Skocz do zawartości

MTB czy cross do 2500


Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, miMichal napisał:

Przy dłuższej jeździe mogą Cię rozboleć plecy i barki od tego że jesteś za bardzo rozciągnięta. Ja tak miałem jak pożyczyłem za duży rower w wypożyczalni nad morzem. Twórca tego forum w jednym ze swoich artykułów sugerował osobom o wzroście poniżej 182 cm ramę 17 cali. A jak u Ciebie z przekrokiem ? Zwróciłaś uwagę ?

Nie bardzo wiem co to znaczy z tym przekrokiem?

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, atr napisał:

Nie bardzo wiem co to znaczy z tym przekrokiem?

Musisz stanąć okrakiem nad rowerem. Chodzi o odległość krocza od górnej rury roweru. Jeśli dotykasz ją kroczem to rower jest za duży. Jeśli w trakcie jazdy nagle musiałabyś się zatrzymać to mogłabyś dość mocno uderzyć kroczem w górną część ramy ? 

Odnośnik do komentarza
30 minut temu, miMichal napisał:

Musisz stanąć okrakiem nad rowerem. Chodzi o odległość krocza od górnej rury roweru. Jeśli dotykasz ją kroczem to rower jest za duży. Jeśli w trakcie jazdy nagle musiałabyś się zatrzymać to mogłabyś dość mocno uderzyć kroczem w górną część ramy ? 

Aa ok. To nie, nie dotykam.

 

Dzięki za wyjaśnienie ? 

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, miMichal napisał:

Musisz stanąć okrakiem nad rowerem. Chodzi o odległość krocza od górnej rury roweru. Jeśli dotykasz ją kroczem to rower jest za duży. Jeśli w trakcie jazdy nagle musiałabyś się zatrzymać to mogłabyś dość mocno uderzyć kroczem w górną część ramy ? 

Tego akurat nie zawsze można brać dosłownie. Istnieje sporo dużo ważniejszych czynników w kwestii dopasowania roweru. Nie jeździmy w końcu na "górze rurnej".

 

Co do różnic w jeździe jestem ciekaw jak jeden i drugi rower był złożony oraz na jakiej wysokości było siodełko. Ustawiałaś coś ze sprzedawcą przed jazdą próbną ??? Widziałem już niezłe perełki w sklepach... poodwracane kierownice, mostki itp... długo by wymieniać, w tym przypadku minimum to wysokość siodła. Jeśli w 19 calowym siodełko było choćby kilka cm niżej niż w 17 calowym, to pierwsze wrażenie wygody da 19 cali. Jednak bardzo złudne jak potem wyjdzie ? 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, MalySzaryCzlowiek napisał:

Tego akurat nie zawsze można brać dosłownie. Istnieje sporo dużo ważniejszych czynników w kwestii dopasowania roweru. Nie jeździmy w końcu na "górze rurnej".

 

Co do różnic w jeździe jestem ciekaw jak jeden i drugi rower był złożony oraz na jakiej wysokości było siodełko. Ustawiałaś coś ze sprzedawcą przed jazdą próbną ??? Widziałem już niezłe perełki w sklepach... poodwracane kierownice, mostki itp... długo by wymieniać, w tym przypadku minimum to wysokość siodła. Jeśli w 19 calowym siodełko było choćby kilka cm niżej niż w 17 calowym, to pierwsze wrażenie wygody da 19 cali. Jednak bardzo złudne jak potem wyjdzie ? 

Akurat przy męskich rowerach MTB krocze nie może dotykać górnej rury. Dosłownie można nie traktować dokładnie podanych wartości w cm ile powinno "przepisowo" być odstępu między kroczem a rurą górną. Ale dotykać w żądnym razie nie może. Starczy że zatrzymasz się na jakimś podjeździe bo pary zabraknie na podjazd do końca albo na jakimś dołku. I wrażenia będą bardzo niesympatyczne ? 

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, MalySzaryCzlowiek napisał:

Tego akurat nie zawsze można brać dosłownie. Istnieje sporo dużo ważniejszych czynników w kwestii dopasowania roweru. Nie jeździmy w końcu na "górze rurnej".

 

Co do różnic w jeździe jestem ciekaw jak jeden i drugi rower był złożony oraz na jakiej wysokości było siodełko. Ustawiałaś coś ze sprzedawcą przed jazdą próbną ??? Widziałem już niezłe perełki w sklepach... poodwracane kierownice, mostki itp... długo by wymieniać, w tym przypadku minimum to wysokość siodła. Jeśli w 19 calowym siodełko było choćby kilka cm niżej niż w 17 calowym, to pierwsze wrażenie wygody da 19 cali. Jednak bardzo złudne jak potem wyjdzie ? 

Siodelko na 19" przy pierwszej probie bylo za wysoko i od razu stwierdzilam, ze za duzy, ale gdy sprzedawca obnizyl siodelko, to bylo ok. Nie jestem natomiast w stanie stwierdzic czy po obnizeniu bylo ono nizej niz w 17". W 17" mialam troche wrazenie, ze pedalujac kolana mam zbyt blisko kierownicy..

Odnośnik do komentarza
24 minuty temu, atr napisał:

Siodelko na 19" przy pierwszej probie bylo za wysoko i od razu stwierdzilam, ze za duzy, ale gdy sprzedawca obnizyl siodelko, to bylo ok. Nie jestem natomiast w stanie stwierdzic czy po obnizeniu bylo ono nizej niz w 17". W 17" mialam troche wrazenie, ze pedalujac kolana mam zbyt blisko kierownicy..

Jak jedziesz na 19 to masz ręce całkiem wyprostowane czy chociaż lekko zgięte w łokciach ? Przy 17 ustawiałaś siodełko pod Siebie ? 

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, miMichal napisał:

Jak jedziesz na 19 to masz ręce całkiem wyprostowane czy chociaż lekko zgięte w łokciach ? Przy 17 ustawiałaś siodełko pod Siebie ? 

Niestety nie pamietam czy miałam ugięte ręce w łokciach. Siodełka przy 17” nie zmieniałam. Chyba będę musiała się jeszcze raz wybrać na przymiarkę.

Odnośnik do komentarza

Ogólna zasada jest chyba taka - pisał o tym Jacek i kilku innych - że geometrię roweru, jeśli jesteś pomiędzy rozmiarami, trzeba mniej więcej dostosować do własnej budowy ciała, a konkretnie do jego proporcji. Jeśli jesteś na granicy rozmiarów, ale masz długie nogi w stosunku do tułowia, to bierz mniejszy rozmiar, najwyżej trzeba będzie dokupić dłuższą sztycę siodła. Jeśli odwrotnie - czyli tułów proporcjonalnie dłuższy w stosunku do nóg, celuj w większą ramę, w razie czego kupisz krótszy mostek i będzie OK. Ryzyko, że w kryzysowych sytuacjach wylądujesz kroczem na ramie jest moinm zdaniem znikome, zresztą od jakiegoś czasu producenci robią ramy takie, że górna rura łączy się z podsiodłową dość nisko.

Edit: sam w MTB jestem na granicy L (19') i XL (21'), wziąłem XL i tak jest lepiej. Ale proporcje mam jakie mam - może nie małpolud, ale ręce plus tułów dość długie w stosunku do nóg. Mostek po zakupie i przymierzeniu musiałem skrócić o 2 centymetry (inna rzecz, że jak na MTB ten producenta był bardzo długi). Jeździ się bardzo dobrze. W szosie z kolei mam L-kę i jest idealna - ale to rozmiarówka innego producenta, poza tym szosa jest w typie race (czyli do napierdalania). Hardtail ma być wyłącznie rozrywkowy. Wielu producentów i sprzedawców polaca w razie wątpliwości mniejszą ramę do sportu, a większą do relaksu.

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, miro napisał:

Ogólna zasada jest chyba taka - pisał o tym Jacek i kilku innych - że geometrię roweru, jeśli jesteś pomiędzy rozmiarami, trzeba mniej więcej dostosować do własnej budowy ciała, a konkretnie do jego proporcji. Jeśli jesteś na granicy rozmiarów, ale masz długie nogi w stosunku do tułowia, to bierz mniejszy rozmiar, najwyżej trzeba będzie dokupić dłuższą sztycę siodła. Jeśli odwrotnie - czyli tułów proporcjonalnie dłuższy w stosunku do nóg, celuj w większą ramę, w razie czego kupisz krótszy mostek i będzie OK. Ryzyko, że w kryzysowych sytuacjach wylądujesz kroczem na ramie jest moinm zdaniem znikome, zresztą od jakiegoś czasu producenci robią ramy takie, że górna rura łączy się z podsiodłową dość nisko.

W najnowszych modelach rura jest poprowadzona faktycznie dość nisko. Np. w najnowszym kross level można sobie sprawdzanie przekroku darować. Ale Mustang wcale takiej niskiej ramy nie ma. Wiem bo się przymierzałem w wakacje. 

Ja mam 179 cm 81 cm przekroku i 19 była dla mnie ciut za duża. Miałem za bardzo wyciągnięte ręce. Dlatego jestem trochę zdziwiony że przy 170 cm rama 19 w męskim rowerze może być dobra. 

Odnośnik do komentarza
7 godzin temu, miMichal napisał:

W najnowszych modelach rura jest poprowadzona faktycznie dość nisko. Np. w najnowszym kross level można sobie sprawdzanie przekroku darować. Ale Mustang wcale takiej niskiej ramy nie ma. Wiem bo się przymierzałem w wakacje. 

Ja mam 179 cm 81 cm przekroku i 19 była dla mnie ciut za duża. Miałem za bardzo wyciągnięte ręce. Dlatego jestem trochę zdziwiony że przy 170 cm rama 19 w męskim rowerze może być dobra. 

Ja mam 170cm wzrostu, 86cm w przekroku jeśli dobrze mierze.

Odnośnik do komentarza

Będąc między rozmiarem M i L nie ma specjalnie różnicy, który rozmiar wybierzesz. Przy regulacji siodełka jeden i drugi rower będzie ok. Z mniejszą ramą do sportu sprawdza się w szosie, dostajemy wtedy niższy kokpit w mniejszym rozmiarze. W MTB nie ma to tak dużego znaczenia. U mnie 178 cm, wcześniej jeździłem na L w rozmiarówce Decathlona, nowy rower kupiłem w rozmiarze M. Największe różnice są takie, że M łatwiej włożyć do bagażnika czy windy. Przy moim wzroście zarówno 17 cali jak i 19 spokojnie można ustawić pod moje wymiary, 21 cali było by już za duże, 15 za małe. Geometria do uzyskania na M i L jest praktycznie taka sama. 

W MTB do sportu ostatnio idzie się w krótsze mostki i dłuższe górne rurki. Krótszy mostek daje szybszą reakcje ale rower jest mniej stabilny. Więc górna rurka 56 cm z mostkiem 6 cm da szybszą reakcje niż 54 i 8 cm mostka. Krótsza rama daje możliwość zrobienia roweru bardziej rekreacyjnego (wyprostowana pozycja), większa średnio. Chyba bezpieczniej iść w mniejszy rozmiar

Co do pomiaru ramy mtb jajkami - w XC 900 w rozmiarze M mam niżej poprowadzoną górną rurkę niż w rockriderze ST 530 w rozmiarze S gdzie na XC 900 M jest od 170-175 a w ST 540 S  jest 150-158. W rowerze do sportu musi być nisko aby móc się mocno złożyć i przerzucać ciężar na technicznych elementach. W rowerach rekreacyjnych nie ma takich wymogów 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...