Jeżeli po jeździe na rowerze bolą cię kolana lub czujesz ból tylnej części ciała, warto sprawdzić czy siodełko jest ustawione poprawnie. Siodełka nie reguluje się „na oko” – taka metoda szybko zacznie sprawiać problemy, zwłaszcza na wycieczkach dłuższych niż kilka kilometrów. Ustawienie siodełka w rowerze nie jest specjalnie skomplikowane, może to zrobić każdy i zdecydowanie warto poświęcić na to chwilę czasu.
Mity związane z ustawieniem siodełka
Na wstępie dwa popularne mity:
1. Rozmiar ramy nie ma znaczenia, wyreguluje się to siodełkiem – MIT
Popularne jest stwierdzenie „jeżeli rama będzie za mała, to najwyżej wyciągnę bardziej siodełko„. Cóż, można tak kombinować, ale długość wspornika siodełka ma swoje granice i w pewnym momencie bardziej się go nie wyciągnie (powyżej ogranicznika). Poza tym na dużo za małej ramie będzie się siedziało z kolanami na kierownicy :)
2. Siodełko ustawiamy tak, że siedząc na nim, możemy postawić całą stopę na ziemi – MIT
Niestety jest to błędne ustawienie, szybko prowadzące do nadmiernego zmęczenia i dojścia do wniosku, że pedałuje się ciężko. Poza niektórymi rowerami, które ułatwiają takie ustawienie (pedały są przesunięte do przodu względem siodełka), siodełko przy poprawnym wysunięciu zwykle wymusza lekkie zsunięcie się na bok i przechylenie roweru, aby podeprzeć się całą stopą. Gdyby było inaczej, podczas pedałowania zahaczalibyśmy pedałami o ziemię.
Ustawienie siodełka na wysokość
Ustawienie siodełka w rowerze zaczynamy od dobrania poprawnej wysokości, na której ma się znajdować. Wkładamy buty, w których jeździmy. Korbę ustawiamy tak, by jej ramię było w jednej linii z rurą podsiodłową ramy (inaczej mówiąc – by pedał był w najdalszym położeniu od siodełka).
Poproś kogoś o potrzymanie roweru (lub oprzyj się lekko o ścianę) i usiądź na siodełku. Na dolnym pedale oprzyj piętę – w takim przypadku noga powinna być całkowicie wyprostowana w kolanie. Teraz ustaw stopę na pedałach tak jak będziesz pedałować (czyli tak by naciskać na nie przednią częścią buta). W tym przypadku noga w kolanie nie powinna się całkowicie prostować – musi być nadal minimalnie ugięta.
Na marginesie – na rowerze nie pedałujemy piętami! Czasami widzę osoby, które tak robią. Myślę, że może to być związane z za nisko ustawionym siodełkiem. Takie pedałowanie nie jest wydajne i najlepiej ustawiać stopę tak, aby naciskać pedał poduszką pod stopą.
Następny krok to jazda próbna. Dopiero wtedy wyczujesz czy wszystko jest okej. Ustawione za wysoko siodełko sprawi, że będziesz zbyt bardzo wyciągać nogi by ich dosięgnąć. Zbyt nisko ustawione spowoduje odchylanie się kolan na boki. Jeżeli nie masz pewności, że ustawienie jest dobre, poproś kogoś by z boku ocenił czy prawie całkowicie prostujesz kolana podczas pedałowania.
Dokładnie wyregulowanie wysokości siodełka do własnych preferencji wymaga trochę czasu i doświadczenia. Gdy sporo pojeździsz na rowerze, będziesz czuć, że coś jest nie tak, gdy siodełko nie będzie ustawione dobrze. Sam po zmianie siodełka na nowe (czy jeździe na nowym rowerze) potrafię dobre kilka razy ustawiać jego wysokość, na końcu regulując je o dosłownie milimetr w górę czy w dół.
Ustawienie siodełka w poziomie (przód-tył)
Kolejny etap to ustawienie siodełka w poziomie (bliżej lub dalej od kierownicy). To równie ważny krok, często pomijany przez rowerzystów. Aby poprawnie ustawić siodełko w poziomie, zacznij oczywiście od ustawienia go w pionie. Następnie usiądź na nim (oprzyj się o ścianę lub poproś drugą osobę o pomoc) i ustaw ramiona korby tak, by znajdowały się w poziomie. Stopy ułóż tak jak podczas normalnej jazdy (czyli połóż na pedale przednią część stopy).
W takim ustawieniu linia poprowadzona w pionie od czubka kolana (tego, które jest bliżej kierownicy) powinna przejść przez środek pedału. Najlepiej w tym celu użyć sznurka z ciężarkiem (może to być np. nakrętka od śruby) przymocowanym na końcu. Wyraźne odchylenie od takiego ustawienia będzie skutkowało notorycznymi kontuzjami kolan oraz bólem nóg – nawet po krótkich trasach.
Ustawienie kąta siodełka
Ostatnim krokiem, który musimy wykonać by poprawnie ustawić siodełko w rowerze to modyfikacja kąta jego nachylenia (czy czubek siodełka ma iść w górę czy w dół).
Najlepiej ustawić siodełko idealnie poziomo (warto użyć poziomicy), a potem ewentualnie eksperymentować z dalszym ustawianiem. Dużo zależy od naszych indywidualnych preferencji i wygody. Każdy musi ten parametr dobrać pod siebie. Niemniej nie zaleca się ustawiania siodełka z dziobem do góry.
Poniżej znajdziesz jeden z odcinków Rowerowych Porad na YouTube, w którym pokazuję jak ustawić siodełko. Zapraszam do subskrybowania kanału.
Jeżeli mimo wielu prób nie udaje Ci się dobrze ustawić siodełka i podczas jazdy nadal odczuwasz dyskomfort, być może masz źle dobrane siodełko do swojej budowy ciała. Warto poszukać lepszego siodełka dopasowanego do siebie. Czasem trochę szersze lub trochę węższe siodełko może zrobić dużą różnicę.
Dzięki poprawnemu ustawieniu siodełka w rowerze unikniemy niepotrzebnych kontuzji oraz bólu w trakcie jazdy oraz po niej. Czasem na idealnym ustawianiu można spędzić cały dzień lub nawet dłużej – warto to jednak zrobić.
Post Scriptum
Wpis o regulowaniu siodełka rowerowego pierwotnie powstał 8 czerwca 2010 i od niego wszystko się na Rowerowych Poradach zaczęło. Przez lata trochę go dopracowywałem, ale ostatecznie uznałem, że warto napisać go praktycznie od nowa. Dlatego poradnik dostał nową datę, a ja robię ten dopisek, żeby pamiętać od czego zaczynałem :)
jutro bedę działał bo coś jest nie tak
Cześć. Może dodałbym jako jednak pierwszy krok dobór siodełka do rowerzysty pod kątem szerokości względem budowy anatomicznej (szerokości kości miednicy) jak i kształtu siodełka względem gibkości rowerzysty i preferencji siedzenia podczas jazdy i mam tu na myśli siodełka płaskie dla osób nie ” kiwających biodrami” do zaokrąglonych siodełek dla osób ruszających biodrami. Dodałbym zaletę otworu anatomicznego dla mężczyzn czy zagłębienia dla kobiet.
Spotkałem się z tymi poradami lata temu przy zakupie siodełka w jednym ze sklepów w Holandii i od tej pory na tym samym rowerze ustawionym w sklepie w Polsce na nowym siodełku jestem w stanie przejechać 135 km bez bólu „siedzenia” i nie wymawiam tu, że sklep w Polsce jest gorszy, po prostu nie mieli tej wiedzy… dziś czas jest inny i ewolucja „bikefitting’u” jak i dostępność materiału w internecie o wiele lepsza więc gram chęci do przeszukania info i niesamowite wrażenia z jazdy rowerem.
Napiszę coś, z czego kiedyś może będę się śmiała razem z Czytelnikiem, ale na razie ronię łzy. Zrobiłam coś bardzo głupiego nie po kolei, tj. nie zacisnęłam śruby na ramie przed poziomowaniem siodełka i sztyca wpadła głęboko do środka ramy. Nie wiem jak mam ją teraz wyciągnąć. Psiknęłam tam WD40, ale ona nie chce się dać wyjąć żadnym drutem ani pukaniem. Kombinerki ani klucz tam oczywiście nie wejdą. Po prostu przypał. ;-( Ciekawe co zrobi serwis jak im przyprowadzę taki rower, jak już się pozbiera z podłogi.
Po kilku godzinach WD40 rozeszło się i sztyca puściła, drut ją podważył i wyszła. Także potwierdzam, że ten sposób z pewnego forum rowerowego działa, grunt to się nie poddawać…
Teoretycznie sztyca tak jak luźno wpadła, tak powinna i luźno wypaść. No ale pewnie zadziałało tarcie metalu i metal i musiałaś sobie radzić :) Grunt, że się udało!
Dzień dobry.
Założyłem nowe skórzane siodełko Creme.
Regulację siodełka wykonałem zgodnie z Twoimi instrukcjami,rzeczywiście jeździ się lepiej i wygodniej,mimo że jest nowe i dopiero się dopasowuje do mojej anatomii.
Martwi mnie jeden szczegół wydaje się istotny,regulacja naciągu siodełka .
Proszę opisz zasadę działania naciągu
siodełka i do czego służy lub co zabezpiecza.
Są też sznurowadła,domyślam się żeby je co pewien czas ściągać,aby nie powstał naleśnik.
Nie wiem czy myślę słusznie.
Cześć,
niestety nie mam żadnego doświadczenia w kwestii naciągania siodełka. Zajrzyj na przykład na to forum: https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=1846.0
Tam jest dyskusja o siodełkach Brooks, ale myślę, że i do Creme większość wskazówek będzie pasować. Jest tam spora dyskusja i trochę ciekawych linków :)
Dzien dobry.
Jestem zielony w temacie, zaczynam przygodę z rowerem trekkingowym ktm nietety po przejechaniu paru kilometrów bolą mnie ręce i tyłek, czy złe ustawienie?? czy tak jest na początku :)
Pozdrawiam
Cześć,
jeżeli nie jeździłeś na rowerze w tym roku, to bolący tyłek to normalna sprawa. Powinien przyzwyczaić się po kilku godzinach.
Więcej na ten temat pisałem tutaj: https://roweroweporady.pl/co-zrobic-gdy-od-siodelka-bola-cztery-litery/
Jeżeli chodzi o bolące ręce, to nie powinno tak być. Kwestia czy chodzi Ci o dłonie czy nadgarstki czy ramiona. Ciężko postawić diagnozę tak na odległość. O drętwieniu rąk na rowerze pisała Monika: https://roweroweporady.pl/wiecejruchu/dretwienie-rak-na-rowerze-jak-sobie-poradzic/
Hej,
kupiłem Marin Four Corners 2020. Pierwszy rower z dopasowaną ramą do wzrostu – XL.
Przez ostatnie 3-4 lata jeździłem góralem z ramą o rozmiarze M, sztyca wyciągnięta maksymalnie. Mimo to i tak zgięty kręgosłup. W ostatnim roku pokonałem ok 1000km.
Po pierwszej jeździe na Marinie, po ustawieniu siodełka wg. waszych wskazań czuję ze ciało pracuje nieco inaczej i już odczuwam ból w ścięgnie od kolana do śródstopia.
Dodam, że mam problem ze stawem skokowym – częste skręcenia (pracuję nad wzmocnieniem).
Proszę doradzić czy to kwestia zmiany rozmiaru roweru i dokładne dopasowanie do ciała, czy może ustawienie siodełka? I kwestia wypracowania rutyny jazdy plus ćwiczenia fizyczne na wzmocnienie.
Za 2 tygodnie ruszam na 5 dniową wyprawę po Kornwalii i muszę być pewien „co mnie gryzie?”.
Pozdrawiam
Cześć,
raczej nie jest to kwestia przyzwyczajenia, zwłaszcza, że Four Corners ma wybitnie wygodną geometrię ramy i powinno być na nim fajnie od samego początku.
Nie widząc Ciebie na tym rowerze, trudno mi cokolwiek powiedzieć, jeżeli czujesz ból w nodze, zobacz czy nie pomoże delikatne obniżenie siodełka, dosłownie o milimetr (a później ew. o kolejne milimetry). Sam gdy kupuję nowy rower, albo wsiadam na rower testowy, potrzebuję kilku prób ustawienia siodełka, tak aby było idealnie pode mnie. To idzie wyczuć, gdy siodełko jest za wysoko lub za nisko. Można też zainwestować w profesjonalny bike fitting, gdzie eksperci pomogą Ci w ustawieniu roweru pod Ciebie, ale na początek próbowałbym sam.
Nie jestem rozciągnięty,skłon do połowy piszczeli juz sprawia ból. Dziób każdego siodełka musze pochylić bardzo mocno w dół(kilkanaście stopni),bo inaczej po kilkunasut munutach pokawia się ból kości pod pośladkiem,szczególnie gdy siodełko jest płaskie(flat),troche lepiej gdy jest ono zakrzywione(curved?). Macie podobne obserwacje? Co innego mógłbym zrobić,żeby niwelować taki ból,bo pochylanie siodełka nie jest pewnie optymalne,bo obciąża to ręce.
Cześć,
być może rozmiar ramy jest nieodpowiedni dla Ciebie, albo geometria ramy jest zbyt sportowa. Wybrałbym się do dobrego sklepu rowerowego (albo dla porównania do dwóch), gdzie podpowiedzą Ci, jak ustawić rower, żeby było wygodniej.
1.Czemu mam mietzyć długość nogi na boso,skoro jeżdżę w butach?. 2. Skoro długość nogi mam np.85cm, czemu nie ustawić takiej wyskości?. przecierz to tak jak bym sięgał piętą do pedału w dolnej jego pozycji…a mam pomnożyć 85cm razy 1.09,co daje 92,6cm, to o 7cm więcej niż 85cm,które powinno na logike być odległością od siodełka do pedału gdy opieram pięte o peeał.? Czy to znaczy,ze wysokość siodełka w tym przypadku może wachcać się of 85 do prawie 93cm?
Nie wiem za bardzo do czego odnosi się Twój komentarz, ja mój sposób na ustawienie siodełka przedstawiłem bez mierzenia długości nóg.
Cześć mam problem z pieczeniem w pachwinie podczas jazdy rowerem może wiedziałbyś jaka jest tego przyczyna?
Cześć,
myślę, że sam najlepiej będziesz w stanie wyczuć o co chodzi. Może siodełko jest za wysoko? Może jest za wąskie/za szerokie? Może jest za miękkie i po dłuższej jeździe odparza skórę? Może ociera Cię bielizna albo materiał siodełka?
Ciężko powiedzieć o co może chodzić, niemniej metodą obserwacji i eliminacji na pewno dowiesz się co jest przyczyną.
Siodełko ma 160mm jeżdżę rowerem trekingowym (pozycja ok 60) Siodełko jest typowo trekingowe wiec jest trochę szersze niż w szosie może to być przyczyną?
Może, ale nie musi. Ludzie jeżdżą na dużo szerszych siodełkach i nic im nie jest, więc tak jak pisałem wcześniej – musisz sam wyczuć co stwarza problem.
Wybadalem sprawę i możliwe ze to materiał siodełka jest dosyć szorstki można coś na to poradzić?
Na przykład zmienić siodełko.
Łukaszu, czy kojarzysz czy w Łodzi są sklepy, których można przetestować siodełko przed kupnem?
Gdzieś widziałem wiszące siodełka testowe, może to było w Gold Sporcie na Kopernika 33? Musiałbyś zadzwonić do nich i zapytać.
Dzięki, zainteresuję się.
Witam mam takie pytanie w sprawie siodełka chce kupić nowe i nie wiem jakie wybrać mógłbyś coś doradzić
Na pewno przydałoby się wygodne. Warto zmierzyć szerokość siodełka na którym czułeś się dobrze i szukać czegoś o podobnej szerokości. Niestety poszukiwania siodełka to czasem metoda prób i błędów.
Witam
Ustawiłem w przybliżeniu siodełko według powyższego filmu i w tej chwili mam jedną zaletę i dwie wady :). Po pierwsze jednak poprawił się komfort jazdy bo dłużej jeżdżę bez kręcenia się na siodełku pow 40km. Wcześniej już po 20km musiałem podnosić się i poprawiać. Po drugie w dalszym ciągu po dłuższej jeździe czuję mrowienie w palcach dłoni i nie wiem od czego to zależy. Podobno należy jeszcze dokładniej poprzesuwać siodełko przód tył. Po trzecie czuję dość mocny ucisk siodełka w kościach – nie wiem jak je nazwać – pośladków, mimo że nie jest to tak mocno dyskomfortowe jak wcześniej. Zastanawiam się nad zmianą siodełka, ale może to kwestia dokładniejszych ustawień. Nie jeżdżę wyczynowo ale bardziej trekkingowo rekreacyjnie. Nie czuję się zmęczony od jazdy w granicach 50km – nie zawsze mam czas na dłużej – tylko właśnie od takiego niewygodnego siedzenia. Przepraszam, że tak się rozpisałem, ale stąd mogę dowiedzieć się najwięcej i najprościej :)
Pozdrawiam Wojtek
Cześć,
w tym wpisie, jak i na YouTube jest informacja o tym, jak ustawić siodełko w płaszczyźnie przód-tył.
Natomiast jeżeli bolą Cię nadgarstki, to przyczyną raczej będzie zbyt duży nacisk na kierownicę. Więcej na ten temat pisała na swoim blogu Monika: https://roweroweporady.pl/wiecejruchu/dretwienie-rak-na-rowerze-jak-sobie-poradzic/
Jeżeli chodzi o wygodę siedzenia, to jeżeli już trochę pojeździłeś i tyłek Ci się „wysiedział”, a nadal jest mało wygodnie, to jak najbardziej wymiana siodełka może pomóc. Może to, które masz teraz jest za wąskie? Albo za twarde?
Na dłuższych trasach pomóc mogą także spodenki z wkładką, ale przy dobrym siodełku takie spodenki przydają się bardziej na trasach powyżej 100 kilometrów, zwłaszcza gdy jedzie się przez kilka dni.
Mrowienie może byc przyczyna cieśni nadgarstka. Miałam to samo poszłam na badania dzis jestem po operacji prawej ręki i miałam mieć lewej ale COVID-19 wstrzymał i czekam na następny termin
A co należy zrobić żeby nadgarstki nie bolały.
Przyczyn może być kilka – za duży ciężar spoczywający na kierownicy (kierownica za nisko), złe ustawienie dłoni, które blokuje przepływ krwi (mogą pomóc ergonomiczne chwyty kierownicy, trzeba je tylko dobrze ustawić), pomóc mogą także rękawiczki rowerowe z żelową wkładką, które odciążą uciskane nerwy.
To ja dodam jeszcze, ze zaczac nalezaloby od poluzowania kierownicy w mostku i obroceniu jej do przodu badz tylu, do pozycji, w ktorej nadgarstki beda spoczywaly na chwytach mozliwie swobodnie. Zmienia sie w ten sposob kat wzniosu kierownicy i jej giecia do tylu, co jest bardzo istotne dla komfortu jazdy i dalej dla kondycji nadgarstkow, kiedy juz jazde ta zakonczymy. Chwyty i rekawiczki IMO to juz tylko kosmetyka, najwazniejsze jest dobre ustawienie kierownicy i wysokisci plus kata pochylenia siodelka. Wazny jest w tym wszystkim rowniez styl jazdy – jesli zazwyczaj jezdzimy szybko i dynamicznie, wszystko musi byc zestrojone do takiej jazdy – mozemy ustawic kierownice nizej i bardziej pochylic siodelko do przodu, wowczas przy mocniejszym nacisku na pedaly odciazamy nadgarstki i pedzimy jak blyskawica. ?? Analogicznie, jesli to zazwyczaj jazda po buleczki i chlebek, wszystko cofamy do tylu, kierownica wyzej, siodelko bardziej plasko, toczymy sie podziwiajac krajobraz, nadgarstki odpoczywaja. ? Do pelni szczescia bardzo polecam chwyty piankowe – porzadne, markowe, srednica dopasowane do ludzkiej dloni, chocby MERIDA – zadna tam gabkowa szmata, guma, zel, czy pseudo ergonomiczne, sztywne badziewie, ktore ergonomiczne jest tylko w jednej pozycji i najbardziej podczas postoju.
Jezdzi ktoś na orginalnym siodełku
u rowerze giant fastroad slr 1 2017 ?