[12000] MTB / cross / trekking

[Hubbb]

Cześć,

Szukam roweru, który będzie uniwersalny - głównie do jazdy po mieście, ale też na weekendowe wypady po szutrach i do lasu. W 2026 roku chciałbym wziąć udział w Tuscany Trail, więc zależy mi, żeby dał radę też w trochę dłuższym bikepackingu.

 

Budżet mam do 12 tys. zł, chciałbym aluminiową ramę i możliwość montażu bagażnika. Znalazłem dwa modele, które wyglądają ciekawie i wydają się w miarę pasować ale nie wiem czy w ogóle idę w dobrym kierunku:

1. Cube Nature EXC Allroad

2. Radon Sunset 10.0
 

Czy któryś z nich pasuje na moje potrzeby? A może powinienem szukać czegoś zupełnie innego?

Z góry dzięki za każdą radę!

[Pepe75]

W tym budżecie to ja bym kupił tańszy rower na miasto - tak żeby nie strach było przypiąć i zostawić + fajnego stalowego turystyka, np Konę Sutra/Sutra LTD.

 

 

Pytanie jaki ten las - ubita droga czy piach i korzenie ?

[Hubbb]

Chcę mieć jeden uniwersalny rower, a nie dwa, nie zostawiam go nigdzie przypiętego, więc nie będzie problemu z kradzieżą.

Las to głównie ubite drogi, czasem trochę piasku czy lekkiego błota, bez hardkorowych tras.
ten sutra wygląda ciekawie, zwłaszcza na dłuższe wyprawy, zastanawiam się tylko czy na taką zwykłą jazdę dzienną w mieście i weekendową poza, też będzie w porządku.

[Pepe75]

Najważniejsze pytanie to czy jeździłeś rowerem z barankiem ? Jeżeli nie to polecam wypożyczyć np z Decathlonu na weekend i pojeździć.

Przez kilka lat miałem stalowe turystyczne gravele - najpierw Marina 4C potem Breezera Radar, którymi jeździłem po mieście i na wycieczki. Pozycja w takim rowerze jest komfortowa - kierownica mniej więcej na wysokości siodełka. Potem mnie podkusiło i zmieniłem na karbonowy - jeździ super, ale pod sklepem nie zostawiam.

Jeżeli nie pasuje Ci baranek to można też fajny stalowy rower z prostą kierownicą poskładać. 

[Szwedacz]

Z taką nutką retro, w stylu Surliego, a bardziej lokalnie robione, to są Nordresty Sardinha. Brytyjski Cotic (ramy spawają u podwykonawcy w Czechach, ale nigdzie nie znalazłem żadnych namiarów na firmę) też powinien mieć parę takich modeli.

[Pepe75]

47 minut temu, Szwedacz napisał(a):

Z taką nutką retro, w stylu Surliego, a bardziej lokalnie robione, to są Nordresty Sardinha. Brytyjski Cotic (ramy spawają u podwykonawcy w Czechach, ale nigdzie nie znalazłem żadnych namiarów na firmę) też powinien mieć parę takich modeli.

Myślałem nad Nordestem Sardinha, wygląda fajnie ale kąt podsiodłowej to 74.5 stopnia. Podobnie Kona Unit - 75 stopni. 

Jak dla mnie to są za strome kąty do turystyki.

Dla porównania: Surly Krampus, Karate Monkey, Grappler, Bridge Club - mają po 73 stopnie.

 

Dla mnie aktualnie najładniejszą ramą jest Tumbleweed Sunliner, ale jak była prezentacja tej ramy to byłem świeżo po zakupie ramy Surly, no i cena wysoka (ale prawdopodobnie jest lżejsza od podobnej ramy Surly)

https://www.justpedal.nl/en/all-road-frame/jp606049.6-tubleweed-sunliner-frameset.html

 

Podobny efekt, tylko na kołach 27.5 można uzyskać na ramie Surly Grappler montując prostą kierownicę (Surly pokazuje tą ramę z barankiem, ale ona jest długa tak jak ramy do prostej kierownicy)

https://www.justpedal.nl/en/mountainbike-frame/fm2695-surly-grappler-frameset-homesick-blue.html

 

Fort produkuje dla Cotica https://fort-frames.cz/en/about-us/#production

[Hubbb]

Na pewno sprawdzę jak się jeździ z barankiem, nigdy nie próbowałem to zobaczę jak siądzie. Ale bardziej leśny teren wydaje się nie wygodny z barankiem. 

[Szwedacz]

Jak bez droppera śmigamy, to można wrzucić sztycę z offsetem i zredukować efektywny kąt. Biorąc pod uwagę komfort, pewnie jakaś karbonowa nawet by dorzuciła trochę mikroamortyzacji dzięki temu. W mniejszym stopniu możemy pozwolić sobie na częściową zmianę tego bezpośrednio offsetem siodełka.

O ile przy 74 jeździło mi się dłuższe dystanse bardzo przyjemnie, o tyle przy 76 już musiałem cofać i szukać optymalnego położenia siodełka względem suportu.

[Pepe75]

37 minut temu, Hubbb napisał(a):

Na pewno sprawdzę jak się jeździ z barankiem, nigdy nie próbowałem to zobaczę jak siądzie. Ale bardziej leśny teren wydaje się nie wygodny z barankiem. 

To sprawa dosyć indywidualna, ale na ubitych leśnych ścieżkach baranek spokojnie daje radę.

Np Kona Sutra LTD ma baranka szerokości chyba 50cm - na asfalcie będzie mniej aero, ale w lesie pewniej

[Pepe75]

36 minut temu, Szwedacz napisał(a):

Jak bez droppera śmigamy, to można wrzucić sztycę z offsetem i zredukować efektywny kąt. Biorąc pod uwagę komfort, pewnie jakaś karbonowa nawet by dorzuciła trochę mikroamortyzacji dzięki temu. W mniejszym stopniu możemy pozwolić sobie na częściową zmianę tego bezpośrednio offsetem siodełka.

O ile przy 74 jeździło mi się dłuższe dystanse bardzo przyjemnie, o tyle przy 76 już musiałem cofać i szukać optymalnego położenia siodełka względem suportu.

Ja mam wszystkie sztyce z offsetem 15-20mm

W gravelu mam kąt: 73.5, w mtb 74, w Surly 73 i te ramy mi odpowiadają.

Np w Marinie DSX FS rura podsiodłowa ma wg tabelki 74st, ale wg moich pomiarów tam było raczej 75st i jeździło mi się źle - ciężar ciała był za bardzo na ręce przesunięty. 

[Hubbb]

Czyli ciężko znaleźć jeden rower, który spełniłby moje wymagania. Trudno połączyć codzienność z turystyką :/
A jeśli z turystyki bym trochę zrezygnował? Maks dziennie bym jeździł do 100 km.

[Szwedacz]

Dlaczego? Rower do turystyki nada się na miasto, najwyżej nie będzie najszybszym pomykaczem. (Jak masz dużo świateł po drodze na DDRach to i tak, to one narzucają zazwyczaj niższą prędkość) Wielkich wymagań nie ma, musisz tylko ustalić czy chcesz sztywny widelec czy z amortyzatorem (pewnie crossowy Paragon Gold wystarczy) i jaka kierownica, i pozycja. Zależnie od oczekiwań i predyspozycji sprawdzi się i gravel, i cross, i trekking, i starsze MTB na kwadratowej ramie. Może być nawet odrestaurowana i fajnie skonfigurowana Ukraina, jeśli mają być dodatkowe noty za styl 😉 Osprzęt to już kwestia konfiguracji i tu bez rocket science - hamulce hydrauliczne 2-tłoczkowe spokojnie starczą, napęd o możliwie szerokim zakresie przełożeń, opony wg. gustu żeby znaleźć balans między żywotnością na asfaltach, odpornością na przebicia, a oporami toczenia.

Budżet masz ze sporym zapasem i największym problemem może być paradoks wyboru (może nawet i z ramą spawaną na zamówienie np. w Marino byś się zmieścił). Jak budżet nie ogranicza i lubisz oraz chcesz zdryfować w gadżeciarstwo, to pokop tu: https://bikepacking.com/  w poszukiwaniu skrajnie różnych opisów zestawów ludzi, a nuż się zainspirujesz.

[Pepe75]

Nawiązując do tego co napisał @Szwedacz ramy, np Surly Krampus, Karate Monkey, Nordest Sardinha, Kona Unit, Salsa Fargo mają geometrię przystosowaną do montażu widelca amortyzowanego - możesz więc w zależności od potrzeb wymieniać widelec sztywny na amortyzator.

to i ja dołączę linki do inspiracji

https://theradavist.com

https://thewoodscyclery.co.uk/blogs/build-galleries

https://offcourse.bike/blog/category/custom-builds/

 

[APZ]

9 minut temu, Pepe75 napisał(a):

to i ja dołączę linki do inspiracji

@Pepe75

Fotka z tych "inspiracji": potwór "expedition beach fishing".

[Pepe75]

1 godzinę temu, APZ napisał(a):

@Pepe75

Fotka z tych "inspiracji": potwór "expedition beach fishing".

aż mnie kolana rozbolały 😉