Skocz do zawartości

Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29"


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, WojtekWawa napisał(a):

Teraz rozumiem hejty na marketowe rowery. Moje tylne koło już lekko bije. A nie zrobiłem nawet 150 km, nie uprawiałem downhillu. W serwisie dowiedziałem się, że piasty są no name. I po raz kolejny ta jedna krytyczna opinia (sklep decathlon) była prawdziwa. 

Jest to świetny rower, taki 4/5. Z kołami nic nie będę robił, na gwarancji może je zareklamuję, a kiedyś zmienię na lepsze. Czego, jak czego, ale plastelinowych kół po mtb za okolice 4k się nie spodziewałem. Może to też nic wielkiego, bicie to max 3 mm, zobaczymy co przyniesie dalszy dystans. 

Dużo producentów zaleca zrobić przegląd kół po paru set km aż się wszystko ułoży w kołach. Bicie może wystąpić, można to później szybko wycentrować. Bicie nie pochodzi od piast a od pracujących obręczy. Ja bym na Twoim miejscu jeszcze trochę pojeździł i oddał do centrowania. Jeśli po centrowaniu znowu się rozcentrują to wtedy to oznacza słabą jakość kół. 

Koła polecane przez Jacka są spoko.

Do mocnej eksploatacji na singlach poleca się rower XC 120, to w zasadzie to samo co XC 100 ale wyposażony w napęd 1x12, podobnej jakości amortyzator ale ze stajni rockshock, i pancerne koła sunringle duroc 30. Duroc 30 kosztuje w decathlonie około 900 zł za parę. Durocki są dość ciężkie bo ważą 2200 gramów. Lepsze i lżejsze są koła mavick crossmax, kolega ostatnio kupił do swojego XC 100 do ścigania crossmaxy za 1200 zł na bębęnku XD, crossmaxy ważą już tylko 1800 gramów i również są bardzo wytrzymałe. Takie crossmaxy są dokładane między innymi do rowerów typu xc 900 za 9kpln. 

Co do hejtów na marketowe rowery, dla porównania trek caliber 7 za 4500 ma koła na piastach QR, to jest jakieś 2 standardy niżej niż piasty boost w XC 100, ghost kato za 4k - piasty QR, cube attention za 4k - piasty QR, superrior xc 899 - piasty QR. 
W niskiej półce cenowej polecana jest też indiana X7, X8, X9. Po weekendzie w szczyrku koła crossmaxy - 0 bicia, sun ringle duroc - 0 bicia, koła w expl 540 - z 2 mm bicia (to są chyba te same co w XC 100 teraz montowane), koła w indianie 8 mm bicia. 

XC 120 ma lepsze koła w standardzie niż Twój, ale przy obecnej różnicy cen na poziomie 1500 zł, Twój XC 100 był najlepszą możliwą inwestycją w sprzęt rowerowy. Jak zajedziesz te koła a będą jeszcze na gwarancji, decathlon powinien Ci wymienić koła na nowe. Wtedy możesz zakupić sobie jakieś koła na feldze i piaście dt swissa za około 1200-1500 zł, albo nawet takie: 

https://fitwheels.eu/kola-dt-swiss-370-straightpull-newmen-performance-25-29-1885g-p-342.html

Swoje po wymianie gwarancyjnej sprzedajesz, dorzucasz 500 zł i masz lepsze koła niż te wsadzane do rowerów po 10k pln. 

Odnośnik do komentarza

WOW, takie porady to lubię i tak zrobię, jak napisałeś. Zmieniam ocenę mojego roweru na 5/5  ? Robi wrażenie, jak znacie się na sprzęcie i na tym co w danym rowerze danego producenta siedzi. Plus doświadczenie z singli i baza porównawcza. WOW!

Co do centrowania, zacytuję mój serwis. "Szprychy są klejone i my to panu wycentrujemy od razu klejąc, na gwarancji w decathlonie wycentrują, ale zerwą klej". Co o tym myśleć? Nie miałem pojęcia o tym klejeniu. 

Odnośnik do komentarza

a nie zauważyłem, że masz XC100. Te koła są pancerne. Wystarczy dobrze wycentrować z wyrównaniem naprężenia szprych.
Ogólnie to mam teorię, że większość kłopotów z kołami bierze się właśnie z różnic w naprężeniach szprych.
Kupiłem do gravela koła składane na zamówienie w naszej renomowanej manufakturze (nie będę wymieniał, bo nie są gorsi od innych) i niestety naprężenia szprych nie były wyrównane. Musiałem poprawiać po nich.
Nowe koła z Decathlon też wymagają poprawy. Centrowanie bez tensometru jest bez sensu. Wystarczy tani tensometr od Myfriendów

Odnośnik do komentarza

Nie mam doświadczenia z klejeniem. W starszych rowerach mtb jak było krzywo to naciągałem szprychy tak, aby były mniej krzywo, tam kleju nie miałem, przy tarczach bicie rzędu 3 mm nie powinno przeszkadzać, Pomysł z miernikiem napięcia szprych wydaje się spoko, choć pewnie będą sytuacje, gdzie równe napięcie szprych nie będzie dawało prostych kół. 

W indianie kleju też nie ma, w sun ringlach nie sprawdzałem bo nie było takiej konieczności, podobnie w mavickach. 

Jeśli jednak masz w miarę blisko serwis decathlona, umów się na konkretną godzinę (nie wszystkie serwisy decathlona coś takiego oferują, ja z moim rowerem z chłopakami z deca w toruniu umawiam się na konkretny dzień i konkretną godzinę), plus robienia serwisu w decathlonie jest taki, że powinien być darmowy bo się rozcentrowały koła do mtb z których korzystasz w warunkach mtb i taki, że jak znowu się rozcentruje możesz reklamować i masz argument, że "Panie, 3 raz mi to gówno naprawiacie, żądam wymiany na nowe". 

Jakby mi się skończyła gwarancja, wtedy rzeczywiście lepiej iść do zaufanego serwisu, który ma duże pojęcie co do centrowania kół, maszynkę i tensometr. 

Odnośnik do komentarza

Panowie, tak śledzę ten wątek i przeboje Wojtka i zaczęłam się zastanawiać, czy ja z moim nowym XC100 powinnam coś robić? Iść gdzieś? Coś serwisować? Zamówiłam przez internet, na razie nawet jeszcze nie jeździłam, bo nie mam doswiadczen w jeździe zimą, rower mam w innym miejscu niż mieszkam i tam bywam od czasu do czasu, akurat był za kazdym razem śnieg, więc nawet nie wyprobowalam. Do najbliższego Decathlonu mam 60km i nie mam za bardzo możliwości przewieźć roweru autem. Co należy zrobić z takim świeżym rowerem i kiedy udać się na serwis? Obnizyc cisnienie w amortyzatorze, pewnie w oponach, ale co poza tym? To o czym piszecie na ostatnich stronach nt.piast, kół, mleka itd.to dla mnie czarna magia i zaczynam sie zastanawiać czy ja w ogolę ogarnę temat i nie zaszkodzę temu rowerowi ?‍♀️

Odnośnik do komentarza

Można oddawać rowery na serwis zerowy gdzie ktoś sprawdza skręcenie wszystkich śrubek, wymienia olej w amortyzatorze i smaruje łańcuch. Moje rowery kupione w decathlonie miały smar i nie było w nich żadnych drobinek żelaza, były dobrze poskręcane. Ja z mojej strony polecam przed pierwszą jazdą dać nowy smar na łańcuch i wytrzeć fabryczny smar zabezpieczający łańcuch. W praktyce robi się po prostu przetarcie łańcucha szmatką, naniesienie smaru, pedałowanie do tyły aby się rozniósł nowy smar, wytarcie szmatką, ponowne naniesienie właściwego smaru, znowu kręcenie korbą do tyłu i ponowne wytarcie łańcucha. powinno starczyć. Kupując rower za 10k serwis zerowy jest jak najbardziej słuszny, mając rower za 3700 nie robiłbym tego. 

Odnośnik do komentarza
2 godziny temu, Nimia napisał(a):

Panowie, tak śledzę ten wątek i przeboje Wojtka i zaczęłam się zastanawiać, czy ja z moim nowym XC100 powinnam coś robić? Iść gdzieś? Coś serwisować? Zamówiłam przez internet, na razie nawet jeszcze nie jeździłam, bo nie mam doswiadczen w jeździe zimą, rower mam w innym miejscu niż mieszkam i tam bywam od czasu do czasu, akurat był za kazdym razem śnieg, więc nawet nie wyprobowalam. Do najbliższego Decathlonu mam 60km i nie mam za bardzo możliwości przewieźć roweru autem. Co należy zrobić z takim świeżym rowerem i kiedy udać się na serwis? Obnizyc cisnienie w amortyzatorze, pewnie w oponach, ale co poza tym? To o czym piszecie na ostatnich stronach nt.piast, kół, mleka itd.to dla mnie czarna magia i zaczynam sie zastanawiać czy ja w ogolę ogarnę temat i nie zaszkodzę temu rowerowi ?‍♀️

 

Nimia, ale ja nie mam żadnych przebojów. Tzn. dzięki forum wiem, że nie mam.

1. złapany flak to wina kogoś złośliwego, który rozrzucił wkręty na ścieżce rowerowej

2. złe załatanie dętki to moja wina (ale też decathlonu, bo na instrukcji o tym nie było), że nie wsadziłem dętki w imadło po klejeniu

3. źle działające przerzutki to wina mojego składania w mroku piwnicy, nie zauważyłem, że hak przerzutki ma slot w ramie, w który powinien wskoczyć

4. krzywa felga po jeździe terenowej, to po prostu normalna rzecz przy nowym rowerze, zrobię centrowanie za jakiś czas, jak pojeżdżę.

5. mleko, bo żyję z projektowania rzeczy nowoczesnych (tego co będzie za kilka lat) i zwyczajnie jaram się czymś, czego nie ma mój dotychczasowy 24letni rower codzienny. I chcę ograniczyć szansę na punkt 1. Ba, samouszczelniające zbiorniki to już powszechne rozwiązanie podczas wojen światowych (w aeroplanach). Fajnie będzie to mieć i lubię komfort.

Serio zero problemów tak naprawdę. Nie trafisz na wkręta to odpadną Ci problemy 1-3. Punkt 4 to żaden problem - mój serwis bierze za to 40 zł, a w Decathlonie centrowanie zrobisz za darmo.
Punkt 5. to moja uzasadniona fanaberia, jak kolce BrudnegoHenryka. Każdy z nas ma dobry powód do własnej, ale Ty nie musisz. Chyba, że wśród samochodów polecisz na lodzie, to kolce, albo będziesz ostatni km nieść rower na ramieniu, bo wkręt - to mleko.

BTW poza tematem, mój nowy współpracownik jest kolarzem szybkim, jeżdżącym na czas. Tam to dopiero są kosmiczne rozwiązania, klejona opona, strój który stawia niski opór, kask-łezka. Po każdym treningu mnóstwo wykresów do analizy (nie piszę o stravie). I walka o kwalifikacje we Włoszech (nawet nie do końca rozumiem o co chodzi;-). I tak, to inny kolega z tego samego zespołu, w którym mam zawodnika mtb i kilku kolejnych amatorów. Fajnie mieć rowerowe biuro.
Jeszcze 2 miesiące temu nie wiedziałem co to jest mleko (poza spożywczym), całą resztę poznałem w ostatnie 2 tygodnie (polecam przeczytać stronę roweroweporady.pl, a do czego mam pytania - dokładnie to forum:-).

Odnośnik do komentarza

Wojtek, forum czytałam ze 2 tygodnie, a ten wątek zwłaszcza i dlatego kupiłam xc100. Ale technicznie jestem mało rozgarnięta i te różne opisy i pytania wprowadziły mnie w przekonanie, że aby jeździć tym rowerem to chyba muszę posiadać wiedzę tajemną :)))

Dziekuję za porady dotyczące smarów, zakupię wszystkie ?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...