Wiosna już niedługo, a razem z nią zacznie się sezon wspinaczkowy. Na ściankach wspinaczkowych uprzęże można wypożyczyć, za to w skałach nie ma takiej możliwości. Uważam, że sprzęt osobisty, jak sama nazwa wskazuje, powinno się mieć swój. Chyba, że traktujesz wspinanie jako jednorazową niedzielną zabawę.
Modeli uprzęży jest tyle, że zgłupieć idzie. Skupmy się na odmianie biodrowej – najczęściej używanej w górach i skałach. Wyjątkiem są dzieci – gdzie poleca się stosowanie dodatkowej uprzęży piersiowej lub pełnej.
Uprząż do wspinania sportowego i na ścianę
To teoretycznie najprostsze modele. W takim wspinaniu nie nosi się dużo sprzętu, więc nie jest potrzebna większa ilość szpejarek (doszywane ucha, gdzie wpina się sprzęt). W sumie dwie spokojnie wystarczą.
Pas biodrowy i pasy udowe nie muszą być bardzo szerokie. Na drogach jednowyciągowych i na sztucznej ściance nie wisi się za długo w uprzęży. Chyba, że ktoś będzie patentował drogę przez godzinę, to wąskie pasy mogą zacząć wbijać w ciało i uwierać. Zdarza się jednak, że ktoś ma bardziej wrażliwe ciało i skórę na ucisk – wtedy lepiej wybrać modele, gdzie jest więcej materiału pod udami – ciężar lepiej się rozłoży.
Fajną sprawą są uprzęże nieregulowane. Wśród moich znajomych przez pewien czas była moda na Petzl Hirundos. Ponieważ ma dodatkowe szlufki na caritoole używali ją również do drytoola i wspinania w lodzie. Rozmiar M waży 280 gramów, co jest niewątpliwą zaletą.
Brak regulacji w uprzęży na pierwszy rzut oka wydaję się być wadą. A teraz niech ktoś szczerze powie, ile razy zmieniał regulację pasków na udach? Ja używam mojej w warunkach zimowych i letnich i tego ustawienia nie zmieniam. Wychodzi na to, że dobrze dobrany rozmiar sprawdzi się przy różnej grubości ubrań. Obwód pasa udowego powinien być tak dobrany, aby można było za niego włożyć dłoń i obrócić ją z pewnym oporem.
Ciekawe modele na skały i ścianę
– Petzl Hirundos – ładna i lekka; opcja bez regulacji
– Ocun Twist – bardzo uniwersalna i wygodna; z dużym zakresem regulacji
– Arcteryx SL-340 – wygodna, lekka uprząż dla wspinaczy z większym budżetem
Uprząż w góry
Na dłuższych drogach wielowyciągowych, gdzie czasami spędza się sporo czasu na stanowiskach, znaczenie ma wygoda. Zdecydowanie lepsze będą modele z szerszymi pasami, z miękką pianką do środka. Ilość uchwytów sprzętowych też ma znaczenie – cztery szerokie szpejarki to minimum. W tym typie można znaleźć wersje regulowane i bez regulacji. Te drugie na pewno będą lżejsze, więc temat warty przemyślenia.
Wygodne uprzęże to między innymi:
– Petzl Aguila – regulowana uprząż z wyższej półki
– Wild Country Mission – aż 5 szpejerek i szerokie pasy
Uprząż do wspinania na lodospadach
W tym przypadku w doborze uprzęży działają te same zasady, jak w przypadku dróg wielowyciągowych. Niezbędną rzeczą są specjalne szlufki do wpięcia caritooli (karabinków sprzętowych). Caritoole idealnie nadają się do sprawnego i wygodnego wpinania śrub lodowych i czekanów. Zamocowane do uprzęży bez szlufek będą wbijać się w ciało. Chociaż Twist jest fajnym modelem, to właśnie nie mogę w nią wygodnie wpiąć karabinków sprzętowych. Zwrócę na to uwagę przy kupnie następnej uprzęży.
Idealne uprzęże do lodu:
– Black Diamond Lotus – wszechstronny model z otworami na caritoole
– Climbing Technology Ascent – regulowany model; aż 6 szpejarek!
Uprzęże na lodowce i via ferraty
Są to bardzo proste i lekkie modele. Bez zbędnych bajerów i udogodnień. Mają chronić przed upadkiem, ale nie są przeznaczone do długiego wiszenia.
Przykładowy model takiej uprzęży:
– Ocun Newton – ciekawe rozwiązanie łącznika
Rodzaj klamry i regulacja
Przy szukaniu uprzęży zwróćcie uwagę, jakie klamry w niej zastosowano. W starszych modelach lub w podstawowych (np. w Lhotse) można spotkać zwykłe klamry, z zabezpieczeniem. To znaczy, że wymagają dodatkowego przełożenia taśmy „do tyłu”. Jest to mało wygodne w regulacji. Co gorsza, jeżeli zapomni się o cofnięciu taśmy, robi się bardzo niebezpiecznie – taśma może przelecieć przez klamrę i rozpiąć uprząż.
Na szczęście trochę się w tej materii zmieniło i co raz więcej modeli ma klamry typu slide-lock. Szybko się regulują, a taśmy nie trzeba wcale wyciągać z klamry. Nie ma możliwości, żeby taśma samoczynnie się wyślizgnęła. Uprząż zapina się przez zaciągnięcie taśmy – i już.
Niektóre uprzęże posiadają dwie klamry do regulacji pasa biodrowego. Chodzi o to, żeby łącznik znajdował się dokładnie na środku. Dużo lepszym systemem jest taki zastosowany chociażby w Ocun Twist. Nośna taśma pasa biodrowego nie jest wszyta na stałe do reszty. Wygląda to tak, że część z łącznikiem można swobodnie przesuwać, tak aby ta znalazła się na środku. Można to zrobić nawet po zapięciu uprzęży.
Czas użytkowania uprzęży
Powinno się co jakiś czas kontrolować stan uprzęży. W wyniku tarcia liny, przy łączniku mogą pojawić się przetarcia. Trzeba też zwróć uwagę na taśmy przy klamerkach, szczególnie w pasach udowych; gdzie rzadko są ruszane. Po grubym locie warto popatrzeć, czy szwy gdzieś nie zaczęły puszczać. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, najlepiej kupić nową. Porządną uprząż można kupić za około 250 zł, a jest to element kluczowy dla bezpiecznego wspinania.
Nawet jeżeli Twoja uprząż wygląda świetnie, producenci polecają wymianę po maksymalnie 10 latach niezbyt intensywnego użytkowania, ze względu na starzenie się materiałów.