W turystyce pieszej czy rowerowej waga sprzętu ma duże znaczenie, zwłaszcza jak ma się trochę do zabrania. W przypadku śpiwora, dobrze by było jakby nie ważył za dużo i zajmował mało miejsca. Poniżej znajdziecie przykłady lekkich śpiworów w różnych kategoriach temperaturowych. Może coś Wam się spodoba ;]
Uwaga. Zakresy temperatur podane w specyfikacjach, są pewnym wyznacznikiem przy dobieraniu śpiwora. Trzeba pamiętać, że każdy znać może mieć inną tolerancję na zimno. Zmarzluchy powinni patrzeć na trochę cieplejsze produkty, niż wynikałoby to z wstępnych założeń.
Najlżejsze śpiwory puchowe
W kwestii wagi bardzo widoczna jest przewaga puchu nad syntetykiem. Przy wyborze najlżejszych modeli pewnie nie będę do końca obiektywna. Zawsze zachęcam do wybierania polskich producentów, a w puchowym biznesie mamy się czym pochwalić. Rodzime marki to między innymi: Aura (Yeti), Małachowski, Pajak, Cumulus i Robert’s. Z powodzeniem konkurują z zagranicznymi topowymi firmami outdoorowymi.
Śpiwory puchowe nie są tanie – niestety. Dlatego warto polować na promocje w sklepach internetowych oraz bezpośrednio u producentów. Popularne są też zakupy grupowe – im wyższa łączna cena zakupów, tym jest szansa na większy rabat. Takie akcje są organizowane na różnych giełdach turystycznych i wspinaczkowych na facebooku.
Może nie wybrałam najtańszych modeli, ale starałam się kierować jakością wykorzystywanych materiałów – zwłaszcza puchu. Do wypełniania śpiworów zdecydowanie lepszy jest puch gęsi, a nie kaczy. Oczywiście o wysokiej sprężystości (cuin).
Przyglądając się poszczególnym modelom jednego producenta, łatwo zauważyć, że niektóre różnią się praktycznie tylko ilością puchu. W tym samym „opakowaniu” może być go od 150 do nawet 900 gramów.
Letnie – powyżej 10°C
Puch jest zarezerwowany raczej dla niższych temperatur, ale w tej kategorii też się coś znajdzie. Cena, jak za letni śpiwór, nie zachwyca – jest to oferta dla bardziej zamożnych turystów. Zakres temperatur w tej grupie kształtuje się mniej więcej na poziomie +15°C/+10°C/-3°C. (temp. komfortu/temp. graniczna/temp. ekstremalna).
- Pajak Radical X – wypełniony jest puchem gęsim – 900 cuin. Zakres temperatur: +12°C/+9°C/-4°C. Konstrukcja typu mumia ze ściągaczami wokół głowy. Zastosowano bardzo lekki materiał zewnętrzny Gelantos Ultra Light Rip Stop, dzięki czemu całość w rozmiarze regular waży (z workiem) jedynie około 400 gramów. Jest to kategoria ultralight – idealna na letnie wyjazdy rowerowe. Wymiary po spakowaniu: 21 x ø 15 cm. Za śpiworek trzeba zapłacić około 1200 złotych.
- Aura (dawniej Yeti) Nurt – wypełniony puchem gęsim 860 cuin; materiał zewnętrzny Pertex Quantum. W rozmiarze 180 cm waży około 490 gramów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Producent podaje temperaturę komfortu +15 °C, więc jest to ewidentnie model letni. Kosztuje około 680 złotych.
Przejściowe – od 0°C do 10°C
W tej kategorii wybór jest już trochę większy bo i użycie puchu bardziej uzasadnione. Zakres temperatur w tej grupie kształtuje się mniej więcej na poziomie +5°C/0°C/-15°C. (temp. komfortu/temp. graniczna/temp. ekstremalna).
- Cumulus X-Lite 200 – z puchem gęsim 900 cuin. Masa puchu to 200 gramów. Zakres temperatur: +4°C/0°C/-15°C. Cały śpiwór waży mniej więcej 350 gramów bez worka kompresyjnego. Jest to opcja bardzo minimalistyczna – nie posiada kaptura jak typowa mumia, stąd nie jest to model dla każdego. Wymiary po spakowaniu: 18 x ø11 cm. Cena podobna jak u konkurencji – jedyne 1100 złotych ;]
- Pajak Radical 1Z – wypełniony puchem gęsim 900 cuin. Zakres temperatur: +5°C/+0°C/-15°C. Całkowita waga to 430 gramów w rozmiarze L. Ma specjalnie skonstruowane komory na puch, dzięki czemu nie ma stref bez niego, na przykład pod plecami. Wymiary po spakowaniu: 18 x ø16 cm. Pajak się ceni i za ten model trzeba zapłacić około 1700 złotych.
- Małachowski Ultralight II 300 – wypełniony puchem 850 cuin. Zakres temperatur: +5°C/+1°C/-15°C. Waży 480 gramów przy 300 gramach wypełniania. To rewelacyjny wynik – zazwyczaj materiał zewnętrzny jest sporo cięższy. Nie wiem dlaczego robią go w jasnej kolorystyce; na szczęście na stronie producenta można dostać granatowy ;] Wymiary po spakowaniu: 22 x ø14 cm. Kosztuje około 1100 złotych.
Zimowe – poniżej 0°C
Uznałam, że w tej kategorii pokażę śpiwory o jak najlepszych parametrach termicznych, ale nieprzekraczających wagi 1 kilograma. W ofercie producentów możecie też znaleźć tańsze zimowe śpiwory, ale cięższe.
- Małachowski Ultralight II 700 – tak jak w cieńszych opcjach, wypełniony jest gęsim puchem 850 cuin. Zakres temperatur: -5°C/-11°C/-30°C. Zgodnie z nazwą, waga puchu wynosi 700 gramów. Cały śpiwór (rozmiar L z workiem kompresyjnym) waży według producenta 920 gramów. Wygląda na to, że Małachowski stworzył bardzo ciekawą linię lekkich śpiworów – wszystko dzięki materiałowi o gramaturze 20g/m2. Wymiary po spakowaniu: 30 x ø18 cm. Na stronie producenta można go kupić za 1800 złotych.
- Cumulus Panyam 600 – wypełniony jest puchem gęsim o sprężystości 850 cuin. Zakres temperatur: -6°C/-13°C/-32°C. Spód i wierzch śpiwora są wypychane niezależnie, co zabezpiecza przed przesuwaniem się puchu w komorach. Masa wypełniania to 600 gramów; całość w rozmiarze L waży 970 gramów. Wymiary po spakowaniu: 29 x ø19 cm. W stosunku do Małachowskiego wygrywa ceną – kosztuje około 1250 złotych.
- Robert’s Alpinist 500 – jest to minimalistyczny śpiwór bez zamka, wypełniony gęsim puchem o 850 cuin. Zakres temperatur: -8°C/-16°C/-28°C. Waga wypełnienia to 500 gramów; cały śpiwór w rozmiarze L waży 840 gramów. Trochę dziwnie – mniej puchu niż w dwóch powyższych, a parametry podobne. Cóż, nie będę dyskutować z danymi producenta. Co ciekawe Robert’s nie ma sklepu z gotowymi produktami. Konkretny model, z wybranymi opcjami, jest szyty dopiero po zamówieniu. Alipinist 500 kosztuje 1400 złotych.
Najlżejsze śpiwory syntetyczne
Według mnie „lekki śpiwór” nie powinien przekraczać wagi 1 kilograma. W przypadku produktów z wypełnieniem syntetycznym, trzymając się tego kryterium, nie otrzyma się oszałamiających właściwości termicznych. Takie śpiwory mają jednak inne zalety: są bardziej odporne na wilgoć, łatwiej je prać i są zdecydowanie tańsze. Sprawdzają się na letnich wyjazdach, zwłaszcza gdy się śpi pod gołym niebem.
Letnie – powyżej 10°C
Co tu dużo mówić – to lekkie szmatki do spania w warunkach letnich. Żeby nie było, takie śpiwory też są potrzebne.
- Fiord Nansen Fredvang Mid – wybitnie letni śpiwór wypełniony syntetyczną ociepliną. Zakres temperatur: +18°C/+12°C/1°C. Jest to już kolejna edycja tego modelu – poprawili między innymi konstrukcję zamka, tak aby się nie zacinał. Bez worka waży 640 gramów i to całkiem niezły wynik. Mam starszą wersje tego śpiwora. Sprawuje się całkiem dobrze; przeżył wiele wyjazdów i pranie w pralce. Idealny zamiast pościeli w schronisku. Niech Was nie zwiedzie „napompowany” wygląd na zdjęciu – to tylko pozory. Wymiary po spakowaniu: 25 x ø13 cm. I najważniejsze – kosztuje około 130 złotych.
- Decathlon 500 15° Light Forclaz – lekki śpiwór popularnej sieciówki. Deklarowana temperatura komfortu to 15°. Wszystkie elementy wykonany są w 100% z poliestru. W rozmiarze L waży 680 gramów, czyli podobnie jak Fredvang. Podobno się ładnie kompresuje, ale nie napisali do jakich wymiarów (zajmuje 3 litry). Można go kupić za 150 złotych.
Przejściowe – od 0°C do 10°C
Ponownie postawiłam ogranicznik w postaci wagi do 1 kilograma, czyli szukałam tak zwanych „kilówek” o jak najlepszych parametrach termicznych.
- The North Face Lynx – z syntetyczną ociepliną Heatseeker Pro, charakteryzującą się niską wagą. Zakres temperatur: +5°C/0°C/-15°C. Niezłe parametry, biorąc pod uwagę całkowity ciężar – rozmiar przewidziany na 183 cm wzrostu waży 930 gramów razem z pokrowcem. Wymiary po spakowaniu: 28 x ø21 cm. Kosztuje około 480 złotych.
- Deuter Exosphere +2° – to syntetyk, który mocno się rozciąga i ładnie dopasowuje do ciała. Zakres temperatur: +8°C/+2°C/-12°C. Według producenta, wersja regular waży 1010 gramów, więc prawie się mieści w moim limicie. Wymiary po spakowaniu: 38 x ø16 cm. Jego katalogowa cena to 680 złotych, więc sporo jak na syntetyka.
To byłoby na tyle mojego przeglądu śpiworów. Oczywiście może się okazać, że znajdziecie lżejsze produkty o lepszych właściwościach, chociażby na zagranicznych stronach. Jeżeli znacie inne ciekawe i lekkie modele śpiworów dajcie znać w komentarzach.
Do kategorii letnich/schroniskowych dodałbym Małachowskiego Ultralight II 200
Cześć!
Zamierzam kupić śpiwór do: a. spania w bardzo zimne noce w camperze i b. do podróży w naturę wczesną wiosną i późną jesienią.
Chciałabym się zdecydować na 800 II CLIMBER Małachowskiego albo Teneqa 850 Cumulusa.
Który byś polecała?
Pozdrawiam!
Zosia
Oba modele mają zbliżone parametry. Cumulus ma niby lepszy rozpręż puchu – 850 cuin i trochę więcej puchu. Obie firmy produkują rzeczy bardzo dobrej jakości, więc dla mnie w tym przypadku decydująca byłaby cena.
Polecam zadzwonić do Cumulusa. Czasami mają rzeczy w dobrych cenach, które robili na zamówienie, a nie zostały odebrane. Może Ci coś podpasuje.
PS. Ja mam Cumuluda Penyam 450 i nie mogę złego słowa powiedzieć.