Andan Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Witam, mam zapytanie do osób, które może miały sytuacje, w której poprzez wypożyczenie roweru miejskiego miały problem z jego zaginieciem i utrudnionym kontaktem z infolinia ? Sprawa wyglada następująco: rower miejski został odstawiony na stacje i dopięty do zabezpieczenia. Po upływie 3h wiadomość od operatora, iż rower jest w dalszym użytku i przypomnienie o zwróceniu. Udałam się w miejsce, w którym rower został odstawiony i zabezpieczony według „zielonego światełka” i charakterystycznego dźwięku zabezpieczenia roweru natomiast po udaniu się na to miejsce roweru nie było. Po kontakcie z infolinia i zgłoszeniu całej sprawy dostałam informacje, ze sprawa została przekazana do serwisu i rower zostanie znaleziony przez wewnętrzny system, który wskazuje ich lokalizacje. Koszta użytkowania dalej się naliczają.po upływie kilku dni dalej nie ma żadnej informacji o zwrocie roweru oraz jego znalezieniu, brak również należytej informacji na temat trwania procedury. Od samego początku kontakt z infolinia był utrudniony, tj. Brak sygnału, problem z połączeniem się, problem z weryfikacja danych poprzez bota. Do tego dochodzi problem z aplikacja, która wskazuje nie realny stan rzeczy, ponieważ już wcześniej doświadczyłam problemu, w którym aplik ja wskazywała wypożyczenie roweru, który był zablokowany na stacji i nie można było go ruszyć, a czas naliczania kosztów trwał. W regulaminie jest wskazane, iż za niezwrócenie roweru na stacje grozi kara pieniężna w wysokości wartości roweru oraz obciążenie kosztami związanymi z ciągłym użytkowaniem roweru. Jednak problem leży po stronie operatora ponieważ aplikacja po raz kolejny blednie wskazywała dany stan rzeczy. Kontaktowałam się z infolinia kilkukrotnie jednak nikt nie jest w stanie podać informacji jak wyglada procedura szukania rowerów w takim przypadku. Czas płynie, koszta rosną a do tego wisi widmo opłacenia roweru, który zostanie uznany za zaginiony. Nie podają innych numerów do kontaktu, nie podają żadnych informacji, kiedy nastaje ostateczny koniec procesu szukania roweru. Konsultanci za każdym razem zbywają informacja „ze rowery zawsze się znajdują”. Czy ktoś był w podobnej sytuacji lub wie jak taka sprawę rozwiązać ? Bardzo proszę o pomoc, bądź wskazanie linku do takich wątków, o ile takie istnieje, mi jednak się nie udało znaleźć nic w internecie Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 17 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2019 Miałem podobny przypadek kilka lat temu w Warszawie. Oddałem rower a mimo to została naliczona opłata jakbym go nie oddał, za całą noc. Napisałem do nich maila z informacją co i jak. Nie dostałem żadnej odpowiedzi. Od tego czasu nie korzystam z tego systemu. Jak do tej pory nikt mnie nie windykuje. Edit : Przy okazji specjalnie sprawdziłem, wciąż mam 50 zł na minusie, niby za tą noc którą przejeździłem. Reklamacja nic nie dała. Od 5 lat jest -50 zł na rachunku. Żadnej reakcji ze strony Veturilo. Odnośnik do komentarza
thalcave Opublikowano 18 Czerwca 2019 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2019 23 godziny temu, Andan napisał: Konsultanci za każdym razem zbywają informacja „ze rowery zawsze się znajdują”. A spróbowałaś słynnego "chcę rozmawiać z Pana/Pani przełożonym" Odnośnik do komentarza
melbor Opublikowano 9 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2019 To faktycznie może pomóc. W większości przypadków się sprawdza. Spróbować z pewnością nie zaszkodzi :) Odnośnik do komentarza
Jan22222222 Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Czy można sie dowiedzieć jak dana sprawa sie zakończyła gdyż obecnie jestem w analogicznej sytuacji? Odnośnik do komentarza
pepe Opublikowano 16 Czerwca 2020 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2020 Wątpię żeby ten gość który założył wątek jeszcze tu zaglądał i coś odpowiedział. Możesz ewentualnie wysłać do niego zapytanie prywatne, to powinien dostać powiadomienie na maila, to może coś ci odpisze. W moim przypadku skończyło się tak, że po kilku nieudanych próbach wyjaśnienia sprawy zapłaciłem dla świętego spokoju 50 złotych i zamknąłem konto. Ale mój przypadek był prostszy, bo rower się odnalazł i naliczyli tylko za rzekome użytkowanie go w nocy. Odnośnik do komentarza
Eee Opublikowano 11 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2020 Mam podobny problem. Czy ktoś może podzielić się jak takie sytuacje zazwyczaj się kończą? Odnośnik do komentarza
Mihau Opublikowano 26 Września 2020 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2020 O, widzę, że nie jestem sam. Wczoraj miałem identyczny przypadek. Oddaję, lampka zapaliła się na zielono, piknęło, poszedłem dalej. Za pół godziny wracam, wypożyczyłem nowy rower, przez terminal, wszystko spoko, oddałem, w nocy dostaję sms, że mam nieoddany rower. I to ten pierwszy. Rano telefon na infolinię, widzimy rower jako wypożyczony. Pani się pyta, czy mam możliwość podejść na stację i sprawdzić, czy rower tam stoi. Nie stał. Rzekomo zgłosili do serwisu jako zaginiony. Ale czy oni coś z tym robią. Podobno nadajniki nie podają dokladnej lokalizacji, a tylko przybliżoną, tak na infolinii powiedzieli. Nie wiem co o tym myśleć Odnośnik do komentarza
zuza123 Opublikowano 9 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2022 Miałam wczoraj identyczną sytuację, niestety na infolini nie chcą oznaczyć roweru jako zgubionego bo im się nie pokazuje jego lokalizacja.. a na koncie caly czas trwa wypożyczenie. Czy w waszym przypadku po czasie sytuacja się rozwiązała i rower znaleziono? Odnośnik do komentarza
mike21 Opublikowano 13 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2022 Pisemnie trzeba napisać reklamację do operatora wypożyczalni, napisać wszystkie szczegóły jak nr identyfikacyjne, miejsce wypożyczenia, godziny, próby kontaktu itp. Wysłać poleconym za potwierdzeniem. Jeśli nie odpowiedzą w ciągu 14 dni sprawa jest uważana, za rozpatrzoną na korzyść reklamującego. Odnośnik do komentarza
bibi Opublikowano 13 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2022 W dniu 17.06.2019 o 11:01, Andan napisał: Cześć, minęły 3 lata od Twojego postu, a u mnie sytuacja identyczna. Mój mąż, zarejestrowany włoskim numerem telefonu, przypiął rower, zapaliła się zielona diodka, jednak aplikacja nie potwierdziła zwrotu, co od razu zauważył. Punkt IV.9 Regulaminu (Odpowiedzialność...) mówi, że w przypadku problemów ze zwrotem roweru, klient ma obowiązek niezwłocznie skontaktować się z CK Veturino. Nie mówi jaką drogą. Żeby nie nabijać minut połączenia międzynarodowego na słuchanie muzyczki i wybierania tonowe, mąż zdecydował się niezwłocznie wysłać wiadomość poprzez aplikację: "Rower przypięty prawidłowo, aplikacja nie zamyka transakcji". Brak odpowiedzi i tak jak u Ciebie po 3h powiadomienie że rower wciąż w użyciu. Zadzwoniliśmy wtedy opowiadając sprawę. Konsultant poprosił żeby udać się na stację i zadzwonić przy rowerze, wtedy zdalnie zamknie transakcje i zlikwiduje nadliczone koszty. Twierdził, że jeżeli rower w aplikacji jest w użyciu przez mojego męża, nikt inny nie może go pobrać. Tymczasem na stacji, tak jak w Twoim przypadku, okazało się że roweru już nie ma. Ponowny telefon - informacja że reklamację możemy złożyć dopiero jak rower zostanie zwrócony. Że w momencie trudności powinniśmy skontaktować się telefonicznie (szkoda że Regulamin zapomniał doprecyzować)... Aplikacja pokazuje rower w użyciu już drugi dzień. W między czasie wysłaliśmy też mail z podsumowaniem całej sytuacji i przyszło automatyczne powiadomienie, że Veturilo ma 14 dni na odpowiedź. Dobre! Na wiadomości przez aplikację nie odpowiada nikt, a klient nie dostaje nawet żadnego potwierdzenia że została wysłana. Ile osób nadziało się na taki problem jak my? widziałam wiele osób, które przypinają rowery, widzą zielone światełko i nawet nie zaglądają do aplikacji.... Jeśli przeczytasz mój komentarz, jeśli możesz, napisz proszę jak zakończyła się Twoja sprawa. Z góry dzięki! Witam, mam zapytanie do osób, które może miały sytuacje, w której poprzez wypożyczenie roweru miejskiego miały problem z jego zaginieciem i utrudnionym kontaktem z infolinia ? Sprawa wyglada następująco: rower miejski został odstawiony na stacje i dopięty do zabezpieczenia. Po upływie 3h wiadomość od operatora, iż rower jest w dalszym użytku i przypomnienie o zwróceniu. Udałam się w miejsce, w którym rower został odstawiony i zabezpieczony według „zielonego światełka” i charakterystycznego dźwięku zabezpieczenia roweru natomiast po udaniu się na to miejsce roweru nie było. Po kontakcie z infolinia i zgłoszeniu całej sprawy dostałam informacje, ze sprawa została przekazana do serwisu i rower zostanie znaleziony przez wewnętrzny system, który wskazuje ich lokalizacje. Koszta użytkowania dalej się naliczają.po upływie kilku dni dalej nie ma żadnej informacji o zwrocie roweru oraz jego znalezieniu, brak również należytej informacji na temat trwania procedury. Od samego początku kontakt z infolinia był utrudniony, tj. Brak sygnału, problem z połączeniem się, problem z weryfikacja danych poprzez bota. Do tego dochodzi problem z aplikacja, która wskazuje nie realny stan rzeczy, ponieważ już wcześniej doświadczyłam problemu, w którym aplik ja wskazywała wypożyczenie roweru, który był zablokowany na stacji i nie można było go ruszyć, a czas naliczania kosztów trwał. W regulaminie jest wskazane, iż za niezwrócenie roweru na stacje grozi kara pieniężna w wysokości wartości roweru oraz obciążenie kosztami związanymi z ciągłym użytkowaniem roweru. Jednak problem leży po stronie operatora ponieważ aplikacja po raz kolejny blednie wskazywała dany stan rzeczy. Kontaktowałam się z infolinia kilkukrotnie jednak nikt nie jest w stanie podać informacji jak wyglada procedura szukania rowerów w takim przypadku. Czas płynie, koszta rosną a do tego wisi widmo opłacenia roweru, który zostanie uznany za zaginiony. Nie podają innych numerów do kontaktu, nie podają żadnych informacji, kiedy nastaje ostateczny koniec procesu szukania roweru. Konsultanci za każdym razem zbywają informacja „ze rowery zawsze się znajdują”. Czy ktoś był w podobnej sytuacji lub wie jak taka sprawę rozwiązać ? Bardzo proszę o pomoc, bądź wskazanie linku do takich wątków, o ile takie istnieje, mi jednak się nie udało znaleźć nic w internecie Odnośnik do komentarza
bibi Opublikowano 13 Czerwca 2022 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2022 Może ktoś inny z osób z takimi doświadczeniami napisze jak zakończyła się sprawa? Odnośnik do komentarza
bibi Opublikowano 7 Lipca 2022 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2022 Alleluja, rower prawidłowo przypięty (zapaliła się zielona diodka), którego zdania apka nie zatwierdziła, najpierw cudownie zaginął (choć technicznie nie powinien móc być pobrany przez nikogo innego, będąc wciąż "wynajmowanym" przez innego użytkownika), potem cudownie odnalazł się po 3 tygodniach. Naliczono 280zł. brawo "firma, brawo... Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się