Skocz do zawartości

[do 5000] Czy rower z ramą do XC można troszkę zrelaksować?


Rekomendowane odpowiedzi

Składanie samemu od 0 to moim zdaniem całkowicie nieopłacalny temat. Ogólnie najbardziej się opłaca kupić rower, który od razu będzie nam pasował tak, aby wymienić w nim jak najmniej. Spoko opcja jest jeszcze wymiany w miarę nowych rzeczy na inne, wtedy można stary osprzęt odsprzedać po dość wysokiej cenie na różnych olxach. 

Manitou Markhor polecam, bardzo mi pasuje jego charakterystyka pracy. Śmieszne jest tylko to, że w tym amorze ustawia się raczej zerowy sag. W moim odczuciu na duży plus całkowita blokada a nie, tak jak w rockshocku, częściowa. 

Wracając do kosztów budowy roweru dla takiego XC 100:
Rama 1500 
Amortyzator 1100
Hamulce 700
Koła 800
Opony + dętki 300 (seryjne opony hutchinsony toro i tak są do wyrzucenia więc w sumie tutaj nie powinno być liczone :D)
Kaseta 500
Łańcuch 100 
Przerzutka + manetka 800
Korba 500 
Pedały 100 
support 80
Stery 50 
Kierownica 100 
Mostek 50 
Manetka blokady 100 
Linki + pancerze 20 
Sztyca 80 
Siodełko 60 

Jeśli czegoś nie pominąłem wychodzi około 7000 zł i masz rower warty w sklepie 4500-5000 ? Ja kupiłem dziewczynie rower za 1800, pasowała nam geometria i napęd 1x9. Na dzień dobry wymieniłem amortyzator na powietrzny, stary sprzedałem, dopłaciłem 600 zł do roweru, później wymiana kół - kolejne 800zł, opony - 100 zł, stare koła i opony sprzedałem za 300. Wymiana sztycy za 50, siodełko 50, wymiana napędu na deore 1x10 - kolejne 600 zł. Całość, pomimo odsprzedawania starych części wyszła mnie z 3300-3500. Mam teraz z tym rower pewien problem, bo odsprzedając go nie odzyskam tych pieniędzy. Mając seryjnego X7 za 3000 spokojnie można go odsprzedać za 2700. Z drugiej strony rynek rowerów dla kobiet jest strasznie słaby. Taka Indiana np nie ma lepszych rowerów dla kobiet. Indiana 3.9 męska jest na deore a 3.7 kobieca jest już na kole 27,5 z gorszym amortyzatorem i tourney/acera. Ja po modyfikacjach uzyskałem coś podobnego do st900 tylko z powietrznym amortyzatorem i napędem 1x10 deore w porównaniu do 1x11 microshift. Dla większości ludzi taki st 900 byłby lepszy (i tańszy), ale z amortyzatorem 120 mm skoku i stalową sprężyną waży ponad kilogram więcej, co jest już przeszkodą przy wrzucaniu go na 11 piętro w bloku. 

Obecnie chyba bym kupił XC 100 i zmienił dziewczynie geometrię na bardziej rekreacyjną. 


 

Odnośnik do komentarza

Z moich doświadczeń składanie nówki i kupowanie nowych części to zawsze ze 40% drożej. Więc zgadzam się z Oskarem, że najlepiej kupić dobrą bazę. Czyli pasująca nam ramę i amor. Nową lub używaną i zmodyfikować co trzeba.

Natomiast jeśli ktoś ma czas i wiedzę, grzebiąc po Allegro i OLX, można kupić sporo części w dobrych cenach. Albo polując na zagranicznych sklepach na Black Friday. Tak kupiłem manetki XTR za 260 zł, przednią przerzutkę XTR za 120, kierownicę karbonową Syntace za 300, lekki mostek Speca S-Works za 150, karbonową, lekką sztycę Speca S-Works za 200, siodełko Spec Power Comp za 200, koła DT Swiss X1700 za 900, koła Fulcrum Red Zone 5 z oponami Conti Race King za 500, tarcze SLX IceTech za 200. Ale mam poustawiane na OLX słowa kluczowe i jak pojawi się coś ciekawego dostanę powiadomienie na maila.

Warto też składać na starszej generacji komponentów Shimano. Na 2x10 czy 2x11. Albo 1x10 czy 1x11.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...