Rower MTB GHOST Lector LC Base 2019

[Piotr82]

Mam takie pytanie do Ciebie Jacku bardziej doświadczonej osoby jaką jesteś po przeczytaniu różnych twoich odpowiedzi jakich udzielasz. (tak uważam) Przejdę do sedna sprawy ?  MTB 29er Ghost Lector LC Base 2019 jest teraz w cenie 7.999zł kosztował 8.999zł czy warto go wogole kupić czy jest wogole wart tej ceny czy go sobie poprostu odpuścić go będzie mój  to pierwszy taki rower, ma kole 29 obecnie jeżdżę na MTB na kole 26 i nie mam zbyt dużego doświadczenia w tym rowerze podoba mi się ten kształt ramy  byłbym wdzięczny za wszelkie sugestie. I co sądzisz o Meridzie Big Nine 500lite ? po niżej Specyfikacja do roweru Ghost

 

Rama: Lector LC Base 

 

Widelec przedni: Rock Shox Recon Gold RL Debon Air Oneloc 100 mm

 

Mostek: Ground Fiftyone Dia. 31,8 mm

 

Kierownica: Szlifowany stop Fiftyone 740mm Dia. 31,8 mm

 

Przerzutka tylna: Shimano Deore RD-M6100 12-S 

 

Korba: Shimano Deore FC-M6100 32T

 

Dźwignia zmiany biegów: Shimano Deore SL-M6100

 

Piasta Tylna: Ghost 12x148 mm

 

Piasta Przednia: Ghost 15x110 mm

 

Kaseta: Shimano XT CS-M6100 10-51

 

Hamulec: Tarcza Shimano BR-MT50*******60 mm

 

Sztyca/Wspornik siodła: Szlifowany stop Fiftyone 31,6 mm

 

Siodło: Selle Italia X1

 

Hak przerzutki: FRHG0002

 

Opona przednia: Schwalbe Racing Ralph Performance 29x2,25

 

Opona tylna: Schwalbe Racing Ralph Performance 29x2,25

 

Obręcz przednia: Rodi Blackrock 21 Disc 622x21 32H

 

Obręcz tylna: Rodi Blackrock 21 Disc 622x21 32H

 

Waga: 12kgzastanawiamga: 12kgzastanawiam się nad Meridą big nine 500lite pozdrawiam Piotr

[jajacek]

Ghost Lector jest wyścigową serią rowerów do wyścigów XC. Rowery są zbudowane na karbonowej ramie. Rama ma sztywną oś w obowiązującym obecnie światowym standardzie Boost. Cały Rower waży według internetu 12,3 kg.
Base oznacza podstawowy i taki właśnie jest. Amor RockShox Recon jest przyzwoitem ale trochę ciężkawym amorem. Napęd Deore 1x12 przyzwoity. Hamulce MT501 też przyzwoite, mam takie w jednym z rowerów i hamują bardzo dobrze. Jest to trochę zubożona wersja Deore. Koła mają obręcze w przestarzałej, wymierającej szerokości 21 mm. Cały świat poszedł w 25 i 30 mm.
Ogólnie? Powiedziałbym że szału nie ma.

Decathlon ma model XC 900 za 8500. Ma sztywne osie, lepszy amor (Reba), trochę lepszy napęd Sram GX Eagle, hamulce Sram Level T (trochę gorsze IMO) i dramatycznie lepsze koła. Cały rower waży 10,5 kg w rozmiarze M i jest znacznie lepszym wyborem.

Kolega tu na forum @Oskarr ma taki i może się wypowiedzieć.
Natomiast musisz wiedzieć, że ramy karbonowe nie są do rekreacji. Są to mega sztywne rowery o agresywnej geometrii i ich celem jest jak najszybsza jazda. Może się zdarzyć, że komfortu na nich nie znajdziesz.

Merida Big Nine Lite ma dobrą, w miarę lekką ramę aluminiową i po wymianie hamulców, tarcz i klocków (obowiązkowej, bo to co montują to shit zagrażający zdrowiu), będzie bardzo przyzwoitym rowerem. Trzeba doliczyć 800 zł za wymianę spowalniaczy na hamulce. 

[Oskarr]

12,3 kg na karbonowy rower to dużo. XC 100 z decathlonu ważył mniej na mleku. 21 mm obręczy to rzeczywiście mało. Ja w moich rowerach mam 30 mm i daje to możliwość jazdy na trochę niższym ciśnieniu bez obaw o ściągnięcie opony na zakręcie. Ja bym szedł w kierunku XC 900 jeśli chcesz się ścigać. Jeśli nie chcesz się ścigać ale słabszy budżet XC 120. Jeśli nie chcesz się ścigać i tylko rekreacja to Indiana X7 w górę. 

[Piotr82]

Dzięki bardzo za odpowiedzi Tobie Jacku i Tobie również Oskar za odpowiedz rozwialiście wszelkie moje wątpliwości, co do kupna roweru. Pozdrower! ?