Pierwsza pomoc przy skręceniu kostki

Skręcenie kostki czyli skręcenie stawu skokowego to bardzo częsty uraz. Nie trzeba być sportowcem żeby nabawić się takiego urazu. Wystarczy chwila nieuwagi i nawet na prostej drodze można krzywo postawić nogę i ją uszkodzić.
Najczęściej w skręceniu dochodzi do uszkodzenia wiązadeł z boku stawu skokowego. Dzieje się tak, gdy stopa wywinie się do środka. Nie każda taka sytuacja oznacza skręcenie lub poważny uraz ale warto dmuchać na zimne.

Pierwszym objawem urazu jest ból i postępująca opuchlizna. Nie ważne gdzie się w danej chwili znajdujemy, nie należy obciążać nogi. Nawet jeżeli wydaję się, że to nic takiego, lepiej nie pogłębiać ewentualnego urazu. Czasami to może nie być łatwe. Jeżeli mamy towarzystwo, pomocna dłoń będzie niezbędna. Samo podpieranie się o czyjeś ramię bardzo dużo daje, co silniejsi to może nawet poniosą. Jeżeli nie mamy w danej chwili pomocy, w dobie telefonów komórkowych, też nic straconego. Telefon do przyjaciela albo po taksówkę, też załatwi sprawę. Podróż komunikacją miejską – bardzo nie wskazana.

Aby opuchlizna nie powiększała się, koniecznie jest schładzanie. W warunkach domowych to nic trudnego – kompres żelowy, lód w sprayu, trochę lodu z zamrażarki lub okłady zimnym, mokrym ręcznikiem. W terenie, w ciepłych porach roku, można delikatnie polewać stopę wodą mineralną. Woda odparowując z powierzchni skóry, chłodzi ją. Gdy uszkodziłam się w skałach i znajomi zapakowali mnie już do samochodu, zorganizowali też lód. Można go kupić na stacjach benzynowych. A nawet jeżeli nie, to można poprosić obsługę o trochę lodu z zamrażarki. Raczej nie odmówią.

Na początku, jeżeli to możliwe, należy trzymać nogę uniesioną. Ułatwi to odpływ krwi z nogi i zmniejszy opuchliznę. Szybkie zastosowanie opatrunku uciskowego również pozytywnie działa na zmniejszenie obrzęku.

Jeżeli noga jest bardzo bolesna i szybko puchnie koniecznie trzeba skonsultować się z lekarzem. W takich sytuacjach należy się udać do stacji ratownictwa medycznego czyli mówiąc wprost: na pogotowie. W dużych miastach warto mieć orientację, z jakim urazem do jakiego oddziału jechać. Na przykład w Łodzi właściwym miejscem jest Wojewódzka Stacja Ratownictwa Medycznego na ul. Sienkiewicza. Zajmują się tam pospolitymi przypadkami ortopedycznymi, a w razie komplikacji transportują do większej placówki.

Według mnie wizyta u lekarza i wykonanie zdjęcia rentgenowskiego lub USG jest konieczna. Nigdy nie wiadomo czy dodatkowo nie pękła jakaś kostka. Lekarz też będzie w stanie ocenić stopień skręcenia i podjąć odpowiednie kroki – tzn., trzeba mieć taką nadzieję. Grunt to lekceważyć sprawy. Zła diagnostyka a później złe leczenie może mieć konsekwencje w późniejszym czasie. Może się to odbić na ruchomości stawu, siły w stopie i ogólnej jest sprawności. Niezależnie od tego, czy uprawiamy jakiś sport czy nie, warto mieć sprawne nogi.

5 komentarzy

  • ErHa Plus pisze:

    Bardzo dobre redy, które na pewno pomogą w przypadku skręcenia kostki.

  • cos pisze:

    co to opuchlizna

    • Monika Przechodzeń pisze:

      Nabrzmienie tkanki ciała; obrzęk; miejsce opuchnięte.

      • Staw skokowy pisze:

        Wczoraj wieczorem skrecilem staw skokowy po nocy dopiero, poczułem ból naga pachnie, nie mogę zginą, chodzić co robić jestem w domu sam nie pojadę, do szpitala, bo ciężko w ogóle mi chodzić, ból coraz większy żadne środki budowę nie działają, co robić, okłady też nie mogę stanąć na te nogę ani zgiąć stopy ból potworny, doradźcie

  • Michal pisze:

    Może pójdź do lekarza albo fizjoterapeuty z wynikami badań jakichś typu usg czy rentgen. Mi na większość schorzeń i urazów bardzo pomaga rehabilitacja oczywiście odpowiednio dobrana. Ja chodzę i bardzo sobie chwalę. Wyznaję zasadę, że lepiej jest się rehabilitować niż zażywać tony leków, więc taki sposób też polecam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *