Szczerze mówiąc o „magicznej stronie” kulek dowiedziałam się z internetu ;] Kulki zdrowotne, czy inaczej kulki Qigong, są podobno lekiem na całe zło. Ok, jestem raczej sceptycznie nastawiona do takich wynalazków i do medycyny chińskiej trochę też. Z założenia kulki są rodzajem akupresury i medytacji w jednym. Zabawa kulkami ma stymulować punkty na dłoniach, które odpowiadają różnym organom wewnętrznym.
Prawdziwe kule Qigong potrafią być bardzo ładnie wykonane i malowane w chińskiej stylistyce. Produkowane są z drewna, ceramiki lub metalu. Niektóre wersje są puste w środku, dzięki czemu przy obijaniu się wydają dźwięki. Dla cierpliwych są też opcje z dzwoneczkami. Podobno słuchanie takich dźwięków również może być elementem medytacji.
Skąd właściwie znalazły się u mnie takie kulki, skoro nie wierzę w ich działanie? Po pierwsze, moje kulki to bile do snookera, a wytłumaczenie jest proste. Znajomy ze ścianki, notabene bardzo dobry wspinacz, używa takich kulek do ćwiczenia dłoni i palców. A dlaczego bile? Tanio wychodziło jak się kupiło cały komplet. W internecie cały zestaw 22 bil można kupić za około 60 zł. O, i cała tajemnica ;] A tak serio, z magicznym tłem, czy bez niego, ćwiczy się tak samo.
Bile do snookera mają przyjemną strukturę (wykonane z żywicy fenolowej), są nie za duże (średnica 52,4 mm) i nie za ciężkie (140 g sztuka). Dość dobrze leżą w średniej wielkości dłoni.
Jak ćwiczyć?
– umieść dwie kulki w dłoni tak aby się stykały
– palcami oraz kciukiem staraj się obracać kulkami
– próbuj obrotów w prawo i w lewo, naprzemiennie. Zazwyczaj jeden z kierunków jest trudniejszy, mniej naturalny.
– ćwiczenie stosuj na zmianę, na obie dłonie.
Co daje ćwiczenie kulkami?
Po pierwsze, zdecydowanie poprawia koordynację i sprawność dłoni. Dodatkowo wzmacnia wszystkie mięśnie, biorące udział w ruchu. Dlatego właśnie jest to ciekawa opcja rehabilitacji po złamaniach i zwichnięciach nadgarstka czy palców. Zwłaszcza w początkowym etapie, gdy nadmierne obciążenie, nie jest wskazane i powoduje ból.
Co ciekawe, zdecydowanie lepiej kręci mi się lewą dłonią, choć to właśnie ta jest po urazie, a w dodatku jestem praworęczna. Wydaje mi się, że słabsza sprawność prawej dłoni bierze się ze specyfiki mojej pracy. Nic szczególnego, praca przy komputerze i klikanie myszką. Po ośmiu godzinach, trzymania w podobnej pozycji, dłoń zaczyna trochę sztywnieć. Parę minut wieczornego kręcenia kulkami pozwala rozluźnić mięśnie, dłoni i przedramienia i rozruszać stawy. Może brzmi to idiotycznie, ale kręcenie kulkami zdecydowanie pomaga i usprawnia dłonie.
Co daje ćwiczenie kulkami ? – „część magiczna”
Może niesprawiedliwie medycynę chińską nazywam magią. Przecież wielokrotnie udowadniano pozytywne działanie akupunktury i akupresury na zdrowie i ogólną kondycję organizmu. Według filozofii kulek Qigong, mają też one pomóc w medytacji oraz zachowaniu równowagi pierwiastków yin i yang. Jako pierwszy ćwiczeń z kulkami uczył mistrz sztuki walki z czasów dynastii Ming w Chinach, więc może coś w tym jest.
W zależności od szybkości oraz kierunku rotacji wzmacnia się swoje yin albo yang. Podobno, odnośnie umiejętności kręcenia kulami w danym kierunki, są dwie typy dłoni: bardziej yin i bardziej yang. Wygląda na to, że moja lewa dłoń jest yang (rotacja w lewo), a prawa dłoń yin (rotacja w prawo). Tak naprawdę, dla większości ludzi, właśnie te kierunki są najbardziej naturalne – kciuk o mały palec łatwo wtedy współpracują.
Cała operacja może też uspokajać i pozytywnie wpływać na samopoczucie i zachowanie równowagi. Jak komuś pomaga, to fajnie ;]
Ćwiczenia kulkami są również polecane dla osób ze schorzeniami reumatycznymi, a nawet z chorobą Alzheimera. W obu tych przypadkach bardzo osłabia się sprawność dłoni, pojawia się sztywnienie stawów. Na pewno obracanie kulkami może wspomagać rehabilitację, bez ryzyka pogłębienie urazu czy zwyrodnienia.
Pomijając tło bardziej mistyczne, to bardzo ciekawy i tani sposób na usprawnienie dłoni. Bardzo dobra forma spokojnej rehabilitacji oraz sposób na wzmocnienie mięśni w obrębie nadgarstka i przedramienia, przydatne na przykład przy wspinaniu.