kaliniec Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Jak w temacie. Planuję na jesień wywalić uginacza i zastąpić go np. tym http://allegro.pl/amortyzator-as87-29-xcr-rlr-tlumienie-olej-manetka-i6835738786.html?reco_id=1027c8f4-3b08-11e8-b709-6c3be5bbb2d8&ars_rule_id=201#thumb/1 Pytanie czy warto i czy jest jakaś alternatywa. Xcm niestety w zimnym nie działa. Odnośnik do komentarza
krzysiekw Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Chcesz zastąpić podły amor trochę lepszym. Nie wiem ile ważysz, więc podam swój przykład. Mam takiego XCRa tyle że skok 80mm i bez manetki ( jak dla mnie to całkowicie zbędny dodatek ) ważę 65kg i żeby amor zaczął jako tako pracować musiałem skrócić elastometr. Teraz jest lepiej, ale nie ma szans na taką pracę jak przy sprężynie powietrznej. O dziwo w zimie nawet przy minus 15 dawał radę, może był tylko troszkę wolniejszy. Alternatywa? Jeśli nie jeździsz po bardzo trudnym terenie to wywalić amora i wsadzić sztywny wideł, ewentualnie dołożyć do powietrznego. Do lekkiej jazdy XCR wystarczy. Odnośnik do komentarza
kaliniec Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Waga 90 kg, sztywny widelec nie wchodzi w grę. Z kolei powietrzny raczej się nie sprawdzi, bo po jakimś wyjątkowo trudnym terenie nie jeżdżę, zwłaszcza, że obecnie bardziej pochłania mnie szosa. Pytanie, czy jest dla niego jakaś alternatywa innego producenta oczywiście w rozsądnej cenie. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Z mojej wiedzy wynika że żadne tańsze (czyli poniżej 1000 PLN) amory Suntoura nie działają dobrze. XCR olejowo-sprężynowy koleżanki uginał się w zakresie 3,5 cm. Powietrzny XCR czy Raidon lepiej. ale w porównaniu do RockShoxa są to amory dużo gorzej wykonane, mają dużo gorsze uszczelki przeciwkurzowe, nie mają gąbeczek nawilżających a praca samej sprężyny powietrznej nie jest płynna. Innymi słowy what you pay is what you get. Raidon jest na podobnym poziomie cenowym jak RockShox XC30/32 TK Coil czyli olejowo-sprężynowy. Jeśli nie jeździsz po trudnym i technicznym terenie zdecydowanie kupiłbym RockShoxa olejowo-sprężynowego. Moi kumple mają takie od jakichś 10 lat i żaden z nich nawet serwisu nie robił i nadal pięknie działają. Są to RS Tora, Judy i Dart. Praktycznie nie do zajechania. Odnośnik do komentarza
kaliniec Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Te trzy ostatnie są olejowo-sprężynowe? Bo na alle widzę powietrze w Judy..Dart z kolei też muli na mrozie.. Odnośnik do komentarza
jajacek Opublikowano 12 Kwietnia 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Kwietnia 2018 To wszystko były olejowo-sprężynowe. Na dużym mrozie oczywiście że olej gęstnieje. Ale chłopakom amortyzowały bo sam widziałem. Coś za coś. To nie jest sprężyna powietrzna ale za to koszty serwisowe znikome. No i kolega, który waży 60 wymienił w swim sprężynę na najmiększą pod jego wagę. Bo można. Nie wiem jaki to koszt. Teraz jest nowy Judy 29 powietrzny. Koledzy mają stare na 26 cali. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się