thalcave

Może toi działa poprawnie... ale nie w Polsce.

Hmmm. Może, trochę. Każdy rodzaj roweru służy do czegoś innego - szosówka do rozwijania niesamowitych prędkości i gonienie za samochodami, MTB do jazdy górsko-terenowej. Obie te grupy rowerów używają amatorzy, zaawansowani amatorzy, półprofesjonaliści i najlepsi kolarze świata. Po drugiej stronie jest są rowery crossowe, które mają śmigać szybciej od górala po ulicach ale jak wjadą do lasu nie powinny się od razu poddawać. I tu z definicji (w mojej ocenie) grupa docelowa to praktycznie kończy się na amatorach (no w pojedynczych sytuacjach zaawansowanych amatorach). Grupa zapaleńców, do której chcemy należeć ma podgrupy, i każda ma trochę inne cele, zwraca uwagę na inne aspekty kolarstwa. I poprostu tym co jeżdżą rekreacyjnie na takich rowerach jak cross moim zdaniem bardziej powinno zależeć na wygodnej pozycji, mięciutkim siodełku (mówię to na podstawie obserwacji żony, która komentowała crossy, które dosiadała po przełknięciu koloru. Nie zwracała uwagi na przerzutki czy napęd ale na to czy miała miękko pod pupą, czy siedzi na rowerze czy prawie leży na nim.) Wydaje mi się, że napęd w takich rowerach jest drugorzędny, jeśli nie trzecio.

Ależ zgadzam się z Tobą najzupełniej. Dlatego np. dziwią mnie rowery crossowe za 3500PLN + z Deore i wyżej. Cross z założenia jest rekreacyjny do spokojnej jazdy i nie wiem po co tam mocna grupa osprzętowa. Z tym też się zgadzam i wiem, że to mnie też dotyczy. Nie4stety, a może i nie ?

Żuchliński na Morskiej w Gdyni jest olbrzymi i być może posiada ULocki ale musiałbyś zadzwonić do nich bo nie przyglądałem się zabezpieczeniom do rowerów u nich.

Może 105 jest jak alkohole wytrawne? Trzeba do niej dojrzeć ?

A czemu się ograniczasz do Trójmiasta? W Internecie bez trudu to znajdziesz i to pewnie taniej niż w stacjonarnym sklepie.

Zgadza się - niestety nie ma roweru do wszystkiego. Cross jest rowerem powiedziałbym uniwersalnym, ale na płaskim nie pojedziesz tak szybko jak szosówką, a w trudniejszym terenie się rower po prostu podda. Najlepiej kupić byłoby dwa - MTB i szosówkę/fitness ? Albo pomyśl co dla Ciebie ważniejsze ten trudniejszy teren czy wygodniejsza jazda po mieście.

Powiedz może jak chcesz użytkować ten rower. Jeśli jeździć będziesz tylko rekreacyjnie i tym bardziej tylko jak Słońce świeci to brałbym V-Brake'i. Lżejsze, a przy dobrej pogodzie w normalnych warunkach będą hamować bardzo dobrze.

Rozgryzłaś mnie. Chorobliwie boję się wyższej prędkości niż 7km/h ?

Nie kłóć się z żoną o rower dla niej - to jej ma się podobać. W sumie to chyba większość z nas zwraca na takie rzeczy. Przynajmniej sporo nas ? Ja np. bardzo nie chce czerwonego roweru ?

Cube do tych zastosowań będzie dobrym wyborem. A może rower grawelowy? Np. https://www.romet.pl/Rower,ASPRE,10,755,756,14940,2019.html

Czyli zrobił sobie rower typu fitness ?

Jeśli wam się Treki podobają to pójdźcie na to. Mi osobiście X-calibery i Procalibery bardzo się podobają ? Dla ciebie Trek z tych wszystkich rowerów ma najlepszą ramę. Amortyzator lepszy od Rometa i przerzutki mniej więcej tej samej klasy z lekką przewagą dla Treka.

Ja bym wybierał między Cube attention 2017 i Kellys spider 90 2019r. Kellys ma podstawowy ale powietrzny amortyzator, Cube jeszcze sprężynowy. Kellys ma napęd 3x9 grupy Alivio, Cube 3x10 miedzany Deore i XT - tylko stare modele. Hamlce są trochę lepsze w Kellysie. Koła w obu przypadkach podstawowe - ciężkie. Skłaniałbym się ku Kellysowi bo jednak powietrzny amor jest lepszy każdych warunkach* a napęd w pierwszym rowerze jest wystarczający w Kellysie. * Prawie we wszystkich warunkach.

Spójdz na ofertę Unibike'a, np. VIPER GTS lub Zethos GTS. Z inny producentów to może być Trek Dual Sport 3, z gorszym osprzętem ale rama jest lepsza. W Unibike'ach napędy będą lepsze i hamulce, w Treku osprzęt będzie gorszy ale IMO wystarczający do "zwykłej jazdy", a zawsze będziesz mógł po roku czy dwóch wymienić hamulce czy napęd. Ale to po co je wogóle ściągać? Nie wydaje mi się, żeby waga roweru miała dla Ciebie aż takie znaczenie.

To przymierz mniejszą ramę. Do jazdy turystycznej możesz przymierzyć się do Cube'a (nawet rekreacyjnego górala), z rowerów crossowych dość często polecane są Unibike'i. Według mnie do jazdy typowo rekreacyjnej "po płaskim" bardziej ważna jest ergonomia niż sam osprzęt - zatem zwracajcie uwagę na wyprostowaną pozycję i wygodne siodełka (zwłaszcza dla pań). Moja żonka jeździ Unibike FLASH LDS: http://www.unibike.pl/flashlds.html

No i powinniśmy zająć się jeszcze nazwaniem inaczej rowerów górskich rekreacyjnych, które to mają chyba więcej wspólnego z crossowymi niż ,,terenowymi''.

Ale takie jest nazewnictwo przyjęte. Nie ma czegoś takiego jak "rower terenowy" - tylko górskie, które mają swoje podgrupy jak XC, trail, enduro itd.

rowery crossowe są raczej przeznaczone do amatorskiego/rekreacyjnego jeżdżenia. Ale zgadzam się, że do spokojnego jeżdżenia po ubitych drogach ostrzęt na poziomie Deore nie jest potrzebny.

Accent należy do tych producentów co daje dużo lepszy osprzęt ale jednak gorszą rame. Osobiście wolę lepszą ramę. Nad resztą można popracować w ciągu następnych 3-4lat.

Ta pierwsza jest korbą pozagrupową dość często montowaną zamiast Deore. +/- obie korby powinny zachować się tak samo. Nie wiem czy oba są na oś supportu BSA a jeśli tak to ja bym brał Deorke.

Podobno odnośnie ceny Krossa można się dogadzać ładnie więc możesz też spróbować w innym sklepie. Kellys podobnie.

Myślałem o tym Krossie - wygląda całkiem fajnie a wydaje mi się, że do ostrzejszej rekreacji/spokoniejszego ścigania (np. sam ze sobą :D) będzie OK. Plus Krossa to obie sztywne osie. Chociaż chyba wolałbym, bardziej: https://www.kellysbike.com/pl/mtb-xc-c625/gate-50-29-p57729 OK, dobra ten sklep nie ma Kellysa

HMMM... weź to co Ci bardziej pasuje. Słyszałem raczej dobre opinie o ciuchach rowerowych z Decathlonu.Nie jest to klasa PRO ale dla normalnych zjadaczy chleba są całkiem dobre. Osobiście wziąłbym tą z Decathlonu. Czemu? Bo bardziej mi się podoba ? a różnica w cenie nie powala.

Witam sąsiada. Szczerze do żadnego nie jestem przekonany. Może ktoś na forum miał z nimi jakieś doświadczenia. po "utwardzonych" ścieżkach leśnych czy bardziej po bezdrożach leśnych?