Odchudzają i odchudzają bo jak pisałem wielokrotnie pisałem są to maszyny wyczynowe, do granic wytrzymałości (dosłownie) wycieniowane. Nikt się nie przejmuje, że pęknie. Pęknie, to pęknie. Wymiana na nowe "się kreci".
Co do polityki Gianta, to jak potwierdzasz nie tylko Ty, olewają klienta. Sam piszesz, że kolega w rozmowie zdradził, że "raczej nie jest to proklienckie podejście".