Skocz do zawartości

Wkładki rowerowe a przyjemność z jazdy rowerem ..


Rekomendowane odpowiedzi

Wygląd spodenek , spodni  to naturalnie rzecz gustu , ale zastosowane w nich wkładki nie maja być "ładne" a przede wszystkim skuteczne w eliminowaniu skutków ubocznych długiego przesiadywania na siodełku. Ponieważ wkładek jest sporo a opisy często mało zrozumiałe przydałby się może pomoc w ich choć ogólnym poznaniu

 

Rogelli stosuje np. wkładki  Coolmax HP03 i w opisach spodenek przeznaczone są na średnie i długie dystanse dokładnie tak samo jak Coolmax HP04 ? . A to raczej dziwne bo skoro jest stopniowanie numeracji to ich " przydatność " powinna być inna

 

Moje pytanie jak to jest czy można przypisać z waszego doświadczenia że na godzinne przejażdżki to takie i takie ,  2-3 h to takie 4-6 h to jeszcze inne . Wiem że odczucie dyskomfortu to indywidualne odczucie ale stoję przed wyborem ...  Pewnie ma tez znaczenie w jakim terenie jeździmy ?
 

Odnośnik do komentarza

Dla mnie wkładki dzielą się na kiepskie i na dobre. W szczegóły specjalnie nie wnikałem. Kiepskie są takie, które powodują otarcia krocza. Mogę powiedzieć że bardzo dobre są żelowe serii 700 z Decathlonu. A te w serii 500 są już takie sobie i bliżej im do kiepskich niż do dobrych.

Odnośnik do komentarza

Jasne ,ze podział na dobre i kiepskie jest najbardziej przydatny.  Ja szukam optymalnego komfortu do 4 h . Pytałem o modele jako , że w necie jest spora oferta różnych spodni i spodenek ale tajemnicze nazwy wkładek nie ułatwiają . w  Decathlonie "900" z szelkami 200 zł a "700" są bez szelek za 130 zł czyli poczekam na promocje  lub poszukam innych jak ktoś podzieli się informacjami na temat wkładek

Odnośnik do komentarza

Nie znam się na oznaczeniach wkładek ale mam kilka par spodenek z wkładką i powiem tak. Jakiekolwiek bym nie założył to i tak czasem dupsko potrafi boleć, a skóra obetrzeć. Do tej pory jeździłem w Lidlowych i parę godzin bez problemu. Potem skóra się obcierała. Jakiś rok czy więcej temu kupiłem w BCM Nowatex i też dupsko się trochę obtarło. Pojechałem z "reklamacją" i dostałem odpowiedź, że to może nie być wina spodenek ale potu który spływa sobie z pleców aż w rowek i okolice. Sól podobno poradzi sobie z każdymi wkładkami.  :P No chyba, że mnie wkręcali... W każdym razie są wygodne.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Z własnego doświadczenia z jazdy w spodniach z wkładką wyciągnąłem jeden wniosek. Zdecydowana większość spodni ma wkładkę wszytą typowo do jazdy szosowej. Wkładka jest wszyta zbyt daleko do przodu co jest uwarunkowane pozycją na rowerze. I takie spodnie nie nadają się do jazdy turystycznej. Sam miałem z tym kilka razy problem, ale wystarczyło pójść do krawcowej która za kilkanaście złotych wszyła wkładkę w odpowiednie miejsce.

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Ponieważ nigdy nie jeżdziłem z pieluchą i nie wiedziałem jak to wyjdzie to wymysliłem ze rozsądnie uniwersalne będą tzw spodenki pod szorty, model 500, decathlon.

generalnie ok, choć mam wrazenie że nieco duża ta pielucha, no ale nie mam prownania.

Na wkładce moich gaci jest nadruk: DENSITY: 60, THICKNESS: M (o ile dobrze odczytuję).

Czyli jest jakieś stopniowanie, ale czy decthlonowe czy uniwersalne to nie wiem.

Te do 3h dają rade choc siodełko mam raczej słabe (jak dla mojej d.), tyle że ja nigdy nie jeżdżę jednym ciągiem.

Uwaga na rozmiary - te moje jest różnica strona www a rzeczywistośc nadrukowana na gaciach o jeden poziom, jakbym wybrał rozmar przez www to bym jeździł w worku...

Odnośnik do komentarza

Decathlon 700 i wyżej są bardzo OK w tej cenie - a często są promocje (mam dwie 700 i dwie 900, jedne i drugie na szelkach, nie ma dramatycznej różnicy w komforcie). Ciekawa uwaga co do rozmiarówki... ja zazwyczaj u nich muszę brać o rozmiar większe wszystko, niż normalnie.

Odnośnik do komentarza

Decathlon 700 i wyżej są bardzo OK w tej cenie - a często są promocje (mam dwie 700 i dwie 900, jedne i drugie na szelkach, nie ma dramatycznej różnicy w komforcie). Ciekawa uwaga co do rozmiarówki... ja zazwyczaj u nich muszę brać o rozmiar większe wszystko, niż normalnie.

 

Spodenki rzeczywiście warto brać rozmiar większe. Ja normalnie noszę M, a decathlonową Mkę (spodenki 500) musiałem mocno naciągać na tyłek (również szelki były mocno naciągnięte i aż wpijały się w ramiona). Natomiast L jest już w porządku. Ale w przypadku koszulki już się zasada nie sprawdziła i noszę swój normalny rozmiar. L była za duża, natomiast M leży jak ulał.

Spodenki 500 mogę polecić gdy ktoś szuka wygody, a nie ma funduszy na dużo większe wydatki. W tej chwili w sklepie internetowym kosztują 59,90 (z szelkami) i za tyle warto je kupić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...