Skocz do zawartości

dawidm

Użytkownicy
  • Postów

    236
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dawidm

  1. Mam identyczne w cross'ówce. Jeżdżę już kilka miesięcy w każdej pogodzie i rewelacyjnie się sprawują. Kupując też otrzymałem filmik jak je zamontować. Zostawiam do potomnych: https://www.youtube.com/watch?v=gHcTeW496Bc pzdr
  2. Z pewnością dam znać jak to działa jak już kupię wspomniany zestaw. pzdr Dawid
  3. Napisałem z ciekawości do Sigmy, z pytaniem jakby to można było ogarnąć. Napisali, że w moim przypadku jest to do zrobienia. Mam jeden rower na kołach 26", ten były liczony osobno i dwa będą na 28", dość zbliżonych oponach. Odpowiedziali, że oczywiście te na 28" będą liczone jako jeden rower. Dla mnie jest ok. Interesowała mnie jak najmniejsza ilość dupereli, czyli tutaj przekladka tylko jednego licznika. Jak już przestuje dam znać jak to hula. pzdr
  4. Witam, Co prawda póki co mam jeszcze 2 sztuki, ale zastanawiam się jaki jest najprostszy i najmniej kosztowny sposób mierzenia podstawowych parametrów w czasie jazdy mając 3 rowery. Widziałem, że liczniki obsługują 2 rowery. Prosta sprawa, przekładka. Czy da się z tego korzystać na trzech? Nie zależy mi na tym, żeby wyodrębniał rowery, może sumować. pzdr
  5. myślałem o tym 540, cena jak Pulso 2.0. Jednak patriotyzm gospodarczy się we mnie odzywa i wolę dać kasę naszym :)
  6. Zdecydowanie wystarcza mi co mam. Na tym rowerze śmigałbym głównie do pracy, ok 30km dziennie, raczej płasko. W tej chwili używam max 4 przełożeń z tyłu. Bardziej mi chodzi o to czy klasa/jakość tych osprzętów są porównywalne. Nie mam doświadczenia z szosowymi.
  7. Ad2. No właśnie, uważam że tarczówki nie są mi do niczego potrzebne. To będzie rower do śmigania w suche dni, nawet nie będę się bawił w montaż błotników. Na deszcz mam obecny crossowy rower. Wychodzi na to, że nie ma co przepłacać. Z co do osprzętu, to w praktyce jaka jest różnica między tą Sorą szosową 2x9 a tym co ma Trek Deore/Acera 3x9?
  8. Witam, Jestem zdecydowany na rower fitnessowy, myślałem o budżecie do 2,5tys, ale mocno mnie kusi GIANT choć cena to min 3,5tys. Mam na oku poniższe modele. Kross: https://www.kross.pl/pl/2018/road/pulso-2-0 Trek (mam okazję kupić nowy za 2,5tys): https://katalog.bikeworld.pl/2015/web/produkt/rowery/szosowe/trek/42035/7_4_fx no i ten GIANT, który mi się najbardziej podoba, ale cena sporo wyższa: https://www.giant-bicycles.com/pl/fastroad-slr-2-2017 Doradźcie proszę w następujących kwestiach: 1) jeśli wybierać pomiędzy Kross a Trek to który brać i dlaczego? Widzę, że Kross na osprzęcie szosowym, Trek na crossowym. Trek waży 11kg, przy Krossie podają ok 10. 2) czy, aż tak duża różnica jest między powyższymi a Giantem, żeby warto było dokładac 1tys? Z góry wielkie dzięki!
  9. Witam, Od kilku miesięcy zapałałem na nowo wielką miłością do rowerów. Postanowiłem jeździć codziennie do pracy w każdych warunkach, dla zdrowia, frajdy i oszczędności czasu. Do pracy mam ok 15km w jedną stronę więc jak dla mnie optymalna odległość. Oprócz tego w weekendy zacząłem robić wypady kilkudziesięciokilometrowe, głównie asfalt i minimalny szuter. Po kilku miesiącach i zrobionych ok 2tys km zaczyna mi doskwierać brak porządnego roweru. Jeżdżę w tej chwili na leciwym MTB Gianta, oczywiście odpowiednio przerobionym: opony slicki Bontragera 1,5", błotniki, zmienione klamki i włożone V-breaki. Rower jeszcze na stalowej ramie, waży ok 19kg.... Zacząłem więc rozglądać się za czymś szybkim, lekkim, czym będę mógł wykręcać coraz lepsze czasy w drodze do pracy i mógł pośmigać z większą przyjemnością w weekendy. Co ważne, cały ekwipunek który wożę do pracy mam w plecaku, więc jakiekolwiek koszyki, bagażniki nie wchodzą w rachubę. Ma być jak najszybciej :) Jedynie błotniki potrzebne, żeby rower i ja za mocno się nie syfili podczas jesiennej pogody. Pewnie też wrzucę SPD. Pierwsze kroki skierowałem oczywiście ku szosówce, miałem możliwość przez kilka dni testować Giant Defy1 na 105. Uznałem, że jednak to nie jest to, zbyt duży dyskomfort, szczególnie, że większość mojej trasy to ścieżki rowerowe, nie ulica. Dodatkowo z plecakiem przy takiej pozycji też się średnio czułem, plus ograniczony czas reakcji w przypadku hamowania i górnym uchwycie na baranku. A jednak w mieście jadąc ile fabryka dała te hamulce wolałbym mieć pewniejsze. Wracając do meritum, uznałem że rower fitness może być dla mnie tym czego szukam. Na chwilę obecną zaciekawiły mnie poniższe modele: Giant FastRoad SLR 2 https://www.giant-bicycles.com/pl/fastroad-slr-2 KTM Strada 800 Speed http://www.bikershop.pl/Produkty/Rower-KTM-Strada-800-Speed-CD/6590/194412#.WWEiLRXyit8 Kross Pulso 2 https://www.kross.pl/pl/2017/road/pulso-2 Canyon Roadlite AL5 https://www.canyon.com/pl/fitness/roadlite/roadlite-al-5.html Czytając poradnik Łukasza dotyczący rowerów do 4tys, zainteresował mnie rower typu urban - Canyon Commuter 3 https://www.canyon.com/pl/urban/commuter/commuter-3.html W ogóle jaka jest podstawowa różnica między fitness a urban? Na pierwszy rzut oka osprzęt tutaj nie jest szosowy i pewnie mniej sportowe zacięcie, też grubsze opony. Ale ten model Canyona ciekawie się prezentuje, i nie wiem jakim cudem osiągnęli wagę poniżej 10kg jak podają?!? Z góry wielkie dzięki za wszelkie komentarze i pomoc w wyborze roweru idealnego :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...