Shimano GRX 12-rzędowe – lekkie przełożenia w gravelach

Dwa miesiące temu swoją premierę miała 12. rzędowa gravelowo-szosowa grupa SRAM APEX, wreszcie wprowadzająca do rowerów z barankiem bardzo lekkie przełożenia. I w tekście na ten temat pisałem, że spodziewam się podobnego ruchu ze strony Shimano. Jak się okazało, nie trzeba było długo czekać :) Wreszcie najwięksi producenci napędów zrozumieli, że nie wszystkim jeżdżącym na gravelach odpowiadają przełożenia żywcem wzięte z rowerów szosowych. Że czasem do takiego roweru zakłada się sakwy/torby i chce się pojeździć po mniej płaskich terenach, przy okazji nie mając wyrobionej łydki. Więcej na ten temat pisałem w tekście o lekkich przełożeniach w gravelach, który na szczęście stracił swoją aktualność :)

PS Tak, wiem, że lekkie przełożenia można było ogarnąć elektroniczną wersją napędu i połączyć klamkomanetki z przerzutką MTB, jednak nie było to wybitnie ekonomiczne rozwiązanie. Można też było próbować samodzielnych przeróbek (ba, sam to robiłem), ale to nie to w tym chodzi.

Shimano GRX 12. rzędowe

Shimano do tej pory oferowało 10. i 11. rzędowe napędy GRX zaprojektowane z myślą o rowerach gravelowych. Najlżejsze dostępne fabrycznie przełożenie wynosiło 40×42 w napędach z jedną tarczą z przodu lub 30×36 w napędach z dwiema tarczami. Można było kombinować z przedłużeniem wózka przerzutki lub wymianą tarcz na korbie, jednak nie zawsze dawało to spodziewane rezultaty.

Na szczęście wprowadzając do sprzedaży 12. rzędową odmianę GRX-a, Shimano postanowiło zadowolić szerszą grupę rowerzystów. Co dostaniemy w grupach RX820 oraz RX610, które właśnie pojawią się w sklepach?

Tylne przerzutki GRX

W nowym GRX-ie do wyboru są trzy przerzutki:

  • RD-RX820 do napędów 2×12. Przerzutka obsługuje kasety 11-34 oraz 11-36
  • RD-RX822-GS do napędów 1×12. Przerzutka obsługuje kasetę 10-45
  • RD-RX822-SGS do napędów 1×12. Przerzutka obsługuje kasetę 10-51

Wszystkie przerzutki wyposażone są w sprzęgło, które stabilizuje łańcuch podczas jazdy po nierównościach. Dodatkowo Shimano dało możliwość wymiany wózka w przerzutkach do napędu 1x. Dzięki temu w łatwy sposób będzie można w razie potrzeby wymienić kasetę 10-45 na 10-51 i na odwrót.

12. rzędowe kasety Shimano GRX

Dostępność różnych zakresów na kasecie jest niewielki, co zresztą wynika z poprzedniego akapitu :) Niemniej obstawiam, że pojawią się różne pomysły na obejście tej kwestii.

W przypadku napędów 2x korzysta się z szosowych, 12. rzędowych kaset z grup 105, Ultegra i Dura-Ace. Wszystkie pasują na tradycyjny 11. rzędowy bębenek Shimano. Przerzutka obsłuży kasety o zakresie 11-34 i 11-36.

Decydując się na napęd 1x wykorzystamy kasety znane z grup MTB – Deore, SLX, XT oraz XTR. W tym przypadku piasta musi być wyposażona w bębenek MicroSpline, który pozwoli na założenie kasety z dziesięcioma ząbkami na najmniejszej zębatce. Dostępne są dwa zakresy przełożeń: 10-45 oraz 10-51. Ale obstawiam, że nie powinno być problemu z obsłużeniem 12. rzędowych kaset 11-51 od SRAM-a, Sunrace-a czy Proxa, jeżeli ktoś będzie chciał zamontować nowego GRX-a bez wymieniania bębenka lub całej piasty.

Korby GRX 12-rzędowe

Shimano wypuściło dwie serie korb – tańszą RX610 oraz droższą (i lżejszą) RX820. Obie korby dostępne są pod napęd 2x lub 1x.

  • FC-RX820-1 z tarczą 40T lub 42T (waga ok. 650 gramów)
  • FC-RX610-1 z tarczą 38T lub 40T (waga ok. 800 gramów)
  • FC-RX820-2  z tarczami 48/31 (waga ok. 710 gramów)
  • FC-RX610-2 z tarczami 46/30 (waga ok. 815 gramów)

Jak widać, droższa seria stawia na odrobinę twardsze przełożenia, za to w tańszej są dostępne trochę lżejsze. Niemniej w specyfikacji rozstaw śrub PCD/BCD dla korb 2x jest identyczny, tak samo jest w przypadku korb 1x. Tak więc jeżeli komuś będzie bardzo zależało na niższej wadze, będzie mógł użyć droższej korby i dołożyć do niej tarczę/tarcze z tańszej wersji.

Pozostałe komponenty

Oczywiście Shimano zaprezentowało także nowe klamkomanetki oraz przednią przerzutkę. Oba komponenty dostosowane do 12. rzędowej kasety i łańcucha. Wszystkie klamkomanetki działają z hydraulicznymi zaciskami hamulców, nie ma możliwości montażu hamulców mechanicznych (na linkę).

Co ciekawe, Shimano zapewne trzyma jeszcze jednego asa w rękawie. 11. rzędowy GRX posiadał wersję Di2, czyli z elektroniczną zmianą przełożeń. 12. rzędowa grupa nie otrzymała tej opcji. Być może kupujący uznali, że nie jest ona potrzebna, lub… Japończycy pokażą ją niedługo.

Aktualizacja: maj 2024

Wystarczyło poczekać niecały rok i swoją premierę miał właśnie 12. rzędowy napęd Shimano GRX w elektronicznej wersji Di2 RX825. W ofercie pojawiły się klamkomanetki, a także przednia i tylna przerzutka.

Shimano GRX RX825 Di2

Tylna przerzutka obsługiwać będzie kasety 11-34 oraz 11-36, niestety Japończycy nie zaprezentowali wersji z długim wózkiem, która umożliwiłaby zbudowanie napędu 1×12 z kasetą 10-45 lub 10-51, tak jak ma to miejsce w mechanicznej wersji GRX. Reszta komponentów pochodzi z mechanicznej grupy – nie ma sensu niepotrzebnie mnożyć bytów.

Dodatkowo pojawiła się nowość nazwana Front Shift Next – od teraz w 12. rzędowych grupach szosowych oraz gravelowej GRX będzie można zmieniać przełożenie z przodu, używając tylko jednego przycisku.

Lekkie przełożenia w Shimano GRX 12-rzędowym

Wracając do lekkich przełożeń. W napędzie 2x niewiele się zmieniło w porównaniu z 11. rzędową grupą. Tam maksymalna (oficjalnie) obsługiwana kaseta to 11-34, a w nowym GRX-ie to 11-36 (kaseta o takim zakresie jest obsługiwana także przez 10. rzędową wersję GRX-a). Dzięki temu mamy dostęp do przełożenia 30×36. Dla szosowców to dużo (u nich najlżejsze przełożenie to 34×34 i dopiero ostatnio weszło 34×36), ale jak to wygląda w porównaniu z rowerem crossowym/trekkingowym, gdzie często mamy dostęp do przełożenia 26×36?

  • 30×36 to przełożenie 0,83
  • 26×36 to przełożenie 0,72
  • 26×31 to przełożenie 0,84

Czyli najlżejsze przełożenie w GRX-ie odpowiada mniej więcej przełożeniu 26×31 w rowerze crossowym. Obrazowo mówiąc – gdy w GRX-ie skończą się lekkie przełożenia, w rowerze crossowym będzie można jeszcze wrzucić na jedno lżejsze. Nie jest to przepaść, ale jednak szkoda, że Shimano nie umożliwiło sparowania korby 2x z kasetą 10-45 dla chętnych (tak jak zrobili to w napędach MTB).

A jak wygląda sytuacja w napędach 1x? Pod kątem lekkich przełożeń jest tu dużo, dużo lepiej. Wręcz można nazwać to rewolucją :) Najlżejsze (fabrycznie) przełożenie to 38×51.

  • 38×51 to przełożenie 0,75
  • 26×36 to przełożenie 0,72
  • 26×34 to przełożenie 0,76

Jak widać, dostajemy przełożenie praktycznie identyczne do popularnego w rowerach crossowych 26×34 i niewiele odbiegające od 26×36. Przy jeździe turystycznej to naprawdę wystarczy. Drogie Shimano, to ruch w dobrą stronę!

Szybkie przełożenia w 12-rzędowym GRX-ie

A jak to wygląda z szybkimi przełożeniami? Wszystkie obliczenia podaję dla kół 700x40C i kadencji 90.

W przypadku dwurzędowej wersji:

  • 46×11 – 50 km/h
  • 48×11 – 52 km/h

A dla wersji jednorzędowej:

  • 38×10 – 45 km/h
  • 40×10 – 47 km/h
  • 42×10 – 50 km/h

Myślę, że do jazdy po płaskim większości te wyniki powinny wystarczyć :)

Podsumowanie

Nareszcie, nareszcie, nareszcie! Shimano i SRAM pomyśleli trochę szerzej i zaoferowali nam napędy, które łatwiej dopasować do osobistych wymagań. Kto będzie szukał dwurzędowego napędu i ciaśniej zestopniowanej kasety – ten to znajdzie. Komu będzie zależało na lekkich przełożeniach, ale bez rezygnowania z trochę szybszej jazdy – ten również otrzyma to czego potrzebuje. Szkoda, że tak długo to trwało, niemniej nie zmniejsza to mojego zadowolenia z tego ruchu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

 

13 komentarzy

  • A ja jestem starszym już panem, który nie jeździł na rowerach przez wiele lat a teraz odkrywam uroki gravelowania. Głównie po Mazowszu, bo tu mieszkam więc problemem dla mnie jest piach, a nie podjazdy… ale kiedy wybrałem się na nieco stromsze pagórki to okazało się, że na swoim standardowym Clarisie (mam bardzo podstawowy, budżetowy rower) z korbą 46/34 oraz kasetą 11-32 daję radę na podjeździe 5-6%, ale więcej to już nie bardzo. Z przyjemnością przeczytałem artykuł, i chociaż w Alpy się nie wybieram to w takie piękne Górki Świętokrzyskie już bym się chętnie zabrał na kilka dni. I pojawia się wtedy problem podjazdów, bo raz że szczupły nie jestem, a dwa – ekstra bagaże też ważą. Na razie patrzę na możliwe rozwiązania, liczę budżet (ciasno….), rozglądam się.

    • Jeżeli masz Clarisa to da radę coś porzeźbić z zamontowaniem przerzutek MTB, ponieważ u Shimano napędy 7/8/9-rzędowe mają ten sam ciąg linki, niezależnie czy to napęd szosowy czy MTB – myślę tu o „starych” grupach Altus/Acera/Alivio/Deore/Claris/Sora, a nie chociażby Cues, gdzie już jest inaczej.

  • Komentarze Krzysztofa, Piotrka i @28cali pokazują jak bardzo potrzebne są niższe przełożenia, zamiast usilnego forsowania wysokich, wyścigowych przełożeń w rowerach amatorskich. Ten GRX to ruch w dobrym kierunku ale zamiast czekać tyle lat, wystarczyłoby gdyby Shimano lata temu w grupach 105 i niższych sprzedawało korbę z zębatkami 44/28, 42/26, albo 40/24. To by rozwiązało problem zbyt wysokich przełożeń dla 95% rowerzystów. Nie rozumiem dlaczego producenci jak Shimano czy SRAM nie potrafią zrozumieć, że większość ludzi się nie ściga i korba 50/34 jest kompletnie bez sensu w amatorskim, szosowym rowerze.

    • Mam wrażenie, że ludzie tego po prostu chcą (choć niekoniecznie potrzebują) :)

      No i wielu początkujących nie wie, że żeby pojechać 40 km/h na gravelu, wystarczy przełożenie 42-11 i kadencja 80 (przy kadencji 90, która naprawdę nie jest taka straszna, pojedzie się 45 km/h).

      Ale nieraz słyszę głosy, że mój rower jeździ za wolno, że chcę założyć większy blat, a się okazuje, że ktoś ugniata kapuchę z kadencją 60, niszcząc sobie kolana i niepotrzebnie męcząc mięśnie.

      Niemniej zgadzam się, że Shimano i SRAM dużo, dużo za późno zaczęło wprowadzać lżejsze przełożenia do rowerów z barankiem, tak aby dać ludziom wybór. No ale wreszcie coś się ruszyło :)

    • Problem jest i był. Ile to graveli sprzedaje się z korbą GRX 46/30? Sam mam taki wynalazek jak 46/36 i co z tym zrobić w połączeniu z kasetą 11-32? Wpadłem na pomysł, że założę korbę od … MTB 36/26 lub 38/28. Czekam tylko, żeby przejść pierwszy przegląd i działam w temacie. Dla mnie duży blat i 46 ząbków to co najwyżej szosa… Zresztą, przejechałem w miesiąc 500km tym gravelem i nie użyłem dużego blatu ani razu.

  • 52 km/h na grawelu. Nie rozumiem tej pogoni za prędkością której i tak 90 % kupujących rowery nie jest w stanie osiągnąć. Dla mnie logiczne jest przełożenie dające max 35-40 km.h

    • Też tego nie łapię, ale jednak wychodzę z założenia, że każdemu według potrzeb :)

      Umówmy się, że większość potrzebuje (lub myślą, że im się przyda) przełożeń pozwalających jechać 50 km/h do pedałowania z górki.

      A czy się z tego realnie skorzysta, czy też nie – to już naprawdę każdy musi rozstrzygnąć sam. Ja w czyjeś wybory nie będę się wtrącać :)

  • Mam w tej chwili (od 3 lat) GRX810 z kasetą 11rz 11-34 i dwoma blatami na korbie. W nowej wersji, tej 12 rzędowej liczyłem właśnie na 10-42 lub 10-45. Trochę jestem ?, ale … dobrze że Shimano idzie w dobrym kierunku!!!
    Może się jeszcze doczekam ???‍♂️

  • Dobrze że Shimano to wprowadza.. Ja mam szosówkę na 105 i brakuje mi trochę lekkich przełożeń. Mam swoje lata i do 10% z trudem, ale jakoś daję radę ale jak by było dłużej niż 1km do pewnie bym wymiękł. Więc myślałem o zmianie tarczy z 34 na 32, ale nie ma takich które by pasowały. Zaryzykowałem i kupiłem kasetę 11×36 R11 i 105 to obsługuję. Ale to wszystko mało na 15% nie daje rady.

  • Dla mnie zrezygnowanie z przedniej przerzutki w rowerze to był dobry ruch. Podczas jazdy zajmuję się jazdą a nie rozkminianiem jaki bieg wybrać na korbie tak żeby to grało z kasetą i żeby mi pasowało. Jedną manetką ogarniam wszystko a że jeżdżę raczej po płaskim to kaseta 11/42 mi pasuje.

    • Mnie najbardziej cieszy, że nareszcie producenci rozszerzyli swoją ofertę. I teraz każdemu będzie łatwiej znaleźć coś dla siebie.

      • W Kona Sutra mam po prostu korbę mtb 22-32-46 z kasetą 12-36 i naprawdę jak człowiek jest zajechany na wielodniowych wycieczkach to jeszcze 1 bieg powyżej 12% by się przydał. W szosówce mam 34-28 i subiektywnie jest lżej na tym samym podjeździe, ale bez bagażu, inna geometria, jednodniowy wypad.