Skocz do zawartości

Pierwszy rower, niski budżet


Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Śledzę forum od dłuższego czasu i stwierdziłem, że to dobre miejsce, aby poprosić o poradę w wyborze roweru. Sprzęt będzie służył głównie na weekendowe wypady, średnio jakieś 50km 2-3 razy w tygodniu. Teren: 98% asfalty, ale niestety spora ich część jest kiepskiej jakości. Budżet mocno okrojony - 1500, ale to w zasadzie pierwszy nowy rower, który kupuję po 2. sezonach na starym klasyku zachodniej produkcji. Z tego co się wstępnie rozglądałem, całkiem przypadł mi do gustu Triban 100 w wersji RC z Deca (ten z kasetą zamiast wolnobiegu i lepszymi hamulcami). Zastanawia mnie jednak, czy nie lepiej dołożyć np. 5 stówek i kupić jakiegoś crossa. Głównym założeniem jest jazda ze średnią prędkością ok. 30km/h, stąd obawa, że na crossie może być to dosyć meczące. Niemniej nie jeździłem nigdy na takim rowerze, z Tribanem też do czynienia nie miałem. Proszę o jakąś skromną opinię biorąc pod uwagę kwotę, którą dysponuję, czy Triban da radę, czy lepiej dorzucić do crossa w tej sytuacji. Widziałem, że za niecałe 2 tysiące można już coś sensownego kupić. Będę wdzięczny za linki w razie czego. 

Odnośnik do komentarza

Jesli ktos pisze "chce jezdzic ze srednia 30 a mam 1500"  to powinien zapomniec zarowno o crossie jak i o nowym rowerze. Przeszedlem te droge i zaczynalem jezdzic na ustawki z kolarzami na crossie wazacym 15 kg. 30 na takim rowerze jest mozliwe ale tylko na szosowych oponach z duzym cisnieniem i z lemondka. Zeby jechac szybko musisz maksymalnie zmniejszyc opor czolowy. Nie jest to mozliwe przy prostej kierownicy. Nie ma jak sie ukryc przez wiatrem. Fitnessa ze sztywnym widelcem tez cwiczylem z lemondka. To sa wszystko polsrodki. Jak chcesz jezdzic szybko to predzej czy pozniej i tak wyladujesz na szosie z barankiem. Sugeruje szukac roweru uzywanego. Jesli asfalty sa kiepskie to musi to byc szosa typu endurance ktora akceptuje opony minimum 28. Schodzisz troche z cisnienia w oponach i masz wgledny komfort i szybkosc. Uzywany Triban 520 jest tez jakims wyborem. Nie schodz ponizej Shimano Sora bo Claris i jakies chlamy Microshit jak w Tribanie 100 sa nie do przyjecia. W zeszlym roku sprzedalem bardzo fajna szose z karbonowym widelcem na Campagnolo Mirage za 1500. Wiec mozna znalezc. Ze starszych osprzetow moze byc dowolne Campagnolo 10-biegowe, dowolne Shimano 10-biegowe i dowolny SRAM 10-biegowy. Rozwazylbym tez uzywany rower przelajowy. Tam mozesz zalozyc opony do 33mm. W zeszlym roku kupilem mlodemu uzywana przelajowke Specialized Crux z karbonowym widelcem u SRAM Apex za 1300 zl.

Odnośnik do komentarza

@McGregor tak jak Jajacek pisze ja też sugeruję kupienie roweru używanego w dobrym stanie. Ja sam moją pierwszą szosę kupiłem używaną-w sklepie rowerowym w którym właściciel czasem sprowadza właśnie takie starsze ale markowe rowery i sprzedaje w niskiej cenie. W poprzednim roku sprzedałem ten rower (KTM Strada) za 1200 zł także osobie która chciała zobaczyć jak to się jeździ na szosówce.

Odnośnik do komentarza
3 godziny temu, McGregor napisał:

Teren: 98% asfalty, ale niestety spora ich część jest kiepskiej jakości. Budżet mocno okrojony - 1500  ... głównym założeniem jest jazda ze średnią prędkością ok. 30km/h, stąd obawa, że na crossie może być to dosyć meczące.

Tak jak @jajacek napisał, z tym że odniósł się w zasadzie do "szbbkiej jazdy" a nie do części pierwszej mojego wskazanego cytata - jeśli "kiepskość" asfaltów stanowi minimum 30-40% tego dystansu to w zasadzie na typowej szosówce prędzej sobie dupsko "obklepiesz" niż będziesz zadowolony z jazdy a już na pewno nie przy 30+/h na 23/25mm twardo pod 80-90 PSI "napompionych" oponach.
Jedynym normalnym typem roweru dającym gwarancję to gravel na grubszych (minimum 2 calowych) oponach semislickach (ale nie przy kwocie 1500 zł) lub zainwestowanie w siłownię i biegi na wytrzymałość - wtedy na dowolnym rowerze te 30 osiągniesz.
Można inaczej i to na fullu ino na leżąco na dowolnym asfalcie te 30+ z palcem w nosie - ale to nie ten pułap cenowy.

Odnośnik do komentarza

Z tymi 2 cale to troche przesadziles ? Natomiast fakt ze za 1500 karbonowej ramy dobrze amortyzujacej drgania nie kupi. Gravel lub przelajowka jest dobra opcja. Robilem testy na przelajowce mojego mlodego. Zadna plaska nawierzchnia nie jest problemem na oponach 33mm i cisnieniu ok. 3 bary. Natomiast SRAM o ktorym zawsze mowie ze to obsrana firma, wiecej marketingu niz jakosci, w wersji Apex rozpadl sie po 3-tygodniowym uzytkowaniu przez  mojego mlodego na zgrupowaniu w sniegu i blocie w gorach. A dopiero co byl na serwisie.

 

W Warszawie z rowerami uzywanymi bieda. Oglasza sie na OLX handlarz, ktory jest bodajze z Miedzyrzecza Podlaskiego i ma kumpla na Bialolece, ktoremu jakby co podrzuca rower i mozna u niego przetestowac. Kupilismy u niego juz 2 rowery. Drugi jest Adrian z Zyrardowa. Zaufany czlowiek. A tak to sa znani handlarze z Lodzi, Pabianic, Torunia i bardzo ostatnio popularny Bernard. Ale nie pamietam skad on jest. Poniewaz mam zle doswiadczenia OLX, zostalem oszukany, to nie kupilbym nigdy uzywanego roweru bez osobistego odbioru i testowania.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...