jajacek Opublikowano Czwartek o 05:58 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 05:58 Mój kumpel ważący 63 kg i jeżdżący z nami 30 km/h nigdy nie kupił karbonów. Kupił za to dwa komplety porządnych aluminiaków, Fulcrum. Ja jedne karbonowe odziedziczyłem, drugie kupiłem. Natomiast latami jeździłem na kołach alu-karbon i nie ma nic lepszego pod rower z hamulcami obręczowymi. Sprzedałem bo były to wąskie obręcze 15 mm a chciałem jeździć na szerszych oponach, które lepiej układają się na szerszej obręczy. Testy jasno wskazują że karbonowe koło jest szybsze od aluminiowego o 4-5W przy 30 km/h, 8W przy 40 km/h. Pytanie tylko czy to ma dla kogoś znaczenie. Gradacja upgradów żeby jeżdzić szybciej pod względem ceny: 1. Poprawa pozycji, free 2. Ogolone kopyta, free 3. Wyczyszczony i wywoskowany łańcuch 4. Dętki lateks lub TPU 5. Skarpetki aero 6. Szybkie opony 7. Koszulka lub kostium aero 8. Kask aero 9. Kierownica aero 10. Koła aero Odnośnik do komentarza
kryptoszosowiec Opublikowano Czwartek o 06:05 Autor Udostępnij Opublikowano Czwartek o 06:05 Tak jak pisałem, ja kupilem z czystej ciekawości. Przynajmniej ja mam mam tak, że co jakiś czas mam ochotę spróbować czegoś nowego. Jest też taka zasada, że jak się nie jeździ, to chociaż trzeba dobrze wyglądać 😄 A tak na serio, te poprzednie koła były wybitnie nie szosowe. Nie miałem tam możliwości montażu opon węższych niż 30mm. 32 szprychy, potwornie niska, asymetryczna obręcz. Wiem że te różnice między kołami nie są diametralne, ale tak jak napisałem, te koła wybitnie nie pasowały do roweru szosowego. Odnośnik do komentarza
liftlodz Opublikowano Czwartek o 14:00 Udostępnij Opublikowano Czwartek o 14:00 To jeszcze teraz nie żałuj kasy i kup porządne, szybkie opony i wówczas na prawdę poczujesz różnicę. Odnośnik do komentarza
kryptoszosowiec Opublikowano Czwartek o 17:15 Autor Udostępnij Opublikowano Czwartek o 17:15 Z aktualnych opon jestem zadowolony. Nie są najszybsze, ale za to bardzo komfortowe i wygląda na to że dość odporne na przebicia. W lipcu kupiłem GP5000, przejechałem 50km i sprzedałem. Owszem, były szybsze, ale mniej komfortowe i rower prowadził się dziwnie. Ten komfort jeszcze bym przeżył, ale prowadzenia już nie. Na każdym zakręcie miałem wrażenie że rower mi się zaraz złoży. No i montaż to był jakiś koszmar... Jak te się skończą, a sądzę że jest bliżej jak dalej, będę wtedy myślał. Niestety oferta opon 32c w wersji pod dętkę nie jest zbyt duża. Owszem, można kupić TLR, tylko po co wozić dodatkowe dziesiątki gramów i je zamulać dętką? Właściwie tak na szybko z głowy, z opon Topowych dużych producentów są z dwa modele Vittoria, GP5000 i jakieś Pirelli. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się