Skocz do zawartości

rower do 1300 z allegro


Rekomendowane odpowiedzi

@Elle dzięki za podpowiedź z decathlonem ;)

 

Z tym, że ten ass saver jest montowany do siodełka. Raz że można go łatwo zgubić, a dwa, że jak się wsiada, to się nogą zaczepia o niego, czego pewnie Elle nie doświadczyła, mając tzw. damkę (chyba że nie ma damki ?).

Dla mnie w każdym razie to jest tanie, ale słabe, a i ochrona symboliczna.

Odnośnik do komentarza

@Elle - Kellys już się utarł jako producent ;-) i rowerów i akcesoriów (choć jestem pewien że tylko je markuje swoim znakiem)

To tak jak z samochodami VW, Opel mają już zdobyte zaufanie i wizerunek marki a Kia, Hyundai dopiero sobie przecierały szlak.

Albo jak z proszkami, Persil powinien (podkreślam powinien, czy jest nie wiem) być bardziej rozpoznawalny niż Pollena ;-) i być lepszym (przewaga dzięki technologii - to z reklamy moto ;-) )

 

@Edward - Z rozmiarem jak masz 180 to kalkulatory mówią o ramie ok 19 cali - niestety rozmiarówka zależy od producenta, w moim Spike B30 (rama 19) sztyce mam niezbyt wysuniętą (mieści się mocowanie torby i błotnika)  i mam wrażenie że za bardzo leżę - zmieniam więc mostek na krótki na 60 mm z 80 mm

Mam 180 cm wzrostu i przekrok ok 84 cm

Koła 29 robią różnicę - do pracy mam 6,5 km i na 26 jechałem ok 25 min, na 29 urywam 2-3 min a droga jest pofałdowana (3 górki do zrobienia) - wydaje mi się że nawet pod górki podjeżdżam szybciej

29-kę też sprzedasz łatwiej - a patrząc po linkach i opisach to te same rowery tylko właśnie na różnych kołach

Edit: http://rowerykellys.com.pl/jak-dobrac-rozmiar-ramy-pm-14.htmlwg ich zaleceń 21 powinna być ok

 

Błotniki - szukaj w necie, wybór przeogromny: lekkie mocowane na sztycę, pod dolną rurę itd

Ja używam takiego kompletu: https://ctbike.pl/accent-black-hawk-komplet-blotnikow-rowerowych-20-29-bialo-czarny.html 

tyle że kupiony na Alledrogo za ok 35 PLN ;-) a wzór powtarzają Kellys, Kros i inni + miękki z PU mocowany na amortyzatorze

Odnośnik do komentarza

Ja tylko doradzę jedno. Przejedź się na 29" zanim kupisz. Kolega z firmy (ok. 175 wzrostu) kupił i twierdzi, że trochę kobyła. Inny ma ponad 180 i jeździ nadal na 26" bo jest zwrotny. Nie mówię, że 29-er jest zły ale najpierw spróbuj. Ja się na takim niezbyt czułem (mam 174 cm) i nie bardzo mi się podobał dlatego wybrałem 27,5 - taki mały kompromis. ;) 

Odnośnik do komentarza

Ja tylko doradzę jedno. Przejedź się na 29" zanim kupisz. Kolega z firmy (ok. 175 wzrostu) kupił i twierdzi, że trochę kobyła. Inny ma ponad 180 i jeździ nadal na 26" bo jest zwrotny. Nie mówię, że 29-er jest zły ale najpierw spróbuj. Ja się na takim niezbyt czułem (mam 174 cm) i nie bardzo mi się podobał dlatego wybrałem 27,5 - taki mały kompromis. ;)

29 cali cali dla kogoś kto wcześniej na takim rowerze nie jeździł wymaga przyzwyczajenia. Jazda wkoło sklepu nie jest w żadnym wypadku wystarczającym wyznacznikiem czegokolwiek. Żaden szanujacy się producent nie sprzedaje już rowerów na kołach 26 cali. Chyba że dla dzieci. Sa one już reliktem przeszłości. Co nie znaczy że nie nadają się do jazdy. Jest nadal wielu takich co jeździ na Wigry 3 i twierdzą że nie widzą nic co by mogli zyskać kupując inny rower. Co nie znaczy że mają rację.

 

Jak wsiadłem na 29 cali to też mi się wydawało że jest to kobyła. Na asfalcie czy prostej drodze było ok ale w terenie słabo sobie radziłem. Ale nie jeździłem wcześniej w ogóle w terenie więc miałem braki w technice. Zajęło mi co najmniej 10 jazd przyzwyczajenie się. Mam w domu dwa rowery MTB średniej klasy, powiedzmy za ok. 4k. Jeden 29 cali, drugi 27,5. Jeździłem kilkukrotnie na tym 27,5. Nie ma on praktycznie żadnej przewagi i jeżdżę nim z wielką niechęcią. To samo było z moim młodym jeśli chodzi o 29 cali. Ten rower 27,5 jest właśnie jego i ścigał się na nim 2 lata. Przejechał się dwa razy na moim 29 cali i raz się na nim ścigał i stwierdził że to kobyła i że się nie nadaje do jazdy w terenie. Jego i mój to rowery w rozmiarze M, 17,5 cala. Następnie miał wypożyczony rower na wyścigi 29 cali w rozmiarze L. Potrenował trochę na nim, pościgał się i teraz nie widzi już możliwości powrotu do 27,5 cala. Ja mam 175 wzrostu, on 178..

 

Czołowi producenci produkują 27,5 cali głównie w rozmiarze S, 15 cali i czasem M, 17,5 cala. Firma Trek, czołowy producent na świecie, po wielu badaniach doszła do wniosku że 27,5 cala jest odpowiedni do 168 wzrostu. Potem juz tylko 29 cali.

 

Nawet na najcięższych trasach wyścigów XC obfitujących w ostre zakręty, cięzkie podjazdy, zjazdy i przeszkody, żadne dziewczyny oprócz tych najniższych nie jeżdżą na niczym innym niż 29 cali. Faceci wyłącznie 29 cali.

 

Jedynie Decathlon, z jakichś powodów nie sprzedaje rowerów w rozmiarze 29 cali. Ale taką mają politykę i jest to sieciówka nastawiona na najniższą i czasem na średnia półkę.

Odnośnik do komentarza

Zgadzam się z Jackiem, że jazda pod sklepem jest guzik warta. Przejechałam się crossem, kupiłam, nawet zrobiłam potem jeszcze z tysiąc kilometrów, aż przypadkiem na moment wsiadłam znów na 26" i już na crossa nie wróciłam. No, ale ja mam 165cm, a nie 180cm. Poza tym bardzo, bardzo długo jeździłam na za małych rowerach - najpierw do 12 roku (a okazjonalnie to nawet i potem) na małym Wigry 3, potem do ok. 18 roku na MTB 24", bo nikogo nie było stać, żeby kupić mi większe. Więc trochę przywykłam z pełną świadomością, że pewne braki trzeba nadrabiać :D

 

Z tym, że ten ass saver jest montowany do siodełka. Raz że można go łatwo zgubić, a dwa, że jak się wsiada, to się nogą zaczepia o niego, czego pewnie Elle nie doświadczyła, mając tzw. damkę (chyba że nie ma damki ?).

Dla mnie w każdym razie to jest tanie, ale słabe, a i ochrona symboliczna.

No przyznam, że nie wiem jak to zgubić, a różne rzeczy już pogubiłam (prym wiodę w lampkach tylnych, zwykle starczają na dwa wyjazdy :D), ponieważ ciężko go w ogóle wcisnąć, a jeszcze dochodzi trytka wielokrotnego użytku. Symbolicznie suche majty również mnie satysfakcjonują ;) Co najwyżej można by złamać, ale jak już ktoś mi to napisał na forum, kiedy stałam przed dylematem kilka miesięcy temu - 12zł to nie jest taki majątek, żeby nie można było zaryzykować.

Co do damek - nie znoszę tych ram, a poza tym i tak nie umiem na damki wsiadać. Od ponad 20 lat na każdy rower wsiadam, przerzucając nogę z tyłu. Jedyne, co się zmieniło, to że dopóki nie miałam spdów, robiłam to w biegu, a teraz zdolność zatraciłam ;)

Odnośnik do komentarza

Jedynie Decathlon, z jakichś powodów nie sprzedaje rowerów w rozmiarze 29 cali. Ale taką mają politykę i jest to sieciówka nastawiona na najniższą i czasem na średnia półkę.

A wydawało mi się, że kiedyś był u nich jakiś 29".

Może to i racja, że ciężko pod sklepem stwierdzić jaki rozmiar kół będzie pasował ale mimo wszystko warto się przejechać. Poza tym to, że zawodnicy jeżdżą na 29-erach nie znaczy, że zwykłemu użytkownikowi bedzie pasował do codziennej jazdy. Są mniej zwrotne niż rowery na mniejszych kołach i nie każdy musi to lubić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...