Skocz do zawartości

Pierwszy rower Merida czy Riverside? Drożej czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zastanawiam się nad:

merida crossway 100
merida crossway 15-d
RIVERSIDE 500

Czasem miasto / polne drogi / leśne ścieżki. Cenowo dosyć się różnią ale nie wiem właśnie czy na pierwszy rower warto od razu rzucać się na te droższe czy lepiej kupić taki Riverside za 1200zł i zobaczyć jak to jest :) A może jest coś lepszego polecenia?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Tu masz podobny temat https://roweroweporady.pl/f/topic/6764-rower-uniwersalny-od-1000-do-1500-pln-do-rekreacji/ - przeczytaj uwaznie a szczególnie pierwszego posta - tyle info i  pracy ile ktos włozył aby przeanalizowac "głupie rowery" za 1000 zł to czapka z głowy - Ty nawet nie podałes linków - wstydź się ...

Niemniej nie przeszkadza to abyś wniknął w to co jest tam napisane.

 

Odnośnik do komentarza
17 godzin temu, budabum napisał:

Czasem miasto / polne drogi / leśne ścieżki.

Twój post w ogolenie wskazuje czy jesteś zdecydowany jeździć czy chcesz kupić rower żeby raz na dwa tygodnie wyciągnąć go z piwnicy, przejechać się 10km a po sezonie zapomnieć kompletnie o rowerze czy chcesz jeździć i będziesz jeździć regularnie.

W jakich proporcjach to miasto, pola i leśne ścieżki.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, thalcave napisał:

Twój post w ogolenie wskazuje czy jesteś zdecydowany jeździć czy chcesz kupić rower żeby raz na dwa tygodnie wyciągnąć go z piwnicy, przejechać się 10km a po sezonie zapomnieć kompletnie o rowerze czy chcesz jeździć i będziesz jeździć regularnie.

W jakich proporcjach to miasto, pola i leśne ścieżki.

W tygodniu krótkie trasy, w weekend dłuższe wyjazdy. Systematycznie jako forma spędzenia wolnego czasu (praca przy komputerze). Proporcje - miasto i leśne scieżki 50/50 te gorsze polne drogi żadko.

  

17 godzin temu, Mociumpel napisał:

Tu masz podobny temat https://roweroweporady.pl/f/topic/6764-rower-uniwersalny-od-1000-do-1500-pln-do-rekreacji/ - przeczytaj uwaznie a szczególnie pierwszego posta - tyle info i  pracy ile ktos włozył aby przeanalizowac "głupie rowery" za 1000 zł to czapka z głowy - Ty nawet nie podałes linków - wstydź się ...

Niemniej nie przeszkadza to abyś wniknął w to co jest tam napisane.

 


Dla mnie to trochę prostsze ?nie ma się czego wstydzić. Dzięki

Odnośnik do komentarza
41 minut temu, budabum napisał:

W tygodniu krótkie trasy, w weekend dłuższe wyjazdy. Systematycznie jako forma spędzenia wolnego czasu (praca przy komputerze). Proporcje - miasto i leśne scieżki 50/50 te gorsze polne drogi żadko.

Jeśli systematycznie będziesz jeździł to warto wydać w okolicach 2.000 PLN. Ja odebrałem miejskiego fitnessa na stalowej ramie Marin Muirwoods. Po wymianie opon będzie całkiem fajny do prostych ścieżek leśnych. Rower kupiony za 1800PLN.

Odnośnik do komentarza
39 minut temu, thalcave napisał:

Jeśli systematycznie będziesz jeździł to warto wydać w okolicach 2.000 PLN. Ja odebrałem miejskiego fitnessa na stalowej ramie Marin Muirwoods. Po wymianie opon będzie całkiem fajny do prostych ścieżek leśnych. Rower kupiony za 1800PLN.

Dzięki wygląda ciekawie, ale dlaczego wymiana opon byłaby tu konieczna?

Edit: Widzę że marin muirwoods 29er w cenie 2500~~ a tutaj w wersji rasta 2000 https://sklep.biker-house.pl/rower-marin-muirwoods-29er-rasta-2019.html
czy ta cena przez kolor ? ?

Odnośnik do komentarza
15 godzin temu, budabum napisał:

Dzięki wygląda ciekawie, ale dlaczego wymiana opon byłaby tu konieczna?

Edit: Widzę że marin muirwoods 29er w cenie 2500~~ a tutaj w wersji rasta 2000 https://sklep.biker-house.pl/rower-marin-muirwoods-29er-rasta-2019.html
czy ta cena przez kolor ? ?

Bo opony są miejskie. Przydadzą się troszkę bardziej agresywne, np. jakieś gravelowe. Jeśli po trudniejszym leśnym terenie nie będziesz jeździł to nie musisz wymieniać. Ja wracając z rowerem musiałem przejechać przez las (no dobra nie musiałem... ale lasem jedzie się milej i bez maseczki można)

Co do rast to ten kolor w Internecie wygląśda gorzej niż w rzeczywistości. Jak zobaczyłem rower na żywo to bardzo mnie kolorystyka urzekła. A moje dziewczyny jednogłośnie oceniły, że mój MTB za prawie 3x więcej jest brzydszy. I jakby mi dawali inny kolor to może na zielony bym się skusił. Czarnego bym nie chciał.

 

Poszukaj dealera Marina u siebie na miejscu. W Internecie dogadałem się z gościem na 1850PLN z dostawą za rasta. Ale rower kompletnie rozłożony bym dostał, bez przeglądu zerowego (bo sklep stwierdził, że za przegląd 0 nie wezmą kasy, ale za złożenie i rozłożenie roweru to już by chcieli). Więc po dostaniu kurierem roweru, złożeniu go przeze mnie i tak musiałbym pojechać do serwisu Marina i zapłacić za przegląd zerowy (czyli kolejne koszty) aby mieć pieczątkę w gwarancji. A na miejscu bez żadnych ceregieli, proszenia. Na odpowiedź na pytanie ,,za ile może mi Pan sprzedać ten rower?'' dostałem odpowiedź 1800. Bez żadnych ukrytych mikro płatności. A przegląd po 100km (wymóg/zalecenie gwarancji) za jedyne 20PLN.

Odnośnik do komentarza

Bardzo dużo zależy od tego, jak jeździsz. W zeszłym roku mój przyjaciel kupił dziewczynie riverside 500. W mojej opinii to taki rower dla osób, które potrzebują roweru, ale za bardzo rowerów nie lubią i nie chcą wchodzić w jakieś kwestie krzyżowania łańcucha itp. Do rekreacyjnych przejazdów 20 km z prędkością 20km/h asfalt, 10-15 po leśnych ścieżkach - spoko, ciężko zajechać. 3 lata temu doradziłem koledze 120 kg Spartacusa na osprzęcie Acera za 1400 zł. Zrobił nim już 1000 km w 3 lata, wszystko działa i jest bardzo zadowolony. Ja 2 lata temu kupiłem Tribana 520 za 2400 i żałuję, że nie dołożyłem 1000 zł aby kupić 540 (napęd 105 zamiast Sory u mnie).

Jeśli nie wiesz czy się wkręcisz, nie patrzysz na to, czy miałeś średnią o 1-2 km/h więcej, na widok korzeni Ci się odechciewa i schodzisz z roweru, aby go przeprowadzić - Kup Riverside, pojeździsz rok, dwa, jak będzie mało sprzedasz za 700-800 zł używanego i kupisz coś lepszego, jeśli już teraz wiesz, że chcesz więcej kilometrów robić i się wciągniesz - dołóż już teraz.

Co do rowerów na stalowej ramie - ciężkie są. Jeśli będzie się Tobie zdarzało wnosić rower po schodach zwróć na to uwagę.

No i do jeżdżenia asfalt/ładne drogi leśne świetnie się sprawdzają grawele - taka kolarka na trochę szerszych oponach. Ja bym się przymierzył do tribana rc100 lub rc120 - tanie szosówki z deca, wchodzą tam spokojnie opony 33 w rc 100 i 38 w rc120, geometria ustawiona pod kofort, ja na 520 w tej samej geometrii startowałem w maratonach po lasach.

 

Reasumując bo się rozpisałem - chcesz jeździć po bułki, z drugą połówką na wycieczkę, albo się zrelaksować i wpatrywać w przyrodę - riverside, wolisz jednak wsiąść na rower i zobaczyć jezioro 20 km od domu, bo tam Cię jeszcze nie było - rc 100/rc120.

 

Edit. Zapomniałem wspomnieć - w decu możesz zabrać sobie taki rower na tydzień na testy, nieodpłatnie, wystarczy, że masz kartę decathlon. Tylko się nie przewróć i go zbytnio nie pobrudź.

 

 

Odnośnik do komentarza
  • 4 lata później...

Zapomniałem, kupiłem Rastę (a w zasadzie dwie) i jeździmy do tej pory. Trochę swoją zaniedbałem, bo przez 4 lata w zasadzie w ogóle nic z nimi nie robiłem (nawet łańcucah porządnie nie wyczysćiłem :D) , więc trzeba było wymienić trochę rzeczy... ale zabawy kupa! Teraz, jak już jest kondycja, to problemem staje się wygoda przy dłuższych trasach, więc zacząłem grzebać, szukać i czytać, i przypomniał mi się ten wątek. Dzięki! ^^

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...