MARIUSZZZ

Rowery w budżecie ok. 2500 za dwa, są do siebie bliźniaczo podobne - niezależnie od marki. Bedą miały pewnie tylną przerzutkę Altus/Acera, resztę Tourney lub dedykowane części Shimano klasy podobnej do Tourney. Tak na prawdę wybór ogranicza się do wyglądu i tego jak się człowiek czuje gdy na taki rower wsiądzie.

Sprawdź jeszcze marki: Lazaro, Velberg, Kands, Indiana.

Z tą wymianą części za połowę wartości roweru po roku bym nie przesadzał.

Rowery niemal identyczne. Nie jest to nic dziwnego, bo w tym budżecie wszystkie rowery wyglądają tak samo. W sumie, to wybierz ten, który wydaje Ci się najładniejszy.

Z rozmiarem nie pomogę, ale zwróć uwagę, że linkujesz rowery w różnych rozmiarach.

No i żaden serwisant nie ma na czole napisane: "realizuję politykę prokonsumencką" ? Sam musisz sprawdzić, to na swojej skórze. Może trafisz, może nie. Jak zdradzisz z jakiego miasta, bądź regonu jesteś, to być może dostaniesz radę jaki sklep-serwis warto odwiedzić.

Kadencja 90, to 90 obrotów korbą na minutę.

30T = wolniej niż 32T (teoretycznie, bo z większą kadencją można jeździć szybciej).

Jak lubisz jeździć siłowo, to zapisz się na operację kolan - kolejki są podobno nawet kilkuletnie więc zdążysz je sobie zajechać ?

Na forum Szajbajka jest obszerny temat o modyfikacjach T100. Jest tam również mowa o karbonowych widelcach z ali.

https://forum.szajbajk.pl/topic/5200-triban-100-commuter-gravel-pierwszy-baranek/

Siodełko i chwyty, to kwestia indywidualna.

Polscy producenci dostosowują się do trendów światowych. W tym roku (w poprzednim również) "modne" są ciemna kolory i do tego często matowe. Są marne szanse na znalezienie jaskrawego roweru spełniającego resztę warunków. Jest Merida Silex 300, ale jeden blat z przodu. Czerwony Diverge 5E ma tylko claris. Wydaje mi się, że najbliższy spełnienia warunków jest Marin Four Corners: jasny niebieski kolor, wygodna pozycja, tiagra. Jednakże opony na starcie 42mm.

PS. Jest jeszcze Scott Speedster Gravel 20

Linki?

Popraw linki, bo oba kierują do Giant'a.

Z gravelów dobry byłby pewnie Marin Four Corners. W tym sezonie to chyba dość popularny rower, więc nie wiem jak z dostępnością.

Czyli wersja damska, to po prostu rozszerzenie rozmiarówki o mniejsze ramy. Dobra opcja dla takich hobbitów jak ja

4 godziny temu, Wyczynowy napisał:

(...) Moim zdaniem, wybór, między: ścieżką rowerową, a asfaltem jest uzasadniony, jeżeli, rowerzysta jedzie zgodnie z przepisami, nie jest pod wpływem alkoholu, a wieczorem ma oświetlony rower. ...

Niby w jaki sposób jest to uzasadnione? Jaki konkretny argument mógłbyś podać dla takiego rozwiązania?

Raczej chodzi o to, że większość fitnessów jest robiona tak, że to szosy z prostą kierownicą. Na te "polne drogi" przydałaby się szersze opony i napęd chociaż trekingowy, a nie typowo szosowy. Ja jeżdżę Giantem Escape, który jest takim crossem ze sztywnym widelcem. Na polnych drogach daje radę (napęd trekingowy). Jednakże Giant za te pieniądze to tylko Tourney.

To czy masz jakieś schorzenie, to powie Ci lekarz.

Próbowałeś przesuwać siodełko w poziomie (przód-tył)? Może wystarczy przesunąć siodło do tyłu.

@Rafaut1 Serwisant miał rację. Przeczytaj artykuł Łukasza, to Ci się rozjaśni ?

https://roweroweporady.pl/jak-poprawnie-zmieniac-przelozenia/

Dlaczego rowerzyśći mieliby mieć wybór gdzie jeździć? Kierowcy nie mają, piesi też.

2 godziny temu, Yarecki napisał:

Czy korbę 46/30 będzie można zmontować do gravela na Tiagrze? Chodzi mi o to przesunięcie linii łańcucha o 2.5mm.

Będzie trzeba zmienić również przednią przerzutkę.

Generalnie dobrze, że coś ruszyło w tym kierunku. Jeśli dobrze rozumiem, to klamkomanetki GRX są dostosowane do hamulców hydraulicznych. Szkoda, że ograniczyli się tylko do hydrauliki.

Shimano zaprezentowało nową grupę napędu przeznaczoną do graveli i rowerów wyprawowych.

https://www.youtube.com/watch?v=AXW6dm-8ujk

Co o tym sądzicie?

@nctrns 3 możliwości:

1. Złom z dawnych lat.

2. Złom z hipermarketu.

3. Dziecięca wersja szosy.

@mapal Kona również robi gravele zbliżone geometrią do MTB. Wydaje mi się, że gravele są na tyle szeroką kategorią, iż nie ma tu sztywnego wzorca. Wg mnie jest nawet pozytywna cecha.

Spadać z roweru też się trzeba nauczyć ?

O amortyzator powietrzny trzeba bardziej dbać i koszty ekspoloatacji są wyraźnie wyższe.

Jak nie ma tabelki,  a rower jest "pod ręką", to można przejść się do sklepu z miarką i zmierzyć odległość kierownicy od ziemi oraz odległość kierownicy do siodełka. Zawsze to jakieś porównanie.

W deszczowe dni też da się jeździć ?

Pewnie na moje odczucia wpływ ma również moja waga <60 kg (jutro będę się akurat ważył).

Co do nowych opon, to jeszcze to przemyślę. W najbliższym czasie i tak nie będę mógł jeździć, więc będę miał czas na przemyślenia.