Skocz do zawartości

niet

Użytkownicy
  • Postów

    641
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez niet

  1. Musielibyśmy kupić 3 i zdecydować wtedy:)
  2. Chłopaki chyba też ma znaczenie jak się jeździ i do czego się jest przyzwyczajony. Jak miałbym jeździć na wycieczki niedzielne po 30km w 4h to bym w życiu nie wydał na rower więcej niż 1500. Ale jak jeżdżę te 3 razy w tyg po 30-40km w godzinę bądź półtorej to chcę żeby pod obciążeniem jechało i żeby się nie psulo. To te 2,5 - 3tysie są dla mnie rozsądne. No i tak dalej. Jednego jestem pewien, po przejażdżce rowerem kumpla za 1100zl. Gdybym ja sobie te 8 miesięcy temu kupił taki rower to już by prawdopodobnie stał w stojaku pod blokiem zakurzony i nieużywany. Szlag by mnie trafił i stwierdziłbym, że to nie dla mnie.
  3. chyba pójdę na całość, to Lezyne wyszłoby mnie 300zł taniej w przypadku Wahoo i 200zł taniej niż Garmin, a trochę bajerów w tym mapy mi odpada.
  4. 1030 już nie mój budżet poza tym to już cegła :) Bolt mogę mieć za 1250 z przesyłką, jak trafisz gdzieś taniej to daj znać:) to w zestawie z kompletem czujników.
  5. Powoli myślę o profesjonalnym komputerze z GPS. Póki co chyba pójdę w wahoo element Bolt. Jakieś wasze doswiadczenia/opinie? Odpowiedź sklepu na kilka moich pytań: "Bolt jest mniejszy, bardziej aerodynamiczny, dedykowany do zawodów (podobnie jak Garmin 520). Elemnt jest większy, posiada większy ekran, może wyświetlać więcej pół z danymi na raz. Tu bardziej bym go postawił jako konkurenta Garmina 820 czy 1000. Funkcje natomiast maja identyczne. Różnice to wielkość licznika i aerodynamika. Przewaga nad Garminami to przede wszystkim dokładne mapy których nie trzeba ładować w zależności od miejsca w którym przebywamy, Wszystko po prostu jest wgrane. Świetny interfejs z aplikacji (wszystkich ustawień możemy dokonywać z telefonu). W Elemencie fajne są też boczne i górne diody (można samemu sobie ustawić co maja pokazywać np. strefę hr, prędkość itd). Zaletą napewno też jest cena, Wahoo wychodzi taniej :). Polecam poczytać o licznikach na blogu elKapitano. Linki podsyłam poniżej. W razie chęci zakupu, polecam dokonanie go rpzez nasz sklep sklep.3athlete.pl, dostanie Pan darmową wysyłkę. W razie dalszych pytań pozostaję do dyspozycji. link do opisów: http://elkapitano.pl/gps/“
  6. I myślę, że to świetna puenta:) suchych szos i twardych łożysk w Nowym Roku! :)
  7. Ja mam romet orkan 5 i wydaje się na takie warunki akurat:) no albo w baranka na szerszych oponach
  8. to zależy co się chce osiągnąć, bo ja sobie sprawię, bo nie lubię mieć tyłka mokrego, a jestem w stanie sobie wyobrazić, że do tego świetnie to się nadaję i w zasadzie tylko po to zostało stworzone.
  9. a w tym lesie to piaszczyscie czy raczej twardo?
  10. dobrej jakości aluminium... wszystko musi być dobrej jakości;) walisz kolego jakimiś sloganami, zmień mechanika, z którym prowadzisz dyskusje na ten temat:) Tak masz swoje zdanie, inne nisz wszyscy, ale nic w tym złego. Tylko, że argumentacja się skończyła i Tobie i nam:D A odnośnie Rometa, to jaki był 30 lat temu taki był, ale już taki na szczęście/lub niestety taki już nigdy nie będzie. I nie ma co gadać w stylu a przed wojną to krowy dawały wincej mlyka, albo za komuny to mleko miało najszybszy transport. Czasy się zmieniły, a ja ciesze się że jeżdżę na nowym Romecie Orkanie 5.0 a nie na Romecie Kormoranie czy Albatrosie z lat 70tych. A ważę 100kg:) a odnośnie super jakości stali to masz tutaj filmik;) jak ktoś coś schrzani to schrzani i tytan będzie słabszy niż alu;P https://www.wykop.pl/link/2997975/iranska-stal/ I nie o modę tutaj chodzi a o komfort.
  11. o jakiej uniwersalności myślisz? na czym Ci zależy? Fitness to szosówka w zasadzie:) Boisz się baranka?
  12. Boże strzeż mnie przed zramolalymi fachowcami zastyglymi w poprzedniej epoce! :)
  13. Kuknij na propozycje z pierwszego posta tego działu gospodarz dał.
  14. Kup cross-a Orkana 4 z 2017r, albo może gravela, jak po twardym, romet jakieś wprowadził, może ma budżetowe, coś ma chyba decathlon.
  15. Po co to mnożenie o tym samym. Ciągnij jeden wątek, a nie śmiecisz.
  16. dozbieraj jeszcze trochę kasy najlepiej, a jak to niemożliwe, to weź tego z deca.
  17. Dobry wpis Jacek! Ja też ubieram się warstwowo, tylko póki co w to co mam;) Jak jest mróz to spodnie z lidla długie ocieplane, pod to bielizna termiczna dlugie nogawki (średniowygodnie, ale w nogi ciepło - przydasłoby się jakieś dodatkowe chronienie krocza na mrozie:D). Góra to bluza z lidla długi rękaw, podszyta cienkim polarkiem i na to kurtka softshell, ale nie rowerowa. Jak jest poniżej 5 stopni to dochodzi na bluzę koszulka bawełniana z długim rękawem, jak zero lub niżej to jeszcze bluza bawełniana). Komin w zasadzie zawsze poniżej 10stopni. Czapkę mi żona uszyła, na pierwszym jej kursie używania maszyny do szycia :D Rękawiczki cywilne zimowe. Do tego na nogach białe najki do tenisa:P Tak, wyglądam trochę jak cudak :D Na sezon kompletuję "stylówkę", na jakąś ustawkę, także będę mógł Jacku wyjść do ludzi ;D Co do kamizelki to pewnie, chętnie, choć dopiero się uczę tego co mi potrzebne. Jak będziesz zamawiał to dawaj znać. Póki co oczekuję na kurtkę (specxel czy jakoś tak), choć i tak ciężko będzie mi się odnieść do niej, bo nie miałem nigdy kurtki rowerowej. P.S. Podróbki czegokolwiek w życiu bym nie kupił.
  18. Ę no nikt kto zamawia na Ali chyba nie liczy na zwroty, reklamację, czy przprosiny:D będzie głównie to trudno, liczę na to że choć jeden sezon da radę. Zły rozmiar? To się pusci dalej w obieg. To nie jest zakup roweru nie przesadzajcie:) szczególnie na początku przygody z rowerowaniem jest cholernie kosztowne wszystko uzupełnić. Sami wiecie że rower to dopiero połowa kosztów, albo jeszcze mniej. Takie Ali Lidl czy Dec pozwala się doposazyc. Przy czym Ali to pewna loteria bez zakładania zwrotów, trzeba to wziąć pod uwagę. Póki co jeżdżę w Lidlu w ramach oszczędności. Markowe wdzianko ma dopiero na sezon letni:) Od czegoś trzeba zacząć.
  19. Póki co dawałem radę:) powrót z roweru pranie, suszenie :) od świąt mam już dwie więc będzie rozpusta :p
  20. Ja również, ale czasami jestem sprzedajną świnia jak mam do wyboru kupić pierwszą kurtkę zimową u nas za 600 albo u chińczyk za 150zl. Jak już nie będę miał na co wydawać to sobie kupię kurtkę z Raso, ale póki co lista potrzeb nie ma końca. Co do koszulek to fakt jedna dobra chyba wystarczy.
  21. Zamówiłem kurtkę zimową, jak przyjdzie za dwa tyg to wrzucę jakieś info
  22. Odpuść tarcze w tym budżecie. Będą i tak marne, więc szkoda za nie dopłacać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...