Rychoo Opublikowano 21 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2015 Witam Wszystkich, postanowiłem w końcu kupić sobie coś lepszego na dojazdy do pracy ~10km w jedna stronę. Mam 183cm wzrostu i ok. 85kg wagi. Rozważałem nawet Tribana 500/520, ze względu na dobrą, asfaltową ścieżkę rowerową, ale ze względu na mocno ograniczone środowisko użytkowania porzuciłem ten pomysł. Teraz po kilku dniach poszukiwań mam dylemat: Nowy GIANT ROAM 2 DISC za 1530zl o taki: http://esklep.intersport.pl/pl/product/110796/rower-giant-roam-2-disc-5005183rama L i już byłem zdecydowany na niego, co jak co nowy to nowy, osprzęt nie najlepszy, ale chyba też nie najgorszy. Jednak oczywiście dzień przed zakupem, kolega z pracy wystawił swój rower na sprzedaż: Steppenwolf model Tycoon XC ze specyfikacja jak poniżej: Rama: 19 caliWidelec: Manitou Super Black RTWD 90-120 mm Damper: Manitou Radium RL Gripy: CUBE gumowe Przerzutka tył(2014): Sram X-7 średni wózek 9 rzędów Przerzutka przód(2014): SRAM X-7 34,9mm 3x9 Manetki(2014): SRAM MANETKI X-7 TRIGGER 3x9 Hamulec p(2014): Shimano ZEE BR-M640 Hamulec t(2014): Shimano DEORE BL-M615 BR-M615 Mechanizm korbowy(2014): Shimano Deore FC-M590 44/32/22 3x9 Kaseta(2014): SRAM PG-980 9-ka 11-34 Łańcuch(2014): KMC X9L srebrny Stery: NoName - zalecana wymiana Piasta przód: Shimano Deore - mile widziana wymiana smaru i sprawdzenie stanu łożysk. Piasta tył: Novatec mechaniczna, piasta wymieniona kilka lat temu. W zeszłym roku wymieniane łożyska maszynowe w serwisie. Opona p(2014): Schwalbe Nobby Nic 26x2,25 Performace Opona t(2014): Schwalbe Racing Ralph 26x2,25 Performace Pedały(2014): Shimano LX PD-M520 Pancerze(2014): Jagwire Mountain PRO Części oznaczone jako 2014, kupił jako nowe i wymienił w zeszłym roku, mają przejechane wg niego ok 300km. Rower uczestniczył w kilku maratonach górskich, więc sądzę, że widelec będzie do wymiany, ale póki co działa dobrze. Ogólnie cały rower sprawia wrażenie solidnego, tylko wiadomo używanego i to używanego w warunkach dla niego przeznaczonych. Z ceną zgadaliśmy się na 1800zł. Pytanie i ogromna prośba o radę. Nowy Giant za 1530zł, czy ten używany, ale chyba na duuuużo lepszym osprzęcie za 1800zł. Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi. BTW Myślałem, że kupię sobie ten nowy i co jakiś czas to i owo wymienię, ale tu kusi ten sprzęt, jednakże prawie od razu opony do wymiany, bo te Schwalbe to za "ciężkie" na dojazd do pracy 80% asfaltem. Pozdrawiam Rychoo Odnośnik do komentarza
bezi2 Opublikowano 22 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2015 Jeśli nie boisz się trochę podłubać lub masz zaprzyjaźnionego speca od rowerów to bierz używkę. Ma fajne graty, sprawdź amortyzator w serwisie lub u speca przed zakupem - dla wprawnego oka 3 minuty nawet bez rozkręcania. Bo jego wymiana to spory wydatek. Edit: Właśnie wygooglałem sobie ten rowerek - jest jedna kwestia - to jest tzw. full - nie wiem czy jest to optymalny rower na dojazdy do pracy +amortyzator będzie odbierał sporą część energii, radziłbym spróbować się na nim przejechać przed podjęciem decyzji. Odnośnik do komentarza
Rychoo Opublikowano 22 Września 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Września 2015 Dzieki bezi2 za opinię. Dłubać miałem zacząć ( i uczyć się) kiedy w planie był nowy i coś tam wymieniać po kolei, z sezonu na sezon. Tu jednak pojawia się problem czy od razu nie będę musiał tego robić. Widać, że rowerek przejechał swoje, w sensie jest troche zmęczony jak na te 300km (chodzi mi tylko o te części co wymieniał w zeszłym roku t.j. mechanizm korbowy czy przerzutka tylnia, są mocno przetarte), no ale all działa dobrze, jak dla mnie. Cicho, bez tarć. Jakbym widział, że jest w nieco lepszym stanie, to w ogóle nie miałbym wątpliwości, a tak to trochę się waham. Co do dojazdu to właśnie ten tylni amor mi sie spodobał, nieźle buja na nierównościach i zjazdach z krawężników, jednakże tak jak piszesz z drugiej strony zabiera trochę energii. Dziś jeszcze idę sklepu przejechać się tym Giantem i czekam jeszcze na odpowiedź od kumpla czy miał jakiś problem z tym widelcem i z piastą z przodu. Dzięki! Odnośnik do komentarza
marcino285 Opublikowano 25 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2015 Jak kolega wyżej zauważył dojazdy na fullu do pracy to trochę nie bardzo , bo faktycznie cześc energii ucieknie . Jeździłem trochę na fullu bracholka i niestety było to jak dla mnie bardzo odczuwalna strata . Za to w terenie ciężkim i w lesie miodzio . Ale rowerek naprawdę fajny . Kwestia tego gdzie i jak będziesz go po prostu urzywał i twoich upodobań . Odnośnik do komentarza
marcino285 Opublikowano 25 Września 2015 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2015 Dodam , że nowe to nowe i jest jak jest fajna baza pod rozbudowę to można się bawić w różne ulepszenia . Odnośnik do komentarza
STIR Opublikowano 8 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2015 Jako że zaczynają się jesienne wyprzedaże, to myślę o zakupie roweru teraz. Dylematów mam jednak z podjęciem decyzji co najmniej kilka. Będzie to mój pierwszy porządny rower po kilkuletniej ( a nawet więcej) przerwie. W związku z tym na obecną chwilę sam nie wiem na co tak naprawdę się zdecydować. Kolega "nakręcił" mnie na szosówkę (kupił za ponad 5 tyś), ale ja na razie nie chcę chyba tak profesjonalnego i wyczynowego roweru. Myślę natomiast o zakupie roweru, w którym chciałbym połączyć wygodę roweru trekkingowego/crossowego/hybrydy z szybkością roweru szosowego. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że musze pójść na kompromis i z każdej strony to "obkroić". W skrócie pozycja na rowerze wygodna + napęd i koła szosowe. Jazda głównie po szosie, więc szersze opony ewentualnie w drugim zestawie kół. Pytania mam w związku z tym następujące. 1 Czy sklepy rowerowe zajmują się "składaniem" rowerów, czy tylko handlują gotowymi? 2 Co jest najważniejszą częścią roweru jako baza do ewentualnych przeróbek i doskonałego go w późniejszym użytkowaniu, czy tylko rama? Czy w związku z powyższym powinienem nie oszczędzać na początku na ramie? 3 Jak jest różnica w komforcie jazdy roweru powiedzmy za 1,5 - 2 tyś, a rowerem za 4-5 tyś. Czy to tylko różnica w jakości ramy, części, czy jest różnica w jeździe. 4 Czy sklepy z rowerami zajmują się sprzedażą rowerów używanych (po np. uprzednim ich doprowadzeniu do dobrego stanu)? Mam takie oto dylematy ponieważ na obecną chwilę nie wiem dokładnie co będzie mi na 100% odpowiadało, więc nie chcę na pierwszy rower wydawać dużo pieniędzy. Ewentualnie jak już będzie wiedział więcej lub wprawię się w jazdę, to pomyślę o bardziej profesjonalnej szosówce. Odnośnik do komentarza
GeloLBN Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 1 Czy sklepy rowerowe zajmują się "składaniem" rowerów, czy tylko handlują gotowymi? 2 Co jest najważniejszą częścią roweru jako baza do ewentualnych przeróbek i doskonałego go w późniejszym użytkowaniu, czy tylko rama? Czy w związku z powyższym powinienem nie oszczędzać na początku na ramie? 3 Jak jest różnica w komforcie jazdy roweru powiedzmy za 1,5 - 2 tyś, a rowerem za 4-5 tyś. Czy to tylko różnica w jakości ramy, części, czy jest różnica w jeździe. 4 Czy sklepy z rowerami zajmują się sprzedażą rowerów używanych (po np. uprzednim ich doprowadzeniu do dobrego stanu)? Mam takie oto dylematy ponieważ na obecną chwilę nie wiem dokładnie co będzie mi na 100% odpowiadało, więc nie chcę na pierwszy rower wydawać dużo pieniędzy. Ewentualnie jak już będzie wiedział więcej lub wprawię się w jazdę, to pomyślę o bardziej profesjonalnej szosówce. 1. To zależy od sklepu, niektóre sklepy/serwisy składają - najlepiej zapytać w sklepie 2. Jeśli myślisz o późniejszej rozbudowie - podstawa to rama i koła. Pytanie ile chcesz przeznaczyć na ten rower na początku, a ile na późniejsze doposażenie i jak bardzo liczysz się z wydanymi pieniędzmi... 3. Rożnica w komforcie nie zależy od ceny tylko od geometrii roweru i Twoich upodobań... rower za 5 tys. może być mniej komfortowy niż taki za 2 tys. Różnica będzie natomiast w jakości i trwałości podzespołów, precyzji ich działania i wadze roweru co przekłada się na mniejszą energię potrzebną do rozpędzenia i utrzymania prędkości (czyli teoretycznie jedzie się lżej/szybciej) 4. jak w punkcie 1 Odnośnik do komentarza
STIR Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Kwestia pieniędzy, hmm.... Z jednej strony mógłbym wydać więcej pieniędzy gdybym wiedział, że to się zwróci w dłuższym terminie, z drugiej strony jak już napisałem, sam do końca nie wiem co na początek chcę :). Nie zależy mi na przepłacaniu za markowe części dla szpanu, czy też kupować sprzętu przeznaczone dla zawodowców, a którego ja nie wykorzystam, nie chcę również kupować badziewia. Na początek 1,5 -2,5 tyś zł. czy za takie pieniądze kupię przyzwoity rower? Oczywiście chętnie bym zeszedł niżej, ale jakby trzeba było to mogę jeszcze dopłacić. Trwałość podzespołów, precyzja ich działania - mogę pójść na kompromis i ewentualnie po zużyciu oryginalnie zakupionych wymienić na nowy osprzęt, jak uznam, że lepsza jakość będzie korzystniejsza dla mojego sposobu użytkowania roweru. Waga - tu akurat chętnie zbiję do niskiej wagi. Jak już też w poprzednim poście napisałem, jak będę wiedział co chcę to ewentualnie następny rower może być już znacznie lepszy. Odnośnik do komentarza
GeloLBN Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 W cenie ok 2 tys. zł raczej składać nie będzie się opłacało.... W takiej sytuacji szukaj albo roweru fitness albo crossowego. Fit ze sztywnym widelcem będzie lżejszy i bardziej "szosowy" a cross wygodniejszy i w lekki teren też wjedzie. Z rowerów Fit zobacz w decathlonie: http://www.decathlon.pl/rower-szosowy-triban-540-fb-id_8322798.html#anchor_ComponentProductTechnicalInformation całkiem fajny rower z prostą kierownicą, karbonowym widelcem i osprzętem szosowym ważący 9 kg Z crossowych jest dość duży wybór jednak w tym przedziale cenowym tu musisz nastawiać się na wagę 14-15 kg Ja w ubiegłym roku jeździłem na meridzie crossway 40d i jeździło się całkiem przyjemnie Odnośnik do komentarza
STIR Opublikowano 9 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2015 Więc wstępnie mam na oku trzy rowery: 1 Ten Twój Z Decathlonu 2 KROSS PULSO 1 2016 3 UNIBIKE VIPER (Nie potrafię skopiować linków. Czy to ja popełniam błąd, czy mam zablokowaną możliwość?) Pierwsze dwa to fitness, ostatni to crossowy. Pierwsze mają widelec bez amortyzatora, i są lżejsze, trzeci ma amortyzator jest cięższy, ale ma tez możliwość regulowania ustawienia kierownicy (dla mnie rzecz dosyć istotna), żelowe siodełko z amortyzatorem ( co to w ogóle :) ?), nie wiem czy dwa pierwsze to mają. Najbardziej podoba mi się KROSS PULSO 1 2016, ale nie wiem jak się to ma do dwóch pozostałych. Odnośnik do komentarza
Artek Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Ja bym brał Krossa Pulso. Wskazywany Triban 520/540 FB to typowa szosówka z prostą kierownicą. Wypisywałem już w którymś z wątków wady takiego rozwiązania. W skrócie: jest to rower wyłącznie na asfalt. Krossem Pulso i Unibike Viperem pojedziesz także na leśnych i polnych ścieżkach i drogach. I w tym momencie musisz sobie odpowiedzieć na pytanie: ile % jazdy to będzie jazda po takich ścieżkach? Jeśli większość to bierz model z amortyzatorem (czyli Vipera). Jeśli poruszasz się głównie po asfalcie, a sporadycznie zjeżdżasz na nieutwardzone drogi to amortyzator jest zbędny. Pulso waży koło 11 kg, Viper ok. 14-15. Tę różnicę czuć podczas jazdy (szczególnie podczas przyspieszania). Odnośnik do komentarza
STIR Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Głównie asfalt, nieutwardzone drogi to będzie sporadycznie. Decyzję chyba już podjąłem, mianowicie Kross Pulso to najbardziej prawdopodobna opcja. Dzięki wszystkim za pomoc :). Odnośnik do komentarza
STIR Opublikowano 10 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2015 Kross Pulso 1 z 2016 roku kosztuje 2200 zł. Znalazłem z 2015 roku 500 zł taniej. Czy modele z różnych roczników różnią się znacząco czy to tylko taka rocznikowa wyprzedaż. Mając do wyboru ten sam rower z różnych roczników kupilibyście ten starszy, jeśli różnica w cenie to prawie 1/4 ? Odnośnik do komentarza
GeloLBN Opublikowano 12 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 Patrząc tak na szybko, to w przypadku tego Krossa roczniki 2015 i 2016 wyglądają identycznie, nawet to samo malowanie :) więc jeśli są rozmiary, to śmiało bierz tańszy... Ja jednak w zestawieniu do Krossa rozważyłbym jeszcze tego Tribana - ze względu na wagę (katalogowo 1,3 kg lżejszy), karbonowy widelec i dużo lepszy osprzęt (w Krossie masz najtańszy 8-mio rzędowy Claris a w Tribanie 10-cio rzędową Tiagrę czyli dwie klasy wyżej) - ogólnie konfiguracja tego tribana jest jak w rowerach szosowych innych producentów za minimum 3-4 tys. Odnośnik do komentarza
Artek Opublikowano 12 Października 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2015 Bierz model z 2015. Można go kupić juz za jakieś 1700 zł. No, może trzeba będzie trochę ponegocjować, ale taka cena jest realna. A co Tribana i sugestii kolegi powyżej: on ma lepszy klasowo osprzęt. Ale jazda nim po czymś innym niż asfalt (ewentualnie kostka na DDR) jest katorgą. Opony 35c w Pulso zapewniają trochę więcej amortyzacji i pozwalają na zjazd z asfaltu. A druga sprawa jest taka, ze pulso 1 należałoby porównywać pod względem cenowym z tribanem 520, a nie 540. Czyli nie Tiagra a Sora (9-biegowa). Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się