wolałbym Indianę 5.9 od focusa. Do jazdy po asfalcie plus okazjonalny wjazd do lasu wym wybrał indianę, do jazdy głównie po lesie EXPL. 

Nie jedziesz do tych serwisów do czasu gdy Ci się coś nie popsuje. Decathlon ma dużo lepszą obsługę gwarancyjną niż jakikolwiek inny producent. 

Czyli wybór najprawdopodobniej padnie na indianę. Z uwagi, że jednak lasy i łąki są tylko częścią tras które pokonuje (powiedzmy jakieś 30% całej trasy), lepiej jeśli wybiorę napęd 2x10?

Żeby zobrazować Ci jak wyglądała moja sytuacja z obecnym rowerem:
Posiadam Kross Level R2 z 2015 roku, mam go od niecałych 8 lat. Przez pierwsze trzy lata od momentu kupna nie przejechałem na nim nawet 1000km, z czego do naprawy dałem go tylko raz, ponieważ miałem jakiś problem z hamulcami. Przez kolejne 3 lata przejechałem na nim około 3000km i nic z nim nie robiłem oprócz wyczyszczenia łańcucha i zębatek raz do roku. Przez ostatnie dwa lata można powiedzieć że sytuacja powtórzyła się z początku, ponieważ również nie zrobiłem na nim więcej niż 1000km.

Podsumowując, rower posiadam od niecałych 8 lat, przejechałem na nim łącznie niecałe 5000km, w serwisie był raz z powodu hamulców i co roku "odświeżałem" go przed sezonem - czyszcząc łańcuch i zębatki, następnie smarując olejem. Oprócz tego miałem dwa albo trzy razy przebitą dętkę. Na dzień dzisiejszy jestem umówiony z kolegą, który wymieni mi łańcuch oraz kasetę na nową, ponieważ zaczęło w nim coś mocno przeskakiwać podczas pedałowania. Rower nigdy nie miał serwisowanych amorów, nigdy nie był rozkręcany na części pierwsze i czyszczony z dokładnością chirurga, nigdy nawet nie miał regulowanych przerzutek.
Na koniec tego sezonu będę chciał sprzedać ten rower i dołożyć do nowego, żeby kolejny sezon już zacząć jeździć na nowym sprzęcie. Na nowym rowerze planuje jeździć 2x więcej niż na obecnym i mam również nadzieje, że posłuży mi równie dobrze jak ten obecny.

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, TooMii0 napisał(a):

Różne przerzutki i amortyzatory: drugi jest na teoretycznie lepszej przedniej przerzutce z wyższej grupy SLX, amortyzatory też mają inne oznaczenie więc teoretycznie mogą się czymś różnic. Jednak przednia przerzutka nie ma wielkiego znaczenia i ta Deore w zupełności wystarczy 

 

Odnośnik do komentarza
12 minut temu, Greg29 napisał(a):

Różne przerzutki i amortyzatory: drugi jest na teoretycznie lepszej przedniej przerzutce z wyższej grupy SLX, amortyzatory też mają inne oznaczenie więc teoretycznie mogą się czymś różnic. Jednak przednia przerzutka nie ma wielkiego znaczenia i ta Deore w zupełności wystarczy 

 

Jest sens dokładać 300zł do tego droższego? W tym tańszym jest 5 lat gwarancji na ramę, a w droższym tylko 2 lata. I korba przy tańszym jest Prowheel a nie Deore..

Odnośnik do komentarza

Ja bym dopłacił te 3 stówy bo doczytałem też, że tylna przerzutka też jest lepsza, tzn. nowszej generacji w tym droższym. Są też inne piasty - w tym droższym Shimano Deore i obręcze ale ja się aż tak na tym nie znam. Niemniej jednak dla korby Deore, nowszej tylnej przerzutki i piast Deore dałbym te 300 zł więcej. No i przednia przerzutka SLX czyli też wyższa grupa niż w tym tańszym. Suma summarum uważam, że te różnice warte są tej dopłaty

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Jest trochę lepszy. Ceny w Media expert ustala ekspert rzucając rzutkami do tarczy. Cena jaka wypadnie wpisują do internetu na parę dni, nie staraj się tego jakoś sensownie analizować ? 

Kiedyś była prosta sprawa, 5.9 miał identyczny osprzęt co 6.9 ale z powietrznym amortyzatorem. Teraz 6.9 ma na zdjęciach ten sam amortyzator sprężynowy co 5.9 ale czasem się zdarzą lepsze przerzutki. Te przerzutki to nie jakiś wielki przeskok jakościowy, ale jak masz możliwość za 100 zł mniej dostać przerzutkę wartą 100 zł więcej to zawsze lepiej iść w tą stronę. 

Czasem było tak, że te przecenione były niedostępne realnie do kupienia, czasem stało parę sztuk po różnych sklepach w tym część porysowana. 

Odnośnik do komentarza
  • 5 miesięcy temu...

Witam wszystkich ponownie!
Niedługo wiosna, a więc czas powrócić do wyboru sprzętu. Niestety na tą chwilę rower który zdecydowałem się kupić jest już niedostępny w sprzedaży 😞 muszę poradzić się Was ponownie, na tą chwilę lub w niedalekiej przyszłości (wiosna) co jest wartego uwagi, jeśli chodzi o wszystko o co pytałem wcześniej i decydując się na tą indianę, którą już nie jest dostępna w sprzedaży?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...