unavailable Opublikowano 11 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 Ja bym musiała zamiast firmy założyć fundację wspomagania Elle na rowerze :D Odnośnik do komentarza
MARIUSZZZ Opublikowano 11 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 Trzeba było dziecku dać to do roboty, skoro takie zdolne ;) Odnośnik do komentarza
szenkx Opublikowano 11 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 Lekcja na przyszłość. Nie zakładać, że się nie uda. Przeciągnięcie linek na nowo zajęło mi mniej czasu niż sklejanie starej z nową... tj jakieś 2 minuty na obie... Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 11 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 A tak z czystej ciekawości, jaki masz konkretnie rower? Zauważyłam, że producenci różnie te wewnętrzne prowadzenia linek rozwiązują. Czasem są tak puszczone w samopas, że mordęga nieziemska, innym ma to jakieś ręce i nogi. Super, że się udało trochę przyoszczędzić :) Plus bezcenna satysfakcja ;) Odnośnik do komentarza
szenkx Opublikowano 11 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2018 Trek DS. Po prostu wkładasz linkę i wychodzi ona z drugiej strony... :) Tylko wszystkie moje gówniane szczypce do cięcia drutu zawiodły... No kicha straszna, ale teraz już z górki. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 12 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 Właśnie też zauważyłam, że dużo niestety zależy od linek - jak jest prosta i ładnie ucięta, wychodzi "ino mig", ale z używaną zaczyna się droga przez mękę. Ja mam do linek takie pomarańczowe szczypce z Castoramy za 49zł i jestem bardzo zadowolona. Nieco gorzej jest z pancerzami, bo potrafi przymiażdżyć końcówkę czasem, ale bez dramatu. Firmy niestety nie sprawdzę, bo jestem poza domem do końca tygodnia. Tak marginesie linki się tnie ma samym samym końcu, właśnie aby uniknąć takich przepraw. Najlepiej już po przykręceniu wszystkich śrub w przerzutkach i hamulcach :) Odnośnik do komentarza
szenkx Opublikowano 12 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Lipca 2018 W ruch pójdzie szlifierka :) Odnośnik do komentarza
szenkx Opublikowano 26 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2018 Skończony :) Jazda testowa parę km zaliczona. Jest fajnie i na razie nie brakuje blatu większego jak 38. Zobaczymy co będzie na dłuższej trasie, ale podejrzewam że też spoko. Teraz poluje na szosę, tj chce pożyczyć sobie na tydzień i zobaczyć co i jak. A dziś miałem jechać rowerem do roboty, ale zapomniałem podnieść ciśnienia w oponach i nie miałem czasu na szukanie pompki. Na trasie, którą jeżdżę (główna wlotówka do Warszawy od Pruszkowa) o godzinie, o której powinienem tam być potrącono rowerzystę. Chyba śmiertelnie. edit: jednak nie śmiertelnie rowerzystka trafiła w stanie ciężkim do szpitala Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 26 Lipca 2018 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2018 Wczoraj wracając z wyścigu na Służewcu, gość jechał S8 na szosie, przez węzeł Konotopa. No niestety ludzie nie mają rozumu. W sobotę jest wyścig w Teresinie jeśli Cię to interesuje. Najpierw zawodowcy, potem młodzicy i amatorzy. Odnośnik do komentarza
szenkx Opublikowano 26 Lipca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2018 Dzięki Jacku, ale ja to chyba jestem jestem za miękka faja na takie atrakcje, ale pewnie z czasem chętnie się pobawię :) Dziś wrzucę foto mojego rowerka Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się