Suport rowerowy to niepozorny element każdego jednośladu, który ma niebagatelne znaczenie, jeżeli chodzi o jakość naszej jazdy. Źle zamontowany lub zużyty może popsuć przyjemność z jazdy lub wręcz ją uniemożliwić. W tym wpisie pokażę wam rodzaje suportów rowerowych, które są używane w obecnie produkowanych rowerach. Niestety nie ma jednego, jedynego standardu, którego wszyscy producenci by się trzymali. Dlatego przy wymianie suportu trzeba zwrócić uwagę na jego rodzaj, w innym przypadku może on nie pasować do ramy i/lub korby, których używacie.
Co to jest suport rowerowy
Wkład suportu to obudowany zestaw łożysk, który montujemy w ramie roweru, a dokładnie w tzw. mufie suportu. Znajdziecie ją w miejscu, w którym łączy się główna rura ramy z pionową oraz dolną częścią tylnego trójkąta. Suport może być wkręcany lub wciskany do ramy, w zależności od tego, jak producent ramy przewidział jego montaż. Łożyska wbudowane w suport pozwalają na obracanie się mechanizmu korbowego.
Suport rowerowy bywa czasami błędnie zapisywany jako support lub wymawiany (niepoprawnie) jako „saport„. Jeżeli mówimy/piszemy o elemencie roweru, zapisujemy go jako suport i wymawiamy tak, jak jest napisane. Co ciekawe, suport rowerowy po angielsku to bottom bracket, a nie support, jak uważają niektórzy.
Rodzaje suportów rowerowych
W przypadku niektórych części rowerowych na rynku ustaliły się pewne standardy, których jest niewiele i wolno się zmieniają :) Chociażby taka kierownica rowerowa – w większości przypadków jej średnica na środku to 25,4 mm lub 31,8 mm, ew. w części rowerów do enduro i DH – 35 mm. Koniec i kropka. Oczywiście kierownice będą różniły się szerokością, gięciem itd. ale to już podpada pod indywidualne preferencje, a nie kwestię czy da się ją zamontować, czy nie.
Z suportami w rowerze nie jest już tak łatwo. Można je podzielić na trzy główne typy, różniące się sposobem montażu:
- suporty z zintegrowanym wkładem
- suporty z łożyskami zewnętrznymi
- suporty press fit (wciskane)
Ale pojawiają się dodatkowe komplikacje. Średnica, szerokość mufy suportu, rodzaj gwintu, sposób mocowania korby, długość osi, rodzaj korby. Ale spokojnie, da się to wszystko ogarnąć :)
Na marginesie – w tym wpisie znajdziecie informacje głównie na temat suportów spotykanych w rowerach górskich, szosowych, turystycznych i miejskich. Jeżeli chodzi o BMX-y, fatbike’i czy rowery DH – może być potrzebna dodatkowa lektura w tym temacie.
Suport z zintegrowanym wkładem (pakiet)
Najstarszy rodzaj suportu (w obecnie produkowanych rowerach) montowany w rowerach z niższej półki cenowej. Choć muszę dodać, że w 2020 ceny stanęły na głowie i takie suporty wróciły nawet do rowerów za ponad 3000 złotych. Suport tego typu to walec ze schowanymi w środku, uszczelnionymi łożyskami. Z obu stron wystają końce osi, do których po montażu suportu, zakłada się ramiona korby.
Suporty tego typu są jednoczęściowe (dlatego niektórzy mówią na nie pakiet lub kompakt) i teoretycznie nierozbieralne. Choć często da się to zrobić i może to być opłacalne w przypadku droższych suportów. Tego typu wkład suportu wkręca się w gwintowaną mufę ramy.
Co trzeba sprawdzić podczas kupowania suportu z zintegrowanym wkładem:
- szerokość mufy suportu – 68, 70 czy 73 mm
- rodzaj gwintu w ramie – angielski BSA (zazwyczaj przy mufie 68 i 73 mm) lub włoski ITA (zwykle przy mufie 70 mm) – w pierwszym przypadku z prawej strony (napędowej) mamy gwint lewy, a z lewej strony – prawy. W przypadku suportów ITA oba gwinty są prawe.
- długość osi – suporty sprzedawane są z różnymi długościami osi, tak by móc uzyskać odpowiednią linię łańcucha. Każdy producent korby powinien podać sugerowaną długość osi suportu, ponieważ dobiera się ją pod konkretną korbę! Jeżeli wymieniasz suport, a korbę zostawiasz, a napęd pracował prawidłowo, kup suport o dokładnie takiej samej długości osi.
- mocowanie korby – końcówki osi mogą być dostępne w kilku wersjach. Najpopularniejsze to: kwadrat oraz wielowypust Shimano Octalink – ten drugi będzie sztywniejszy, co powinno dać mniejsze straty podczas mocnego pedałowania. Dostępne są (lub były) również inne mocowania na wielowypust – ISIS Drive oraz mini ISIS (Power Spline) – oba systemy w korbach Truvativ/SRAM. Do tego Power Drive w korbach FSA. Wszystkie te rodzaje mocowania korby nie są ze sobą kompatybilne!
Na szczęście aby zdjąć korbę z roweru wystarczy jeden, uniwersalny ściągacz, który zadziała niezależnie od sposobu mocowania korby (może być potrzebna nasadka do wielowypustu, ale zwykle jest ona w komplecie ze ściągaczem). Tak samo będzie w przypadku wykręcania suportu z ramy – wystarczy inny, ale również uniwersalny klucz.
Choć suporty z mocowaniem „na kwadrat” z górnej półki już dawno zniknęły z oferty takich producentów jak Shimano czy SRAM, nadal można kupić np. suport marki Token albo Tange Seiki, które prezentują wysoki poziom wykonania. Jeżeli chodzi o wkłady suportu z mocowaniem korby na wielowypust (Octalink, ISIS itd.) – tu oferta dobrej jakości modeli jest większa. Da się kupić nawet suport klasy Shimano Dura-Ace czy Deore XT (BB-ES71). Tu ciekawostka – SRAM oferuje korbę NX Eagle do 12-rzędowych napędów, która może być kompatybilna z suportem na wielowypust Power Spline.
I jeszcze jedna kwestia – jeżeli chcesz wymienić suport, a nie wiesz na 100% w jakim jest standardzie, jakiej długości jest oś oraz jaki gwint jest w ramie – po prostu go wykręć i sprawdź oznaczenia na jego obudowie.
Suport z łożyskami zewnętrznymi
Kolejnym etapem ewolucji suportów było przeniesienie łożysk na zewnątrz. Mamy tu dwie miski suportu, które wkręcamy po obu stronach mufy suportowej. Pozwoliło to na zastosowanie łożysk o większej średnicy, co zwiększyło sztywność całego systemu. Dodatkowo oś została zespolona z prawym ramieniem korby, co też wpływa na poprawę sztywności.
Ponieważ korzysta się z tych samych gwintów w ramie, co w przypadku suportów wymienionych wcześniej, bez problemu możecie unowocześnić napęd w rowerze, montując suport na zewnętrznych łożyskach i kompatybilną z nim korbę.
Na co zwrócić uwagę kupując suport z łożyskami zewnętrznymi:
- szerokość mufy suportowej – 68, 70 czy 73 mm. Zwykle wkład suportu dopasowuje się do szerokości mufy przy pomocy dołączonych do niego podkładek. Ale np. szosowy suport Shimano (i tak samo korba) nie będzie odpowiedni do ramy MTB z mufą 73 mm. Dlatego warto na początek zmierzyć szerokość mufy i porównać ze specyfikacją kupowanego suportu.
- rodzaj gwintu w ramie – patrz rozdział wyżej o suportach z zintegrowanym wkładem, ponieważ tu też mamy gwinty BSA lub (rzadziej) ITA – w obu przypadkach średnica otworu w mufie to 35 mm. Jest jeszcze jeden standard – T47, popularyzowany m.in. przez markę Trek. Ma większe łożyska i średnicę otworu w mufie (46 mm) i nie jest kompatybilny z resztą suportów.
- dedykowaną średnicę osi korby – mamy kilka głównych standardów (nie zapomnijcie o kwestii długości osi korby, ale to temat na inny wpis): 19 mm – FSA MegaExo (uwaga, MegaExo występuje także w wersji 24 mm), 24 mm – Shimano Hollowtech II, a także kilku innych producentów; 24 mm po stronie korby i 22 mm z drugiej strony – SRAM GXP; 28,99 mm – SRAM DUB, 30 mm – różni producenci, 30 mm po stronie korby i 28 mm z drugiej strony – Praxis
Jeżeli chodzi o demontaż korby z takiego suportu, to może to wyglądać różnie w zależności od modelu. Natomiast do odkręcenia suportu będzie potrzebny specjalny klucz (nie polecam odkręcania kluczem francuskim ;) i jego rodzaj zależy od konkretnego modelu wkładu suportu. Niemniej na pocieszenie dodam, że w wielu przypadkach będzie pasować klucz od systemu Shimano Hollowtech. Choć trzeba to koniecznie sprawdzić, bo nawet Shimano wprowadziło zamieszanie, wprowadzając w topowych suportach Dura-Ace (SM-BB9000) i XTR (SM-BB93) mniejszą średnicę klucza (potrzebny jest adapter TL-FC24, który powinien być dołączony do nowego suportu).
Jeżeli nie wiesz jakiego typu suport został wkręcony do ramy, przyjrzyj się uważnie miskom, które wystają z ramy. W wielu przypadkach powinny być tam informacje przynajmniej o konkretnym modelu suportu, a czasem także o standardzie w jakim został wykonany. Na blogu opisywałem już jak wymienić korbę Shimano z suportem Hollowtech II, a także pokazałem proces wymiany korby z suportem SRAM GXP.
Odnośnie wymiany samych łożysk w tego typu suportach – producenci tacy jak Shimano czy SRAM utrudniają taką operację, stosując niestandardowe łożyska. Niemniej w zamiennikach bywa z tym lepiej, fajnie wymianę łożysk w suporcie Accent opisał na swoim blogu Endurorider.
Suport press fit (wciskany)
Do tej pory nie było tak źle – rodzaje wymienionych wyżej suportów można było dość łatwo ogarnąć. Trochę większa łamigłówka pojawia się przy bezgwintowych wkładach suportu press-fit, które są wciskane do mufy suportowej w ramie. Na ten system użytkownicy powszechnie narzekają, że suport zaczyna skrzypieć (choć wcale nie jest to norma i często zależy to od dokładności wykonania ramy oraz montażu suportu). Z drugiej strony, producenci rowerów bardzo chętnie korzystają z suportów press fit i na razie nie zapowiada się, by miało się to zmienić (choć są pewne wyjątki).
Na marginesie – Shimano wprowadziło zewnętrzne łożyska suportu w 2002 roku (niemal 20 lat temu!). A ile było narzekania na forach, że to rozwiązanie jest niepraktyczne, że łożyska szybko będą padać, że będą się brudzić, że serwisowanie będzie trudne. Minęło trochę czasu i teraz wszyscy z łezką w oku wspominają to rozwiązanie, narzekając na suporty press fit. Ciekawe co będzie za kolejne 20 lat :)
Bardziej upierdliwy w domowych warunkach jest montaż i demontaż suportów press fit. Nie wystarczy jeden (często uniwersalny) klucz do wykręcenia suportu z mufy. Potrzebny będzie wybijak do łożysk suportu oraz prasa do montażu. Oba narzędzia muszą być dobrane do rodzaju łożysk. Przed przystąpieniem do demontażu poszukaj instrukcji odpowiedniej do Twojego typu suportu.
Można kombinować domowymi sposobami, ale nie zawsze będzie to dobre rozwiązanie. Zwłaszcza, że będzie się to wiązało z ryzykiem uszkodzenia mufy suportowej lub krzywym osadzeniem łożysk.
Rodzaje suportów press fit
Zaczynamy od sprawdzenia średnicy osi w korbie. Tak jak przy poprzednich suportach możemy mieć:
- 19 mm – FSA MegaExo (uwaga, MegaExo występuje także w wersji 24 mm)
- 24 mm – Shimano Hollowtech II, a także kilku innych producentów
- 24 mm po stronie korby i 22 mm z drugiej strony – SRAM GXP
- 28,99 mm – SRAM DUB
- 30 mm – różni producenci
- 30 mm po stronie korby i 28 mm z drugiej strony – Praxis
Potem jest już z górki ;) Wystarczy zmierzyć szerokość mufy suportowej oraz jej średnicę wewnętrzną i dobrać suport według jednego z najpopularniejszych standardów:
- BB30 – szerokość mufy – 68 mm (szosa) lub 73 (MTB); średnica otworu w mufie – 42 mm
- PF30 (PressFit 30) – mufa 68 mm lub 73 mm; otwór – 46 mm
- BB86 – mufa 86,5 mm; otwór – 41 mm
- BB92 – mufa 89,5 mm i 92 mm; otwór – 41 mm
- BB386 – mufa 86,5 mm; otwór – 46 mm
- BB392 – mufa 91,5 mm; otwór – 46 mm
- BB90 – mufa 90 mm; otwór – 37 mm (spotykany w rowerach Trek)
- BB95 – mufa 95 mm; otwór – 37 mm (spotykany w rowerach Trek)
Ufff, trochę tego jest :) I teraz najważniejsze – suport musi jednocześnie pasować do ramy, jak i korby. Tzn. suport BB86 może występować w wielu wersjach, w zależności od korby do jakiej jest przeznaczony. Mając już upatrzony suport, sprawdź więc zarówno jego rodzaj, jak i średnicę osi korby (do ośki czasem można użyć przejściówki, ale tylko z mniejszej średnicy osi na większą).
Suport wkręcany zamiast press fit?
Ciekawym rozwiązaniem dla osób narzekających na suporty press fit, może być suport, który pasuje do ramy nieposiadającej gwintowania, ale jest on skręcany i da się go zamontować przy pomocy klucza do suportu Shimano Hollowtech II BSA. Takie suporty robi np. marka Token (seria Ninja).
Druga ciekawostka – obecnie zdecydowana większość karbonowych ram jest przystosowana do montażu wciskanego suportu. Ale są wyjątki, chociażby mój gravelowy On One Bish Bash Bosh ma ramę z włókna węglowego, a suport jest wkręcany na gwint BSA. Sklep PlanetX, który jest producentem tego roweru, ma w ofercie kilka modeli właśnie z takimi ramami. Do ram z wkręcanymi suportami wrócił także Specialized – nawet w szosowym modelu S-Works Tarmac SL7, który kosztuje 71.000 złotych(!) mamy gwint BSA. Trek w części swoich rowerów stosuje gwintowany standard T47 (pisałem o nim wyżej). Z naszego podwórka np. gravelowy Kross Esker 7.0 ma karbonową ramę i wkręcany suport.
Jeżeli chodzi o ramy aluminiowe, w rowerach do 5-6 tysięcy złotych dominują suporty gwintowane (choć w tym przedziale mieści się np. górski Scott Scale 980, który ma suport wciskany). Powyżej tej kwoty wszystko zależy od producenta, podejście do tego tematu w ramach aluminiowych jest bardzo różne.
Jaki suport do roweru
Powtórzę to co napisałem już wcześniej – jeżeli nie wiesz jaki suport kupić, na początek zorientuj się jakiego jest typu, kup odpowiednie klucze i go wymontuj. Kupowanie „na oko” może skończyć się zmarnowanym czasem, a w najgorszym przypadku uszkodzonym gwintem w ramie, gdy np. będziesz próbował wkręcić suport z gwintem ITA do ramy z gwintem BSA.
Jeżeli nie chcesz eksperymentować czy ulepszać napędu w rowerze – kup po prostu taki sam suport, jaki masz obecnie. To najpewniejsze rozwiązanie, zwłaszcza jeżeli z dotychczasowego byłeś zadowolony (czytaj, nie rozsypał się po przejechaniu 1-2 tysięcy kilometrów w suchych warunkach ;)
Natomiast jeżeli coś z dotychczasowym suportem było nie tak, można kombinować z wkładem wyższej klasy. Zwykle będzie dokładniej wykonany i lepiej uszczelniony, co przełoży się na dłuższy czas jego pracy.
Witam, zastanawiam się po co jest ta podkładka plastikowa która styka się z osią korby w press ficie wciskanym chyba lepiej byłoby bezpośrednio montować oś korby w łożysku?
Cześć Łukaszu proszę o poradę, kupiłem trzy miesiące temu nowy rower szosowy i w ostatnim czasie pojawiły się bardzo denerwujące dźwięki (trzaski, skrzypienie) podczas pedałowania wydobywają się ze suportu. Suport posiadam wciskany press fit SHIMANO SM-BB71 sprawdzałem łożyska kręcą się bardzo ładnie i nie czuć żadnych luzów. Wyciągnąłem również oś korby z łożysk i w środku było czysto. Nie chce mi się wierzyć żeby w nowym rowerze w tak krótkim czasie padł ten suport. Nie wiem co z tym problemem mam zrobić czy wybić ten suport z mufy i kupić drugi taki sam czy może inny?
Cześć,
a przesmarowałeś gwinty pedałów przed wkręceniem? Wystarczy cienka warstewka zwykłego smaru do łożysk. Często to stamtąd dobiegają niepokojące dźwięki.
Kwadrat może i miał luzy, ale wydaje mi się że był o wiele wytrzymalszy (w przejechanych km) niż nowsze, lżejsze rozwiązania… zresztą ostatnio chyba coraz gorzej Shimano się stara (albo lepiej dla wyników sprzedaży), bo 2 sezonów napędy nie przetrwają
W mojej gravelo-szosie używam co prawda suportów SRAM (a niedługo montuję suport Token dla porównania), ale nie narzekam na ich wytrzymałość. Kwestia co masz na myśli pisząc „2 sezony”, bo dla jednego to 1000 kilometrów, dla drugiego 10.000 km, a dla trzeciego jeszcze więcej :) No i w jakich warunkach jeżdżone. No i jaki model suportu :)
Źle że jest tyle rodzajów i nie ma jednakowych standardów. Nadmiar części i ich rodzajów produkuje tylko problemy a nie ułatwienie życia. Ewolucja może być jak najbardziej części ale zawsze przez zastępowanie rozwiązań gorszych lepszymi a nie tylko wiele rodzajów tego samego.
Cóż, każdy producent ma swoje patenty i ciągnie w swoją stronę :) Na szczęście popularnych jest tylko kilka typów suportów, reszta pojawia się w rowerach rzadziej. Niemniej zabierając się do samodzielnej wymiany, trzeba na pewno spędzić chwilę, aby rozeznać się co mamy w rowerze.
Czy jak chcę wymienić suport i korbę w rowerze, to zawsze muszę sugerować się długością starego suportu, czy może wtedy już muszę się sugerować nową korbą i zaleceniami do niej ? Stary suport ma długość 124,5 mm, a chciałbym kupić nową korbę Shimano FC-TY301, dla której dedykowana długość osi suportu to 122,5 mm.
Hej, tak jak napisałem w tekście:
„Każdy producent korby powinien podać sugerowaną długość osi suportu, ponieważ dobiera się ją pod konkretną korbę”
2 mm to mała różnica, więc nie powinno być problemów.
A jest jakiś film o wymianie suportów press fit?
Ja jeszcze nie miałem okazji takiego przygotować, ale warto obejrzeć materiał przygotowany przez Park Toola: https://youtu.be/2VnwKrC9rS0
Jeżeli jeszcze nie znalazłeś to na YT jest wymiana w szosówce, ale w MTB ta sama zasada, sam z tego filmu kożystał em. https://youtu.be/zFp02A3HMUc?si=H92ZOgkZjLwsoKcE
Cześć
Żeby nie było tak prosto to sa jeszcze suporty mimośrodowe w niektórych rowerach z napędem na pasek Gates Carbon Drive. Taki suport umozliwia wygodną regulację naciągu paska.
Hej,
tak, są takie mechanizmy (w angielskim internecie znane jako eccentric bottom bracket), ale one są niezależne od suportu. Tzn. możesz wymienić sam suport, a ten wkład mimośrodowy będzie cały czas w ramie.
Takie rozwiązanie stosuje się także w tandemach, a także w singlach, które nie mają poziomych haków tylnego koła, które umożliwiają zmianę naciągu łańcucha.
Sporo rzeczy się dowiedziałem, ogromne dzięki za ten poradnik! I ups, masz mnie, bo ja właśnie mówiłem support, w sklepie musieli mieć ze mnie bekę :D
Suport z zintegrowanym wkładem, z korbą na kwadrat, od lat jest standardem w rowerach miejskich, także z wyższej półki (powyżej 4000 złotych). W sumie skoro wytrzymują całoroczne użytkowanie po kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, to może nie jest to takie złe rozwiązanie. :-)
Zgadza się, niemniej w rowerach miejskich nie ma aż takich przeciążeń jakie mogą się zdarzyć w rowerach górskich i szosowych. Do tego zakładam, że w rowerze za 4000 zł producent nie montuje suportu za 20 zł :)
Analogicznie jest ze skręcanymi sterami, które absolutnie nie nadają się do rowerów MTB czy szosowych, a w mieszczuchach są często spotykane. Nie potrzeba w nich dużej sztywności, za to takie rozwiązanie ułatwia regulację ustawienia kierownicy.
Hej, mam teraz w rowerze (Kross Evado) jakiś suport z korbą na kwadrat. Korba dogorywa i tarcze proszą się o wymianę. Chyba nie da się ich odkręcić (to korba SUNTOUR) a jeśli nawet to ja już jej nie chcę.
Myślałem o przejściu na lepszą korbę z suportem na wielowypust, a może nawet o tym suporcie co się go wkręca na zewnątrz. Jaki zestaw byś polecił? Mam osiem biegów na kasecie.
Cześć,
trekkingowych korb z zintegrowaną osią pod 8 przełożeń z tyłu nie kojarzę. Można teoretycznie założyć korbę Shimano Alivio FC-T4060 z tarczami 48/36/26, która jest dedykowana 9-rzędowym napędom. Jeżeli nie będzie chciała dobrze pracować z 8-rzędowym łańcuchem, wystarczy założyć 9-rzędowy.
Odnośnie korb na wielowypust, to też z 8-rzędowymi może być problem. Pozostaje Shimano Alivio FC-T4010 z mocowaniem Octalink. Ew. korby innych producentów, ale też nie jestem przekonany czy robią pod tę liczbę przełożeń korby na wielowypust.