Skocz do zawartości

Rower na dojazdy do pracy, 350km+/msc, Unibike Viper - co innego warto rozważyć? [ok. 4000pln]


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Będę bardzo wdzięczna za Wasze porady jaki rower wybrać. Jak w temacie, głównie chodzi mi o poprawę komfortu i prędkości dojazdów do pracy. Aktualnie jeżdzę na starym i bardzo ciężkim trekkingu "po bracie". Na jazdę do sklepu i niedaleko po mieście jest w porządku i nikt się na niego raczej nie połasi ? 

Kiedyś jeździłam nim do biura cały rok, ale dystans był krótszy (dojazd zajmował około 15-20 min). 
Od jakiegoś czasu znów dojeżdżam rowerem, ale teraz mam już dalej, wychodzi ok. 90km na tydzień. Jadę w terenie miejskim głównie po ścieżce pieszo- rowerowej, asfalcie (90% trasy), trochę przez nieużytki i polną ścieżką wzdłuż nasypu kolejowego. Do tego weekendowa jazda rekreacyjna. 

Przeczytałam mnóstwo wątków na tym forum i były bardzo pomocne, więc postanowiłam zapytać Was bezpośrednio o sugestie konkretnych modeli, albo inne wskazówki jak wybrać i nie żałować. Nie mam gdzie trzymać kilku rowerów, więc będzie aktualny i ten nowy, ale nie więcej. 

Teren:

  • Zakładam, że teren to będzie 80% asfalt, twarda nawierzchnia, 20% szutry i nieutwardzone ścieżki (tutaj wliczam weekendowe wycieczki). Wychodzi mi przebieg ok. 350km na miesiąc dojazdowo po mieście plus weekendowa jazda rekreacyjna. 

Konkretne modele:

 

Wątpliwości, czynniki decyzyjne:

  • Chyba wolałabym rower na sztywnym widelcu (?) zamiast tego słabego amortyzatora i nieco lżejszy (choć 15kg Vipera to i tak sporo mniej niż waży mój obecny). Trochę mam krawężników na trasie, ale nigdy nie miałam amortyzatora w rowerze i się do tego przyzwyczaiłam. Jak "telepie", po prostu odruchowo podnoszę się z sidełka na pedałach. Nie planuję jeździć po górach ani wystających korzeniach w lesie.
  • Może w takim razie jakiś "gravel z prostą kierownicą" byłby lepszy? Z uwagi, że jeżdżę głównie w (dużym) mieście, nie chcę kierownicy z barankiem - oczy dookoła głowy i błyskawiczne hamowanie w razie potrzeby są bardzo istotne. 
  • Parkuję pod biurem w garażu podziemnym - rower nie musi być antykradzieżowy
  • Niski przekrok nie jest istotny - rower który mam od lat ma męską ramę. Mam w plecaku rzeczy na przebranie, nie jeżdżę w sukienkach. Kolor ramy nie ma żadnego znaczenia.
  • Wzrost 170cm, przekrok 80cm.
  • Planuję wydać około 4000pln, ale budżet może być elastyczny jeśli będzie warto dopłacić

Inne:

- korba z 1/2/3 blatami z przodu - w Krakowie trochę się jeździ pod górę, do tej pory zawsze miałam 3 blaty w przedniej przerzutce. Trochę jestem sceptyczna wobec  napędu 1x - czy słusznie? 

Muszę wkrótce podjąć decyzję, będę bardzo wdzięczna za Wasze porady - z góry serdecznie dziękuję! 

Odnośnik do komentarza

Tu dostajesz najlepszy amortyzator powietrzny jaki się produkuje do rowerów typu cross. Również jestem sceptyczny co do napędu 1x w przypadku rowerów do jazdy po asfalcie. 3x jest najbardziej uniwersalny.

https://www.bike-discount.de/en/radon-scart-light-9.0-lady-2?number=20110169-40292877&__delivery=30&__currency=1&gclid=Cj0KCQjw9deiBhC1ARIsAHLjR2CDaOMvOWr7sRDj0ATaQ91XtmplhlDc5ccIzj3f1YzjzoceWfhwNqgaAhPdEALw_wcB

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Jacku, nie znałam tej firmy!

Ogólnie to jestem niezorientowaną w tematach rowerowych amatorką, a przez ostatnie dwa tygodnie starałam się wgryźć w temat żeby wybrać coś sensownie, a nie dać wcisnąć sobie co sprzedawca zachwali. Przeglądam co ma w ofercie np. Marin, ale trudno mi zinterpretować czy ten ich osprzęt jest sensowny do intensywniejszego uzytkowania czy raczej słaby. 

A jeśli by zrezygnować z amortyzatora? Prostsza konstrukcja i uproszczone serwisowanie to dla mnie plus, poza tym moja off-road to raczej lekkie tereny, gruntówki, polne ścieżki. Jakimi producentami i modelami warto się zainteresować?



 

Odnośnik do komentarza

Aktualnie wychodzi mi w rozrachunku wybór pomiędzy: 

          plusy:
          - jest dostępny, napęd Deore, hamulce Deore M6100, biegi 3x10
          - gwarancja, serwis na miejscu, łatwo dostępny

          minusy:
          - amortyzator jest ale kiepski, waga 15kg 

          Zakładam, że jak amortyzator się zużyje/zepsuje to nie będę serwisować, tylko wymienię widelec na sztywny. 

  • Radon Scart 9.0, cena ok. 4300pln
    plusy: 
    - amortyzator RockShox Paragon Gold, napęd Shimano XT/Deore, hamulce Shimano BR-MT200 ale ważę poniżej 60kg więc chyba OK (na pewno lepsze niz moje obecne V-breaki), ogólnie bardzo dobry osprzęt, biegi 3x10, waga 12kg

    minusy:
    - sprzedaż wyłącznie internetowa z Niemiec, nie mam możliwości się przymierzyć do niego (żadnych używek w okolicy też nie ma do sprawdzenia)
    - amortyzator droższy w eksploatacji/serwisowaniu, zakładam że lokalnie w jakimś serwisie do ogarnięcia ale to po weekendzie podzwonię się zorientować

          

Jak wspominałam, rower ma być głównie do całorocznych dojazdów do pracy, styl ramy (damska/męska) nie ma dla mnie znaczenia o ile pasuje do moich gabarytów, kolor też nie - rower jest do używania a nie przyglądania się mu.
Zależy mi na szybszych i wygodniejszych dojazdach niż na moim obecnym antykradzieżowym  "czołgu". 
Oraz na jak najbardziej bezproblemowym użytkowaniu i serwisowaniu, mam inne hobby niż dłubanie przy sprzęcie ?

Może ktoś jeździł na tych modelach i podzieli się doświadczeniem albo macie jeszcze jakieś sugestie? Z góry dzięki za czas poświęcony na odpowiedź! 

          

 

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz mieć rower bezobsługowy na cały rok, do jeżdżenia w każdych warunkach pogodowych, także zimą to rozejrzyj się za rowerem z napędem na pasek i przekładnią wielobiegową np Alfine, Nexus czy Rohloff.
Z mojego doświadczenia moje polecić Breezer Beltway 8 ST.
https://www.tradeinn.com/bikeinn/pl/breezer-beltway-8--st-2022-rower/138966905/p?utm_source=google_products&utm_medium=merchant&id_producte=16308492&country=pl&gclid=Cj0KCQjw9deiBhC1ARIsAHLjR2CURmVJfrgzoR09yPXzFwYDfuwr7TizP2KoZMv32SpRthEMaSKaBf8aAv-KEALw_wcB&gclsrc=aw.ds

Parę zdjęć mojego
f163b8cf42f8d85542613eaec36b5be9.jpg1cea470410e21e6a929c3eaa5f6da328.jpg

Odnośnik do komentarza

Rower na pasek rzeczywiście serwisowo kosztuje trochę mniej. Ale więcej w zakupie. Amortyzator powietrzny wymaga okresowych serwisów. Co ile? Zależy ile się jeździ. Ja zwykle co 2 lata robię pełny serwis za 300 zł a co drugi rok tylko wymiana oleju za stówę. Teraz trochę podrożało. Można przyjąć że taki amortyzator będzie Cię kosztował 250 zł rocznie. Ale z drugiej strony oprócz poprawy komfortu w mieście na krawężnikach czy małych schodkach którymi na nim bez problemu zjedziesz, otworzy możliwość jazdy terenowej, tam gdzie się rowerem ze sztywnym widelcem nie zapuścisz. Jak jednak zależy Ci na minimalnych kosztach utrzymania roweru to wtedy tani rower na kiepskim osprzęcie ze sztywnym widelcem. 

Przejechałem ze 100 tys km na rowerach typu cross z amortyzatorem. Po płaskim i po górach. Zwykle były to amortyzatory Suntoura może nie te najtańsze ale też nie te powietrzne. Więc taki jak w Unibike to miasta się w pełni nadaje. Nigdy ich nie serwisowałem. Jeździłem na zajeżdżenie. Natomiast jazda nim w terenie, po korzeniach czy płytach betonowych nie należy do przyjemności.

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, liftlodz napisał(a):

Jeśli chcesz mieć rower bezobsługowy na cały rok, do jeżdżenia w każdych warunkach pogodowych, także zimą to rozejrzyj się za rowerem z napędem na pasek i przekładnią wielobiegową np Alfine, Nexus czy Rohloff.
Z mojego doświadczenia moje polecić Breezer Beltway 8 ST.

Nie znałam wcześniej takiego patentu! Ciekawa innowacja, poczytałam trochę, przemyślałam i może za jakiś czas jeśli będę sobie mogła pozwolić na trzymanie kilku rowerów to stricte na dojazdy to byłaby ciekawa opcja.  Dzięki za zdjęcia i linki! 

Odnośnik do komentarza
20 godzin temu, jajacek napisał(a):

Rower na pasek rzeczywiście serwisowo kosztuje trochę mniej. Ale więcej w zakupie. Amortyzator powietrzny wymaga okresowych serwisów. Co ile? Zależy ile się jeździ. Ja zwykle co 2 lata robię pełny serwis za 300 zł a co drugi rok tylko wymiana oleju za stówę. Teraz trochę podrożało. Można przyjąć że taki amortyzator będzie Cię kosztował 250 zł rocznie. Ale z drugiej strony oprócz poprawy komfortu w mieście na krawężnikach czy małych schodkach którymi na nim bez problemu zjedziesz, otworzy możliwość jazdy terenowej, tam gdzie się rowerem ze sztywnym widelcem nie zapuścisz. Jak jednak zależy Ci na minimalnych kosztach utrzymania roweru to wtedy tani rower na kiepskim osprzęcie ze sztywnym widelcem. 

Przejechałem ze 100 tys km na rowerach typu cross z amortyzatorem. Po płaskim i po górach. Zwykle były to amortyzatory Suntoura może nie te najtańsze ale też nie te powietrzne. Więc taki jak w Unibike to miasta się w pełni nadaje. Nigdy ich nie serwisowałem. Jeździłem na zajeżdżenie. Natomiast jazda nim w terenie, po korzeniach czy płytach betonowych nie należy do przyjemności.

Przeanalizowałam sobie temat i myślę, że najbliżej mi do takiego fajniejszego crossa jak ten Radon.... bo faktycznie może będę jeździć więcej w terenie mając fajny odpowiedni do tego rower, daje więce możliwości a skoro nie planuję (póki co) mieć różnych rowerów każdego do innych zastosowań, to ten Radon chyba optymalnie wygląda.
Spory minus to brak możliwości przymierzenia się do ramy, bo wg kalkulatora na stronie producenta wychodzi 19cali (49cm) i taki też cross Unibike'a testowałam i był idealny, to w ofercie na bike-discount jest miarka z której wychodzi dokładnie w punkt rozmiar 52cm (170cm x 80cm). Jeszcze szukam czy gdzies lokalnie dam radę znaleźć kogoś z takim rowerem żeby się przymierzyć.... 

@jajacek a orientujesz się jak wygląda kwestia przeglądów gwarancyjnych i serwisowania w przypadku takich Radonów i Canyonów?

Super pomocne informacje mi tu podrzuciliście, bardzo dziękuję! 

Odnośnik do komentarza
W dniu 6.05.2023 o 18:51, jajacek napisał(a):

Ale z drugiej strony oprócz poprawy komfortu w mieście na krawężnikach czy małych schodkach którymi na nim bez problemu zjedziesz, otworzy możliwość jazdy terenowej, tam gdzie się rowerem ze sztywnym widelcem nie zapuścisz. Jak jednak zależy Ci na minimalnych kosztach utrzymania roweru to wtedy tani rower na kiepskim osprzęcie ze sztywnym widelcem. 

Może doprecyzuj jaka to jest według Ciebie jazda terenowa. ? Jeśli po korzeniach i wąskich dróżkach z "górki na pazurki", to chyba nie ten typ roweru. ?

Do jazdy rekreacyjno-spacerowej (drogi rowerowe, jakieś szutry, nawet twarde leśne drogi i itp.) sztywny widelec też da radę (jeździłem i nie było problemu). Przede wszystkim mniejsza waga sprzętu, a sami piszecie, że do miasta tez jest lepszy.

Mnie intryguje trend wrzucania przez producentów amortyzatorów do praktycznie, prawie, każdego modelu. Przykładowo, najtańszy jest ze sztywnym na Tourney'u, a oczko wyżej z Altusem, "j..b" i montowany jest amortyzator. Po kij, niech dadzą do wyboru dwa, żeby klient sam zadecydował. I potem wychodzą właśnie takie sytuacje, że nie wiadomo co kupić. ?

Co do 3 czy 1 zębatki z przodu. Nie miałem doświadczenia i okazji, żeby pojeździć sprzętem z 1, więc nie powiem Ci, czy jest lepsza /gorsza od tych 3 z przodu. Osobiście wolę napęd na 3, jw. i nie tylko tu, bo daje więcej możliwości "pod górkę" ? i nie tylko. Osobiście uważam, że przy jeździe po (prawie) płaskim to i tak najczęściej używa się 3 z przodu, a resztę reguluje się tyłem. 

 

Z mojego porównywania cen w sklepach wynika, że skiteam jest drogi.

Patrząc po względem dostępności i "zabawy" w sciąganie z zagranicznego sklepu, to z tych trzech zostaje chyba tylko ten Viper. Amortyzator jeszcze nie jest taki zły, bo ma blokadę, więc "bujanie na asfalcie" można wyłączyć. ? Nawet ramę ma sensowną, bo minimalizuje obijanie wiadomo czego. ?

 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...