Skocz do zawartości

Wybór ramy w szosówce


Rekomendowane odpowiedzi

Wybór roweru, to ciężki kawałek chleba. Najpierw problem z wyborem odpowiedniego typu roweru, potem rozbieżność cenowa, teraz to..

 

 

Chciałbym zapytać, jaki rozmiar ramy tego modelu

 

https://www.kross.pl/pl/2017/road/vento-3-0

 

będzie dla mnie lepszy? L, czy XL? Mam 188cm i dość długie ręce.

Zależy mi na wygodnej pozycji dla pleców. Niestety nie mam możliwość przymiarki do tego modelu i rozmiaru.

 

Czy w niektórych częściach ramy, te kilka mm może robić tak dużą różnicę w komforcie jazdy?

 

Odnośnik do komentarza

Ja bym na Twoim miejscu zmierzyła koniecznie lub wybrała inny model, zwłaszcza jeśli nie masz doświadczenia i/lub to Twoja pierwsza szosa.

Przerabiałam temat przed miesiącem i skończyłam z rowerem (również szosa) o numer za dużym - według wszystkich znaków na niebie i na ziemi ma być niewygodny, bo przeznaczony dla kolarzy minimum 10cm wyższych. Moje plecy i reszta ciała o tym najwyraźniej nie wiedzą i nigdy nie miałam nic bardziej komfortowego ;)

Odnośnik do komentarza

Ja bym na Twoim miejscu zmierzyła koniecznie lub wybrała inny model, zwłaszcza jeśli nie masz doświadczenia i/lub to Twoja pierwsza szosa.

Przerabiałam temat przed miesiącem i skończyłam z rowerem (również szosa) o numer za dużym - według wszystkich znaków na niebie i na ziemi ma być niewygodny, bo przeznaczony dla kolarzy minimum 10cm wyższych. Moje plecy i reszta ciała o tym najwyraźniej nie wiedzą i nigdy nie miałam nic bardziej komfortowego ;)

Dlaczego inny model? Czyli lepiej większa rama, niż za mała, jeśli chodzi o wygodę?

Chyba jednak muszę wybrać się gdzieś dalej do sklepu i przymierzyć.

Odnośnik do komentarza

Hm... porównałem ramy w kross vento 3.0 

https://www.kross.pl/pl/2017/road/vento-3-0

oraz merida cyclo cross 300

https://www.rowertour.com/p/66087/merida-cyclo-cross-300-rower-przelajowy-28-shimano-2x10-metallic-black-blue-2017#66131-rozmiar-56

i nie ma tu aż tak dużej różnicy między wymiarami, jeśli chodzi o większą różnicę, to tylko baza kół jest trochę dłuższa w meridzie.

 

Ok, widelec jest dłuższy jednak w meridzie, co pewnie daje bardziej wyprostowaną pozycję ;/

Odnośnik do komentarza

Dlaczego inny model? Czyli lepiej większa rama, niż za mała, jeśli chodzi o wygodę?

Chyba jednak muszę wybrać się gdzieś dalej do sklepu i przymierzyć.

Miałam na myśli to, że skoro pisałeś, że nie masz możliwości jego przymierzenia, to może lepiej rozważyć model, którym masz możliwość się przejechać.

Co do wymiarów, mówią, że tak - większa rama to większa wygoda. Jakkolwiek w moim przypadku i tak było to przegięcie. Kupowałam rower w Decathlonie, gdzie sugerują, że dla mojego wzrostu powinnam brać rozmiar XS do sportowej pozycji lub S do tej bardziej rekreacyjnej. Tymczasem kupiłam M. Inna historia - w biednych czasach studenckich kupiłyśmy dla siostry rower raptem 3cm dłuższy od mojego (na którym jeździło się jej bardzo wygodnie). Mimo wymiany mostka na krótszy, przejechała na nim w sumie może z 300km (bardzo na wyrost) i po dwóch latach męczarni sprzedałyśmy. Przez długi czas trwała potem w przekonaniu, że nie nadaje się na żaden rower i to nie jest sport dla niej.

Możliwe, że przesadzam i był to jakiś jednostkowy przypadek, jednak jestem zdania, że lepiej czymś się wcześniej przejechać, bo na upartego po zakupie zmienić można wszystko - począwszy od opon, a skończywszy na przerzutkach, natomiast rama zawsze zostanie.

Odnośnik do komentarza

Ja powoli też zbieram się do zakupu szosy i już dwa razy byłem na jeździe próbnej. Nigdy wcześniej szosy nie próbowałem i jest to pewnego rodzaju szok za pierwszym razem:D Myślałem, że się zabiję, na tym trzeba nauczyć się jeździć, a jak pomyślałem sobie, że od razu spd zamontuję to, aż sam się zaśmiałem na myśl o glebach, które zaliczę:D

 

Koniecznie przejedź się do jakiegoś sklepu;)

Odnośnik do komentarza

Na tym trzeba przede wszystkim nauczyć się zatrzymywać ;) Ale to w zasadzie cała filozofia w każdym typie rowerowania - póki masz te 10-15km/h, kółka się kręcą i jeśli gwałtownie nie zaczniesz szarpać kierownicą na boki, rower będzie jechał sam. Gorzej, jak trzeba nagle się zatrzymać. Wtedy hamulce w jakimś zaskakującym miejscu, chwyt niepewny, no i jeszcze te nieszczęsne buty "przywiązane" do pedałów :D

 

A jak już się przejedziesz do sklepu, to nie sugeruj się jazdą przez 10 metrów, bo akurat tyle będzie miała alejka. Na rowerze trzeba zrobić choćby kółko na parkingu, a najlepiej przejechać ulicę w tę i nazad. Wprawdzie nie daje to dużego wyobrażenia, jak będzie wyglądać komfort po 20, 50, 100 kilometrach, ale już przynajmniej wiadomo, jak mniej więcej się go prowadzi.

Odnośnik do komentarza

Rama powinna być optymalna. Ani za duża ani za mała. Dopasowana do parametrów anatomicznych użytkownika, jego gibkości i sposobu jazdy. Przymierzyć się oczywiście można, co nie znaczy że będzie miarodajne. Wskazany przez mnie kalkulator uwzględnia m.in gibkość.

Mając niestandardowej długości kończyny lub tułów czasami trudno utrafić z rozmiarem. Czasem lepiej wziąć ramę mniejszą, czasem większą. Mniejsza da więcej możliwości jej dopasowania. Większa nie daje w zasadzie żadnego pola do manewru. Biorąc większą dostajemy też czasami korby u dłuższych ramionach co warto wziąć po uwagę.

Uważam że pierwsza szosa nie powinna być "zbyt wyścigowa", chyba że jest to świadomy wybór. Dlatego na początek zwykle lepiej wybrać model endurance typu Triban 520/540, Fuji Sportif czy Giant Contend. Zły dobór ramy i pozycji może zwielokrotnić problemy z kręgosłupem. Ma to dużo mniejsze znaczenie w MTB a dużo większe na szosie.

Odnośnik do komentarza

Piszą z necie, że kross vento ma podobno ramę endurance, więc powinna być w miarę "wygodna". 

 

Jeździłem na tribanie 100, po śliskich płytkach w sklepie. Podczas hamowania przy prędkości około 10km/h koło oczywiście wpadało w poślizg- nic ciekawego mi ta jazda nie powiedziała :) No i była to M-ka.

 

No nic, trzeba będzie się wybrać do stolicy, tam większy wybór rozmiarów i modeli będzie.

 

Powie ktoś, czy warto teraz kupować rower? Czy lepiej w zimę? Pogoda już nie sprzyja jeździe, a w deszczu i wietrze nie lubię jeździć i nie mam potrzeby. Chodzi o to, że niedługo wejdą nowe modele ( jak z cenami 2018? będą porównywalne, czy wygórowane?) i nie wiem, czy czekać na nowe modele. No i jeszcze wchodzi w grę gwarancja, która przez zimę będzie leciała, a rower od teraz może byłby użyty kilka razy, jakby pogoda jeszcze pozwoliła.

Odnośnik do komentarza

Rowery generalnie kupuje się jesienią. Potem zostają już tylko ostatki, które się nie sprzedały w rozmiarach XS i XL. Ale ponieważ celujesz w XL to możesz czekać jeśli jest na co. Rowery za 2000 dużo mniej już kosztować nie będą. Ramę endurance zwykle pozna się po tym, że na zdjęciach kierownica jest z grubsza na wysokości siodełka.

 

07210077_zps506ed33f.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...