atr Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 Czesc, planuje zakup roweru gorskiego do 2000zl, ale zastanawiam sie czy jest duza roznica miedzy takim za 2000 ze sklepu rowerowego, a tanszym z Decathlonu (czy jest sens doplacac kilka stowek wciaz nie przekraczajac pulapu 2000zl? A moze dopiero gdy wejdzie sie na wyzszy prog cenowy - ponad 3000 - to jest widoczna roznica, szczegolnie dla amatora). Rozwazam: https://www.decathlon.pl/rower-rambler-90-29-id_8621258.html https://www.decathlon.pl/rower-romet-mustang-m1-id_8618209.html https://www.scott.pl/produkt/168/520/rower-aspect-950/ https://www.scott.pl/produkt/1054/6826/Rower-Contessa-Active-60/ Ktory z powyzszych uwazacie za najlepszy stosunek jakosci do ceny? Polecacie cos z podobnej polki cenowej, ale lepsze jakosciowo? W Decathlonie sa tez Rockridery w tej cenie, ale 27.5", a ja wole kola 29". Dzieki, A Odnośnik do komentarza
IgorK Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 Mustang M1 najlepszy. Rambler, zrobiony na starych hamulcach, z wolnobiegiem to tylko na zimówkę, której nie szkoda, kiedy po sezonie, napęd ze względu na korozję od soli, wymaga jedynie wymiany. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 Daj znać jeszcze do czego będziesz używał rower. Jeśli szukasz czegoś do jeżdżenia po mieście + jakieś szutry i lekkie leśne ścieżki, to mustang wydaje się okej. Jeśli jesteś amatorem, ale chcesz czasem poszaleć na jakiś singlach czy wystartować w pierwszych zawodach mtb albo xc, to celowałbym w 3k+ w zależności od wymagań stawianych przed rowerem. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 10 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2020 Dopiero za 3k jest coś przyzwoitego. Jak nie dysponujesz takim budżetem to sugeruję albo używkę albo jakiegoś taniego króla Allegro, Kands, Lazar, Sparktakus itp. Takie chłamy jak te Scotty to warte maks 1000. I spokojnie za tyle się kupi taką używkę. Odnośnik do komentarza
atr Opublikowano 11 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2020 Dzieki za odpowiedzi chlopaki. @Oskarr, rower raczej do jazdy lesnymi sciezkami i po miescie. Mustang akurat chwiliwo niedostepny w Decathlonie, moze jeszcze dorzuca. Jak macie jeszcze cos godnego polecenia w podobnej cenie, to dajcie znac. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 12 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 Szukając jak najtańszego roweru dla brata do jazdy po lesie, patrzyłem na rockridera z napędem 1x11 za 2700 na 27,5", Indiane Storm X6 za 2400 i Indianę Storm X7 za 3000. Moim zdaniem, Indiana X6 za 2400 jest najtańszym rowerem, którym można sobie regularnie jeździć, z w miarę okej osprzętem dla standardowego kowalskiego, choć moim zdaniem, lepszy stosunek jakość/cena wypadała w Indianie X7 za 3000 i taką też bratu kupiliśmy. Indiana X7 jest killerem w swojej cenie, Indiana X6 jest okej rowerem i wydaje mi się, że spełni wymagania większości weekendowych rowerzystów, choć dla kogoś, kto by chciał jeździć więcej - X7 będzie lepsze. Problemem z rowerami w cenie do 2k są oszczędności wszędzie tam, gdzie ich nie widać. Dostajemy fatalne koła, fatalne łożyska, ciężkie ramy, ciężkie kierownice, ciężkie sztyce, pedały z gównolitu itd, ale dostajemy świecącą przerzutkę deore z napędem 3x9, pamiętającą 2005 rok. Z kupnem używanego roweru w tym sezonie jest ciężko. Poszły mocno do góry, ja w tym sezonie chciałem kupić 2 używane rowery w cenie 2-3k, ostatecznie po miesiącach przeglądania ogłoszeń poszedłem do sklepu i kupiłem nowe. Odnośnik do komentarza
atr Opublikowano 12 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 Dzięki @Oskarr. Twoje wypowiedzi mnie przekonują i spojrzałam na obie Indiany, ale są dostępne jedynie z ramą M19 lub M21, a do mojego wzrostu potrzebuje 17. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 12 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 A jaki to wzrost? Dopiero co ktos pisał że wyrwał Storm X7 za 2400 Odnośnik do komentarza
atr Opublikowano 12 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 171cm. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 12 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 To faktycznie 17-17,5. Ktoś mi dziś pisał że fajne promocje na rowery Ghost w Martes Sport. Można spojrzeć Odnośnik do komentarza
atr Opublikowano 12 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 Dzięki @jajacek. Co myślicie o tych: - Kato 3.9 - Lanao 2.9 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 12 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2020 W kategorii "rower do jazdy terenowej" to szmelc. Natomiast dzisiaj widziałem że np. jakieś dziewczyny pisały że są zachwycone rowerem Trek Marlin 6. A dla mnie to kompletny chłam. Więc różne są oceny. Jak ktoś jeździł na porządnych rowerach to są to chłamy. A jak tylko na chłamach to mogą się wydać dobre. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Odnośnik do komentarza
Oskarr Opublikowano 13 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2020 Ja ostatnio przeczytałem, że Trek procaliber 9.5 (rower za ponad 8000 zł) ma bardzo dobre hamulce - a są tam hamulce MT 200 ? W piątek trenowałem z chłopakiem, wzrost około 175, który jeździł na 27,5 cala. Chłopak ma też od roku Meridę Big Nine (nie wiem jaki model konkretnie), merida miała zastąpić jego rower na 27,5 calach na zawody do XC, ale ostatecznie dalej jeździ na 27,5. Jego zdaniem nad 27,5 ma lepszą kontrolę i jest zwinniejszy. Mi ciężko się odnieść - mam jedynie 26" i 29". 26 jest zwinniejsze na zakrętach, 29" stabilniejsze na zjazdach, łatwiejszy do prowadzenia po przeszkodach, szybsze, jeśli są wyboje i nierówności. Dla mnie najważniejsze jest to, że 29" jest po prostu bezpieczniejszy. Jednak przy Twoim wzroście 27,5 może być złotym środkiem - nie wiem czy 19 cali na 27,5 jest takim samym rozmiarem co 19" na 29", ale Indiana ma też jakieś rowery na 27,5 na ramach 17. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 13 Października 2020 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2020 27,5 to jednak raczej w kolarstwie grawitacyjnym. Cały świat w XC jeździ raczej na 29. Ostatnio w Enduro też 29 zaczyna dominować. Co nie znaczy że 27,5 jest złe. Ale nie znam nikogo kto by się przesiadł z 29 na mniejsze koło. Odnośnik do komentarza
atr Opublikowano 13 Października 2020 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Października 2020 Wolałabym jednak 29”, jestem amatorem, ale wyglada na to, ze 29” będzie (jest?) nowym standardem. Przymierzałam się tez do 27” i 29” i moje amatorskie wrażenie było, ze 29” lepsze. Chociaż mogło być spowodowane innymi czynnikami. Będę szukać dalej idealnego modelu ? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się