Oskarr, dzięki :)
Siedzę i myślę o tym XC100. Obejrzalam filmy, przeanalizowalam Wasze argumenty. Powiem szczerze, że tak dlugo się zastanawiałam, co wybrać, ze prawie zrobiłam doktorat z rodzajów amortyzatorów i napędu, podnosząc coraz to budżet najpierw z 1500, potem 2500, w końcu 4000. Poczułam ulgę, jak już się zdecydowalam i teraz chyba chciałabym już nie musieć w tym grzebać. Wizualnie dużo bardziej mi się podoba Explore /wiem, mówię jak baba :)/. No ale świadomość, że w tej samej cenie można mieć lepszy osprzęt, jakoś kusi. Tylko nie wiem, czy ja z tego osprzętu aż tak skorzystam. Za oknem mam single track /Grudziądz/, który znam poki co wyłacznie z perspektywy pieszego, ale planuję jeździć głównie po Borach Tucholskich i raczej nie w temperaturach ponizej 7 st.
Aha, obejrzalam na yt film jakiegos gościa porownujacego modele Explore - zrozumiałam, że jest on pracownikiem Decathlon. Podczas opowiadania o amortyzatorze pojawia się taki wlasnie ze znaczkiem IU jak na moich fotkach, a on mówi, ze to jest ten X Fusion, który ma calkiem dobre opinie w necie. Czy to jest tak, ze decathlonowskie rowery nie mają zadnych markowych oznaczeń i trzeba zgadywać, co tam wstawili?