rysib

Spartacus'a szukaj jako Infinity Bike ? Sam go wybrałem z powodu gwarancji door2door. Pozostałe różnice były dla mnie pomijalne. PS polecam zakupy w sklepie na stronie producenta, można się dobrze porozumieć z działem handlowym i wybierać opcje wyposażenia (zmiany, dodatkowy osprzęt itp.). Pzdr. Rysiek.

#nebula, to bardzo ładny rower i wierzę, że bardzo Ci się spodobał. Niestety trudno mi coś więcej powiedzieć, ponieważ producent umieścił bardzo skromne informacje o jego osprzęcie. Spojrzenie nas mężczyzn na technikalia, jest trochę odmienne od kobiecego. ? Napisz jeszcze czego oczekujesz od roweru. I nie traktuj proszę tej prośby jako oceny. Wiem jak moją żona patrzy na zakup dla niej roweru, a rzeczy które są dla mnie najważniejsze, dla niej to kwestia trzeciorzędna. PS. Jak na mój nos, ten rower będzie wystarczający do jazdy po mieście i podmiejskich ścieżkach rowerowych. Rozmiar także wydaje się być odpowiedni dla Ciebie. PS 2 Muszę przyznać, że możliwość zakupu do niego kolekcji damskich skarpetek,... mocno zapadła mi w pamięci. ? Psdr. Rysiek.

#jajacek, w pełni się z Tobą zgadzam. Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Natomiast sam zapewne przyznasz, że jest to chyba najgorsze rozwiązanie z obecnie montowanych w nowych rowerach. Ma niską sztywność, jest najbardziej problematyczne technicznie, no i jest cięższe od HTII. Ja sam jeżdżę na razie na kwadracie i nie narzekam, ale gdy mi się wyrobi to mam zamiar zmienić na korbę Aliwio na HTII. Także z ekonomicznego punktu widzenia nie jest to głupi pomysł. Potem zmiana będzie dotyczyć jedynie samych łożysk po ok. 5 zł za sztukę. A to już jest sporo mniej niż wymiana całego suportu po ok. 50-90 zł. Ale tak jak napisałeś można tak jeździć (na kwadracie) i nie czuć potrzeby zmiany. Kwestia potrzeb i oczekiwań. PS kwadrat Campagnolo to wydatek rzędu 300-400 zł, więc może i jakość wykonania jest inna, niż 10x tańsze Shimano? ;-) Pzdr. Rysiek.

#Angrywart Nie ma tak łatwo, trzeba samemu poczytać ;) np.: Tu , Tu i Tu.

Pewnie ze względu na przelicznik cena/osprzęt ;) A ten Kross bardzo fajny, jak chcesz i Ci się podoba... na pewno będziesz zadowolony.

#Arturro1988 Chłopaki napisali sporo dobrych i cennych porad. Ja jeszcze rozważył bym jedną. Komórka lokatorska z opcją przypinania rowerów na u-locki ( przy okazji rzuć okiem na TO). Sam trzymam rower w podobny sposób (rower przypięty na PittBull'a do rury z ciepłą wodą). Z tego co wyczytałem, złodziejowi zależy na czasie. Gdy czas na kradzież roweru zajmuje zbyt dużo, złodziej często odpuszcza temat i przechodzi do kolejnej "okazji". Jeśli do ściany komórki zamontował byś kotwiczkę ścienną lub dobry stojak rowerowy (tego typu) bezpiecznie wmontowany w podłogę, możesz wtedy przypiąć rowery i liczyć na spokojny (w miarę ;) ) sen. Wydaje mi się, że szybciej jest wyciągnąć rower z "kanciapy", no i bezpieczniej dla mechaniki i osprzętu trzymać w suchym pomieszczeniu. Jak widzisz, opcji do wyboru jest parę. Udanych rozważań życzę. :) Pzdr. Rysiek.

LINK Sądzę, że tu znajdziesz odpowiedź, lub TU ... Pzdr. Rysiek.

LINK Sądzę, że tu znajdziesz odpowiedź, lub TU ... Pzdr. Rysiek.

#Jano, punkt dla Ciebie. No i zgadzam się w 101% ? #piodr29 - Ja wybrałem Spartacus'a Crossa 4.0, a to z powodu gwarancji door2door i zakupiłem u producenta. To dało mi możliwość porozumienia się co do zmian w osprzęcie. U mnie został zmieniony amorek zakupiony u kogoś innego i wysłany bezpośrednio do "producenta" roweru. W przypadku Spartacusów temat już jest zbadany i ścieżka przetarta (przynajmniej w przypadku kupna ze sklepu producenta). No i spokojnie możesz wziąć sobie słowa Jano do serca, kolega wie co pisze. Inna sprawa to wkład suportu. Z tego co zdążyłem wyczytać (ponieważ sam przygotowuję się do wymiany korby na Alivio M4060 HTII) i wypatrzeć w necie, wkłady shimano mają budowę która: po pierwsze utrudnia wymianę łożysk (wiadomo łożyska to koszt 5-10 zł, wkładu to 50-100 zł). Po drugie same łożyska są pozbawione uszczelnienia z jednej strony, co powoduje ich szybsze zużycie i nietypową ich szerokość -czyli - brak na rynku takich modeli - ciekawy I tu polecane są wkłady suportu pozbawione takich "ciekawych" patentów Shimano. A co do wyboru rodzaju roweru, może TO lub TO Ci pomoże. Pzdr. Rysiek.

Między bliźniakami też są różnice. ;)

Te same marki, tylko wersje wyższe z osprzętem Alivio: http://allegro.pl/wypasiony-pogromca-szosy-full-alivio-kands-maestro-i6752866877.html?reco_id=b6890127-13c0-11e7-9171-6c3be5c0af30 http://allegro.pl/rower-spartacus-cross-4-0-alivio-9s-blokada-gratis-i6758872496.html http://allegro.pl/2016-king-of-the-road-lazaro-integral-v3-alivio-i6752866889.html http://allegro.pl/rower-remiro-viper-super-cross-full-alivio-2017-i6753888813.html i rower nie bliźniaczy ;-) http://allegro.pl/2017-eries-cross-alivio-lo-czarny-i6744927790.html

Rozumiem, że używka odpada z powodu formy zakupu/płatności. Więc zostają rowery nowe. Z tej trójki weź... ten który Ci się bardziej podoba. :-) Różnice między nimi są dość małe i wydaje mi się, że możesz nawet jej nie odczuć. Jeśli chcesz kupić w sklepie stacjonarnym, to wejdź na każdy z nich, przymierz się do niego (jak się Ci na nim siedzi, jaką masz sylwetkę, wygodę itp.) przejedź się. I wybierz wygodniejszy, lub po prostu ładniejszy jeśli nie wyczujesz różnic między nimi. Pzdr. Rysiek

#mis Cześć. To ja się przewrotnie spytam, czy na dojazdy do pracy na pewno musisz kupić nowy rower? A może góral 26", którym dotychczas jeździsz, wystarczy w zupełności? Mniejsze koła to niezła manewrowość (bezcenna przy poruszaniu się w miejskim ścisku), grube opony terenowe naprawdę dobrze tłumią drgania. Na same dojazdy do pracy wydaje się to być dobrą opcją. Inna sprawa, gdy masz parcie na nową zabawkę (oj znam ten ból ;) ). Jeśli rower i jazda Cię serio wciągną, może wtedy warto w ramach autonagradzania się wydać te 2200 zł, mając pewność, ze nie wydajesz kasy na chwilowy przebłysk. Pzdr. Rysiek.

Taka delikatna i malusia ;) A wycieczki 80-100 km już tym rowerem od listopada zrobiłem 3. Na szczęście nie mam porównania do opon i kół lepszych i dlatego nadal zadowolony śmigam nimi w słodkiej nieświadomości. Pzdr. Rysiek.

Pozwolę sobie dorzucić swoje teoretyczne 2 gr. Można kupić Crossa 4.0 już z korbą alivio. Sam kupiłem ten rower z innym amorkiem niż "fabryczny". W takim wypadku odchodzi nam różnica w kosztach między sprzedaniem korby na kwadracie i zakupie tej na HTII. Tak samo odchodzą koszty narzędzi (przynajmniej na dzień dobry). Tylko taki manewr pewnie tylko przy zakupie u producenta a nie na allegro. Druga sprawa to wkład suportu. Z tego co zdążyłem wyczytać (ponieważ sam przygotowuję się do wymiany korby na HTII alivio) i wypatrzeć w necie, wkłady shimano mają budowę która: po pierwsze utrudnia wymianę łożysk (wiadomo łożyska to koszt 5-10 zł, wkładu to 50-100 zł). Po drugie same łożyska są pozbawione uszczelnienia z jednej strony, co powoduje ich szybsze zużycie i nietypową ich szerokość -czyli - brak na rynku takich modeli - ciekawy LINK. I tu polecane są wkłady suportu pozbawione takich "ciekawych" patentów shimano, np.: LINK. PS #Janao - dobrze że nie wiedziałem na jakich słabych kołach jeździłem do tej pory i co to waga rotacyjna, bo pewnie nie był bym taki zadowolony z nich jak do tej pory. ;) PS 2 Jaka jest efektywna różnica przy długości korby między 170 i 175 cm? Bo rozumiem, że 175 daje dłuższą dźwignię i łatwiej rozbujać rower, czy się mylę? Pzdr. Rysiek.

Na potrzeby średnio zaawansowanego rowerzysty rekreacyjno-wycieczkowego Spartacus Cross na alivio wystarcza w 100% (piszę to z doświadczenia). Hamulce V-ki też w 100% wystarczą (można przecież bez problemu założyć Avid'y SD-7, które do niedawna przy rasowym MTB starczały chłopakom). A jakby ktoś się uparł, ... Spartacus ma mocowania na tarczówki. ;) Natomiast nie zdejmował bym amorka z przodu. Nawet jazda po mieście możne okazać się niezbyt przyjemna. Moja droga do pracy zmusza mnie do częstego zjeżdżania ze ścieżki rowerowej i tu już zdarzają się dziury, nierówności, czy wystające korzenie na trawnikach i innych skrótach. Na wyjazdach dłuższych amorek można wyłączyć (i tu blokada na kierownicy jest bardzo przydatna) lub włączyć na szutrówkach i ścieżkach leśnych. PS Korzystając z okazji, czy któryś z kolegów (lub koleżanek) możne mi powiedzieć czym różni się korba Alivio FC-M4060 - 48-38-26T (MTB) od FC-T4060 - 48x36x26 (treking). I czy jest tu różnica między Deore np. FC-M610. Czy oprócz wagi (różne materiały tarcz) odczuję jakąś różnice w pracy. Pytam się, bo korba to pierwsza rzecz którą będę zmieniał. Pytam się o różnice praktyczne przy zastosowaniach typowo "krosowych" (wybaczcie pytanie tutaj, ale ta kwestia i autorowi wątku może się przydać. A jeśli trzeba, to proszę o przeniesienie pytania do innego działu - z góry dziękuję). Pzdr. Rysiek.

Duszku, na każdym rowerze możesz zamontować fotelik i jeździć tak. Ja swego czasu miałem zamontowany fotelik do starego "górala" i bez problemów poruszałem się po mieście i okolicach. Orkan którego wymieniłeś jest niezłym rozwiązaniem, choć jest też pare alternatyw. Na forum znajdziesz parę rozbudowanych, mniej lub bardziej, wątków o krosówkach.

Proponuję naśladować doświadczonych: LINK1 i LINK2.

Gratuluję nowej zabawki ;)

A myślałeś o czymś takim: 1 lub 2. Jedynka jeśli musisz się "upierać" przy sztywnym widelcu ;) . Dwójka to naprawdę ciekawa propozycja na poruszanie się w warunkach które opisujesz. Zgodzę się z jajackiem, że rowery krosowe były by chyba najlepszym rozwiązaniem Twoich rozterek.

No bo ile można pisać o swoim rowerze, komórce czy rybach w akwarium... ;) PS ale z zapotrzebowaniem na zdjęcia szczegółów pojechałeś ... zboczek :D

A jakie zdjęcia chcecie? Zdjęcia osprzętu roweru macie na stronie producenta, wyjątek to amorek przedni (jak pisałem, zmieniłem go przy kupowaniu). Ale, jeśli rower jest taki śliczny/amerykański, to mogę jeszcze strzelić parę szczegółów - specjalnie dla Was ;-) Błotniki to:SIMPLA CROSS + RAPTOR SDF 24-29, kupione TU. Błotniki spisują się dobrze, plecy mam suche, minus - błoto i woda z kałuż chlapie na tył sztycy i brudzi linkę przerzutki przedniej. Jeśli zaś chodzi o montaż fotelika dziecięcego... można, tylko trzeba by dziurkę w brzuszku dziecka zrobić (w biedronce mają takie fajne nożne ceramiczne. Są ostre i wydają się być odpowiednie... ;) ) na błotnik tak dziarsko zadarty jak mój. A tak poważnie, fotelik który miałem, opierał się czasami na błotniku (na nierównościach bujał się góra/dół i wtedy uderzał w błotnik pod nim). Jeśli by błotnik tak mocno obniżyć nad samą oponę,... powinno się udać. Ale na okres jazdy z dzieckiem z tyłu, proponuję zostać z błotnikiem "pełnym", który IB dodaje w zestawie. #grzegorz75jan Też zastanawiałem się nad unibike'ami. To moi krajanie i mam ich w końcu o rzut beretem od domu. Ceny jednak na mój ogląd były/są mało atrakcyjne w porównaniu z chociażby ex-bydgoskim Rometem czy IB. Mają też dziwną i sztywną politykę cenową i gwarancyjną. Znalazłem ich rower taniej gdzieś w sklepie internetowym sporo taniej (model z roku 2015). Dzwonię do nich i próbuję negocjować ceny (w końcu proponuję, żeby zarobili więcej Oni, taki lokalny patriotyzm :) a nie ktoś inny), niestety natrafiłem na mur i coś jakby ... jakiś taki dziwny stosunek do klienta i rozmowa z pozycji siły. Przypominanie o ich gwarancji, która nie działa przy kupowaniu przez internet (opieranie się tylko na gwarancji sklepu) i takie tam inne zniechęcanie do szukania innej opcji niż tylko kupowanie w sklepie stacjonarnym. Porównałem to z podejściem IB i słynnej już tu Pani Natalii (choć i ona nie dała się przekonać się do obniżki cen, ale cena wyjściowa była jednak sporo niższa i nie chciałem przesadzać ;) ). Porównałem wrażenia i dane merytoryczne (Crossfire/Orkan/Cross) i został mi Orkan 4.0 (lub możne nawet 5.0) z posezonowej wyprzedaży 2015 (znalazłem naprawdę okazyjną cenę na 5.0) i Cross 4.0. Policzyłem sobie, uwzględniłem koszt wymiany amorka i ... koniec znacie. P.S. Nie wiem, jaka jest różnica jakości w ramach, choć przy tym pułapie cenowym wątpię w jakieś spore różnice jakościowe. Dwa, Orkan w świetnej cenie okazał się za mały.

#grzegorz75jan A na jaki rower się "szykujesz" i czym kierowałeś się przy wyborze? Zdjęcie roweru. Podejście drugie: LINK

Obiecane zdjęcie roweru

A nie odwrotnie? Szybciej może się opona chyba przetrzeć, lub lakier.