Ostatnio wymyśliłam sobie, że powinnam wzmocnić barki. Jednak nie chciałam kupować zestawu ciężarków, więc postanowiłam wypróbować wynalazek jakim jest Thera-band. To nic innego niż lateksowa taśma, coś trochę w stylu sprężyny do ćwiczeń. Pomysł na użycie taśmy do ćwiczeń powstał pod koniec lat siedemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych. Służy jako bardzo uniwersalny przyrząd treningowy, w celach rehabilitacyjnych, w ćwiczeniach ogólnorozwojowych, siłowych i fitnessie.
Co jest niewątpliwym plusem takiej taśmy, produkowane są one w ośmiu kolorach. Oczywiście nie chodzi kwestię wizualną, każdy kolor oznacza inny opór: od najlżejszej beżowej, do najcięższej złotej. Pozwala to odpowiednio dobrać rodzaj taśmy do rodzaju wykonywanych ćwiczeń i możliwości fizycznych. Opory taśm wzrastają liniowo, w zależności od procentowego przyrostu długości taśmy. Ćwiczenia z taśmą w krótkim czasie dają wymierne korzyści: przyrost siły mięśniowej, poprawę wytrzymałości i zakresu ruchu, korekcje postawy, obniżenie granic bólowych. Oczywiście wszystkie ćwiczenia trzeba wykonywać z głową i z poprawna postawą. W przeciwnym razie można pogłębić uraz lub nabawić się nowego. Ale przecież ta zasada dotyczy wszystkich ćwiczeń, nie tylko z taśmą.
Którą taśmę wybrać dla siebie?
Wszystko oczywiście zależy od naszej mocy. Producent sugeruje, żeby wybrać taka taśmę, którą jesteśmy w stanie wykonać 15 powtórzeń danego ćwiczenia. Wszystko fajnie, jak się ma możliwość wypróbowania paru kolorów. Przy zakupie na odległość trzeba wybrać „na czuja”. Do lekkich ćwiczeń kobiety najczęściej wybierają taśmy czerwone a mężczyźni zielone lub niebieskie. Wszystko zależy też od tego do czego nam będzie służyła taka taśma. Do ćwiczeń rehabilitacyjnych i po urazach warto wybrać lżejszą wersję niż normalnie byśmy wybrali. Dla sprawnych i wytrenowanych osób, do ćwiczeń siłowych idealne są kolory od czarnego do złotego. Przy czym dwa ostatnie polecałabym dla osób regularnie zajmujących się sportem. Najlżejsze wersje są przeznaczone do mało obciążających ćwiczeń rehabilitacyjnych, dla osób starszych i dla dzieci.
Ja wybrałam wersję zieloną. Uznałam, że do rozgrzewki i rehabilitacji barku będę się starała nie naciągać jej zbyt mocno; tak żeby dawała tylko lekki opór. Jak już się rozruszam z powodzeniem nada się na ćwiczenia bardziej siłowe. Założenie może i dobre, ale tak naprawdę powinnam kupić jedna lżejszą taśmę, np. żółtą. Wtedy przy wykonywaniu ćwiczenia taśma działałaby na całym zakresie ruchu. Przy mojej zielonej, przy małym naciągu, skrajne położenia w ćwiczeniach albo są obciążone za bardzo albo w ogóle. Jednak zalecenie, żeby używać pierwszych kolorów do rehabilitacji jest w pełni uzasadnione.
Jak w rzeczywistości wygląda taka taśma?
To po prostu bardzo cienki pas lateksu o szerokości 13 cm. Od nowości taśma jest przypudrowana, tak żeby się nie sklejała. W postaci luźnej ma się wrażenie, że leci przez ręce. Nie ma może intensywnego zapachu ale czuć, że to lateks. Dla osób uczulonych producent ma też wersje bezlateksowe. Swoja drogą, ktoś miał genialny pomysł, żeby sprzedawać gumę w paskach jako przyrząd treningowy.
Jak zamontowywać uchwyt Thera-band?
Nie mam oryginalnego uchwytu do taśmy, ale zasadę montażu pokażę na zwykłej pętli wspinaczkowej.
1. Uchwyt i zagiętą końcówką taśmy Thera-band nałóż na siebie,
2. Przełóż górą końcówkę taśmy (nad uchwytem),
3. Przez powstałe ucho uchwytu przełóż jego końcową część,
4. Zaciśnij uchwyt i taśmę i gotowe.
Jak dbać o taśmę?
Taśma wydaję się dość delikatna dlatego trzeba unikać wszelkich uszkodzeń mechanicznych. Nie należy zakładać pierścionków, uważać na ostre krawędzie, zbyt szorstkie podeszwy butów itp. Ale uwaga, największym zagrożeniem dla taśmy są… koty. Przynajmniej mój bardzo się zainteresował luźnymi końcówkami i koniecznie chciał sprawdzić czy da się coś zielonego upolować. Najlepiej taśmę, przechowywać w pudełku, będzie wtedy chroniona przed wszelkimi niszczącymi czynnikami zewnętrznymi. Chyba, że kot okaże się sprytniejszy. Przybrudzony przyrząd można umyć wodą z mydłem, następnie wysuszyć w stanie rozwieszonym, a na koniec przypudrować tak żeby się nie sklejała. Generalnie nic skomplikowanego.
Producent ma w swojej ofercie różne akcesoria do taśmy. Są to uchwyty paskowe, uchwyty drzwiowe, manżety na rzep (ciekawa nazwa) oraz uchwyty sportowe. Nie są one oczywiście konieczne do prawidłowego wykonywania ćwiczeń. Wzbogacają jedynie ofertę i umożliwiają wykonywanie trochę innych ruchów.
Na koniec dodam, że nie warto kupować tańszych odpowiedników taśmy Thera-band. Nie twierdzę, że produkt droższy jest zawsze lepszy. W tym przypadku różnica w cenie oryginałów i odpowiedników nie jest duża, a różnica w jakości widoczna. Za zielona wersję razem z przesyłką zapłaciłam 40 zł. Miałam w ręku taśmę innej firmy. Po paru ruchach, taśma odkształciła się w miejscach gdzie ja trzymałam – nie wzbudziła mojego zaufania. Niedługo pokażę różne ćwiczenia z zastosowaniem lateksowej taśmy.
Jak założyć taśmę na uchwyt?
Dopisałam do tekstu krótką instrukcję jak założyć uchwyt.
A jaką długość taśmy wybrać? Chciałabym aby spektrum ćwiczeń, do których mogę użyć taśmy było jak największe – czy jest może jakaś zależność pomiędzy wzrostem a długością taśmy?
Wydaje mi się, że 2,5 m jest długością najbardziej uniwersalną. Spokojnie wykonasz nią wszystkie podstawowe ćwiczenia, a przy niektórych można ją jeszcze złożyć.