ktokolwiek Opublikowano 28 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2019 Tatra Road Race po raz pierwszy zaliczone. Ogólnie do wyboru są dwa dystanse: - HARD - 56 km oraz 1568 m przewyższenia https://www.strava.com/routes/17011516 oraz - HELL - 122 km oraz 3243 m przewyższenia https://www.strava.com/routes/17011412 Oczywiście nie jestem jeszcze gotowy na HELL, więc pojechałem w tym roku HARD. Poważnie podszedłem do tematu więc treningi na okolicznych górkach, wyjazd do Francji na podjazdy TdF, do tego dwa dni wcześniej przejazd trasą wyścigu dla rekonesansu. Na rower przełożenia 52-34 z przodu, oraz kaseta 11-32 z tyłu i było w sam raz jak na moje 90 kg. Wyścig jak najbardziej na plus, świetnie zorganizowany, niestety nie przy pełnych zamkniętych drogach, ale zabezpieczenie wjazdów z głównych ulic i na czas przejazdu kolarzy było całkiem OK. Policja i organizatorzy na medal. Biuro zawodów oraz cała infrastruktura przy hotelu Mercure w Zakopanym, można się zaopatrzyć w gadżety, koszulki, stroje rowerowe z logo Tatra Road Race oraz oczywiście kilkunastu wystawców rowerowych, sprzętowych itd, itd. Odebrałem dzień wcześniej pakiet startowy w tym bajerancką naklejkę z przewyższeniami trasy do naklejenia na rower Dzień startowy to oczywiście ustawienie w ostatnim sektorze (są 4 - pierwsze 2 w zależności od wyników, trzeci dla tych co startowali w poprzedniej edycji, czwarty dla całej reszty). Start lotny po kilku kilometrach jazdy za samochodem no i heja, ciśniemy Podjazdów mega dużo, w tym kilka naprawdę sporych ścianek ze średnimi powyżej 10 % i chwilowymi dochodzącymi do 20 %. Oczywiście po ściankach zjazdy gdzie naprawdę można się połamać i kilka wypadków było (w tym rozbił się faworyt Piotr Tomana). Drogi od dobrego asfaltu na pełnej szerokości, do wąskich dróg szerokości jednego samochodu, co zwłaszcza na zjazdach sprawiało że pełne gacie były blisko W kilku momentach asfalt w opłakanym stanie, łatany chyba od nastu lat gdzie przy prędkościach + 70 czułem się jak na bruku Paris - Roubaix. Udało się ukończyć w połowie stawki (74 miejsce w kategorii M4 na 136 sklasyfikowanych - 29 nie ukończyło oraz 250 open na 437 sklasyfikowanych - 89 nie ukończyło). Jestem z siebie zadowolony, chociaż oczywiście pozostał niedosyt, mimo pilnowania się i nie wchodzenia w dług tlenowy, na ostatniej ściance wpadłem w zapiek i potem odpokutowałem to na ostatnich kilometrach gdzie straciłem ok 10 miejsc. Jak na kolesia który rok temu wsiadł na rower, wcześniej nie robił żadnych aerobów, ważył 105 kg i nie kończył dnia bez czteropaka piwa myślę że jest całkiem nieźle. Dodatkowo do najbliższych sensownych gór mam jakieś 200 km :D. Strava na segmentach pokazuje mi 270-290 Watów co jest w okolicach mojego FTP więc raczej wyciskałem z siebie wszystko. W każdym razie polecam. Wyścig zdecydowanie trudniejszy niż Tour de Pologne Amatorów, profil zawodników bardziej sportowy, duuuzo mniej "pikników". Na ściankach 15-20 % nikt nie zsiadał z roweru, wszyscy cisnęli, gdzie na TdP jest pielgrzymka piesza Bufet super przygotowany, woda, izotoniki, red bulle do wyboru, drożdżówki itd. Wszystko było do wyboru, w porównaniu do TdP amatorów gdzie nie było nic w połowie stawki to jak niebo i ziemia. Dodatkowo numer przypinamy sobie na plecach i na sztycy, a nie jak na TdP robimy "zwalniacz" przypinając tekturę z przodu roweru. To tak pokrótce porównując. Dodatkowe brawa dla organizatorów za badania antydopingowe (rzadkość w wyścigach amatorskich) oraz prześwietlanie rowerów pod kątem motodopingu. Pod koniec dnia dekoracja, konkurs z nagrodami dla wszystkich uczestników gdzie naprawdę można było wygrać bardzo fajne rzeczy i finito Teraz szlifowanie formy i jeśli czas, finanse i zdrowie pozwolą do zobaczenia w Zakopanem za rok Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 28 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2019 Gratuluję! Jak się naprawię i trochę schudnę to też planuję tę pętlę wokół Tatr albo start w podobnej imprezie. Właśnie oddałem mojego Speca Roubaix do przeróbki na Campagnolo Super Record i pod górę będę miał przełożenia 30x34 albo 30x36 ? Ile masz wzrostu? Bo wyglądasz na jakieś 185. Odnośnik do komentarza
ktokolwiek Opublikowano 28 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2019 186 cm :) W ogóle się nie nadaję na wyścigi po górach z moimi gabarytami, ale lubię ? Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 28 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2019 To tak jak ja ? Moja naturalna waga to 85 przy 175 wzrostu ? Od jesieni młody idzie do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Toruniu, więc będę miał w końcu czas zająć się sobą ? A jaki VAM pokazuje Ci Strava na tych dwóch dłuższych podjazdach po 3-4 km? Odnośnik do komentarza
ktokolwiek Opublikowano 28 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2019 A proszę Cię uprzejmie. Masz linka do Stravy ? https://www.strava.com/activities/2528161276 Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 28 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2019 928 miałeś na tym B start trr 4,66 km. To gdzieś podobnie jak miałem 10 lat temu jak byłem w formie ? Jeszcze 4 lata temu wyciskałem trochę ponad 800. Więc jak mi przeczyszczą pikawę to who knows? ? Odnośnik do komentarza
thalcave Opublikowano 29 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2019 Gratuluje wyniku!!! Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się