Piotrr900 Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Cześć, Pewnie niejeden kolarz tutaj szybko jezdzi. Jakie osiągacie prędkości na kolarzówce ? Bo ja jadę wręcz turystycznie 25-30 ? ? Mało pewnie co ? oczywiście robię czasem interwały. Odnośnik do komentarza
Mociumpel Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 A może być na "składaku" z planetarką na 20" calach? w zeszłym roku 61/h po płaskim przez kilka sekund i ok 53/h przez 30 sekund i 72/h z górki... A bardzo przeciętnie to idzie 32-34 jechać przez 4-5h/ solo, a ambitniej 36-38/40 minut - dla amatora oczywiście bo szosa to niewygodna jest z takimi prędkościami - składaki sa lepsze i wygodniejsze - szczególnie e z nogami do przodu ... Dziwny temat swoja drogą (zajrzę po cichu w gacie gdyby jeszcze ktoś o co pytał ... na wszelki wypadek) ... Odnośnik do komentarza
Piotrr900 Opublikowano 4 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Ok, jak dziwny to może lepiej skasować? Ale założyłem temat na luzie ,więc tak byłem ciekaw po prostu. W sumie to nie tylko może być kolarzówka ;). Odnośnik do komentarza
Mociumpel Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Spoko - każdy temat ma sens - wiadomo że nawet na hulajnodze można cyrkowe sztuczki stosować - tyle że prędkość kojarzy się z szosówka (więc kto nie jeździ 40/h minimum ten kiep i powinien składakiem jeździć...) jak słowo rasizm z czarnymi mimo że i afroamerykanie z ... RPA psioczą mocno na wyzyskujących białych - sedno morału: nie każdy schemat jest jednoznaczny ... ale pogadać luźno można ? Od siebie kilka luźnych "szosowych" dziwadeł dodam: - http://www.moultonbicycles.co.uk/heritage.html historia składaka (brzydkiej kulawej kaczki) który stał się łabądziem gniewnych (rekordzistą kryteriów ulicznych i niektórych szosowych) - nie wszystko co je małe to składak ale ... szosa? dziwna? .. a jednak szybkie bydle jest - nawet dzisiaj - przy nieco innej pozycji idzie jechać nawet nieco szybciej niż rekordy które trzepią na torach godzinne Jest jeszcze parę innych ale są za dziwne więc wrzucę jak się rozwinie temat - póki co jako ciekawostkę podaje że "śmieszni rowerzyści" na składakach nawet dzisiaj robią małe zamieszanie ? Osobiście kilka razy jeździłem czymś takim - i nie ukrywam spodobało mi się na tyle że ... zupełnie zmieniłem koncepcje sposobu jazdy - wyszło w praktyce że małe nie jest gorsze w pewnych warunkach a jest znacznie wygodniejsze, ciekawsze i mniej wszystko boli. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Jeździmy z kolegą spokojnie nie napinając się ze średnią 28-30 na 100 km ale mamy po 5 dych na karku. Młodsi nasi koledzy zwykle 30-33. A lokalna konina 33-36 km/h. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Jeśli chodzi o jazdę solo po płaskim moja rekordowa średnia to 36,9km/h na dystansie 25km, raz sie zmusiłem do testu na 100km to wyszła średnia 32,4km/h. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 18 minut temu, NoOnesThere napisał: Jeśli chodzi o jazdę solo po płaskim moja rekordowa średnia to 36,9km/h na dystansie 25km, raz sie zmusiłem do testu na 100km to wyszła średnia 32,4km/h. Bardzo dobry wynik. Ja w najlepszej formie też jakieś 32 miewałem solo. Ale próbowałem złamać 3h na 100 km i nigdy się nie udało. 33,5 wyciągnąłem na pętli 60 km na trekkingu. Za późno zacząłem i za dużo ważyłem. Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Tylko, że średnia prędkość jest bardzo zwodnicza. Największą przeszkodą (na płaskim oczywiście) jest wiatr, który potrafi drastycznie ją zaniżyć. Każdy o tym wie. Do tego zakręty, nieoczekiwane sytuacje typu zator, blokada, pies, dziecko i średnia spada. Jechałem dzisiaj 76 km do Góry Kalwarii wzdłuż wałów przez Gassy i wyszło mi 28,2 km/h ale w tamtą (na szczęście) stronę mocno wiało i sporą część dystansu jechałem ok. 25 - 26. Powrót był już przyjemniejszy i szybszy. Ale rekord na tej trasie miałem 30,3 km/h w bardziej sprzyjających warunkach. Wiek 60. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Brawo! Ja na razie ze względu na kłopoty z sercem muszę wrzucić na luz. Ale jak się ich pozbędę mam nadzieję wrócić znowu na poziom 30+. Patrzę z podziwem na ojca mojego kolegi, Zbyszka Michalskiego, który w 80 lat robił jeszcze trasy po 100 km ze średnią 30 i był Mistrzem Polski Masters. A w Twoich okolicach jeździ mój kumpel, prawie Twój rówieśnik Andrzej Seta. Odnośnik do komentarza
NoOnesThere Opublikowano 4 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2019 Oczywiście, że średnia prędkość może być myląca, ale jak trzy razy w ciągu dwóch tygodni zrobiłem średnią 36,8-36,9km/h to mogę uznać, że w danym okresie nie jest to wynik przypadkowy:) Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 5 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2019 Byłem w ubiegłym roku na Bielańskiej Czasówce i widziałem jakie czasy potrafią zrobić w mojej kategorii i starsi. Do Mastersów nie podskoczę. Zresztą szosą jeżdżę dokładnie od roku a dość regularnie rowerem od trzech. Wcześniej zdezelowanym mtb na 26' i cały czas wydaje mi się, że na tym starym szło mi lepiej, tzn. lżej, choć czasy temu zaprzeczają. Odnośnik do komentarza
Piotrr900 Opublikowano 5 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2019 o a czym jechałeś w stronę Góry Kalwarii ? Ja też jechałem w tam tą stronę wczoraj. O której godzinie byłeś na odcinku Kawęczyn Góra Kalwaria ?Bo paru kolarzy widziałem. Na tych krótkich pagórkach potrafię jechać po 21 km/h,ale potem zdycham. Tzw. Ja mam problem zdrowotny przez który tracę siły. A chęci do jazdy nie tracę ? Odnośnik do komentarza
Gość Opublikowano 5 Maja 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2019 Nie jechałem drogą 724 tylko od Gassów przez Piaski, Cieciszew, Dębówkę i Podłęcze. Wjazd do Góry Kalwarii ul. Lipkowską. W Dębówce w tamtą stronę mogłem być ok. 14:30 (?). Jeżdżę Authorem Aura 55. Odnośnik do komentarza
Piotrr900 Opublikowano 5 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2019 Ja akurat tam tą drogą wracałem. Ja jechałem Wheeler 1.2 route. Dobry, ale jest ok. A nie, to ja wcześniejszych godzinach byłem. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się