janciowodnik
-
Postów
471 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez janciowodnik
-
-
Witam.
Jaka dętka będzie najlepsza do tego koła? Euroline 622-19C stożkowa
Założona opona 25-622 (28x1 - 700 x 25C) HS348
Do tej pory kupowałem 2 krotnie dętki na screenie poniżej i coś zbyt często je zmieniałem. Zła jakość czy zły rozmiar?
https://i.imgur.com/7hNOW0q.png
Prosiłbym o zakres dętek jakie bezpiecznie mogę założyć?
Czy dobrze zrozumiałem, że to obręcz o szerokości 19 mm? Jeśli tak, to opona 25C jest do niej za wąska. Min. 28C
Zdjęcie, które zaprezentowałeś - nie jest zbyt wyraźne, ale przypomina mi opakowanie z dętki, którą kiedyś kupiłem. Antyprzebiciowa? Najgorsze gówno. Raz, że nie zabezpiecza przed przebiciem szkłem, a po drugie - jest za szeroka. Pasowała by tak od 35C wzwyż.
Do opon 25C na obręczach 18 mm zakładam dętki Kenda 20-25C lub CST 19-23C. Po lekkim napompowaniu mają bardzo mały przekrój (ok. 1,5 cm) i bardzo łatwo się je zakłada. Nie ma obawy uszkodzenia łyżką.
Zależy od której strony te kapcie ;) Ja łapałam na początku w Tribanie, ale wina nie była opon, tylko obręczy, a dokładniej ich szmacianych opasek. Odkąd kupiłam takie z plastiku, jak na razie zero wymienionych dętek :)
Dokładnie. Opaska powinna mieć też właściwą szerokość. Dla bezpieczeństwa można ją okleić taśmą izolacyjną.
-
Nie wiem, co to za rower i jaki preferujesz zestaw przełożeń?
@Elle - jak najbardziej ma rację, ale może warto wybrać jakąś inną opcję?
Jeśli piasta z 8/9 rzędowym bębenkiem zmieści Ci się w haki, to dlaczego chcesz założyć na niego kasetę 7s?
To są już rzadko spotykane, prawie zabytki i chyba tylko zestaw 11-28T.
Kasety 8s. są już znacznie bardziej różnorodne.
Problem manetki? Można wymienić za niewielkie pieniądze, bądź zrezygnować z jednego ze skrajnych przełożeń. Wreszcie - założyć manetkę nieindeksowaną.
-
Do 9 lub więcej s. - podobno tak, ale 5-8s. można używać stare - do skutku :)
Osobiście - używam spinek. Zarówno do singla, jak i do szosy. Spinki do wielorzędowego - najprościej zapina się i rozpina szczypcami do segera :)
Mnie oś pedału zdarzyło się już kilkakrotnie złamać, ale wcześniej - kilkakrotnie zaliczyłem iskrę :( Ale na ostrym da się kilka km przejechać na 1 pedale :)
-
Co to znaczy spora górka? Na takim napędzie pod 10 - 12% bym podjechał, ale ważę znacznie mniej niż 100 kg.
Poza tym - tak z ze zdjęcia i opisu (osobiście - nie używałem) - tani, prosty, niezbyt ciężki.
Piasta 3-biegowa ma też swoje wady. Duży rozrzut przełożeń. Natomiast zaletami są: niska cena, mała masa, hamulec w pedałach. Wybór należy do Ciebie.
-
Zamieniamy rower miejski na MTB z przerzutkami, by łatwiej jeździło się po lesie i w pagórkowatym terenie.
Standardowe podróże miejskie i pozamiejskie z dzieckiem w przyczepce.
Z przyczepką w trudniejszym terenie i tak nie pojeździcie, więc chyba @Elle ma rację.
-
Nigdy nie zmieniam rotacyjnie łańcuchów. Sprawdzam co jakiś czas i jak się wyciągnie to wymieniam. Zazwyczaj na jednej kasecie przejeżdżam dwa łańcuchy.
Zbliżam się do kolejnej wymiany. Jak starczy kasy to może spróbuję Campy.
Jak ksiądz uważa ;)
Do ostrzaka używam najtańszego na rynku łańcucha PYC za 8,50 zł, od niedawna - do szosy - tej samej marki za 10 zł.
Ten do singla - jest super - wytrzymuje niewiele mniej niż Connex za 50 zł i jest znacznie lżejszy. Zmiana rotacyjna - jak robi się luźny i jednocześnie przekręcam tarczę o 1 ramię na pająku (ważne!). W szosie zmieniam co miesiąc (100 -250 km wekeendowo) i tak samo postępuję z tarczami. Jak na razie - wydaje mi się - najlepszy i najbardziej ekonomiczny patent :)
-
W większości też tak wolę serwisować, ale regulacja lub smarowanie napędu w ten sposób odpada. I właśnie po to zakupiłam taki wynalazek:
Mam stary rower. Jak go robili - nie było jeszcze stojaków ;) :D, więc daję radę.
-
Co do hamulców - nie będę się spierał. Do mojego roweru i tak rolkowe nie pasują ;)
Szczelna osłona łańcucha ma wady i zalety. Wolę jeździć bez i w miarę potrzeby czyścić i smarować łańcuch.
Naprawa ogumienia bez wyjmowania koła - jak najbardziej - ma sens. Sam to praktykuję.
Dziurę znajduję - przykładając pośliniony palec w podejrzane miejsca, a dalej - jak zaproponował @MaciejRutecki w pierwszym linku. Powiem więcej: do montażu/demontażu zwykłych opon (miejskich) wcale nie były mi potrzebne łyżki. Wystarczyły kombinerki bez izolacji - dokładnie: rączka.
-
Mam 1 obręcz z otworem 8 mm i zakładam do niej dętkę z zaworem FV. Mam nakrętkę redukcyjną (stopniowaną). Nie wiem, czy można ją kupić osobno. Kupiłem w komplecie z dętką. Trzyma bardzo dobrze. Nie nadaje się - oczywiście - do starych (płaskich) obręczy, ale Ciebie ten problem nie dotyczy.
O gumowych wężykach - zapomnij.
-
ale jak wrzucę taki łańcuch Campy to i kaseta chyba musi być porządna. Bo okaże się, że na jednym łańcuchu zajadę ze dwie.
Zapytam więc czy wtedy kaseta z tej samej serii Record C9?
Jeśli nie będziesz zmieniał kilku łańcuchów rotacyjnie - to każdy napęd szybko zajeździsz - choćby był ze złota ;)
Przy trzech blatach z przodu, zamiast krzyżować łańcuch trzeba używać przedniej przerzutki.
Próbowałem swego czasu jeździć na środkowym blacie i lecieć po całej rozpiętości kasety (na zasadzie zobaczymy jak może wyglądać napęd 1* coś tam) i powiem, że nie wyglądało to dobrze. łańcuch chrobotał i rzęził.
Dokładnie. Nawet przy 5s. źle pracuje na 1 tarczy.
Przedniej przerzutki trzeba używać, a nawet - powiem więcej: mam manetkę nieineksowaną i poprawiam położenie przedniej przerzutki prawie po każdej zmianie biegu z tyłu - jak słyszę, że obciera.
-
Jeśli Twój dotychczasowy rower jeszcze się nadaje może warto zapleść piastę 7-kową w miejsce trójki? Albo kupić kompletne koło (nowe, np. w sklepie internetowym). Złożą Ci z takich części - jakie u nich kupisz.
Hamulce rolkowe - podobno dobre (nie używałem), ale bardziej kłopotliwe - choćby przy naprawie ogumienia. Jeśli nie jeździsz wyczynowo ;) - szczękowe, albo V-brake - spoko wystarczą, pod warunkiem, że masz dobre obręcze i założysz dobre klocki.
-
Mój zięć (z moja pomocą) ;) - złożył krosa:
Rama - od znajomego za flaszkę. Były przy niej: suport, kierownica, stery, manetki, przerzutki, hamulce V-brake, amor (działa).
Koła kompletne i korba - nowe - w sklepie internetowym 300 zł, w tym - piasty na maszynach(!), wolnobieg - 40, siodełko - 45, łańcuch - 20, klocki - nie pamiętam.
Może tą drogą warto iść, jeśli ekonomia ma dla Ciebie znaczenie?
Jeśli nie jeździsz wyczynowo - hamulce tarczowe - moim zdaniem - nie są Ci potrzebne. Wręcz przeciwnie - bardziej kłopotliwe w serwisowaniu.
Jeśli zależy Ci na sportowej pozycji - szukaj małej ramy. Zięć ma gdzieś-tak 56 cm przy wzroście 175 cm i mu to nie przeszkadza ;).
-
Natomiast co do roweru za 3000 - totalnie nie czaję porównania, bo jest oczywistym, że rower 10 czy 12x droższy będzie znacznie lepszy.
Na 1 wyścig ;)
Łańcuch tylko raz mi strzelił, a konkretnie - spinka. Na ostrym kole po 100 km pod wiatr. Raczej pod pojęciem zużycia - rozumiem wyciągnięcie. Np. łańcuch Shimano HG 40 po 500 km bardziej się wyciągnął, niż najtańszy, chiński PYC po 1000 - do 6-7s., ale na 8-ce też działa i to nawet lepiej :)
Rama stalowa (szosowa) waży ok. 100 g więcej niż współczesna aluminiowa z niższej półki.
Wolnobieg jest cięższy od kasety, ale dużo zależy od ilości i wielkości koronek.
@ ferrihea - staraj się nie pisać po pijaku, bo ciężko zrozumieć ;)
-
Mnie wystarcza szmata zawiązana na siodełku i 2 buty pod kierownicę :). Na podłodze w piwnicy mam beton.
-
Nikt mi nie wmówi, że cieniutki łańcuch do 11 rzędowego napędu, powycinany na maksa będzie tak samo wytrzymały jak pełny do 7 biegowego wolnobiegu, i nie ważne z jakich kosmicznych materiałów zostałby wykonany. Tak samo sama kaseta, korba, piasty, obręcze itp. itd.
Dokładnie. Po ok. 4 kkm na wolnobiegu 5s. nie widać śladów zużycia. Kasety 8s. już po takim przebiegu nie było.
Ale piasty i suport na maszynach, to jednak dzień, a noc - w porównaniu do kulkowych.
Jak dobrze dbasz to nawet dwudziestoletni rower będzie w pełni sprawny i da przyjemność z jazdy.
30-40 letni - mooże, ale od kiedy ramy zaczęli malować proszkowo - to jak się jeździ całorocznie - 5 lat, jak się dba (zaczyszcza, robi zaprawki) 6-7.
-
Źle mnie zrozumiałeś. Nie chodziło mi o dokładną ocenę prędkości na oko. Ja też nie podaję wartości dokładnej, tylko szacunkową.
W tym rzecz, że dali spokój kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu kierowcom ewidentnie jadącym za szybko, a zatrzymali tego, który jechał przepisowo, a więc był podejrzany.
Jeśli dobrze zauważyłem, to dostał nagrodę za przepisową jazdę ;) Ustnik do alkomatu :D
-
No też jestem ciekawa, bo prócz pasjonatów, nie znam fanów single speeda.
Ciebie nie namawiam :)
Sam też nie pojechał bym do Tarnowa na singlu :)
Nawet do Kielc - się nie odważyłem.
Ale więcej niż połowa Polski, to tereny równinne. Na Mazowszu - tak lokalnie, na co dzień - 80% ludzi jeździ na singlach. W Warszawie - ostre koło - to lans ;)
Wadą Wigr są rzecz jasna małe kółka. Pędzisz, pędzisz, a wystarczą dwa przekręcenia korbą w 28" i i tak jesteś zawsze z tyłu ;)
Małe kółka... no i fatalna geometria. Jedno, do czego się dobrze nadaje - to do jazdy na 1 kole ;) Tylko, że wtedy rama lubi się złamać :(
Ale jak ktoś jest pasjonatem... Widziałem pod Warszawą dziadka - wprawdzie nie na Wigry, ale tzw. dużym składaku na kołach 24". Siodełko maksymalnie do przodu, kierownica (kultowe rogi) ;) położona prawie w poziomie do przodu(!), korba 52/42 od starej szosy rometowskiej (młynek niewykorzystany). Czujesz? B)
-
Kaseta czy wolonobieg? Czy waszym zdaniem laik zauważy różnicę w trakcie jazdy? Wgl musiałem zapoznać się z tymi pojęciami bo pierwszy raz na oczy o nich przeczytałem tutaj...
Miliony ludzi jeździ na wolnobiegu i jeszcze długo będzie jeździć.
Sam jeżdżę na wolnobiegu, ale to 5 s., piasta na osi Cr-Mo i mały rozstaw haków (122 mm)
Zięć ma krosa na wolnobiegu 7s., a więc duży rozstaw haków, ale też oś Cr-Mo, no i jeździ dość spokojnie.
Z drugiej strony - w marketowym MTB - po niedługim czasie użytkowania pod damską nóżką ;) - oś była tak krzywa, że wydawało się na obrotach, że koło za chwilę się rozleci. Ale jeździł nadal.
Słusznie też zauważył kolega w podobnym temacie, że kasety 8s. montowane fabrycznie w krosach i MTB mają gorsze (bardziej strome) stopniowanie niż wolnobiegi. Można na takim napędzie zjeżdżać 70 km/h z górki jak i podjeżdżać bez katowania pod 20% wzniesienia, ale między sąsiednimi biegami jest przepaść. Wartość sąsiednich przełożeń różni się o prawie 20%.
Oś piaty kulkowej (zwykłej) pod wolnobieg można kupić za kilka zł. Sam wolnobieg 7s. (niezły - Sunrace) - za niewiele ponad 30 zł.
Nie namawiam, ani nie zachęcam, ale jeśli stówka, czy 2 - ma dla Ciebie strategiczne znaczenie...
Dużo też zależy od nogi i stylu jazdy.
-
Na Wigry - może niekoniecznie ;), ale na klasycznych damkach Romet i IFA (made in NRD) :) - jeździłem z powodzeniem przez wiele lat. Jeszcze 2 miesiące temu miałem ostrzaka na takiej ramie.
Jeśli ktoś nie jeździ sportowo, a nawet - ale nie wyczynowo - im prostszy - tym lepszy. Po prostu łatwiej o niego zadbać. Zawsze chętniej ktoś wymieni koronkę za 10 zł i łańcuch za 8, niż kasetę za stówę i łańcuch za 50.
M. in. dlatego - już parę osób na tym forum próbowałem namówić na single speed. Nie wiem, z jakim skutkiem?
-
Na obręczach stalowych - rzeczywiście - porażka.
Na starej obręczy szosowej Mavic (gładkiej) - też kiepsko.
Ale na tych, co opisałem i tych klockach - sory, ale różnicy nie widzę.
Być może - dokładne pomiary różnicę by wykazały, ale w szosie - nie pamiętam kiedy hamowałem awaryjnie, natomiast na ostrzaku - jako pierwszy zawsze jest skid, a dopiero potem klamka.
-
Kilka lat temu wysłuchałem audycji radiowej: policjant mówił, że kobieta zadzwoniła i zadenuncjowała swojego ojca. Był tak ślepy, że miał problemy z poruszaniem się po mieszkaniu, a codziennie jeździł samochodem.
Kiedyś - ulicą 1-jezdniową, ale o 2 pasach w każdym kierunku jechałem (autem) tak jak wszyscy - ok. 70 km/h. Policjant wyłowił Matiza jadącego 50. Hm... Radom - taka wiocha - a wiedzą. W Gdyni - jeszcze nie ;)
-
a ja napisze ze za różnice 139 zł nie warto, a argumentuję to tak: upgrade będziesz pewnie robił po kilku tysiącach km lub dwóch-trzech sezonach, wtedy za tą kwotę kupisz sobie zupełnie nowe koło i zostanie jeszcze coś na manetke lub kasete; wolnobieg jest lepiej zestopniowany niz kaseta 8rz, jeżdżąc wytrzymałościowo (kadęcja 90-100) i tak pewnie nie wykorzystasz pełnego zakresu kasety (na 48x11, musi być solidna górka),
Przykre, ale prawdziwe. Kasety 8- a nawet 9s. - zakładane fabrycznie do krosów są gorzej zestopniowane niż wolnobiegi. Nie wiem, czy dało by radę, żeby sprzedawca zamienił np. na Clarisa? Ewentualnie we własnym zakresie spróbować sprzedać/kupić - jeszcze nową..
-
W policji na pewno nie będę pracował. Policjanci z mojego rocznika są już raczej na emeryturze ;)
Wysoka dokładność oceny prędkości nie jest mi potrzebna. Po prostu uważam na tych, którzy jadą - wg mojej oceny - za szybko lub za wolno.
Jeśli chodzi o linka, który podałeś - może ktoś jeszcze zechce się wypowiedzieć?
Nie podejmuję się prowadzić dyskusji na ten temat na profesjonalnym poziomie. Statystyki dla mnie - nie są miarodajne. To tak, jakby powiedzieć na podstawie badań w Norwegi, że atak lwa na człowieka zupełnie nie jest groźny ;)
-
jego rama nie nada się w przyszłości do budowania na nim super wypaśnego sprzętu,
Moim zdaniem - na każdej ramie, która ma rozstaw haków 135 mm i gwinty BSA w mufie suportowej - można zbudować wypaśny sprzęt. Z tym, że samą ramę można kupić za 200 zł.
Ale do jazdy po asfalcie w tempie zawstydzającym emerytów i matki z dziećmi wystarczy,
Moim zdaniem - do tego potrzebny jest nie rower, a noga. Mnie raz zawstydził emeryt. Objechał, zniknął za 1-szym zakrętem i tyle go widziałem. Widziałem też matkę z dzieckiem w foteliku na bagażniku na klasycznym, miejskim rowerze. 3 dyszki na budziku to spokojnie miała.
[Koło] Euroline 622-19C - dętka
w Serwisowe Porady
Opublikowano
To zależy od średnicy otworu w obręczy. Jeśli ma 8mm, to potrzebna nakrętka redukcyjna, ewentualnie - dętka z zaworem Dunlop. AV raczej nie spotyka się w dętkach szosowych.