Skocz do zawartości

Nath147

Użytkownicy
  • Postów

    365
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Nath147

  1. Sprawę zacisku możesz rozwiązać samemu. Trzeba zluzować śruby mocujace, zacisnąć klamkę i jednoczenie dokręcić zacisk. I powinno być ok. Samozamykacz już tak ma że przy każdym zdjęciu/założeniu koło delikatnie zmienia swoje położenie i może przycierać o tarcze, ale jak widzisz regulacja nie jest trudna. Bicie koła nie jest tak poważne, jak ci przeszkadza to udaj się do serwisu/sklepu gdzie kupiłeś, te koło w wolnej sprzedaży jest warte 100zl - nie można od nich za dużo sztywności wymagać.

     

    Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

  2. To że trze o tarcze to normalne, sprawdź czy koło jest dobrze obsadzone, poluzuj zacisk, wciśnij klamkę hamulca i jednocześnie dokręć zacisk. I nie powinno już trzeć, jeżeli będzie dalej tarło, to musisz sprawdzić czy tarcza aby nie jest krzywa.

    Uważaj tylko by nie wcisnąć klamki na zdjętym kole, bo się tłoczki wyciągnął i będzie lipa :-(.

     

     

    Jeżeli dobrze obsadzone koło bije na boki to trzeba je wycentrować lub dać komuś do centrowania.Jezeli bicie jest tylko w jednym miejscu to powinieneś sobie sam poradzic, zerknij na jutube filmik szajbajka o centrowaniu, lub innego rowerowego jutubera.

     

    Tu stanę trochę w obronie Krossa bo to niekoniecznie może być wina ich jakości, a tego jak firmy kurierskie obchodzą się z ich towarem (czy innych firm kurierskich) w drodze z magazynów do sklepów, lub ze sklepu do klienta. Widziałem kilka razy jak DHL dostarczał rowery do sklepu w moim miescie, karton na kartonie, jeden pionowo, drugi poziomo, trzeci w poprzek, i tak ułożone kilkanaście sztuk, mało się kolesiowi z paki nie wysypały jak ja otwierał by wystawić moje palety.

     

    Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

  3. Zależy jaki dokładnie masz plan przyszłościowy na ten rower. Jeżeli chcesz wymieniać zużyte elementy na tej samej technologii jakie są tam zastosowane tyle że nowe. Taka renowacja niż ulepszanie. To zakup tego typu roweru ma sens, tylko ponegocjuj jeszcze lepszą cenę (im taniej tym lepiej ;-)).

     

    Jeżeli będziesz chciał kupować rzeczy technologicznie lepsze np napęd 8-11rz, to zakupy będą nie stopniowo a lawinowo i praktycznie wymienisz prawie wszystko oprócz ramy, sztycy i ew. akcesoriów. I tu kupno tego roweru jest nieopłacalne, albo koszty będą duże, albo efekt nie do końca zadowalający.

  4. Nie wiem jak temat z aerodynamika się do końca potoczył. Ale by mieć mniejsze opory powietrza mógłbyś jeszcze przesunąć sobie kilka centymetrów do środka chwyty (kierownicy od razu bym nie skracał), lemondka może też być ok (znajomy zamontował w trekingu, i polecał na dłuższe dystanse, ale zanim kupilem, zmieniłem rower na baranek), poszukaj sobie cienkie oponki 25c dla mniejszych oporów toczenia. Szału nie będzie, ale zawsze coś ;-).

     

    Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

  5. Starym rowerem jak jechałem maksymalną prędkością, to czasami nie nadążałem z pedałowaniem. Jak kupiłem nowy, zwykły rower z hipermarketu, to było mniej więcej podobnie, ale jednak trochę lepiej, dlatego tak stwierdziłem.

     

    Nie znam się ani na kolarstwie, ani na rowerach, dlatego poczytałem sobie różne poradniki i wyczytałem że są różne rodzaje rowerów np: miejski, mtb, atb itd... Jeden jest tylko do zjazdów, drugi tylko do asfaltu, trzeci tylko do użytku miejskiego i tu się pogubiłem. Jak już pisałem interesuje mnie rower do dalekich podróży, czyli taki którym będę mógł jeździć zarówno po asfalcie jak i po górach, lasach i innych różnych dolinach. Równocześnie chciałbym, aby był bardzo szybki. Nie zależy mi żeby jechać nim 110 km/h, ale chciałbym aby przy maksymalnym pedałowaniu jechał więcej niż 45 km/h

    Zależy mi także, aby nie kosztował ,,naście,, tysięcy.

    Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi i z góry dziękuję za kolejne.

    Zerknij na gravele od Rometa (Aspre lub Boreas1) masz tam oponki 40c z terenowym bieżnikiem więc powinien pojechać po takim terenie po jaki poradzi sobie zwykły cross, na te trasy 400km, będziesz musiał zakupić sobie drugi komplet opon szosowych (25-28c zwijane) by opory toczenia były mniejsze, można pokombinować jeszcze z lemondka.

     

    Aspre będzie tani w eksploatacji, możesz niedrogo zmienić korbę na ht2 50/34 z grupy r2000, a na trasy 400km pomyśleć nad kaseta gęściej zestopniowana z szosy.

     

    W Boreas1 jest prostszy (droższy) napęd 1x10, przedni blat możesz zmieniać na nieco większy (tu musi odezwać się ktoś kto miał do czynienia z to napędami, nie wiem czy są dostępne zamienniki, sramowe trudno dostępne lub drogie), choć na tym z kadencja 95 powinieneś wykręcić 45km/h.

     

    Tylko to mi przychodzi do głowy z pomysłów niedrogich rowerów terenowo-szosowych.

     

    Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

  6. Doradzam dokonać zakupu w jednym sklepie przez internet, szukać rzeczy najtanszych, jak nie chcesz grzebać w ustawieniach to zakup rzeczy o jednakowych przelozeniach, sklep jaki mogę polecić to biostern (mają tanie części), ale porównaj też z innymi/allegro (może tam będzie jeszcze taniej). Klucze jakie będziesz na pewno potrzebował to klucz do wolnobiegu(nie da się niczym zastąpić), nie zaszkodzi też zaopatrzyć się w skuwacz do łańcucha (choć są domowe metody - młotek i wybijak), oraz ściągacz do korb (choć tu również można próbować młotkiem).

     

    Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

  7. Można montować widelce o niższym skoku niż przewidziany (odwrotnie niewskazane), ale wplynie to na geometrię roweru i może to mieć wpływ na jego przeznaczenie, jak kupiłeś rower do konkretnego skakania to na tym amortyzatorze może to nie być do końca bezpieczne.

     

    Wysłane z mojego TA-1024 przy użyciu Tapatalka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...