Skocz do zawartości

ktm x life race czy ktoś jezdził


Rekomendowane odpowiedzi

Zamierzam kupić nowy rower. Jeżdżę amatorsko, weekendowo, czasem wyprawy na na cały dzień , czasem z sakwami kilka dni. Maksymalnie 100 km dziennie. Staram się trzymać tras rowerowych, choć czasem piach na nich okrutny...Znalazłam w cenie poniżej 6 tys rower ROWER KTM X-LIFE RACE. 

Czy jest wart tych pieniędzy, czy ktoś nim jeździł . Mąż bardzo namawia mnie na gravela, ale dla mnie cały czas za twardy i młoda też już nie jestem 5 z przodu:)...

 

Odnośnik do komentarza
1 godzinę temu, Hania napisał(a):

Zamierzam kupić nowy rower. Jeżdżę amatorsko, weekendowo, czasem wyprawy na na cały dzień , czasem z sakwami kilka dni. Maksymalnie 100 km dziennie. Staram się trzymać tras rowerowych, choć czasem piach na nich okrutny...Znalazłam w cenie poniżej 6 tys rower ROWER KTM X-LIFE RACE. 

Czy jest wart tych pieniędzy, czy ktoś nim jeździł . Mąż bardzo namawia mnie na gravela, ale dla mnie cały czas za twardy i młoda też już nie jestem 5 z przodu:)...

 

Tu chyba wszyscy na forum jeżdżą amatorsko i nikt im za jeżdżenie nie płaci, na dodatek parę osób z 5 z przodu jeżdżących na szosach/gravelach się znajdzie 😉

Osprzęt w tym KTM bardzo dobry, amortyzator jest powietrzny więc ok (lepszy byłby Rockshox Paragon Gold).

Nie jeździłem nigdy na KTM, ale jak kupisz nowy to masz rękojmię jakby coś z ramą się działo.

Ja mojej partnerce kupiłem gravela, więc na nim jeździ 😉

Ale to Tobie ma być wygodnie i ma się podobać. Możesz spróbować przejechać się stalowym gravelem z szerszą oponą np Rondo (bo wersje z amortyzacją będą raczej droższe). Wagowo będzie podobnie do KTM.

 

Ile masz wzrostu?

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, Hania napisał(a):

181 cm, mąż namawia mnie na marin four corner 2, ale trochę twardy jak się przejechałam wokół sklepu😂

W gravelu nie pompuje się opon na „kamień” 😉

Ja się trochę zraziłem do tej firmy, ale ta rama jest fajna. Wchodzą opony 50mm, wg strony koła fabryczne są tubeless ready więc można zrobić że będzie w miarę pluszowo 😉

Można jeszcze dołożyć amortyzowany mostek Redshift lub podobny.

Pod owijkę podkładki żelowe.

Natomiast jak będziesz jeździć po wertepach to nie ma się co oszukiwać - będzie mniej komfortowo. Jeżeli wertepów będzie kilka % na trasie w ciągu dnia to np dla mnie ok. Jak mam jechać pół trasy po korzeniach i kamieniach to wtedy wolę wziąć mtb

Odnośnik do komentarza

I tu jest problem , rower miejski mam i myślałam ze wystarczy mi drugi na dłuższe wyprawy 😂 obecnie mam stary  crossowy, ale jest wolny , ze słabym osprzętem i chciałam coś co sprawi , że będzie szybciej i więcej km bez zmęczenia. Pisząc o wyprawach ma na myśli drogi rowerowe, na ten rok z dalszych planuje  Rugię i może alpe adria i to szczyt moich możliwości Do tego ma służyć ten rower. Więc czytam i pytam, bo chciałabym kupić coś fajnego. Nie potrafię ulepszyć roweru, mąż zresztą też nie za bardzo, dlatego szukam gotowców 😀

Odnośnik do komentarza
19 minut temu, Hania napisał(a):

I tu jest problem , rower miejski mam i myślałam ze wystarczy mi drugi na dłuższe wyprawy 😂 obecnie mam stary  crossowy, ale jest wolny , ze słabym osprzętem i chciałam coś co sprawi , że będzie szybciej i więcej km bez zmęczenia. Pisząc o wyprawach ma na myśli drogi rowerowe, na ten rok z dalszych planuje  Rugię i może alpe adria i to szczyt moich możliwości Do tego ma służyć ten rower. Więc czytam i pytam, bo chciałabym kupić coś fajnego. Nie potrafię ulepszyć roweru, mąż zresztą też nie za bardzo, dlatego szukam gotowców 😀

Ale drogi rowerowe to raczej równa nawierzchnia i gravel się do tego jak najbardzej nada.

Mąż na gravelu jeździ ? 
 

W Decathlonie można wypożyczyć gravela np na weekend i pojeździć - wtedy zobaczysz czy Ci pasuje

 

Wracając do Marina, on ma napęd 1x. Napęd GRX 2x11 byłby lepszy, ma gęściej zestopniowane biegi.
 

Alpe Adria też w tym roku chciałbym zrobić 🙂


 

Odnośnik do komentarza

Mąż chce kupić gravela, też ma obecnie crossowy Ja pożyczyłam w zeszłym roku na testy , ale  po czasie okazało się że była to wersja sportowa😂 chyba rondo ruut i po 60 km ledwo co zsiadłam z tego roweru tak niedopasowane siodełko . I stąd mój entuzjazm do graveli😂

Odnośnik do komentarza
13 minut temu, Hania napisał(a):

Mąż chce kupić gravela, też ma obecnie crossowy Ja pożyczyłam w zeszłym roku na testy , ale  po czasie okazało się że była to wersja sportowa😂 chyba rondo ruut i po 60 km ledwo co zsiadłam z tego roweru tak niedopasowane siodełko . I stąd mój entuzjazm do graveli😂

To jak masz możliwość to spróbuj jazdy testowej w salonie Specialized na Divergu. Tylko niech najpierw pomierzą Ci kości kulszowe i zamontują prawidłowej szerokości siodełko Power. Jest spora szansa, że będzie wygodniej 😉 Jeździsz w spodenkach z wkładką- bo tu trzeba 🙂

Odnośnik do komentarza

Nie wiem czemu ale nie dodał mi się komentarz, który wypłodziłem a widzę że wątek się rozwinął 🙂

Do graveli mimo posiadania bardzo dobrego modelu nadal nie mam przekonania. 

Jest to rower zaprojektowany do jazdy PO GŁADKICH DROGACH UTWARDZONYCH. Ze względu na brak amortyzacji nie jest wygodny jak napotkamy jakąś dziurawą gruntówkę czy bruki. W związku z tym są czynione różne próby dodania mu komfortu.

1. Mikro amortyzacja, jaką mam w modelu Specialized Diverge
2. Mostek amortyzowany jaki ma kilku kolegów i Pepe o nim wspomina. Testowałem i to działa.
3. Pełna amortyzacja w postaci normalnego amortyzatora jaki ma w swoim mój kolega.

Opcje 1 i 3 są bardzo drogie. Najtańsza jest opcja 2 z Ali Express. Bo mostki amortyzowane czołowych producentów kosztują ok. 1000 zł.


Gravel w założeniu jest odmianą roweru szosowego typu endurance i nie miał służyć do jazdy z sakwami tylko do bikepackingu na lekko. Tak jak to wkleił kolega Pepe. Zaletą miało być to, że dzięki szosowej kierownicy będzie się TROCHĘ szybciej poruszał po asfalcie niż klasyczny rower do jazdy z bagażem z prostą kierownicą, trekking czy cross. Dzięki pozycji wymuszającej bardziej pochyloną i węższą sylwetkę, stawiająca mniejszy opór czołowy. Tyle że to działa dopiero jak te opory czołowe są stosunkowo duże. Tak z mojego doświadczenia powiedzmy od prędkości 25 km/h.

Ktoś jadąc obładowany jak wielbłąd, z sakwami, za cholerę tej prędkości nie osiągnie. Kiedyś robiliśmy taki trip z kumplami na Mazury. Ci co jechali z sakwami będąc w świetnej formie wtedy, mieli prędkość średnią w pobliżu 20-22 km/h. 

Więc jeśli nie będziemy w stanie pojechać szybko to po jaką cholerę nam gravel, który nie ma amortyzatora więc po dziurach i brukach jest mniej komfortowy? A do tego ma kierownicę, która przy obciążeniu bagażem daje dużo gorszą sterowność niż prosta kierownica, dużo gorszy dostęp i kontrolę hamowania i wymusza na nas mniej komfortową pozycję?

Ja więc jednak namawiam DO TEGO ZASTOSOWANIA, na rower typu cross z prostą kierownicą, do której dołożymy rogi, poprawiające jakość jazdy i dające więcej chwytów. 

Jeśli rower będzie miał powietrzny amortyzator, napęd minimum Deore i hamulce minimum Deore to otrzymamy rower wystarczającej jakości. Miałem podobny, Specialized Crossover Expert ze zintegrowanym oświetleniem zasilanym z dynama w przedniej pieście.

Mieszkaliśmy z kolegą koło Villach w Austrii i jeździliśmy częścią Alpe Adria Trail. Piękne okolice. Ale jeśli się nie mylę część tego szlaku wiedzie po szutrach. Z jakimiś podjazdami. A jak z podjazdami to i ze zjazdami. Za cholerę nie chciałbym zjeżdżać szybko zjazdami z dużym obciążeniem w postaci sakw na rowerze z kierownicą szosową. Hamowanie na takim rowerze jak i kontrola są znacząco gorsze niż na rowerze z prostą kierownicą.

Odnośnik do komentarza

Ja to widzę tak, jeżeli @Hania chce mieć jeden rower i „na codzień” będzie jeździć na lekko, a dwa razy do roku pojedzie na trip z sakwami kiedy nie wykorzysta prędkości gravela to moim zdaniem żaden problem.

Z drugiej strony nie namawiam nikogo na siłę na gravela, sam kupiłem na początek kilka lat temu najtańszego na rynku żeby zobaczyć czy mi to pasuje.

Gravel mi pasuje, ale nie koniecznie z powodu większych szybkości tylko właśnie z wielu chwytów na baranku.

Na pewno plusem jest, że @Hania ma budżet na gravela na hydraulicznych hamulcach - bo to jednak spory plus (szczególnie dla kobiet, które mogą mieć mniejszą siłę w dłoniach żeby hamować w górnym chwycie).

Alpe Adria jest technicznie łatwym szlakiem więc pojadę gravelem jeżeli będę jechał z moją nieżoną, bo ona też ma gravela

lub jeżeli będę jechał z kolegą który ma mtb to pojadę na stalowym Surly na oponach mtb, żeby nie było że mam łatwiej 😉

Gdybym miał mieć jeden rower to byłby to stalowy gravel z opcją grubszej opony - tego typu jak miałem Breezera Radara. Na Mazowsze i Roztocze gdzie często jeżdżę jest to wystarczająca opcja.

Zresztą i tak chętnie bym sobie złożył stalowego gravela/monstercrossa na ramie Kona Sutra Ltd bo mam trochę części luzem w pudełku 😉 . Niestety nie mogę nigdzie w EU samego framesetu znaleźć.

 

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...