Skocz do zawartości

mike21

Użytkownicy
  • Postów

    1 057
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mike21

Wytrawny forumowicz

Wytrawny forumowicz (4/4)

  1. Wszystkie suntoury mają smarowanie smarem. Zalanie olejem dolnych goleni niszczy tłumik. Pół biedy jeśli serwisowalny (do którego nic poza olejem się nie dokupi) bo można wylać zassany z dołu olej. Olej będzie też sie wydostawał przez marne uszczelki kurzowe. Na tym kończę bo nie chcę zniechęcać do szerszego spojrzenia na świat osprzętu rowerowego 😉
  2. Przede wszystkim suntoury mają ślizgi smarowane smarem stałym co bardzo skutecznie ogranicza czułość amortyzatora. Kolejna sprawa - spręzyna powietrzna w suntourach ma tylko komorę pozytywną natomiast negatywna jest stalowa/zwojowa. To drugi slładnik ograniczający czułość, szczególnie jeśli masa użytkownika odbiega od 75-85kg. Na domiar złego uszczelki i to zarówno kurzowe jak i wewnętrzne np. na tłoku są skrajnie marnej jakości. Jesli o tłumiki chodzi to w Aionie jest przyzwoity, z możliwością jego serwisu (w tańszych suntourach są jednorazowe). Ale żeby zbyt kolorowo nie bylo to 35 gold to jest taka zaślepka na fabryczny montaż bo rower bez amortyzatora słabo by się sprzedawał. Konstrukcyjnie to powiększony recon, ale materiałowo jest dramat - co tylko mogło być z plastiku - jest z plastiku. Ma nieco inną średnicę wewnętrzną goleni i inne gwinty niż cała reszta 35mm rockshoxów w związku z tym żaden upgrade nie wchodzi w grę. Tłumik kompresji praktycznie nie działa. A jeśli jest to wersja A1 to od razu na złom z tym (można sprawdzić po s/n ew. po pokrętłe regulacji tłumienia odbicia - w A1 jest w kształcie walca, w poprawionym A2 w kształcie płaskiej wajchy). RS tak zubożył konstrukcję A1, że wstawił ślizgi z plastiku, o połowę niższe niż w prawdziwych amortyzatorach i były osadzone na klej. W każdym jednym jaki widziałem ślizgi się odklejały od goleni i zaczynały się przemieszczać, w skrajnych przypadkach powodując przycięcia w pracy amortyzatora. Wersja A2 ma to naprawione ale też jakieś tanie ma ślizgi względem wyższych modeli. W każdym razie 35 gold w większości przypadków powinna radzić sobie lepiej niż aion. W 35 możesz łatwo zwiększyć skok do 150mm wyjmując z shaftu sprężyny powietrznej tzw. travel spacers. Wymagane zdjęcie goleni dolnych i rozbebeszenie sprężyny.
  3. Takie. Dodatkową zaletą - ogarniesz tym też carbonowe kiierownice czy sztyce.
  4. Niedokręcone od początku. To musi być dokręcone momentem 50Nm więc całkiem mocno.
  5. Każdym tego typu obcinakiem obetniesz równo, ale w miejscu cięcia robi się podwinięcie materiału zarówno do wewnątrz jak i zewnątrz. Trzeba to potem drugim narzędziem do gradowania ogarnąć albo bawić się z pilnikiem. Jak obetniesz tak np. sterówkę to bez post-obróbki nie wlezie mostek. Wzorcowo do cięcia tego typu rzeczy jest prowadnica brzeszczota mocowana na rurze. Potrzebne do tego jeszcze imadło przytwierdzone do solidnego stołu i rzecz jasna brzeszczot z ramką.
  6. Będzie pasować tylko czy jest sens...
  7. Epic/chissel to geo klasyczna XC (wyłożona sylwetka na rowerze, łeb zadarty do góry). Fabrycznie zestawiane to jest z bardzo twardym zawieszeniem żeby nie tracić energii. Jeździ "prawie" jak HT. Wszystkie radony które mają w nazwie trial to geo znacznie bardziej komfortowa (sylwetka bardziej wyprostowana), HTA bardziej płaski co sprzyja szybszym zjazdom bez obawy, ze się zrobi OTB. Na podjazdach są skłonności do podrywania koła- trzeba techniki jazdy trochę. Zawieszenie o większym skoku i miękko strojone pod kątem komfortu nie szybkości. Roźnica w prowadzeniu tych dwoch rowerów jest bardzo duża. Powinieneś sie przejechać w terenie docelowym na jednym I drugim żeby podjąć właściwą decyzję.
  8. Fakt. Często jak klient u nas płaci za serwis lefciaka od razu pyta ile by kosztowała wymiana na foxa albo rs'a 😉
  9. 200h orzy założeniu, że w terenie masz średnią z 15h to zaledwie 3kkm. Ja mam taką na to metodę - 8 rowerów własnych + dostępność testówek. Rzadko grzebię przy czymś swoim. Szkoda czasu 😉 RockShox z Brainem... to znaczy, że będzie stukał i będzie +50% droższy w serwisie 😉 nic wiecej 😉 Poza tym to amortyzacja pod sport - zero komfortu, sztywne jak kołek.
  10. Książkowo to serwis olejowy co 50h jazdy oraz pełny serwis co 200h jazdy. W zależności od warunków eksploatacji można to trochę wydłużyć/skrócić.
  11. Dorzucę swoje 3 grosze n/t tych skeen triali. Generalnie bardzo przyzwoite rowery. Zawiedzenie pracuje neutralnie (bez kopania po nogach czy nadmiernego siadania przy dohamowywaniu). Na pewno bardziej są uniwersalne niż HT więc jesli te dodatkowe 3kg to nie problem to bym się nie zastanawiał. Do zrobienia na start to upgrade chargera do wersji 3.1 (około 70EUR). Mi osobiście nie podchodzi naęd SRAM z tak niskiej półki jak GX (tutaj okraszony jeszcze niższymi gratami NX) oraz hamulce magury (chociaż.tym mt trailom nie można odmówić siły hamowania). Trzeba brać też pod uwagę koszty eksploatacyjne (głównie przeglądów zawieszenia). Jeśl często jeżdżony to min raz na 2 lata trzeba rozkręcić cały wachacz i sprawdzić łożyska. Serwis amortyzatora i damper trochę częściej.
  12. Odnośnie przyczepności to również istotne co bieżnik są ciśnienie powietrza oraz dobranie szerokości opony pod daną szerokość obręczy. Guma musi mieć duża powierzchnię kontaktu z podłożem ale jednocześnie nie może się podwijać w ostrych zakrętach.
  13. W każdym razie zacznij stosować łańcuchy z prawdziwego zdarzenia np. cn-hg95.
  14. Tak, większość przymiarów (wszystkie, które rozpychają rolki na zewnątrz) uwzględnia zużycie rolek, które nie ma żadnego wpływu na wyciągnięcie łańcucha. Z tych prawilnych to np. ParkTool CC4, Pedros CC2+, Shimano TL-CN42.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...