Skocz do zawartości

Wymiana mostka/kierownicy - mam problem.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Kupiłem rower:

ROWER EUROBIKE TRAVEL 28" TREKKING DEORE ALU (6794425586) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

 

Jeździ się dobrze (zaznaczam, że jestem totalnym amatorem - po zakupie po raz pierwszy w życiu zrobiłem jednorazowo 20km).

Pojawiły się jednak problemy - po kilkunastu kilometrach zaczynam odczuwać mrowienie rąk, palce tracą czucie. Zaznaczam, że wypróbowałem już różne pozycje i ustawienia zarówno siodełka jak i kierownicy.

Domyślam się, że mrowienie jest spowodowane nieergonomiczną pozycją na rowerze (układ nadgarstków, za dużo mojej masy opiera się na nich). Wymyśliłem sobie, że podniesienie kierownicy wyżej, bądź jej wymiana na inną, np. taką jaskółkę

rozwiąże problem.

 

Mostek mam podniesiony na 60 stopni - czyli wyżej już się nie da. O ile dobrze zrozumiałem, jest to mostek typu ahead, co oznacza, że nie da się go podnieść wyżej bez specjalnego adaptera (rozumiem, że nie jest możliwa wymiana na regulowany?).

Czy może lepiej dołożyć rogi, albo wymienić kierownicę na multifunkcyjną?

 

Z góry dziękuję za jakieś sugestie.

Odnośnik do komentarza

Pojawiły się jednak problemy - po kilkunastu kilometrach zaczynam odczuwać mrowienie rąk, palce tracą czucie. Zaznaczam, że wypróbowałem już różne pozycje i ustawienia zarówno siodełka jak i kierownicy.

Jeśli nie jeździłeś regularnie, to każdy większy dystans może rodzić pewien dyskomfort. Najczęściej jednak dotyczy to czterech liter ;) Z drugiej strony przyznam, że ja sama w ubiegłym roku przerabiałam mrowienie i tyle się nakombinowałam z siodełkiem oraz mostkami, że po drodze zaliczałam bóle kolan, kręgosłupa oraz głowy, a także tracenie czucia w stopach. A ponieważ wszystkie były znacznie dokuczliwsze, niż mrowienie palców u rąk, skończyło się na powrocie do pierwotnego układu. Powolutku organizm się przyzwyczaił do tej - jakby nie patrzył - średnio naturalnej pozycji. Oczywiście, trzeba tu zachować zdrowy rozsądek i nie namawiam Cię, żebyś rezygnował z szukania najodpowiedniejszego rozwiązania.

 

Mostek mam podniesiony na 60 stopni - czyli wyżej już się nie da. O ile dobrze zrozumiałem, jest to mostek typu ahead, co oznacza, że nie da się go podnieść wyżej bez specjalnego adaptera (rozumiem, że nie jest możliwa wymiana na regulowany?).

Trochę Cię nie rozumiem. Piszesz, że masz już mostek podniesiony na 60 stopni, a w aukcji widać, że ma on regulowany kąt nachylenia, po czym stwierdzasz, że nie jest możliwa wymiana na regulowany. W każdym razie istnieją regulowane mostki ahead, a przy ich mocowaniu można maksymalnie tyle podnieść obejmę mostka, aby wystawała nie więcej, niż 1/3 wysokości ponad końcówkę rury sterowej (używasz wtedy pod spód podkładek w kształcie pierścieni). Jeśli już tak u Ciebie jest, to głową muru nie przebijesz. Możesz kombinować z inną kierownicą, pytanie tylko, co chcesz osiągnąć? Weź pod uwagę, że przy maksymalnie wyprostowanej pozycji, obciążysz odcinek lędźwiowy.

 

Czy może lepiej dołożyć rogi, albo wymienić kierownicę na multifunkcyjną?

Zmiana pozycji czy w ogóle urozmaicanie jak najbardziej jest wskazane. Ja jeżdżę z niemodnymi rogami i bardzo je sobie chwalę ;) D otego mam ergonomiczne chwyty. Nawet nie sądziłam, ile komfortu jest w stanie dać dobra podpora dla dłoni (dobra, czyli stabilna, ale jednocześnie odpowiednio miękka).

 

Przychodzi mi jeszcze taka wątpliwość do głowy - nie kupiłeś może za dużego lub za małego roweru na swoje potrzeby? I druga wątpliwość - w moim przypadku była kluczowa - nie napinasz za bardzo mięśni ramion przy wysiłku? Ja miałam taką skłonność i czasem na cięższych podjazdach wciąż się na tym łapię, że jak tylko zaczyna być ciężko, to zamiast rozluźnić "niepotrzebną" górę, spinam się jakbym miała ten rower zaraz na plecach nieść :D

Odnośnik do komentarza

 

 

Trochę Cię nie rozumiem. Piszesz, że masz już mostek podniesiony na 60 stopni, a w aukcji widać, że ma on regulowany kąt nachylenia, po czym stwierdzasz, że nie jest możliwa wymiana na regulowany. W każdym istnieją regulowane mostki ahead, a przy ich mocowaniu można maksymalnie tyle podnieść obejmę mostka, aby wystawała nie więcej, niż 1/3 wysokości ponad końcówkę rury sterowej (używasz wtedy pod spód podkładek w kształcie pierścieni). Jeśli już tak u Ciebie jest, to głową muru nie przebijesz. Możesz kombinować z inną kierownicą, pytanie tylko, co chcesz osiągnąć? Weź pod uwagę, że przy maksymalnie wyprostowanej pozycji, obciążysz odcinek lędźwiowy.

 

 

Chodziło mi o to, że nie można go wyciągnąć wyżej, tak, jak w mostkach tradycyjnych.

Zmiana kierownicy da w efekcie inne ułożenie rąk - bardziej ergonomiczne (nadgarstki nie będą tak wygięte, dokładnie jak w przypadku ergonomicznych klawiatur komputerowych).

 

Co do doboru rozmiaru - rower ma 20,5". Myślałem jeszcze nad http://allegro.pl/mocny-trek-senatore-v2-men-2xacera-sr-suntour-i6829456383.html

Wg producenta (Lazaro) odpowiednia dla mnie byłaby rama 19", ale porównanie wymiarów A,B i C (zdjęcie w aukcji) dowodzi, że mój ma o ok. 2cm. mniejszy każdy z tych wymiarów.

Czasem pożyczałem od syna jego 19" (Romet) i czułem, że jest dla mnie za mały.

Odnośnik do komentarza

Możesz spróbować. Szkoda, że nie miałeś możliwości przymierzyć roweru przed zakupem i nie do końca Ci teraz odpowiada. Mam nadzieję, że Twoje eksperymenty przyniosą oczekiwany skutek.

 

Przy okazji możesz jeszcze zobaczyć, czy nie masz głupio ułożonych klamek. Bo to też wymusza nienaturalne ułożenie dłoni na kierownicy. Czasem w sklepach, nie wiedzieć czemu, przykręcają je równolegle do podłoża zamiast pod kątem.

Odnośnik do komentarza

Podwyższyć się nie da można jedynie obniżyć. Jezeli tylko jeden dwa pierścienie  np 5mm to można go przełożyć na stem  to pewnie mostek :) ( mam trudności z polskim nazewnictwem części) i spróbować czy pasuje  ci takie ułożenie, ale na dłuższą mete jak się sprawdzi lepiej przyciąc . żeby było równo najlepiej użyć pierścieni zaciskowych na rurki o odpowiedniej średnicy zamocować na rurze i ciąć po krawędzi piłą a po ucięciu przeszlifować wszystko .

   By podwyższyć można kupić mostek o innym kącie nachylenia, krótszy czy dłuższy i też może pomóc.  Osobiście to chodziłem do sklepu i pytałem sie mechaników o radę i ile by kosztowało a potem szukałem sam częsci w internecie i robiłem w domu.

 O czymś takim mówię

http://www.ebay.co.uk/itm/BBB-HighRise-Standard-MTB-Handlebar-Stem-Black-/360581798913?var=&hash=item53f4599c01:m:m7AxeI8LrT9vNKPvWtA1lvg

 

albo 

 

http://www.ebay.co.uk/itm/Giant-Contact-OD2-OverDrive-and-OverDrive-2-Compatible-Stem-All-Sizes-2017-/161621352625?var=&hash=item25a16220b1:m:mTGe-b4hTbzEeMbT3_E6pZw

 

Chodzi mi o pokazanie tych kątów często można kupić cos taniego używanego a w ostateczności ten adapter coś jak to poniżej, ale osobiście chińskich nie polecam takich tanich 

http://www.ebay.co.uk/itm/MTB-Mountain-Terrain-Bicycle-Road-Bike-Adjustable-Angle-Stem-Riser-Handlebar-HOT/322514881687?_trksid=p2045573.c100507.m3226&_trkparms=aid%3D555017%26algo%3DPL.CASSINI%26ao%3D1%26asc%3D43782%26meid%3Da1194c668a0440d1a161cbd596a6c50c%26pid%3D100507%26rk%3D1%26rkt%3D1%26

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Jezdzisz w ogole w rekawiczkach?

Wytlumienie drgan by pomoglo, elementy jak carbonowa kierownica itd maja wplyw.

Ale najwiekszy wplyw dadza ci dobre rekawiczki. Przy czym nawet nie masz pojecia,

jaka moze byc roznica przy roznych rekawiczkach.

Np mam dwa model rekawiczek Pearl Izumi:

Elite Gel:

http://www.pearlizumi.com/us/en/Shop/Ride/Road/Men's/Essentials/gloves/Men's_ELITE_Gel_Glove/p/141416013DE

i Select:

http://www.pearlizumi.com/us/en/Shop/Ride/Road/Men's/Essentials/gloves/Men's_SELECT_Glove/p/141414042FK

 

Wydaje sie z obrazka, ze roznica jest minimalna. A naprade jest OGROMNA.

Select sa niezle i tak o niebo lepsze niz nic, ale Elite Gel sa jakie 100x lepsze od Select.

Zero bolu dloni.

 

Takze wiele czynnikow ma wplyw, niestety...

Odnośnik do komentarza


 
Towarzysz se zyrknie jesce tu https://roweroweporady.pl/f/topic/1905-pells-demon-elite-carbon/?view=findpost&p=14487i skupił bym się bardziej na drugim filmiku. Niestety nic nie wiemy o dalszych losach autora zalinkowanego tematu.
 
Ponadto nadal nie znamy twojej wagi i wzrostu (wiele to może nie da ale ta ciekawość - bezcenna ))
Kierownice typu jaskółka - po prostu odczuwam do nich niechęć a raczej nigdy nie używałem. Preferuję raczej proste lub baranek. Na prehistorycznych kolarkach najbardziej podchodził mi wąski baranek. Jestem wysoki i szczupły. Moja aktualna kierownica trochę mi nie leży. Zobaczymy co dalej.
Wracając do mrowienia to wczytaj się co pisze Elle. Daj sobie czas.
 

Jeśli nie jeździłeś regularnie, to każdy większy dystans może rodzić pewien dyskomfort. Najczęściej jednak dotyczy to czterech liter ;) Z drugiej strony przyznam, że ja sama w ubiegłym roku przerabiałam mrowienie i tyle się nakombinowałam z siodełkiem oraz mostkami, że po drodze zaliczałam bóle kolan, kręgosłupa oraz głowy, a także tracenie czucia w stopach. A ponieważ wszystkie były znacznie dokuczliwsze, niż mrowienie palców u rąk, skończyło się na powrocie do pierwotnego układu. Powolutku organizm się przyzwyczaił do tej - jakby nie patrzył - średnio naturalnej pozycji. Oczywiście, trzeba tu zachować zdrowy rozsądek i nie namawiam Cię, żebyś rezygnował z szukania najodpowiedniejszego rozwiązania.

 Ja wujek dobra rada też za wcześnie poprzestawiałem to i owo lub w złej kolejności i za dużo na raz. Grzecznie zaczynam częściowo wracać do "fabryki". To co było dobre by w "gaciach" wypaść do lasu niekoniecznie sprawdza mi się na asfalcie i serpentynach.

Zmiana pozycji czy w ogóle urozmaicanie jak najbardziej jest wskazane. Ja jeżdżę z niemodnymi rogami i bardzo je sobie chwalę ;) D otego mam ergonomiczne chwyty. Nawet nie sądziłam, ile komfortu jest w stanie dać dobra podpora dla dłoni (dobra, czyli stabilna, ale jednocześnie odpowiednio miękka).
Przychodzi mi jeszcze taka wątpliwość do głowy - nie kupiłeś może za dużego lub za małego roweru na swoje potrzeby? I druga wątpliwość - w moim przypadku była kluczowa - nie napinasz za bardzo mięśni ramion przy wysiłku? Ja miałam taką skłonność i czasem na cięższych podjazdach wciąż się na tym łapię, że jak tylko zaczyna być ciężko, to zamiast rozluźnić "niepotrzebną" górę, spinam się jakbym miała ten rower zaraz na plecach nieść :D

Na Youtube padają stwierdzenia, że rower, siodełko ma pasować do ciebie a nie ty do tego czegoś. Niby zgoda ale nie zawsze ogólna geometria roweru jest w stu procentach trafiona idealnie i nigdy nie negujmy nowości i zmian bez "docierania" siebie i sprzętu. Nie każdy ma worek pieniędzy i czas by przekładać i zmieniać te klocki czy całe rowery. Dawniej jeździłem bez amortyzacji, wąskie koła i jazda krótka, nisko kadencyjna ale bardzo intensywna dawała mi w kość. W tym górki, pagórki oraz wertepy. Za owijkę służyła mi taśma izolacyjna tak ze dwie warstwy i bez rękawiczek. Siodełko wąskie i może kiedyś (poprzedni właściciel) miało na sobie choćby warstwę jakiejś tkaniny. Takie czasy były )) Nabrałem "mocy" i gibkości rowerowej. Z czasem zmieniłem kąty baranka i klamek hamulcowych które w przypadku kolarki i baranka robiły za rogi. Baranek naprawdę był the best. Ból tyłka mijał a mrowienie może i było gdy dałem sobie naprawdę w pałę.

 

Fakt. Byliśmy młodsi i z natury oraz trybu życia sprawniejsi. Teraz pyknę około 20 km i jest niby ok ale ostatnio z raczej płaskiego wpadłem na górki (serpentyny) to wymiękłem. Nogi słabe. Na podjazdach w grę wchodzą też inne partie mięśniowo-szkieletowe, płuca, serducho i ustawienia roweru. Na obecne czasy takie (płaskie) ~20 km to dla innych może rozgrzewka. Wiem jedno po pokonaniu pierwszych bóli tyłka jedź nawet 10 km, czasem spokojnie a czasem daj sobie w pałę ale w miarę systematycznie.

Edytowane przez grzegorz75jan
Odnośnik do komentarza

Jeśli rogi do ergonomicznych gripów, a takie są zamontowane na kierownicy tego roweru, to polecałbym te:

TranzX JD-861A (jest też wersja Meridy). Można na nich ładnie podeprzeć sobie nadgarstki. Miałem je z ergonomicznymi gripami Meridy. O ile same gripy średnio mi podeszły, to te rogi były OK.

 

Poza tym warto zerknąć na to:

http://www.blogmtb.pl/2014/04/porady-sposoby-na-bolace-donie-palce-i.html

Odnośnik do komentarza

To bedzie dośc dziwna kierownica, ale to kwestia gustu. Słabo sie też takimi manewruje, ja np. lubię mieć zwrotny rower.

Sprawdź ułożenie klamek jak Elle pisała, czasem sa źle ustawione. Także gripy jeśli nie są okrągłe a ergonomiczne - dużo zmienia ich kąt ustawienia, ostatnio to ćwiczyłem, byłem zdziwiony jak ten sam grip potrafi byc kiepski i b.fajny w zależności od ustawienia. Do tego rękawiczki.

Pytanie jaką masz ramę, być może za dużą. No ale z tym to teraz już nic nie zrobisz.

Odnośnik do komentarza

Pytanie jaką masz ramę, być może za dużą.

Co do doboru rozmiaru - rower ma 20,5". [...]

Wg producenta (Lazaro) odpowiednia dla mnie byłaby rama 19", ale porównanie wymiarów A,B i C (zdjęcie w aukcji) dowodzi, że mój ma o ok. 2cm. mniejszy każdy z tych wymiarów.

Czasem pożyczałem od syna jego 19" (Romet) i czułem, że jest dla mnie za mały.

Jak widać, kolega już nam zdradził tę tajemnicę ;)

 

Poza tym rozmiar to jedno. Czasem geometria ma dużo większe znaczenie. Mam trzy rowery 17-calowe (nie do końca ja mam, ale o to mniejsza ;)), w tym dwa niby MTB, a i tak nawet one się między sobą różnią, co dopiero jak je porównam z crossem na 28" kołach.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...