Skocz do zawartości

Opony Continental SpeedRIDE a przecieranie dętki


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Kupiłem dwa tygodnie temu Authora Ronin 2017 na oponach Continental SpeedRIDE 700x42c. Na dystansie niecałych 300 km poszły mi już dwie dętki. Okazało się, że się przecierają, a na wewnętrznej stronie opony w dwóch miejscach wystają delikatnie spod gumy drugimi - idealnie w odstępie jak przetarcia na dętce.

 

Link do zdjęć:

https://goo.gl/photos/e1gLzXDmkw5GaJgN9

 

1. Czy można to jakoś reklamować? W ramach gwarancji roweru czy pisać do Continentala?

2. Można to jakoś załatać jako rozwiązanie tymczasowe?

3. Jakie opony warto kupić do roweru jakim jest Author Ronin?

 

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza

Ja bym reklamował. Jakieś badziewiaki. Aczkolwiek Conti to czołowa firma. Opona na boku ma też napis Puncture Protection. Ale ponieważ mój kolega, który w ten weekend ścigał się na szutrach i złapał dwie kichy na Continentalach, to nie jest wykluczone że może im spadła jakość. Jeśli zamierzasz jeździć tym rowerem dużo po szutrach to kupiłbym jakieś opony z bardzo dobrą wkładką antyprzebiciową. Jakie? To akurat jest rozmiar na którym nie jeżdżę. Ale cenie firmy Continental, Schwalbe, Specialized. Jeżdżę po szutrach na Specialized Roubaix Pro i żadnego flaka od lat ale w takim rozmiarze nie robią. Spec ma teraz jakąś nową oponę której nie znam:

https://www.specialized.com/pl/pl/equipment/components/sawtooth-2bliss-ready/117719

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Reklamować możesz, a czy to uznają, to jest druga sprawa. Ja miałam lata temu przejścia z fabrycznymi oponami w Krossie. Bodajże Rubeny to były, ale o to akurat w tej opowieści mniejsza i nawet nie wiem, czy na pewno. W każdy razie te opony przedziurawiły (a dokładnie przetarły) cztery dętki w ciągu dwóch tygodni (w pierwszym miesiącu od zakupu). Rower kupiony stacjonarnie, byłam u sprzedawcy trzykrotnie, ale nie uznał roszczeń, ponieważ według niego jeździłam po złym terenie (czyli szutrze; dodajmy, że był to MTB). Jedyny gest jego dobrej woli polegał na jednorazowej wymianie dętki za darmo (to znaczy za dętkę zapłaciłam, a za robociznę nie). Wreszcie dostałam od jakiegoś kolegi kuzyna starte, podniszczone Kendy Kobra i problem zniknął jak ręką odjął.

A druga z kolei sprawa to jakość samych dętek. W bieżącym miesiącu zaliczyłam przygody z B'Twinami. Nigdy więcej. Najpierw złapałam kapcia w crossie. Normalnie, na gwoździach, więc nic dziwnego. W każdym razie było to pod wieczór, ja na starcie (5km od domu), więc tylko Decathlon był na podorędziu. Założyli mi ichniejszą dętkę. Serwis do kitu, bo opony nie sprawdził i po 30km zaliczyłam kolejnego flaka. Jednak to, co wyciągnęłam z opony mnie rozwaliło - dętka po prostu się sypała i całe czarne wiórki zostawały na dłoniach. Załatałam, wróciłam do domu i bez żalu wywaliłam do kosza. A druga przygoda w fabrycznym Tribanie. Rower nie miał 100km (i to na pewno, bo wisiał jako pokazowy na stojaku w sklepie). Ciśnienie dobite raptem do 7 bar, a tu nagle, na szczęście na postoju, słyszę za plecami bum! i psss... Dziura o średnicy prawie centymetra, wydarta od środka na boki. Nie było nawet co łatać.

Odnośnik do komentarza

Kupowalem detki z Deca latami. I nie mialem problemu. Ostatnio jednak zlapalem kilka flakowi i tez pojawily mie sie watpliwosci czy nie kupic lepszych. Taka historie z detka, mtora wywalila dziure na postoju w oponie szosowej mialem z jakas czeska detka. Aleopona byla nieprawidlowo zalozona w serwisie i mi opone w ktorej wywalilo oplot wymienili

 

Sent from my SM-T360 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...