krzysiekw Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Nie wiem czy ktokolwiek z Was zwrócił uwagę , ale ja ostatnio przeglądając ich ofertę trafiłem na coś takiego https://www.decathlon.pl/rower-szosowy-ultra-500-af-gf-id_8393116.html w skrócie : cena 4000zł, mechaniczne tarczówki, sztywne osie, nowa Sora R3000 waga około 10kg Dosyć ciekawa opcja wycieczkowego długodystansowca po zmianie opon na 32mm Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 A ja sobie pomarudzę: wycieczkowy długodystansowiec, a dwóch dziurek pod bagażnik już nie było łaska wywiercić, po drugie mimo wszystko szkoda, że jedynie 32c, a po trzecie w tej cenie mogliby już tych linek nie prowadzić dołem ;) Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Jako wycieczkowy to faktycznie się nie postarali. Mogli zrobić naprawdę wypasioną maszynkę a tak... 1. nic nie przyczepisz do widelca bo nie ma otworów, a obejmą bym nie ryzykował, 2. zapomnij o dużej torbie w trójkąt ramy bo nie ma jak przyczepić bidonów od dołu (przeszkadzają linki), 3. brak możliwości doczepienia dodatkowych bidonów no chyba, że z tyłu na ramę, 4. ta rama nie wygląda na gravelową ale szosówkę typu triban, ot zwykła wygodna - endurance, zresztą tak jest opisana, 5. ani widelec ani rama nie wyglądają jakby tam weszły jakieś szersze opony, 6. koła na 24 szprychy to moim zdaniem nie jest odpowiednia baza do wycieczkowca. Ale! Może kolejna odsłona będzie bardziej dopracowana. ;) Odnośnik do komentarza
krzysiekw Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Pojęcie wycieczek jest dosyć szerokie ;) Dla mnie to wskoczenie na rower, czyli szosę i zrobienie 200/300km. Natomiast nie jest to z pewnością rower wyprawowy, który można obwiesić sakwami. Ale jak kolega wyżej zauważył może w przyszłości zrobią takiego turystyka na wielodniowe wyprawy. Przy następnej wizycie w Deca obejrzę go sobie na żywo, tak z ciekawości. O ile oczywiście będzie na sklepie ;) Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Wycieczki - miałem na myśli wyprawy :) , namiot, śpiwór i takie tam ale w formie bikepackingu. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Biorąc pod uwagę że Fuji Sportiff na tarczach i na Tiagrze (czy to może było 105?) chodził poniżej 4k, to zupełnie nie jarałbym się tym produktem. Na wyprzedażach za 5k można było kupić Giant Defy w karbonie. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 30 Kwietnia 2018 Dokładnie, zgadzam się z Jackiem. Też widziałam dużo bardziej atrakcyjne rowery w podobnej cenie. Myślę, że brak sztywnych osi jakoś przeżyję ;) @rowerowy, odnośnie Twoich domysłów na temat ramy: tam NA PEWNO nie wejdzie nic szerszego niż 32c - taka informacja widnieje na stronie w pytaniach i odpowiedziach. Tak przy okazji niezłą listę wad walnąłeś - a ja się bałam, że przeginam :D @krzysiekw, ja się z Tobą zgadzam, że wycieczka to może być jednodniowy wypad 200-300km, ale do tego to z założenia każda zwykła szosa służy ;) Odnośnik do komentarza
krzysiekw Opublikowano 1 Maja 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 Dobrze że go nie kupuję bo i mnie przy okazji by się oberwało :P Wrzuciłem to jako ciekawostkę i myślę że pomimo wszystkich wymienionych wad dobrze że coś w tym kierunku robią. Być może na przyszły rok będą też przełaje, choć pewnie zaraz ktoś napisze że przecież Triban to jak przełaj ;) Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 1 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 A tam od razu oberwało :) Natomiast z przełajówką to nie da się ukryć że mają one wielką zaletę w tym że biorą szersze opony i mają baranka. Można więc jeździć i na szosie i w lekkim terenie. Mam kolegę, którego syn kilka lat temu wygrał Mały Wyścig Pokoju na przełajówce.Będę chciał kupić przełajówkę czy gravela w końcu roku bo raz że młody potrzebuje rower na wyścigi przełajowe a dwa że potrzeba nam jakąś zimówkę na szosę z pełnymi błotnikami. A szkoda nam swoich szos na zimę. Natomiast za co tu chcą 4k to nie wiem. W porównaniu do Tribana 540 zmienili hamulce z tanich obręczowych na tarczowe. Niech będzie że jest to 500 zł różnicy. Skoro seria AF to trochę lżejsza rama. Ale dwi grupy niżej! Ten rower powinien kosztować maks 2999.Kolega ostatnio kupił przełajówkę używkę Colnago, na tarczówkach, na nowym Shimano 105 za 2000. Więc można fajne znaleźć jak ktoś cierpliwy. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 1 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 : tam NA PEWNO nie wejdzie nic szerszego niż 32c - taka informacja widnieje na stronie w pytaniach i odpowiedziach. A widzisz, nie doczytałem ;) Tak przy okazji niezłą listę wad walnąłeś - a ja się bałam, że przeginam :D Oj tam od razu przeginam. ;) Czytam ostatnio sporo na temat bikepackngu i chociaż nie mam w tym praktycznych doświadczeń to trochę informacji już zebrałem. Właśnie pod tym kątem na niego spojrzałem. I niestety chociaż na pierwszy rzut oka rower jest OK to przez rozwiązania konstrukcyjne sam siebie wyklucza. A całkiem niedawno Łukasz zrobił odcinek na YT na ten temat. Dobrze że go nie kupuję bo i mnie przy okazji by się oberwało :P Oberwało? Należy Ci się zj...ka :D :D :D A na poważnie, każdy rower ma jakieś przeznaczenie i na pewno znajdą się osoby, które go kupią. I mimo, że sami sobie zawęzili grono odbiorców to tak jak piszesz idą w dobrym kierunku. Natomiast za co tu chcą 4k to nie wiem. W porównaniu do Tribana 540 zmienili hamulce z tanich obręczowych na tarczowe. Niech będzie że jest to 500 zł różnicy. Skoro seria AF to trochę lżejsza rama. Ale dwi grupy niżej! Ten rower powinien kosztować maks 2999. Właśnie zerknąłem i za 2 stówki więcej masz już Ultra 900 na 105-ce. Ale to nie przełaj więc opony tylko 28 (max 30). Edit. Zapomniałem ino dodać, że przewagą są sztywne osie (co pisał już Krzysiek) ale nie wiem czy to może tłumaczyć cenę. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 1 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 A na asfalcie sztywne osie się przydają? Myślałam, że to głównie kwestia wytrzymałości osi jest. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 1 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2018 Wytrzymałość, sztywność (tył i przede wszystkim przód) oraz to, że po każdym wyjęciu koła nie musisz na nowo ustawiać zacisków hamulcowych bo oś i piasta (całe koło) jest zawsze w tym samym miejscu. Więcej zalet nie pamiętam ale i tak nie stosuję, bo jak dla mnie to jeszcze za drogie rozwiązanie. Odnośnik do komentarza
unavailable Opublikowano 2 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2018 Dobra, ale z tą wytrzymałością to trochę chyba nie przesadzajmy - jak masz 24 szprychy, to i tak nie ma co szaleć. W każdym razie dla mnie na dzień dzisiejszy to również za drogie rozwiązanie, żeby zaprzątać sobie głowę. Jasne, może i lepsze, chodziło mi bardziej o to, że nie czyni to jeszcze z omawianej szosy obiektu godnego zakupu, bo kosztem tego można było zrobić np. lepszy napęd czy ramę z wewnętrznym prowadzeniem linek. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 2 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2018 Ta sztywność to chyba jest raczej mało wyczuwalna, dla nas amatorów. Ale niedokładnie o to chodzi. Trzeba pamiętać że w rowerze z hamulcami tarczowymi, działają na koła, ramę i widelec inne siły niż przy hamulcach obręczowych. Zacisk hamulca jest położony niesymetrycznie, tylko z jednej strony. I blisko centrum koła. To powoduje że całe przeciążenie wynikające z hamowania idzie w okolice piasty. Dlatego m.in została wymyślona sztywna oś oraz w nowszych rowerach piasty typu boost z szerszym kołnierzem. To zapewne wpływa pozytywnie na żywotność koła. Trzeba też pamiętać że koła pod hamulce tarczowe, mają inne obręcze. Cieńsze, lżejsze i bez powierzchni hamującej. A w gratisie dostajemy dobre rozwiązanie jakim jest powtarzalność osadzenia koła względem klocków hamulcowych. Odnośnik do komentarza
rowerowy365 Opublikowano 2 Maja 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2018 Ja się na początku zastanawiałem, co się stanie jak często będziesz odkręcał koła i wyrobi się gwint osi (np. od piasku). Wtedy chyba kicha i albo nabijanie gwintu (nie wiem czy coś takiego jest możliwe) albo nowa rama. Potem przyszło olśnienie, że jak masz dobre opony to laczka raczej rzadko się łapie, a odkręcanie koła w garażu to dużo czystsza robota niż na trasie. Zatem żywotność powinna być całkiem spora. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się