kaktus Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 O rower powinno się trzeba dbać. Podstawą jest regularne czyszczenie. Wpływa nie tylko na poprawne działanie, ale i na ocenę zużycia. Jakie macie na to patenty? Ja np nie używam żadnych specjalnych środków (no ok, poza brunoxem do amortyzatora) tylko gorącej wody z płynem do mycia naczyń, sporej gąbki i węża orodowego z nakładką "symulującą" prysznic. Raz na jakieś 3 miesiące rozkręcam rower i wszystko bardzo dokładnie czyszczę, nakładam nowy smar, bla bla bla... nie zapominam też o przeglądzie łożysk kółek przerzutki. i chociaż znajomi mają mnie czasem za kretyna i rowerowego zboczeńca mój sprzęt zawsze działa idealnie i wygląda jak nowy. Z ich rowerami jest różnie :)Moim największym odkryciem jest samochodowa wosko-pasta "tempo" kupiona na shellu za 7zł. nakładam specyfik na ramę, a jak wyschnie poleruję suchą szmatką. Efekt na matowej ramie - świetny! wygląda lepiej niż nowa :) To jak z Waszymi patentami na czyszczenie? Odnośnik do komentarza
iowa74 Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Ten wosk wygląda genialnie :D Ja moje jeździdełko czyszczę: woda z detergentem ( jaki pod ręką, płyn do naczyń, szampon, mydło w płynie, ważne aby był w płynie) . Potem obmywam czystą i wycieram do sucha. Kaseta, korba i łańcuch to już benzynka, nafta. potem smarowanko.. Odnośnik do komentarza
lukasz.przechodzen Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Jeśli znajomi patrzą na Ciebie jak na kretyna przy czyszczeniu roweru, to zastanów się nad zmianą tych znajomych. Co w tym dziwnego, że ktoś dba o swoją własność? Odnośnik do komentarza
kaktus Opublikowano 22 Czerwca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 Jeśli znajomi patrzą na Ciebie jak na kretyna przy czyszczeniu roweru, to zastanów się nad zmianą tych znajomych. Co w tym dziwnego, że ktoś dba o swoją własność? Chodzi im raczej o częstotliwość i skalę :) Odnośnik do komentarza
Gruchenfuhrer Opublikowano 22 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2015 A właśnie, przy okazji - spoko jest jak się ma domek z ogródkiem gdzie można sobie spokojnie sprzęt rozkręcać, czyścić, itd... A w bloku? Jak sobie z tym radzicie? Nie wyobrażam sobie wylewać wszystkiego na chodnik ani siedzieć z rozkręconym sprzętem wśród bawiących się dzieci, tudzież kłaść narzędzi w pobliżu "elementu"... Że o polewaniu wodą, czyszczeniu benzyną kapiącą na beton łańcucha nawet nie wspomnę... Odnośnik do komentarza
dns Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 no właśnie. . to jest to. . sam też mieszkam w bloku i mam z tym problem. o ile kiedyś miałem do dyspozycji jeden pokój to po urodzinach córeczki zostałem z niego eksmitowany :) teraz albo grzebie przy bajku na klatce albo. .. w sypialni. .. niestety. brak dedykowanego pomieszczenia jest koszmarem Odnośnik do komentarza
Marek Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 ja z racji życia w bloku dłubię w rowerze na balkonie i tam też go parkuję, wolałbym więcej przestrzeni, ale da się. Odnośnik do komentarza
CRUISERMAN Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Ja również jestem mieszkańcem bloku i to ostatniego, czwartego piętra bez windy. Ma to swoje zalety ale ma też kilka istotnych wad. Aktualnie mam dwa rowery. Jeden to 22,5 kg, a drugi 18 kg. To jedna z wad czwartego piętra. Cruisery raczej mało się brudzą. Co najwyżej rower jest trochę ochlapany po jeździe w deszczu, a częściej tylko zakurzony. Ja mogę polecić specyfik, który odktyłem już jakiś czas temu. Chemia motoryzacyjna. Cudo nazywa się K2 Spectrum. Quick detailer i syntetyczny wosk w płynie 2 w 1. Butelka 700 ml z atomizerem i dołączona do zestawu ściereczka z mikrowłókien. Spryskuję tym szmatkę lub używam bezpośrednio na elementy roweru. Nadaje się do wszystkiego. Elementy lakierowane, nielakierowane, guma, plastik czy co tam jeszcze można trafić. Nie używałem do skóry. Tam pasta profide. Można przecierać elementy suche i mokre. Nie zostawia smug. Guma ładnie dostaje koloru ale nie połysku. Elementy lakierowane pięknie się błyszczą. Specyfik ładnie pachnie. Moje rowery "mieszkają" w moim pokoju i tam je serwisuję. Odnośnik do komentarza
MaTT Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Mówisz ciepła woda z płynem do mycia naczyń czyszczone pędzelkiem ? dzięki za rade tego jeszcze nie testowałem, właśnie bylem ciekaw czy po wodzie nic napedowi nie bedzie ale z tego co widze po twoim cudenku chodzi idealnie. Uwierz mi ze gdybym mial odpowiednią wiedze na temat skladania regulowania rowerow czyściłbym swoj codziennie i szczerze mialbym gdzies co kto o tym sądzi to twoje hobby to tak jak bys oceniał kogos kto chodzi codziennie na silownie bo to lubi (głupota totalna) Ja co sie nie zabiore do czyszczenia to zaraz cos stuka bo jest zle wyregulowane xD no coż serwisant ze mnie zaden ale łańcuch jeszcze przeczysic umiem :) Odnośnik do komentarza
ArturKrk Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Hej, Bardzo fajny Cube kaktus. Stojak pod tylne koło kupiłem bardzo podobny, zobaczymy jak się będzie sprawdzał. Ja również mieszkam w bloku, ale robię wszystko w piwnicy jest dość dużo miejsca, rzadko kto tam przebywa:), więc sobie siędze i się uczę serwisować swoje rowerki no i regularnie poleruję. Wiadomo staram się nie rozlewać wody dookoła, wiaderko - szampon samochodowy:), szmatki, szczoteczka do zębów - idealna do kaset, benzyna ekstrakcyjna i czasami zejdzie mi 2-3 godzinki, ale w ogóle mnie to nie męczy bo to uwielbiam. Odnośnik do komentarza
Gruchenfuhrer Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Ba, ja mam czwarte piętro bez windy, i bez balkonu... To jest masakra... O ile jeszcze kręcić i smarować mogę sobie w garażu (jak go jakoś ogarnę, doświetlę i wysprzątam :)) to już biegania z wiadrem wody sobie nie wyobrażam... :( Odnośnik do komentarza
MaTT Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 no poki co ja mam do dyspozycji garaż podwórko i pomieszczenie na rower do dyspozycji do czyszczenia xD Odnośnik do komentarza
Pozdrowerek Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 Ja mam dośc komfortową sytuację , rowerek myję i konserwuję w pracy ( bardzo często mam zawodowego bzika na punkcie wyglądu "pojazdów", jedynie podczas dłuższych wyjazdów czyszczę łańcuch i kasetę środkiem do zmywania tarcz hamulcowych w samochodach smarowanko i śmiga gładko i cichutko ;) Odnośnik do komentarza
dns Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 tak jak mówiłem. .u mnie ostatnio przekladka z 3x8 na 3x10 w treku w sypialni :)) Odnośnik do komentarza
Marek Opublikowano 23 Czerwca 2015 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2015 obok łóżka?! Żona by mnie ubiła :D Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się