Przyznam się, że znam to ćwiczenie ale nie wiedziałam jak się nazywa;] Jest to uznawane za jedno z najbardziej męczących ćwiczeń fitnessowych. Nazwa pochodzi od nazwiska amerykańskiego fizjologa, który używał go testowania ogólnej sprawności. Było też stosowane w amerykańskiej armii przy trenowaniu żołnierzy. Czyli jest to ćwiczenie wymagające, które daje pogląd na ogólną siłę, sprawność i wytrzymałość ćwiczącego.
Jak to wygląda? To nic innego jak sekwencja paru ruchów. Są różne kombinacje i odmiany burpee ale chyba najbardziej klasyczna to wersja z pompką. Po kolei:
1. Start z pozycji stojącej z lekko ugiętymi nogami
2. Pochylasz do przysiadu, podpierając się jednocześnie rękoma
3. Wyrzucasz nogi do tyłu uzyskując pozycję jak do pompki
4. Robisz pompkę, tak aby dotknąć brzuchem ziemi
5. Tym samym energicznym ruchem wróć do przysiadu
6. Wstajesz i od razu wyskakujesz do góry, unosząc przy tym ręce
7. Powtarzasz wszystko jeszcze raz… i ile razy możesz ;]
Jak każde ćwiczenie, tak i to można wykonywać w seriach. Na początku nie zrobisz za dużo. Jeżeli nie potrafisz wykonać tradycyjnej pompki można ją zamienić na wersje damską lub całkowicie ją pominąć. Można na początek spróbować wykonać pięć powtórzeń, następnie minutowa przerwa, a potem kolejne 3-4 rundy. Osoby bardziej sprawne i wytrenowane mogą robić maksymalną ilość powtórzeń w czasie 1 minuty, następnie minuta przerwy i tak kolejno. W sieci można znaleźć wiele filmików z minutowymi wyzwaniami burpee. Ćwiczenie wykonywane w bardzo szybkim tempie jest bardzo efektowne ale mało dokładne.
Bardzo fajnie technika wykonywania burpee została pokazana na tym filmiku poniżej. Pokazana jest prawidłowa postawa i kolejne pozycje ćwiczenia. Każde ćwiczenie trzeba wykonywać dokładnie, przy zbyt dużym pośpiechu i niedbalstwie można co najwyżej dorobić się kontuzji lub drobnego urazu.
Żeby sprawnie wykonywać burpee trzeba mieć niezłą kondycję. Nawet przy nie za dużym tempie ćwiczenia, tętno bardzo szybko się rozkręca. Osoby niewprawione w tym momencie powinny uważać bo łatwo przesadzić i doprowadzić do zawrotów głowy a nawet do omdlenia. Pamiętaj, wszystko na miarę swoich możliwości.
Wielką zaletą tego ćwiczenia jest możliwość wykonywania go w dowolnym miejscu, bez dodatkowego sprzętu. Wystarczy kawałek podłogi, trawy czy maty. Gdy na dworze jest fatalna pogoda, bieganie można zastąpić sesją burpee. Chociaż przed samym tym ćwiczeniem wypadałoby zrobić chociaż drobną rozgrzewkę, to samo w sobie jest doskonałym wstępem do cięższych ćwiczeń czy intensywnego wysiłku. Jest dosyć popularnym elementem rozgrzewkowym na ściankach wspinaczkowych.
Podsumowując, ćwiczenie doskonale rozwija kondycję i podnosi ogólną sprawność fizyczną. Szkoda tylko, że nazwę ma słabą (subiektywna opinia), może dlatego tak długo jej nie znałam ;] Oczywiście śmiesznie brzmiąca nazwa nie może być żadną wymówką. A jak Ci się znudzi ta wersja, to wymyślono już całą masę modyfikacji, gdzie poszczególne elementy ćwiczenia są zastępowane innymi – bardziej lub mniej wymagającymi.
Powodzenia!