jajacek Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Ludziska, Kupujcie zapasowe haki przerzutki. Jest to część wymienna, która jest zwykle z aluminium i ma zadanie pęknąć jak coś się stanie z napędem. Nie sądziłem że łamanie się haków jest tak powszechne ale doświadczyłem go i ja i moim znajomi kilkakrotnie w tym roku. Pierwszy raz widziałem na żywo złamany hak przerzutki jak kolega w swojej szosie na prostej drodze zrzucił z blatu na małą tarczę i hak pękł. Szosa BH, byliśmy w Austrii, hak niestandardowy, nie do dostania. Czekał na niego 3 miesiące. A w tym roku wysyp. Ten sam kolega jechał ze mną przez las na Specu. Najechał na gałęzie, jedna wpadła pod przerzutkę, szarpnął i hak pękł. Uziemiony 30 km od domu. Koleżanka pojechała w góry na mtb. Namówiłem żeby kupiła zapasowy hak. pierwszego lub drugiego dnia wyjazdu go urwała. Wyjazd uratowany dzięki zapasowemu. Rower Scott. Inny kolega w Kampinosie z patykiem pod przerzutką, rower Kross, hak też pęknięty. Mój młody na treningu w Karkonoszach. Nagle na zjeżdzie pękł hak, przerzutka wpadła w szprychy i ogólna masakra. Musiałem mu oddać swój rower i nie miałem na czym jeździć. Hak kosztuje zwykle ok. 50 zł. Zamiennik też można kupić. Kupiłem ostatnio taki do Speca za 53 złA ciekawe info dla Michała (niet) Dziś dowiedziałem się od metrobikes z Lublina że Spec posiada haki w trzech rozmiarach. Do kaset do 25 zębów i przerzutek z krótkim wózkiem, do 28 i do 32 (tylko na zamówienie) do kaset typowo górskich. Pojęcia o tym nie miałem. Zamówiłem taki do 32. Do Tarmaca i Roubaix jest taki sam. Hak jest dłuższy dzięki czemu jest mniejsze napięcie wózka przerzutki. Koszt haka 68 zł. I znowu ujawnia się przewaga Speca nad większością konkurencji :) Odnośnik do komentarza
dfq Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Zakupiłem, mam i wożę ze sobą, zwłaszcza na dłuższe wyjazdy weekendowe i urlop. Do Speca Chisela i do Wheelera 6900 PRO. Ostatnio w związku z tym wymieniłem też torebkę podsiodłową Speca Micro Wedgie na większą Mini Wedgie. W kolorze czarnym od pół roku praktycznie nie do dostania B) Chociaż przyznam szczerze że od paru lat nie urwałem haka. Raz mi się skrzywił i musiałem dać do prostowania bo biegi zmieniały się jak chciały (losowo). Może miałem szczęście. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Myślę że mojemu młodemu się urwał po kraksie w której uczestniczył. Pewnie już był osłabiony. Natomiast jak kiedyś rozmawiałem z serwisem to mówili że stosunek urwanych w mtb w porównaniu do szosy jest jak 3:1 Odnośnik do komentarza
PawelGeo Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Ja swój hak w MTB już raz prostowałem. Mam nowy w zapasie. Przy zakupie w serwisie trzeba mówić czy rower ma sztywne osie czy nie. Standardowo sklepy zamawiają do szybkozamykaczy starego typu. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Jeszcze mi się nie zdarzyło ale kto wie, licho nie śpi. Przy kolejnych zakupach profilaktycznie wezmę na zapas. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2018 Ja ciągle odkładam na święte nigdy. Choć cały czas mam z tyłu głowy, co i rusz pojawia się pilniejszy wydatek. Poza tym to i tak konieczność kupowania "ekstra", bo dotychczas nikt ze sprzedających kupowane przeze mnie rzeczy akurat haków w ofercie nie miał. Tak w ogóle to się psuje samo z siebie czy z bardziej agresywnej jazdy?... W sumie też tak pytam, a potem okazuje się, że wyciągam łańcuch ponad przeciętną. Więc pewnie tu też mocniej obciążam hak. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Hak pęka od niestandardowych naprężeń. Jego zadaniem jest ochrona ramy. Od samej jazdy nie powinien pęknąć. Zwykle pęka jak coś wpadnie pod przerzutkę albo jak jest osłabiony bo ktoś w niego wjechał albo miał kraksę i uderzył w coś przerzutką. Bywa że od stania na przerzutce ze zdjętym tylnym kołem. Albo jak ktoś w pociągu postawi coś przypadkiem na tylnej przerzutce albo gdzieś się nią zaczepi w ścisku. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 29 Sierpnia 2018 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2018 No to ja już kilka razy lekko wyrżnęłam w poręcz przy w wnoszeniu po schodach, znak, że trzeba się zaopatrzyć. Szkoda tylko, że tych standardów jest w pi... i trochę. W dodatku niektóre wyglądają niemal identycznie. Warto kupować oryginały czy ponad połowę tańsze zamienniki? Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się