Skocz do zawartości

Rychlebskie ścieżki - 9-11.08


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 
organizuje wyjazd na Rychleby w terminie 9-11.08. Nocleg w Cerna Voda, w schronisku, gdzie się zatrzymujemy są jeszcze wolne miejsca. Jedziemy w 4 osoby z jednym rowerem enduro, rowerem fullem downcountry, fullem XC, oraz Hardtailem do XC. 

Na miejscu jest tyle miejsc do jeżdżenia, że nie ma znaczenia, jaką ktoś ma kondycje, najwyżej zjedzie co drugi zjazd, objedzie cięższe tereny, albo wybierze tylko trasy flow, więc ogólnie nie ma potrzeby jechać w grupie, ale jazda w grupie jest o tyle przyjemna, że można wypić piwo wieczorem po jeździe a jak się glebniemy to są ludzie, którzy Cię poskładają, zanim Cię żona zobaczy. 

Więc jeśli ktoś jest chętny, ma możliwość dojazdu, ma rower, ale nie ma ekipy z którą by mógł jechać a nie chce jeździć samemu (i słusznie), to zapraszam. Podpowiem jaki sprzęt należy zabrać, jak się przygotować, podpowiem od strony techniki co zrobić aby się nie zabić. W razie czego jestem ratownikiem, mam zajebistą apteczkę w aucie wraz z szynami do usztywnień kości czy kołnierzami do usztywnień szyi przy złamaniu kręgosłupa 😄 

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Informacja dla potomnych: 
Rychleby są ciężkie, raczej na HT bym tam nie jechał, jak już to wsadźcie oponę 2,4. 
W rychlebach są trasy po dwóch stronach miejscowości, po jednej stronie jest pętla dla dzieci, po drugiej są trasy wyłącznie dla doświadczonych. 

Trasy niebieskie to trasy dla dzieci, raczej flow, spoko na rozgrzewkę.

Mamy 2 trasy zielone, są to dojazdówki. Podstawowa zielona dojazdówka ma średnie nachylenie 10% i wspina się 450 metrów w górę, miejscami 20% nachylenia z podjazdem po kamieniach, rekomenduję zębatkę 30t przy napędzie 11x50. 
Trasy dla doświadczonych są ciężkie, np. najpopularniejsza trasa superflow (trasa fioletowa) jest cięższa niż twister albo rock n rolla w bielsku. Za to trasy są lepiej utrzymane i mniej was wytłucze. Dopiero za 3 przejazdem można było puścić klamki hamulcowe. Pętla z wjazdem i zjazdem to około 2h. 
Trasy czerwone to trasy Trailowe a nie trasy enduro, jak np. w Bielsku, średnia prędkość na takich trasach to w porywach 10 km/h, wymagają dobrej techniki i panowania nad rowerem. Chodzi o to, aby technicznie przejechać odcinek, przez ilość kamieni ciężko tam lecieć większą prędkością. W polsce to taki poziom Starego zielonego albo Cygana w Bielsku
Trasy czarne to trasy bardzo ciężkie. Niektóre się przejeżdżało bez zatrzymania, np. Nauczną ścieżką (albo nocną?), inne takie jak Jastrząb wymagały obejścia pieszo trasy, przejechania na rowerze 200 metrów, kolejny spacer aby określić linię przejazdu i ponowna jazda na rowerze, tu większość przeszkód z czaszkami musiałem omijać. To już poziom tras DH z Polski. 
Trasy oznaczone kolorem pomarańczowym z dwoma diamentami to trasy albo dla samobójców, albo dla super doświadczonych riderów. z elementami typu "jedź po desce o szerokości 15 cm 5 metrów będąc 2 metry nad ziemią. Te trasy ciężko się obchodziło, nie mówiąc już o  jeździe - tego nie jechałem, nie wiem gdzie w Polsce można znaleźć tak ciężkie trasy. 

Ogólnie polecam jeśli macie fulle i dobrą technikę. Jeśli lubicie trasy flow, to będziecie przez cały weekend jeździli tylko po jednej trasie. Trasy nastawione są na kontrolę nad rowerem, raczej nie musicie tam dobrze skakać, większość dropów czy gapów ma objazdy i są dobrze oznaczone. Łatwo przytrzeć rower i urwać przerzutkę, więc np. kolega na synonymie za 20k odmówił po jednym przejeździe trasy czerwonej dalszej jazdy, ze względu na obawę o zniszczenie roweru 🙂 

Przy FTP poniżej 3W/kg będziecie musieli wprowadzać rowery, nawet korzystając z "najprostszego" podjazdu. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli Ci się podobało, to najbliżej takim zabawowym klimatem jest Trutnov Trails. Tam jest przynajmniej kilka tras typu flow a tak to jazda po głazach i rozne drewniane zabawki. Olbrzymy są podobne pod względem głazów, ale nie ma tam zbytnio tras flow (są trasy łubudubu po głazach:) ). Ślęża ma podobny klimat i jest złożona z głazów wielkości średnio domowego AGD.

w izerach jest też dużo podobnych. To generalnie te same góry i podobne warunki geologiczne.

 

Ps1 : pozdro z glacensisow, gdzie czekam aż dzieci wjadą:) https://ibb.co/x6sScp4

Ps2. Ten Cygan nie powinien być benchmarkiem niczego, to imho nieciekawa trasa gdzie nie ma nic interesującego. No, chyba że do ustawiania zawieszenia.

Odnośnik do komentarza

@Veriv Dzięki!
Zapisałem Trutnov jako kolejny kierunek wyprawy. Olbrzymy też czekają na dziurę w kalendarzu. 

Ja dzieci nie mam, ale jak narzeczona zamula na podjazdach to ją wciągam na lince 😄 

Ogólnie na południu jest na tyle dużo ciekawych tras, że namawiam narzeczoną na przeprowadzkę na południe na jakiś rok. Z Torunia muszę cały dzień liczyć na dojazd i powrót. 

Odnośnik do komentarza

Olbrzymy i Trutnov jest sens ogarnąć podczas jednego wyjazdu. Olbrzymy są w Jeleniej(przynajmniej w powiecie Jelenia Gora), a na Trutnov trzeba przejechać przez Lubawkę. Czyli zgrubsza ostatnia w lewo przed Jelenią Górą 🙂 Mi się Trutnov trails bardzo podoba. Jakbyś jechał to daj znać, to choć pinezke podeślę gdzie dobrze stanąć autem i w Trutnovie i na różnych sekcjach Olbrzymów. To nie jest takie oczywiste. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...