Skocz do zawartości

Gravel? Fitness? 2500 - 4000 PLN co wybrać?


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, jestem generalnie laikiem w tej tematyce (no, po 3h czytania i szukania i małej modyfikacji poprzedniego roweru ?). Do tej pory jeździłem na baaaardzo starym rowerze górskim, na którym po wymianie kół na takie z piastami maszynowymi (Novatec) i opon na semi-slick jeździło się w zasadzie dość przyjemnie. No ale już wszystko się tam rozlatuje i pomyślałem, że czas na porządny rower, jako że od paru sezonów regularnie jeżdżę.

95% jazdy to jazda do pracy i z powrotem. W sumie kilkanaście kilometrów, głównie po asfalcie i przyzwoitych ścieżkach rowerowych, ale zdarza się też zboczyć przez park, no i ścieżki i ulice też nie są idealne. Poza tym chciałbym mieć różne opcje i móc też czasem trochę za miasto wyjechać, dlatego szosa chyba odpada. Optymalny (przynajmniej z opisu) wydaje się gravel lub fitness. Z tego co rozumiem (w uproszczeniu mówiąc) różnią się głównie kierownicą. Teoretycznie na miasto lepsza wydaje się prosta, czy tak? Z drugiej strony gravele i baranki nieco bardziej mi się podobają.

Kolejna sprawa - nie wiem ile powinienem wydać - stąd taki szeroki przedział w temacie. Jeśli naprawdę warto, mogę dołożyć, bo chciałbym mieć porządny rower na ładnych parę lat, ale może taki rower w okolicach 2500 będzie dla mnie w sam raz? Przez małe doświadczenie z sensownymi rowerami ciężko mi powiedzieć ?

Przejrzałem już sporo modeli i powiem szczerze - już nic nie wiem ? Byłbym bardzo wdzięczny jakby ktoś z Was pomógł mi i wskazał parę modeli, które wydają się dla mnie sensowne. Moje oczekiwania w skrócie

- głównie miasto, głównie asfalt i ścieżki, czasem park, las

- to pewnie ma znaczenie - jest trochę różnic wysokości w drodze do roboty ?

- może to fanaberia, ale chciałbym mieć tam piasty maszynowe (odczułem b. dużą różnice po wymianie w starym rowerze)

- wydaje mi się że szerokość opony optymalna dla mnie to będzie jakieś 34-38mm?

Z góry wielkie dzięki za pomoc!

EDIT: Dorzucę jeszcze że wzrost 182, waga - 82kg

Odnośnik do komentarza

Wg mnie kombinujesz prawidłowo. Po przesiadce ze starego roweru mtb na fitness lub gravel powinieneś odczuć znaczną poprawę. Ja właśnie jeżdżę na takim rowerze fitness (wcześniej to był cross, ale go trochę przerobiłem między innymi wymieniając widelec na sztywny) do roboty i jest fajnie. Teraz mam założone opony 40 mm z lekko terenowym bieżnikiem, jak się cieplej zrobi, to założę 32 mm. Szczególnie te drugie dają właśnie to poczucie lekkości w trakcie jazdy, na którym Ci zapewne zależy (nie takie jakie daje rower szosowy, ale i tak znacznie większe niż ciężki góral) . Jak jest znaczna przewaga asfaltu, to właśnie taką szerokość opon bym polecał, jest jeszcze całkiem sporo komfortu i do lasu też się można wybrać (pod warunkiem że nie będzie piachu). 

W kwestii kierownicy prostej / baranek, mam obecnie prostą ale jak dla mnie chwyt nie jest zbyt wygodny, częściej używam rogów. Baranek da ci taki chwyt bez dodatkowych kombinacji. Z tym, że w mieście węższa kierownica wymaga trochę więcej wprawy. Sam się przymierzam obecnie do wymiany roweru (ten który mam ma już swoje lata) i raczej nie kupię już roweru z prostą kierownicą. Przymierz się najlepiej do baranka, nawet w jakimś sklepie, to zobaczysz czy Ci wstępnie pasuje, z tym  że jak jesteś przyzwyczajony do prostej kierownicy, to może być na początku trochę dziwnie. Oprócz gravela czy fitnessa mozesz się zainteresować segmentem szosa endurance, są zwykle sporo tańsze od graveli, a na dojazdy do pracy i ścieżki w lesie też powinien wystarczyć. Przykładem z tego segmentu jest Triban 540, wejdą opony 32 mm (być może nawet 35), pozycja jest dość zrelaksowana, podobna do tej na fitnesie, są mocowania do bagażnika. Inny przykład to Giant Anyroad, mój kolega z pracy używał go do dojazdów.

Z tymi piastami maszynowymi, to nie wiem czy jest sens ograniczać wybór do rowerów które je mają. Dobrej klasy piasty na kółkach wcale nie muszą być gorsze. W starym rowerze pewnie miałeś jakieś mocno słabe, być może nieserwisowane i dlatego była taka różnica po założeniu nowych.

Odnośnik do komentarza

Dzięki za podpowiedzi ? Dzisiaj planuje parę sklepów odwiedzić, przymierzyć się do gravela i fitnesiaka i podjąć chociażby decyzję w tej kwestii :). Może faktycznie te Tribany są jakimś rozwiązaniem i z tego co widzę, to nawet mają te wymarzone piasty maszynowe ? Chociaż zapewne dużo racji jest w tym, że odczułem różnice bo stare piasty były kompletnym złomem.

Już widzę też, że raczej warto zbliżyć się do tych 4000, więc jakbyście mieli jeszcze jakieś propozycje konkretnych modeli gravel/fitness to chętnie zajrzę.

Już sporo wiem. Gravel lub Fitness - kwestia kierownicy i indywidualnego odczucia, szerokosc opon pewnie 32-34, na pewno muszą mieć możliwość montażu bagażnika (a najlepiej też błotnika), wciąż chętnie przyjmę maszynowe piasty ? (chociaż nie jest to warunek konieczny).

Największy problem mam z tym na co zwracać głównie uwagę jeżeli chodzi o osprzęt i co jest dobre a na co uważać.

 

Odnośnik do komentarza

Zalety roweru fitness w porównaniu do gravela:
- wyprostowana sylwetka
- lekki
- prosta kierownica dająca bardzo szybki dostęp do hamulców
- dużo tańszy niż gravel
Wady:
- poza miastem nie ma się jak ukryć przed wiatrem na prostej kierownicy. Jak ktoś mieszka na równinie jak ja, to piździ nieustannie
- mało chwytów
- wchodzą tylko wąskie opony

Gravel
- świetny za miasto, gorszy w mieście
- więcej chwytów
- w nowych modelach wchodzą zwykle szersze opony
- ma inną geometrię, więc jest się mniej wyprostowanym a bardziej aero
- droższy, za samo słowo gravel +1000 ?

Miałem fitnessa Specialized Sirrus i był to dla mnie taki ni pies ni wydra. Za miastem był kiepski. Do miasta nienajgorszy ale szczerze mówiąc wolę do miasta mój mtb. Jak ktoś nie jeździ szybko to może to nie być zły wybór. Dla mnie na dystanse 100 km ze średnią prędkością 28-30 się nie nadawał. Jako zimówka nie był zły. Natomiast gravela nie miałem. Testowałem. Do lasu się nie nadaje. Ale do miasta i poza miasto na asfalty, szutry i gruntówki owszem.

Odnośnik do komentarza

Przemyślałem kwestie, przejechałem się na gravelu kolegi po mieście i ostatecznie podjąłem decyzję, że chciałbym pójść w kierunku Fitness z możliwością wrzucenia opony w granicah 30-34mm (32 pewnie byłoby optimum). 95% to będzie miasto, wciąż jednak nie chce szosy, zależy mi na lepszej kontroli która wydaje mi się niezbędna w zatłoczonym i ruchliwym mieście (na baranku jednak wydaje mi się, że jest trochę gorzej). 

Pochodziłem po paru sklepach i póki co moją uwagę najbardziej przykuł Giant Fastroad. Z dotychczasowej wiedzy wychodzi mi, że mam następujących kandydatów (tak, wiem, budżet trochę jednak nadszarpnę :P). Wymienię przy każdym z nich wady i zalety, które ja dostrzegam:

- Giant Fastroad SLR 2018 - zalety: ładny :), rogi (mam podobne w swoim staruszku i lubie zmienić chwyt na nie), cena w porównaniu do pozostałych ok. Wady: "tylko" Tiagra, brak maszynowych piast

- Giant Fastroad CoMax 2 2018 - zalety: powyższe + piasty maszynowe <3, rama cała z kompozytu (mniejsza waga). Wady: cena troszkę większa ? chociaż za 2018 mam niezłą ofertę,

- Merida Speeder 500 - zalety: Ultegra (to już chyba wypas), chyba wygodniejsza opcja montażu bagażnika/blotnika. Wady: brak rogów (to dla mnie w sumie dość ważne, da się jakoś je "dorobić?", no mniej mi się podoba, brak piast maszynowych

- Canyon Roadlite SL 8.0 - zalety: Ultegra, rogi, waga, wygląd. Wady: chyba brak piast maszynowych przy tej cenie, cena, brak możliwości obejrzenia na żywo, brak opcji zakupu ratalnego (nie jest to pewnie nie do przeskoczenia, ale zdecydowanie bym wolał, szczególnie, że teraz raty 0% są dosyć popularne ? )

 

Mam parę pytań dodatkowych bo nie znalazłem konkretnych odpowiedzi:

Czy do wszystkich powyższych założę co najmniej 32mm? Czy wszędzie (mniej lub bardziej wygodnie) założę bagażnik, ewentualnie jakiś normalnie wyglądający błotnik?

Który z powyższych wg. Was powinieniem wybrać i dlaczego?

Bardzo dziękuję za wszystkie dotychczasowe rady i z góry dzięki za kolejną! ?

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 9.03.2019 o 14:27, mateo napisał:

Giant Fastroad SLR 2018

Mój kolega go ma i sobie bardzo chwali.

 

W dniu 9.03.2019 o 14:27, mateo napisał:

Wady: "tylko" Tiagra

Osprzęt możesz zmienić po roku czy dwóch.I możesz to też ronić stopniowo.

 

W dniu 9.03.2019 o 14:27, mateo napisał:

Wady: brak rogów (to dla mnie w sumie dość ważne, da się jakoś je "dorobić?

To jest kwestia samych chwytów nie kierownicy więc wystarczy znaleźć pasujący Ci model, np. https://www.centrumrowerowe.pl/chwyty-ergon-gs3-pd10543/

W dniu 9.03.2019 o 14:27, mateo napisał:

no mniej mi się podoba

Może to głupio zabrzmi ale to też jest ważne. Twoja nowa maszyna musi Ci się podobać.

 

Z tych rowerów Canyona bym odrzucił, też jakoś nie ufam rowerom, których nie mogę dotknąć przed transakcją. Jasne, zawsze jest możliwość zwrotu ale to znowu zabawa w pakowanie, wysyłanie, itp.

 

Przy tym ile jeździsz osprzęt nie powinien mieć aż tak istotnego wpływu na Twoją jazdę.

Odnośnik do komentarza
4 godziny temu, mateo napisał:

chyba brak piast maszynowych przy tej cenie

To nie jest tak, że piasty maszynowe to wyższa klasa, po prostu inna konstrukcja niż kulkowe.Jeśli się nie mylę Shimano nie produkuje wcale piast z łożyskami maszynowymi i to nie dlatego że nie wiedzą jak. Z tego co pamiętam, twierdzą że łożyska maszynowe gorzej działają w przypadku pochylenia roweru (np. na zakręcie). Na Twoim miejscu szukał bym po prostu piast z odpowiednio wysokiej grupy (np. Deore XT dla napędu mtb, lub odpowiednio wysoka grupa z napędu szosowego).

Odnośnik do komentarza

Masz rację Pepe. Wysokie modele kół Shimano czy Campagnolo są na łożyskach kulkowych. Z kilku przyczyn. Dobrej jakości kulki są długowieczne ale wymagają dobrze wykwalifikowanego mechanika i dobrej jakości elementów i smarów. I faktycznie, że łożyska maszynowe mocnej pracują w przechyłach i często szybciej padają. Dopiero co 4 miałem wymieniane. Dla kogoś, kto sam serwisuje, maszynówki są prostsze w obsłudze, natomiast nieprawidłowo serwisowane łożyska kulkowe mogą mieć zatartą bieżnię z powodu korozji co powoduje, że piasta jest praktycznie do wyrzucenia.

Natomiast  prawie wszystkich rowerach do ok. 3-4k koła są do dupy, bo najłatwiej producentowi na nich oszczędzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...